Wkurwiają mnie te wszystkie czarne protesty, te wulgarne okrzyki, profanacje i wandalizm. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że najbardziej agresywni uczestnicy protestów są jeszcze przez lewactwo bronieni. Wkurzają mnie tacy ludzie, którzy na zarzuty o złe zachowanie niektórych uczestników protestów odpowiadają w mediach, że druga strona też to robiła, albo, że to jest wojna, tylko my jesteśmy pokrzywdzeni, więc wolno nam wszystko. Czy gdyby w Polsce wyrzucano z mieszkań Polaków, by przyjmować do nich masy obcokrajowców, a narodowcy robili by burdy to byliby przez lewackie media tak samo bronieni? Zwolennik lewactwa nie dyskutuje z ludżmi o innych poglądach, bo w rzeczywistości nimi gardzi, jedyne słowo jakie zna to przekleństwa . Gdyby jakiś obcokrajowiec w Polsce stanął po stronie prawicy to też go zgnoją, bo tak oni rozumieją równość. Nienawidzą wszystkich dookoła, a w końcu samych siebie. Tak wygląda w praktyce ich tolerancja! Wkurza mnie, że te głupole blokują ulice miast, że każdy musi zmagać się z ich poczuciem wyższości, z ich megalomanią. Można mieć różne poglądy, ale jeśli ktoś operuje tylko wulgaryzmami, to chyba trudno takich ludzi szanować.
Lewackie mądrości
2022-09-10 00:446
2