Grażyny na różnych forach piszą takie farmazony, że się tego czytać nie da. Jedna pisze, że taka była dumna ze swoich dzieci, że poszły na wybory, że aż się wzruszyła. Druga (tak samo jebnięta), że jak zobaczyła kolejkę do lokalu wyborczego to miała łzy w oczach. Widzę, że media zaszczepiły w ludziach to, że każdy powinien zagłosować (mimo to, że nie ma nawet na kogo sensownego) i trzeba być z tego dumnym. Za chwilę zaczną pisać psalmy o tych wzniosłych chwilach przy stawianiu krzyżyka przy nazwie jakiejś zjebanej partii, której rządy i tak nie zmienią nic na lepsze.
10
5
Tylko powrót pierdolniętych komentarze na chujni uczyni cuda. Musisz poznać smak trolli internetowych. Zaspamować od nowa całą chujnię – od początku do końca. Spamować, ile wlezie i pisać pierdoły o Lodolandii, laniu gumą na milicji, Łódzkim Wydziale Fabrycznym, kradnięciu krokodyli i o gramatyce. Spamować zimnym końcem.
Pij siku Grażyny
lub inne wybroczyny.
Ludzi pojebało, serio? Jak żyje 37 lat na tym padole, nie było takiej frekwencji w wyborach, czyli 73% polskiego ludu jest pojebanych, aha, ok.
Tak. Co z tego, że frekwencja, skoro to popierdolone społeczeństwo ciągle wybiera tych samych licząc, że coś się zmieni. Chuj z tym narodem.
Nieprawda, nareszcie coś drgnęło.
Trzeba dopisać na karcie wyborczej własne nazwiska, dorysować obok kratki i w nich stawiać krzyżyk, aha, ok.
Zgadzam się. To nie jest normalne, że ludzie na fejsbuczku dodają zdjęcia i relacje, jak wrzucają kartkę do urny. No czym tu się chwalić? Że to coś wyjątkowego? Prawie każdy też głosował, a matoły myślą, że są wyjątkowe. Że tylko oni obywatelami są pierwsza klasa. Co media społecznościowe robią ze słabymi ludźmi…
Dzisiaj rozprzestrzeniam się na wiatr