Nagroda w pracy po polsku

No więc u nas w firmie internetowej mamy firmowy CMS który napisał i umiał podłączać jeden koleżka który się 2 lata temu odłączył i zaczął działać na własną rękę. Szef musiał zlecać mu podłączanie tego CMS do strony i płacił mu w zależności od strony po 500-700 złotych za podpięcie tego czegoś. Jako że umiem programować i w miarę znam się na bazach danych postanowiłem się tego nauczyć i samemu te cms-y podpinać. Zdopingował mnie szef który powiedział że jak będę umiał to będę lepiej zarabiał. Nauczyłem się w miesiąc (po robocie oczywiście) i co? I szczęśliwy szef stwierdził że za każdy podłączony panel będę dostawał eksta 50 zeta do wypłaty. Czy on kurwa ocipiał? 50 złotych to mi starzy na piwo dawali jak byłem w liceum! Kurwa! Nie wspomnę o tym, że w miesiącu podłączamy maks 2-4 panele (zajmuje to około 1 dnia roboczego). Więc ja zarobię 100-200 zeta więcej, szef zaoszczędzi może nawet 2000 zeta miesięcznie. Wynikła niesamowita kłótnia ale ten mi tam że jeszcze koszta mojej pracy i tak dalej i tak dalej. No spoko tylko jaki to jest koszt tej mojej pracy za 1 dzień? Obliczyłem sobie że z ZUS-ami i wszystkim około 155 złotych dziennie. Więc wciąż kurwa jest to rażąca niesprawiedliwość. Ja to się nauczyłem żebym ja miał lepiej a nie szef, kurwa. Nie wie jeszcze o tym ale już dzwoniłem do kolegi i za 2 miechy wyjeżdżam do niego do Monachium, pierdolę wolę robić w fabryce. W tym kraju się po prostu nie da.

71
50

Komentarze do "Nagroda w pracy po polsku"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nieźle, ale taka prawda. Idź na swoje, u kogoś zawsze będziesz niewolnikiem. Ale szefa też rozumiem , że cię wykorzystał, ale jak tuman to długo nie pociągnie chyba,że znajdzie kolejnego frajera bo tych też dużo. Ludzie róbcie u siebie i tyle a jjak nie możecie to trochę dać się wyzyskać i spierdalać inohyżo na swoje a nie do fabryki.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. progamista do fabryki … ty sie chlopie rozgladaj bo poczatkujacy programista w monachium ma 3k euro w pierwszym roku.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. idź na swoje ale nie w polsce z doswiadczenia powiem tutaj zgnoja cie tak ze wyjdziesz na minusie pomimo dobrego pomyslu wykonania i niezlego obrotu

    1

    0
    Odpowiedz
  5. @1 – ale to nie takie proste kolego. Szef ma 900 stałych klientów na swoich serwerach którzy ciągle zlecają jakąś robotę i nakręcają kolejnych klientów. A od zera zaczynać to trzeba z rok czasu w dupe skreślić, a mnie na to nie stać, mam rodzinę na utrzymaniu, kredyt do spłaty. Fajnie się mówi. Wiem że gimbusiarnia zaraz mi napisze że jestem niewolnikiem, ale mam to w dupie, pogadamy za 10 lat gdzie wy bedziecie. Na razie spierdalam do fabryki i pierdolę system, jak będzie w Deutschu fajnie to zawijam tam też rodzinkę. I niech się tumany w Polsce nie dziwią że młodzi masowo stąd spierdalają.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. I kolejny wartościowy pracownik ucieka z polski. Cóż, jak szef jest idiotą i nie potrafi zarządzać ludźmi, inwestować w długofalowe relacje, to tak się to kończy. A niech zdechnie sknerus jebany.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Doskonale Cię rozumiem…w pt zabrano mi z wypłaty prowizje od nowych klientów…rozbudowałam bazę klientów na terenie 60%Polski i zamiast nagrody zabrano mi kasę bo mają „kryzys”…jak kurwa mają mieć kryzys kiedy obroty w firmie wzrosły o ponad 25% ????Pieprzona polska mentalność!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ad4. No to mówię spierdalaj do fabryki zarób odłoż w niemczech i potem an swoje. ja nei mówię że u palanta masz robić. Odłoż kapitajak ja i mądrze zainwestuj jak masz łeb. ja też tak zrobiłem ale miałem lżej bo nie poruchałem 5 minut 😉 a potem musiałbym to to utrzymywać i bym się nie wyrwał z zaklętego kręgu biedy, bo kasy ciągle mało- zwłaszcza w Chujlandii !!! Jak masz dobry pomysł to ludzi z kapitałem jest od groma – zajrzyj an biznesforum.pl tam są wolne miliony do zainwestowania i bez kasy -tylko pracą- zrobisz firmę z kimś kto am kasę 50 na 50% zysków. Ale o tym też trzeba mieć pojęcie !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to wiedziałbyś, że pracodawca musi ograniczać koszty, by móc konkurować ceną na recesyjnym rynku. U mnie w firmie za podłączenie CMS nie dostałbyś żadnych extrasów, bo niby kurwa dlaczego miałbyś dostać? Wykonujesz to w ramach pracy i koniec. Za taką pyskówkę, jak zrobiłeś u siebie, wyleciałbyś u nas od razu na zbity pysk, bez wypłaty za ostatni kwartał (pensje wypłacane są kwartalnie). No, jest wolność. Jak wolisz, to oczywiście jedź do Monachium na taśmę albo do Anglii na zmywak. Nie będziesz musiał tam podłączać CMS.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @8 – nie ze poruchałem 5 minut, dajże spokój z takim lamerskim tekstem. Chciałem być ojcem, wszystko było zaplanowane. Powiem więcej – to była najlepsza decyzja w moim życiu. Może kiedyś zrozumiesz jak sam będziesz ojcem. A co do fabryki to mam sam nadzieję, że to rozwiązanie tymczasowe a nie na zawsze, ale jak się da to do Polski nie wrócę, bo za dużo mnie tu rzeczy wkurwia. @9 – a tam pierdolisz farmazony że w ramach pracy, za podnoszenie kwalifikacji się płaci extrasy na całym świecie. Mam kumpla w Dublinie który pracuje w jakiejś śmiesznej ochronie i mówi że wystarczy że dostanie nowy jakiś śmieszny system alarmowy do obsługi to już ma 0,5-1 euro więcej na godzinę płacone. Po chuj się czegoś uczyć, starać, podnosić kwalifikacje i zarabiać dalej tyle samo. W takiej firmie jak twoja to chyba same zjebane zombie pracują skoro się na to godzą.

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Bo twój szef ma nasrane. Trzeba było frajerze wsadzi coś w kod, zeby wyjebało po 3 dniach bez TWOJEJ kontroli. Kurwa !!! Ale zajebiste czasy !!! Głupi kutas ten szef, sam sobie, we własnej firmie robi kuku.

    0

    0
    Odpowiedz