Wkurwiają mnie ludzie, którzy nagminnie stosują do wszystkiego zdrobnienia : telewizorek, szaliczek, szyneczka itp. Nosz kurwa, rozumiem, że ktoś jest kulturalny ale bez przesady. To jest robienie z siebie idioty i zniżanie się do poziomu przedszkolaka.
9
3
A pieniążki?
to nie jest bycie kulturalnym,
tylko udawanie, że jest się dobrym i miłym człowieczkiem.
Małpy w cyrku są kulturalne, bo same sobie biją brawo po każdym numerze.
Zazdrościsz, że jest typ oryginalny?
to kurwa typowe teksty januszy i grażyn
Najbardziej wkurwiające jest mówienie o pieniążkach.
Dlaczego?
Ale jest różnica między cycki a cyce, prawda? O cycuszkach nie wspominając.
Bezedura. Lepiej siedzieć na kanapie i jeść kanapkę z szynką niż siedzieć na kanapce i jeść kanapę z szyną. Do tego trzeba mocno rozdziawić mordę, tak potrafią tylko Mick Jagger albo Steven Tyler.
XD
Do przedmiotów i rzeczowników nie przeszkadza mi w ogóle. Najgorsze jak się zdrabnia męskie imiona, to jest według mnie chujowsze niż „pieniążki” czy tam inny „selerek”.
Na przykład gruby Tomuś, Mesio z ŁWF, Adaś Gejuś, Kszysio spiontej be albo Zdzisio z zaplecza.
Nie „nosz kurwa”, tylko ,noż kurwa”. To skrót od” no żesz, kurwa”, a nie od noszy. Uczcie się, kurwa, pięknej, literackiej polszczyzny, barany…
Wyjątkowo zagmatwałeś i popierdoliłeś. Skrót od noży, pfff.
Nie zaczynamy zdania od nie.
Nie stawiamy spacji przed przecinkiem, lecz po nim.
Cudzysłowy też popierdoliłeś. Nie pij tyle.
Grammarnazi