Klienci cymbały

Mam dosyć pojebanych klientów w firmie, w której pracuję. Wielu jest takich, którzy przyjdą, pożartują, życzą miłego dnia, ale… dziś przyszły dwie suki, które tak mnie wkurwiły, że kiedy wyszły, miałam ochotę się rozpłakać. Prawie zamknęłam biuro i pojechałam do domu. Ale zacisnęłam zęby. Nikt w życiu nie potraktował mnie tak chamsko jak te dwie bezczelne pizdy, które dosłownie śmiały mi się w twarz. A ja musiałam być miła dla tych suczysk, bo oczywiście „nasz klient nasz pan”. Jak radzić sobie z chamstwem? Byłam miła mimo wszystko, potem w ogóle nie reagowałam na to, co swoją porąbaną mordą wykrzykiwała ta głupia suka. W normalnym życiu powiedziałabym : „wsadź sobie w dupę swoje świetliste poglądy”, ale niiiieeee, NASZ KLIENT NASZ PAN, kurwa! Wiem, że te dwie pizdy przyszły specjalnie po to, żeby mnie wkurwić, bo jedna z nich była tu już ostatnio i udało jej się to znakomicie. Jak dzisiaj wyszły, łapy mi tak latały, że nie mogłam odpalić fajki. Ja nie mam nerwów do tej pracy… Proszę bardzo. Niech przychodzą dalej, przyjmę je z chęcią, ale pod jednym warunkiem: że będę mogła w nie strzelać, w międzyczasie na nie rzygając. Dziękuję, dobranoc.

26
50

Komentarze do "Klienci cymbały"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Też kiedyś pracowałem z klientami. Im bardziej byli chamscy, tym bardziej byłem miły i pomocny, uśmiechałem się itd. Większość to dezorientuje, część się ogarnia i spuszcza z tonu, a tylko nieliczni są chamscy do końca. Mimo wszystko nie możesz im dawać satysfakcji, że są w stanie wyprowadzić cię z równowagi. Pokaż, że nie są. Mi jest ich żal, bo muszą mieć strasznie nieciekawe życia, skoro jest w nich tyle frustracji, którą muszą wyładować na innych. Nigdy nie zniżaj się do ich poziomu. Pamiętam jak mi kiedyś mój dawny kierownik poradził: „kiedy klient wychodzi, zapominasz o nim”. Wychodzisz z pracy – zapominasz o niej. Trzymaj się tych zasad, a będzie dobrze 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. znam ten smak…niestety jestem chyba jeszcze mniej odporny psychicznie. gdy mnie ktoś wkurzy ale tak bardzo to wziąłbym co mam pod ręką i prał bez litości do zabicia.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. bo trzeba grzecznie zwrócić uwagę, aby się kulturalnie zachowywały, a nie kurwa udawać, że nic się nie dzieje, a później napierdalać anonimowo na chujni!

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Cóż za emocje:D
    niestety-suka zawsze pozostanie suką.
    pomyśl sobie że to TY jesteś lepsza:D
    pozdro!

    0

    0
    Odpowiedz