Klienci amoralni

Cholera, pracuje sobie w dodatkowej pracy jeżdżąc do klientów od poniedziałek od 00:00 – do sobota do 23:59.
Wtedy klienci mogą dzwonić do woli: ale wtedy cisza.
Jednak jak tylko zaczęła się niedziela… 9 rano… natychmiast jakiś burak wydzwania! Bezczelny cham! Nawet święta i 1 dnia wolnego nie uszanuje!
Inny burak, jeb*ny nudysta, nawet się nie ubierze, bo jebniętemu „jest ciepło”. Jeb*ny cwel!
Co się dzieje z tymi ludźmi?
Jak sobie radzić, gdy zwyczajne „nie zgadzam się na takie zachowania” działa na nich jak płachta na byka?

5
1

Komentarze do "Klienci amoralni"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wal chuja, masuj drąga ruchaj dmuchane lale i kradnij krokodyle

    2

    0
    Odpowiedz
  3. „Ludzie stworzeni na podobieństwo Boga od zawsze byli pojebani więc jedni lubią pracę z klientem, a innym drętwieje na samą myśl o takim zarobku” – Antonio Zajzajer 1204 n.e.

    1

    0
    Odpowiedz