Mój chłopak do stabilizacji w związku potrzebuje seksu, ja do seksu potrzebuję stabilizacji w związku. Nie potrafimy wyjść z tego problemu. Śrut.
65
60
Mój chłopak do stabilizacji w związku potrzebuje seksu, ja do seksu potrzebuję stabilizacji w związku. Nie potrafimy wyjść z tego problemu. Śrut.
Rozwiązanie jest proste. Będzie seks – będzie stabilizacja i odwrotnie. Także lalka nóżki szeroko i wszystkiego dobrego 🙂
Ma facet racje ! teraz idż zrób mu porządnego loda i z czasem przyjdzie stabilizacja .
Albo sam nie wierzy w to co mówi, albo nie wie co mówi. Żadnemu facetowi seks nie jest potrzebny do stabilizacji. Seks jest facetowi potrzebny dla seksu. Mówię to jako facet. I bez naiwnego filozofkowania proszę.
Oddaj mi go, poużywamy sobie 😀
Na poważnie, robicie sobie na przekór. Seks to jest przyjemność, więc po co jej odmawiać sobie i bliskiej osobie?
Jak tak dalej pójdzie to da sobie z tobą spokój
chlopak ma racje ;p
to chodź się pruć ze mną, ja do tego nie potrzebuje niczego
Niechaj będzie zgoda, on Cie w dupe Ty mu loda…
@8- hahahaha idealnie spuentowane 🙂
Ja też potrzebuje od dziewczyny porządnego,podkreślam porządnego seksu,inaczej nic z tego.
No cóż… Dobry Bóg dał mężczyźnie mózg i penisa. I tylko tyle krwi, aby działało jedno bądź drugie….
tzn że ma ochotę na seks i potem Cię zostawi.
@4 – stosunek/kochanie się dwóch oddanych sobie osób to jest przyjemność ale nie seks.
po co ci on facet jeśli nie ma szacunku do kobiety to nie jest nic wart niech szukadrugiej która mu da bo jemu tylko do tego babe trzeba
ad 8,9 – chłop wyjdzie ze wsi, ale wieś z chłopa to ni chuja!
mam to samo seks raz na 2 tygodnie mieszkamy razem i kobiete drażni to że chce a kurwa co mam isc na dziwki czy co? portzebuje tego i jest to dla mnie silny bociec który sprawia ze czuje porozumienie i silna więź potrzebuje czuc ta wieź z osoba która kocham a jak ona zaniedbuje sprawe bo sie zmieniła podczas zwiazku i swoje upodobania. Nie wiadomo czemu tak jest ale to wlasnie paradoks kobiety… Zobacz dziwko co narobiłaś lalalala
I to się nazywa tzw. zakleszczenie (deadlock)
@15 F.F i Sztefans Wons trafili w sedno ;p Ja to widzę tak, że jest chemia i zauroczenie – jest seks. To jest spontaniczna wypadkowa związku. Jeśli masz z tym problem może podświadomie czujesz że to nie to?
Nie rozumiem, jak można nie lubić bliskości ze swoim ukochanym… Ja uwielbiam, gdy z rana mój mężczyzna zerżnie mój wielki, jak szafa trzydrzwiowa tyłek, a następnie odciągając moje włosy do tyłu zerżnie moją buzię spuszczając się głęboko w moje tłuste gardełko. Mmmm… pycha! A po wszystkim przyniesie mi do łóżeczka świeżo zmieloną kawusie. A ty sucharze, jeśli nie kochasz swojego faceta, to powiedz mu to wprost, przynajmniej nie będzie tracił czasu na taką kłode jak ty!
Daj mu dupy i będzie spokój
Idźcie na kompromis! Grzmocenie => Stabilizacja => Grzmocenie. I wszyscy zadowoleni!
Facet jest głupi,niech przestanie marudzić i albo idzie na dziwki albo zwali sobie sam,w końcu każdy wie że żadna mu tak nie zwali jak on sobie sam 😀
Ha ha ha
God bless hand job
a weź ty się dziewczyno ogarnij! rób mu loda kiedy tylko zażąda i to z połykiem!
Jak się kochacie to co za problem się puknąć. Seks wiąże związki. Chyba, że dziewczyna to kłoda albo koleś zwykły młot.