Kino

Witam. Co po co jest kino? Niby po to żeby się zrelaksować. No i tu się zaczyna moja Chujnia. Człowiek kupuje sobie bilet, idzie do kina żeby przeżyć film dosadniej (wiadomio duzy ekran, super dźwięk) no i się zaczyna. Przez pierwsze pietnaście minut nastepuje kończenie McDonaldsów (mlaskanie, szeleszczenie, siorpanie), nastepnie wpierdalanie czipsów, oczywiście z foliowych torebek. Jakby tego było mało to akurat podczas filmu trzeba pisać esemesy. Wkoło świecące telefony. Kolejna kategoria fanów kina to komentatorzy. W kółko o czymś pierdolą. A najbardziej wkurwiający są kolesie co to najpierw rozwijają przez pięć minut cukierka z papierka , a poźniej miętoszą ten papierek w ręcę kolejne pięć minut. No ja pierdole, czy akurat przez te dwie godziny trzeba coś jeść i odbierać telefony? Zamiast relaksu Chujnia.

122
59

Komentarze do "Kino"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Bo trzeba chodzić do kin studyjnych – tylko tam kino ma związek z kulturą, tam nie sprzedają popcornu.
    Multipleksy mają związek z zachodnim ścierwem.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. po chuj chodzisz do kina. to była dobra rozrywka ale w poprzednim wieku!

    1

    0
    Odpowiedz
  4. no sorry, ale kino to nie teatr

    1

    1
    Odpowiedz
  5. Dzień Świra? Coś Ty taki przeczulony?

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Też, kurwa, tego nienawidzę. Zęby bym powybijał temu bydłu co przyszło do kina się nażreć albo pogadać.

    2

    0
    Odpowiedz
  7. To chodź sobie do małych kin studyjnych, gdzie zazwyczaj jest inna, bardziej ogarnięta publika, a nie gimbusy z multipleksów.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. I dlatego ja do kina chodzę na końcowe seanse filmów, gdy sale kinowe są niemal puste (a jak się trafi to można być całkiem samemu) 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Wkurwia cie, bo ty nie możesz sobie pozwolić na szeleszczący Popcorn, bo cie na niego po prostu nie stać? Nie podoba ci sie atmosfera w kinie, to se ściągaj filmy z torrentów i oglądaj na kompie, w czym problem?!

    1

    2
    Odpowiedz
  10. Gdybyś zarabiał 68 tysi tygodniowo tak jak ja i jeździł Lamborghini,to zbudowałbyś własne,osobiste kino,gdzie piękne kelnerki przynosiłyby tobie najlepsze wino i robiłyby ci dobrze,ssąc twoje pento.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Chłopie ogarnij się.Jak chcesz dobry film,to na pewno nie w kinie.A przynajmniej nie w normalnych porach i nie przy typowej sieczce.Ogarnij sobie enemefy,festiwale czy jakieś festiwale tematyczne jak kino rosyjskie np.Tam nie chodzi plebs.
    A i tak najbardziej to ja wolę oglądać filmy w domu.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Zapomniałeś dodać, że reklamy napierdalają przez pół godziny w systemie dolby coś tam i mózg się gotuje

    0

    0
    Odpowiedz
  13. to mały miki; ja jak chodze do kina to obowiązkowo przemycam 3-4 puszeczki piwa; na sali cisza…a ja „pssszzztyyyk” a potem „gul gul gul gul gul” a potem „bbbkkkeeeeeee” i aromat chmielu z mojego zołądka rozchodzi sie po całej sali… i tak do końca seansu:)

    3

    1
    Odpowiedz
  14. Do 4. A żebyś wiedział dokładnie Dzień Świra, ale widzę, że kompletnie nie rozumiesz tego filmu (pewnie jesteś tym kolesciem od mlaskania)

    0

    0
    Odpowiedz