Kolejny fetyszysta

Ktoś tutaj pisał o fetyszach. Mój fetysz może nie jest aż tak odosobniony, ale z pewnością nie można go nazwać normalnością. A mianowicie niesamowicie kręcą mnie ogromne piersi u kobiety. Ale naprawdę ogromne, monstrualne. W zasadzie im większe, tym lepsze. Jeśli ktoś pokazuje mi duże piersi, ja zazwyczaj stwierdzam, że są średnie. Taki jest mój punkt odniesienia. W zeszłym tygodniu chyba po raz pierwszy w moim mieście widziałem kobietę o biuście podobnym do modelki Mileny Velby. Ciężko mi było nie zwrócić uwagi, musiałem się zatrzymać i patrzeć na ten rewelacyjny widok.

Jaram się kobietami nawet do 50-tki, które mają takie ogromne piersi. U mnie w pracy jest sprzątaczka w tym wieku o średniej urodzie, ale dużym biuście. Nie raz już w myślach wyobrażałem sobie sytuację, jak mógłbym jej te piersi wypieścić. Moją chujnią niewątpliwie jest to, że jestem raczej przeciętniakiem i ciężko będzie, żeby ktoś taki się mną zainteresował (nie uderzam w siebie, tylko mówię jak jest). Chyba już do końca życia mi to zostanie, że będę marzył o posiadaczkę ogromnego biustu przy moim boku. Może gdzieś w lepszym świecie takie stworzenia są na wyciągnięcie ręki, a raczej dłoni 🙂

9
29

Komentarze do "Kolejny fetyszysta"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Hehe, ze mną podobnie jest, tyle że nie mogę sie zdecydować jaką chcę mieć za żonę… Bo raz mówię że grubaska z gigantycznymi cyckami mi wystarczy, a potem sobie myślę, a niech będzie szczpuła z 40kg może być nawet płaska, ale byle buzia fajna, ale też i nie i nie. Mnie też jarą starsze, a i nawet powyżej 60 bym wyruchał, ja mam wogle jakieś skrzywienie, bo jak facet rurkowiec z grzywką, to też bym chciał sobie z nim robić pocieranie penisów, ale też na dłuższą metę nie chciałbym, po spuście powiedziałbym, „nara do następnego” i tyle. Wracając do cycków to nie obchodzi mnie kształt, niech będą kurwa worki na kartofle i wali mnie to, i tak kutasa tam wcisnę i będę je cyckał

    4

    15
    Odpowiedz
    1. Masz totalnie nasrane w głowie.

      33

      1
      Odpowiedz
    2. Dokładnie tak jak podejrzewałem. Jesteś pierdolnięty

      17

      0
      Odpowiedz
      1. Ale jak lubi, to co mu żałujesz, patałachu? Przynajmniej te tłuste lochy ma kto ruchać. A tak to ryzykowałbyś tym, że cię taka niewyżyta gdzieś dopadnie w ciemnej ulicy. I wiesz, co potem by się stało? Już nigdy by ci nie stanął, bo zawsze miałbyś to przed oczami.
        Tak więc bądź koledze wdzięczny, patałachu. 😉 / Mesio

        PS. Swoją drogą, niektórzy zaczynają w młodym wieku (vide: sadistic .pl „dziecko fetyszysta”). 😉

        12

        3
        Odpowiedz
        1. widać, że jesteś gimbusem

          4

          4
          Odpowiedz
  3. Ja tam wolę małe piersi. Dużo ważniejszy od rozmiaru, jest ogólny kształt piersi. Więc posiadaczki małych niech się nie martwią 😉

    15

    2
    Odpowiedz
    1. jebać twój bananowy POgląd, ja wolę największe, a jak już, to lepiej by była płaska jak ta Sindy Vega z pornosów

      0

      6
      Odpowiedz
  4. Też mam podobny problem, ale inny fetysz. Otóż zawsze, odkąd pamiętam, podobały mi się dojrzałe, puszyste panie po 40stce. I kiedy mówię „puszysta”, nie mam na myśli kobiety z 10-20 kilogramową nadwagą, tylko wielką, otyłą, 130sto – 150cio kilogramową mamcie, która wyhodowała swoje sadło w długotrwałym procesie dojrzewania. Wielkie wylewające się na boki piersi o rozmiarze co najmniej E, duża jak szafa trzydrzwiowa pupa oraz ogromny brzuchal zwisający do kolan – to jest to, co kocham najbardziej! Fajnie jest też, gdy mamcia ma tłusty gardziel, całkowicie zakrywający jej szyję i grube nadgarstki, które sprawiają, że zegarek wręcz wbija się w ciało tłustej loszki. Niestety w Polsce jest bardzo mało zadbanych, puszystych kobiet. Polska grubaska to najczęściej żona rolnika oderwana od pługa ze słomą wystającą z butów, do której nawet strach podejść, bo śmierdzi na kilometr gnojówą. Miejskie tłuściochy też nie lepsze. są to zazwyczaj mamuśki z piątką bachorów na głowie, nie potrafiące o siebie zadbać, wyeksploatowane przez swego chłopa z cipskiem jak rozklapiocha rozwalonym od pięciu porodów. Echh, gdybym ja tylko do stanów poleciał… Tam puszyste kobiety znają swoją wartość. Pełno tam spasionych 50siątkek w krótkich spódniczkach uwydatniających ich tłuste golonki, z dużymi dekoltami z których wylewa się wielki cyc, stojących na ulicy tylko czekając na swojego adoratora, który wypieści ich lica.

    7

    8
    Odpowiedz
    1. I jeszcze to, jak ważysz 60-70 kilo a taka maciora robi ci niezłą jazdę na kutasie i skacze po tobie i robi niesamowity riding, a najlepszy jest blowjob jak ona ma wielki język jak hipopotam i ci ciągnie jak odkurzacz 3200wat

      12

      1
      Odpowiedz
  5. Piszesz,że jesteś przeciętniakiem,ale może na tę sprzątaczkę się załapiesz? Spręż się…

    14

    0
    Odpowiedz
  6. Jedynym fetyszem w nowym świecie będzie pociąg do bólu i cierpień, a więc wzrośnie drastycznie liczba fetyszystów kochających ból i cierpienie.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. a dlaczego ma wzrosnąć drastycznie, (idioto)?

      1

      0
      Odpowiedz