Drodzy Chujowicze i Chujowiczki. Wchodzę na tą stronę regularnie od kilku miesięcy i cieszę się, ze ją znalazłam z wielu powodów. Rzadko coś piszę, zazwyczaj czytam chętnie to, co tu wszyscy sobie wyrzygujemy, ale dziś stwierdziłam, że kilka rzeczy mi ta stronka uświadomiła. Wyjechałam do dużego miasta na studia. Wiadomo, mamusia i tatuś przelewają pieniążki, więc mogę się bawić w gotowanie obiadków, och jaka to jestem dzielna. Pojawia się tu oczywiście mnóstwo postów dotyczących problemów ze znalezieniem pracy, ale także o tym, że wielu osobom jest po prostu ciężko związać koniec z końcem. To mi dało do myślenia, jeszce bardziej doceniam to, co mam i nie chcę żyć tak rozrzutnie, jak to robiłam do tej pory, myślę o znalezieniu dodatkowej pracy i ogarnięciu swojego życia. Jedno słowo: dzięki!
Kilka słów do Chujowiczów
2013-02-09 15:1772
55
cieszę się razem z Tobą!
fajnie, ale nie pisz więcej „pieniążków” czy „obiadków” bo to straszne.
Noooo, czyżby pierwsza „nie chujnia” na chujni.
Tu jest chujnia – tu się żali, płacze, narzeka, jęczy, kwili i zdobywa max dwie gwiazdki za wpis, a nie chwali się osiągnięciami.
@3, @4. No żeby kurwa nawet nie zajrzeć do definicji poziomów chujni? U atorki chujnia jak zwykle, tyle że co najwyżej czwarty poziom.
To teraz pochwal się, ile to mamusia z tatusiem przelewają ci stówek na konto.
coś w tym jest, głupia polska mentalność że się człowiek musi podbudować cudzym nieszczęściem…
autorka:
@2 – to chyba oczywisty sarkazm, lol
@7 – twoja wypowiedź pełna jadu… ach, to takie polskie:)
Dodatkowa praca na nocki?
Niech chuj będzie z tobą