Kontrola w autobusach i w tranwajach

Kontrola w autobusach to ludzie bez uczuć, bez zrozumienia dla drugiej osoby (nie wszyscy ale większość) .
Mam 18 lat i dostałem mandat na 140 złotych i to, PRZYPADKOWO skasowałem bilet dwa razy, a 3 bilety miałem nieskasowane, to mu je pokazuje, a on ni chuja zaczyna nawijać, że chciałem cały świat oszukać. Jak proponuję, że zapłacę na miejscu to rzuca się, że łapówek nie przyjmuje, a przecież pisze, że można zapłacić na miejscu.

35
58

Komentarze do "Kontrola w autobusach i w tranwajach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. TRANWAJ 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. było mu trzeba zapakować te bilety w japę.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. nie można zapłacić, to raz. dwa – ja tam lubie kanarów, bilet zawsze mam, za darmo to można w ryj dostać albo się przjeść, chcesz jechać – bulisz. i gdyby wszyscy kasowali te bilety byłyby polowe tańsze, dziwki

    0

    0
    Odpowiedz
  5. miałeś przy sobie 140 zeta na drobne wydatki, że chciałeś płacić od razu?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Uwaga, zaraz Cię wszyscy zjebią, że napisałeś tranwaj zamiast tramwaj

    0

    0
    Odpowiedz
  7. ja zjebię za „pisze”. „jest napisane”, kurwa!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. popierdolony kraj, skurwysyństwo na każdym kroku. Poczynając od świń w sejmie, a kończąc na żulii. Coraz częściej żałuję, że nie urodziłem się wśród eskimosów. Oni przynajmniej nie mają za prezydenta analfabety i pseudomyśliciela.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. żeby być kanarem to trzeba mieć kurewski charakter, wszyscy to wiedzą ale nikt o tym głośno nie mówi bo w sumie z drugiej strony, chcesz jechać to płacisz. Z innej jednak strony uważam że komunikacja miejska powinna być dla ludzi za darmo, bo nie po to wszystkim nam odciągają z podatków tyle kasy na drogi, służbę zdrowia i inne duperele żebyśmy i tak płacili za to że możemy po tych drogach jeździć, kupować chleb (chleb za to wszyscy kupują panie z pod 3. i i tak drożeje) i płacić za niego i tak podatek Vat (zresztą za wszystko, za bilety też, które drożeją z roku na rok). Kanary to mendy i chamy bez kultury i tyle, pracują tam byli więźniowie i byli skorumpowani policjanci – jednym słowem patologia. wciskają ci kit że chciałeś ich oszukać ale i on i ty dobrze wiecie że on ma przez to większą premię i mimo że miałeś bilet – (panie spod 3. komentarza czytaj uważnie) to widzisz, i tak cię udupił. ja bym się na twoim miejscu kłócił i jeszcze jakby sapał zajebał bym w ryj bo spotkałem się również z agresywnym zachowaniem kanarów bez większego powodu. No ale młody jesteś, na drugi raz nie daj sobie kitu wciskać i niech cię nie zastraszą policją, nawet jakby wezwali to by przyjechali, pokazał byś bilet i panowie w mundurach pojechali by z powrotem. Najlepiej to mieć w sumie migawkę – płacisz raz w miesiącu i masz wyjebane ale i tak uważam że kanary to mendy i tyle; żerują na biednych ludziach (oni nie kontrolują, oni wyłapują kto tego biletu nie ma) którym ledwo starcza od 1 do 1 i zdarzyło im się tego biletu nie mieć. Jeszcze z szyderczym spojrzeniem potrafi ci powiedzieć „czemu pan nie ma biletu?” (ano kurwa nie mam i chuj cię to obchodzi, spisuj dane i wypierdalaj bo i tak tego mandatu nie zapłacę) chociaż sam ma wyraz twarzy delikatnie mówiąc młotkowaty i ogólnie sam nie wygląda na świętego. A najgorzej mnie wkurwia takie pierdolenie starych bab jak cię złapią: „oo proszę jeździ taki bez biletu a my płacimy za to żeby on sobie mógł za darmo…” ja pierdolę.. płacisz tylko i wyłącznie za swoją pomarszczoną dupę stara pruchwo, każdy płaci za siebie, nie mam biletu to popełniam jakieś przestępstwo? ty za mnie mandatu nie zapłacisz więc wypierdalaj na cmentarz i nie wracaj bo ci się już nie za bardzo opłaca – tak mam nieraz ochotę się wydrzeć, ale że jestem w miarę dobrze wychowany to się hamuję.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jak ktoś pisze „tranwaj” to niech buli.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Kanar jest przygotowany na różne ściemy – Twoja mogła być jedną z nich. Każdy, kto nie ma skasowanego biletu, to ściemnia – proste. Trzeba było dać w łapę, ale dyskretnie. Jak się drzesz na cały traNwaj, że chcesz zapłacić na miejscu, to taki efekt. Zarabiaj 17 tysi netto, to będziesz bujał się po mieście mesiem tak, jak ja. Problem biletów i kanarów odpadnie. Przy okazji nie będziesz musiał podróżować zbiorkomem z resztą plebsu – a wiadomo – ciasnota, smród, brud, choroby i przestępczość kwitną w takich warunkach.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. 3 – wyluzuj chłopie, bo z dedukcją i myśleniem u ciebie na bakier

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Takie życie… żałowałam na bilet i wyszło, że bardziej sier opłaca je kupić. Na szczęście mnie nigdy jeszcze nie złapali i nie złapią.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. tu 3. pewnie że są kurwy które zablokują kasownik zanim zdążysz wyjąć bilet ale nie ładujmy wszystkich do jednego wora. darmowa komunikacja? nie wiem z jakiej racji

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Sorki za ten „tranwaj” ciemno było i sobie źle nacisnołem . Pytałem się czy polubownie (w łape) nie da się załatwić , to zapytałem się czy gotówką nie da się zapłacić bo miałem przy sobie 80 zł i nie darłem się na cały tramwaj o tym ( i tak to było około 11 to prawie ludzi nie było)

    0

    0
    Odpowiedz
  16. trambajach nie tranwajach pacanie…

    0

    0
    Odpowiedz
  17. jest napisane…

    0

    0
    Odpowiedz
  18. @8- sama prawda

    0

    0
    Odpowiedz
  19. od 8. do 3. z takiej racji, jaką napisałem…

    0

    0
    Odpowiedz