Kochaći nienawidzieć

czy mieliście może podobna sytuację, że z jednej strony prawie kogoś kochaliście i było na prawdę super, a z drugiej strony były pewne rzeczy, za którą ta osobę nienawidziliście. Co wtedy zrobić? Ja tak mam , mam chłopaka już prawie pół roku jesteśmy ze sobą i dobrze się dogadujemy ale za niektóre zachowania go nienawidzę. Czy miał ktoś podobną sytuację???

29
55

Komentarze do "Kochaći nienawidzieć"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. A co to jest strona Brawo? Piszesz co Cię boli jak chujnia wskazuje, a nie jakieś pytania.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No rzeczywiście zajechało kapkę nastolatką…ale że powstrzymała się od słitaśnych kwiatuszków to odpowiem-słuchaj to jest norma jak z kimś jesteś…to znaczy że dana osoba nie jest ci obojętna…i to dzieje się bardzo często…rada…cóż nie ma…ja np ze swoją się przez coś takiego rozstałem ale u mnie sytuacja była bardzo skomplikowana.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. od autorki do komentarza wyżej! ale długo ze sobą byliście? bo jak się z kimś jest i jakoś się to znosi to potem szkoda się rozstawać. nie wiem co tu robić. nie wiem czy wytrzymam.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jednym Słowem Chujnia xD

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jaka masakra 😀 Jak chce się z kimś być to się akceptuje jego wady i zalety a nie lata i wypisuje po chujni jakieś pierdoły 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  7. No tak…rzeczywiście się zaczynają robić brawo-porady.Słuchaj sama musisz sobie odpowiedzieć na to co wolisz zrobić i zrobić to.
    A u mnie trwało to jakiś czas ale u mnie bycie nie wyglada tak samo jak u innych…ja jestem jednostką wybitnie dziwną i moje byłe także…na mnie się nie sugeruj…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. gdzie tam wybitnie dziwną , raczej wybitnie popierdoloną

    0

    0
    Odpowiedz
  9. zostaje się powiesić 🙂 w bravo powiedzą ci to samo 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  10. e tam powiesić… weż wypij tyle wody zebyś pękła, to jest dopiero coś.Ja rozstałem się z kobietą ale to było coś potwornego. Chrupała chrupki ziemniaczane i tak to mnie wkurwiało, że jednego dnia wywaliłem ją za okno. Pech chciał, że mieszkam na 12 piętrze, wszyscy sąsiedzi słyszeli jak na kazdym piętrze mówiła: „dobrze, że to jeszcze tak daleko”…chujnia i tyle…

    0

    0
    Odpowiedz