Marzę o życiu kiełbasianego łba

Jestem za mądry na ten „zepsuty” świat. Doskwiera mi uczucie samotności i niedopasowania. Jestem bardzo spokojny, nieśmiały, bywam nadwrażliwy, zbyt wyrozumiały… ale jestem mimo wszystko silny, nie daję się tak łatwo.
Zbyt wszechstronny umysł, kurwa go mać! Interesuje mnie bardzo wiele rzeczy (wszystko po troszeczku): nauki ścisłe, wojsko, sport, motoryzacja, muzyka pop, electro, techno i trochę sztuki – fortepian. W dzieciństwie bardzo ładnie rysowałem, interesowałem się astronomią i samochodami ale po chuj to wszystko.
Chcę życie jak chłop ze wsi, a nie to… wolałbym napierdalać z kolegami w gry komputerowe albo w piłę za blokiem niż siedzieć z głową w tych wszystkich magazynach o samochodach i sporcie, czy jakichś wiadomościach ze świata, książkach o matematyce…

35
26

Komentarze do "Marzę o życiu kiełbasianego łba"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.

    6

    1
    Odpowiedz
  3. Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.

    2

    1
    Odpowiedz
  4. Jesteś taką wyjątkową śnieżynką że zaraz się zesram ze wzruszenia.

    3

    0
    Odpowiedz
  5. Jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego chuju

    21

    0
    Odpowiedz
  6. A ja marzę o kiełbasie, takiej 20 centymetrów, najlepiej biała

    12

    0
    Odpowiedz
    1. A nie wolisz czarnej grubej kaszany?

      3

      1
      Odpowiedz
  7. A teraz odłóż butelkę i idź na balkon się przewietrzyć, bo zaczynasz pierdolić od rzeczy

    13

    0
    Odpowiedz
  8. Muzyka techno? Ty kurwa jesteś jakimś zjebem albo nerdem

    6

    1
    Odpowiedz
  9. Kup sobie wykrywacz metali,poważka. Idź w weekend gdzieś w lasy,pola…. nawet kurwa nie wiesz jakie to relaksujące. Stary jesteśmy do siebie podobni. W dzieciństwie ładnie rysowałem i to mi zostało…też interesuje się wieloma rzeczami i mam taki sam charakter. Też wkurwia mnie ten świat. Ale moje hobby mi pomaga,nawet nie wiesz jak…

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Stary, uratowałeś mnie. Kupiłem wykrywacz na allegro. Ojebali mnie był droższy niż nowy w sklepie ale za to zepsuł się już po 10 minutach, więc kupiłem nowy. W lesie bajka. Ile tego metalowego runa zebrałem, będzie ze dwa wory puszek, kapsli.. No a na koniec piękny, dorodny przerdzewiały niewypał. Oczyściłem ostukałem młotkiem i jebut! Urwało mi łeb i łapsko ale chuj tam, mam drugi.

      0

      0
      Odpowiedz
  10. Gdybyś był mądry, to byś takich durnot nie pisał.

    5

    0
    Odpowiedz
  11. COO?!!♤♡◇♧

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Ja też myślałem, że jestem wszechstronny, mądry, a jednocześnie silny, dopóki nie siadła na mnie taka Martyna spod szóstki. Wszystkie moje wyobrażenia o sobie prysnęły (dosłownie i w przenośni) w jakieś 40 sekund. Zrób listę rzeczy, które interesują Cię najbardziej, wybierz maks 3 (w tym jedną, która może przynieść piniądz) i oprócz spania, dobrego jedzenia i dobrych relacji społecznych przeznacz resztę swojego życia/czasu na nie (7h sen + 5h rzecz mogąca dać piniądz + 3h inna zajawka + 3h inna zajawka = 18h, zostaje jeszcze 6h na przyjemności, relacje i chuj wie co jeszcze. Model stworzyłem oczywiście przy założeniu, że nie mieszkasz w lesie i masz wszystkie niezbędne przyrządy to rozwoju swoich zajawek w promieniu 5km. Warto mieć plan. Proste jak chuj, tzn. mój jest trochę wykrzywiony na wschód, ale sens wypowiedzi zrozumiałeś. 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ja też myślałem, że jestem wszechstronny, mądry, a jednocześnie silny, dopóki nie siadła na mnie taka Martyna spod szóstki. Wszystkie moje wyobrażenia o sobie prysnęły (dosłownie i w przenośni) w jakieś 40 sekund. Zrób listę rzeczy, które interesują Cię najbardziej, wybierz maks 3 (w tym jedną, która może przynieść piniądz) i oprócz spania, dobrego jedzenia i dobrych relacji społecznych przeznacz resztę swojego życia/czasu na nie (7h sen + 5h rzecz mogąca dać piniądz + 3h inna zajawka + 3h inna zajawka = 18h, zostaje jeszcze 6h na przyjemności, relacje i chuj wie co jeszcze. Model stworzyłem oczywiście przy założeniu, że nie mieszkasz w lesie i masz wszystkie niezbędne przyrządy to rozwoju swoich zajawek w promieniu 5km. Warto mieć plan. Proste jak chuj, tzn. mój jest trochę wykrzywiony na wschód, ale sens wypowiedzi zrozumiałeś. 😉

    2

    0
    Odpowiedz
  14. Znaczy się,że pedał jesteś?Nie łam się,ostatnio sporo tego „kwiatu”…he he

    3

    2
    Odpowiedz
  15. Pytasz gamoniu, po co to wszystko…Prezes EURO mebel Ci odpowie. Po to, żeby nie pływać w tym gównie. Po to, żeby się nie utożsamiać z tymi debilami przesiąkniętymi papką z TV. Niby inteligentny, a takie głupoty piszesz. Takie są czasy, że człowiek im bardziej się czymś interesuje,ma jakieś pasje, tym bardziej odstaje od reszty. A nie daj Boże inteligentny….Tacy ludzie będą mieli coraz trudniej wśród społeczeństwa. Nie ma co się dziwić, że są introwertycy odcinający się od świata. Zawsze też można przyjść pod bramę mojego zakładu, powiedzieć stróżowi, że jest się inteligentem szukającym odseparowania. Stróż nie odbierze telefonu, a może się nawet trafi zajęcie wymagające myślenia. Kto wie….

    0

    1
    Odpowiedz
  16. A może po prostu chcesz podobnego towarzystwa?

    2

    0
    Odpowiedz
  17. Załóż wielodzietmą rodzinę. Ja mam niewielkie mieszkanie na kredyt, zarabiam mało, ale mam dwójkę dzieci i dostałem na nie dodatek finansowy. Micha pełna. To pierwszy rząd, który naprawdę robi coś dla biednych. I cudowny prezydent. Brawo Panie Andrzeju – pokazał Pan klasę. Jestem wdzięczny. Z góry oświadczam, że wszystko co robię, robię legalnie i nie zamierzam sprawiać żadnych problemów. Co złego, to nie ja. A jak nie dostanę paragonu w sklepie, to doniosę do skarbówki, żeby był porządek i wszystko zgodnie z prawem. Nie mogę się doczekać chipów pod skórą i likwidacji gotówki. Wtedy wszystko będzie ewidencjonowane i nikt się nie będzie migał.

    5

    3
    Odpowiedz
  18. „ale jestem mimo wszystko silny, nie daję się tak łatwo (…) Chcę życie jak chłop ze wsi”
    Świetnie się składa. Trzy stówy do łapy, CV w zęby i chyba wiesz, gdzie masz się zgłosić? W Łódzkim Wydziale Fabrycznym przyda ci się tężyzna fizyczna. Wrąca taśma to coś, co z pewnością oczyści twój zbyt wszechstronny umysł. Już nie będziesz myśleć o fortepianie, rysunku i astronomii. Jedyne, o czym będziesz marzyć, to żeby po tyrze wreszcie pierdolnąć się w kojo i zasnąć snem sprawiedliwego.

    8

    0
    Odpowiedz
  19. Też taki jestem/ bylem. Wpierdol 200 metanabolu, zacznij pić i ćpać będziesz jak reszta, ale dalej będzie chujowo.

    Pozdrawiam z tego jebana życia.

    2

    0
    Odpowiedz
  20. Kolejny wyjątkowy chujas.

    1

    0
    Odpowiedz
  21. Przytnij sobie wora szufladą i popraw tak, że zemdlejesz i obudzisz się osrany i bez jajec. Wówczas będziesz miał o czym pisać na chujni.

    0

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Śniadanie i rewolucja | Zaczniecie żyć na starość | Zboczone żarty w pracy | Mój ból dupy, zgorzkniałość i niespełnienie, czyli jak spierdolić swoje marzenia i spaść z hukiem na ziemię | Nie potrafię opanować swojego chamstwa | Gdzie ci mężczyźni... | "Ynfluencerzy" | Dziewczyna która nigdy nie jest niczemu winna! | W poszukiwaniu szczęścia | PRL zmartwychwstał | Złe wspomnienia z dzieciństwa | Brak cierpliwości | Brzuch | Wszędzie pierdolone SUV'y | Marne pocieszenie dla Polaków | Burak z BMW | Odświrowało mi | Mój ból dupy, zgorzkniałość i niespełnienie, czyli jak spierdolić swoje marzenia i spaść z hukiem na ziemię | Domy "kostki" | Epidemia debilizmu | Zabawa dziecka musi być głośna | Ludziom sie nudzi | Chylę czoła | Kryptowluty, biznes online | Egocentryzm kobiet | Nie dogaduję się z rodziną | Cholerne geny | Nerwica | Odnowa życia towarzyskiego | I don't understand | Obleśne dziady myślące że są książętami podrywu | Jestem kompletnie bezwartościowa | Wkurzający lokatorzy w Bloku mieszkalnym | Chujnia samochodowa | Jaka kurwa miłość? | Wszechobecna chujnia osoby spokojnej | Bierność i bezczynność Polaczków | Spotkanie integracyjne | Jebane gówno zwane miłością | Długość dźwięku samotności | Chujnia drogowa | Okolice | To wszystko bez sensu. Myślę o Raju Utraconym. Nuży mnie życie. | Chujnia przeciwmgielna | Mowa nienawiści według ratusza | Jestem twarda? | Chujowa przyszłość ludzi | Złośliwi sąsiedzi | Moje nowe hobby