Niewychowana współlokatorka

Szukałam stancji na studia. Jestem osobą preferującą spokój (dużo się uczę, czytam, ogólnie lubię ciszę), więc wyraźnie zaznaczyłam swoje preferencje. Zgłosiła się dziewczyna – mówiła że też jest taka jak ja, sratata. Wydawała się bardzo fajna. Ona miała już mieszkanie i chciała kogoś do dzielenia pokoju. Mieszkanie ok, cena fajna, lokalizacja też – pomyślałam, że trafiłam dobrze! Niestety… pomyliłam się.. przywiozła z domu wielkie głosniki, myślałam że będą jej służyc czasami. Mi samej było głupio wlączac głośno muzykę przy niej, zawsze zakładałam słuchawki. Wydawało mi się, że każdy normalny człowiek tak robi. I co? Pomyliłam się! Muzyka leci NON STOP rozwalona na cały regulator. Kiedy mówię, że mi przeszkadza, to tylko trochę przycisza. Nic nie mówiła, że tak lubi. czy tak trudno zrozumiec, ze może chce spokoju, odpoczynku, źle się czuję po całym dniu na uczelni/pracy? Pomiając już wspaniały wynalazek jakim są słuchawki, gdyby ona tego słuchała przez głośniki w laptopie. A nie te ogromne, które dudnią, że wszystko się trzęsie! No jak tak można? Może ja też chce coś obejrzec i posłuchac? Musze bezczynnie siedziec, bo w tym hałasie nic nie zrobię.
Po drugie, BEZ PYTANIA sprowadza sobie kogo popadnie. O 23 przychodzą do niej znajomi, nocuje u niej chłopak. Hej! Może warto byłoby mnie chociaż uprzedzić?! To WSPÓLNY pokój. co najgrosze, oni hałasują, zachowują się jakby byli sami.
Moja współlokatorka ma jeszcze inną niebywale ,,cenną” cechę – rozporządzanie cudzym dobrem. Nie no, dla niej to normalne, ze bez pytania użyje moich kosmetyków, coś sobie przywłaszczy, pogrzebie w mojej szafce i kilka rzeczy uzna za WSPÓLNE.
Nie mówię, jest sympatyczna, tylko brak jej kultury według mnie, doprawdy nie wiem skąd ludzie maja takie nawyki, ale jestem WKURWIONA, bo we własnym pokoju nie mogę odpocząc, nabrac energii na następny dzien i porobic to na co mam ochotę.
Zwracam jej uwagę, ale ona tego nie słucha, dla niej to normalne zachowania. No i jestem wkurwiona też dzisiaj, bo chciałam sobie poczytac książkę, a skonczyło się jak zawsze :/

60
47

Komentarze do "Niewychowana współlokatorka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kurwa współczuję,chyba zwariowałbym w takich warunkach. Niestety z takimi ludźmi nie da się dojść do porozumienia, musisz raczej zacząć szukać innego mieszkania.
    Jakbym miał takiego współlokatora to pewnie w końcu bym mu wpierdolił i by się skończył dzień dziecka

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Jedyne wyjscie to wyprowadzka. Serio

    0

    0
    Odpowiedz
  4. „gdyby ona tego słuchała przez głośniki w laptopie” 0/10. Głośniki w laptopie NIE SŁUŻĄ do słuchania muzyki, co najwyżej do „śmiesznych filmików” albo dźwięków systemowych windowsa xD

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Znam kumpla u ktorego na stancji regularnie zużywała się pasta do zębów.
    Okazało sie ze jeden z kolesi z ktorymi dzieli mieszkanie uznał tą paste za wspólne dobro.
    Wymyslił sposob z majonezem, wjebał w tubke po pascie do zębów majonezu i problem z przywłaszczeniem cudzego mienia się skonczył.

    Zawsze mozna cos w tym stylu wymyslic na twoje przypadłosci.

    Do kosmetyków polecam jakąś smołę sadzę ew jakas farbe chlorokauczukowa itd.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Wyciągnij do niej przyjacielską dłoń i daj jej po mordzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Żal Ci dupsko ściska, że koleżanka ma faceta z którym się rżnie. Ty tylko możesz posłuchać jęków i skrzypiącego łóżka. Wywal ten wibrator w końcu i również znajdź faceta. pozdro.

    0

    5
    Odpowiedz
  8. Kaśka to TY ?

    0

    0
    Odpowiedz
  9. tak jak w poprzednich komentarzach – musisz się wyprowadzić… zauważ, że dla niej to są normalne zachowania, więc ich nie zmieni… po prostu uważa że wszystko jest w porządku. wyprowadzaj się szybko.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Dzielenie pokoju w mieszkaniu z obca osoba a do tego sprowadzanie faceta Na noc to jakas patologia. Jestescie patole, wszyscy. A najgorsza patologia to oczywiscie akademiki…

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Skąd jesteś? Możemy wynająć mieszkanie razem, też lubię ciszę, zależy mi na tym żebyś była głośno tylko w jednej sytuacji, kiedy będę Cię rżnął w dupe 😉

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Gdybyś zarabiała milion euro netto miesięcznie i jeździłabyś Lamborghini Aventador tak jak JA, to wiedziałabyś, że kulturalny i szanujący siebie samego człowiek nie wynajmuje mieszkań. Ja, szanowany dyrektor zakładu Coca-Coli brzydziłbym się mieszkać w cudzym domu albo wynajmować pokój. Ale mieszkanie w jednym pokoju to szczyt obrzydliwości i masochizmu. Prawdziwy człowiek, a nie zwierzę żyjące jak plebs kupuje. Gdy wyjeżdzam w delegację to kupuję całe domy, a gdy mi już nie są potrzebne, sprzedaje je z zyskiem. Tak się robi interesy. Ale co taki plebs jak Ty, wie o interesach? Zarabiający pewniej nawet mniej niż minimalna pensja w Polsce, skoro musi dzielić pokój? Ale dzisiaj mam dobry nastrój. Prowadzę rekrutację w firmie, ostatnio moja sekretarka – szparka się zwolniła, bo miała dosyć, hmm, jak to się nazywało? Mobbing chyba. Nie wiem co to. Jakieś wymyślone słowo, podobnie jak nadgodziny. Wiadomo, co się dzieje z ludźmi, którzy zwalniają się sami z pracy. Ja i mój niezawodny karabin Mosin lub pistolet maszynowy Suomi. Ponoć znaleźli ją dziurawą jak ser szwajcarski. Więc jeśli jesteś ładna, nie boisz się zawodu sekretarki, zapraszam. Stawka 5 zł/h brutto. Wymagania to przede wszystkim wysoka prezencja, innymi słowy wygląd.Do tego znajomość języka francuskiego, które jest podstawą w tym zawodzie. Mile widzane głębokie gardło, brak bobra, bynajmniej nie chodzi tu o zwierzę. Pozdrawiam, Jan Byczywąs, kierownik fabryki Coca-Coli, gdzie walimy konia do głównego zbiornika, a klienci myślą, że to aromatyczna wanilia, zbierana przez murzynów na Madagaskarze.

    2

    0
    Odpowiedz
  13. Pocieszę cię, ja mieszkam w akademiku, nie mam biurka, śpię na piętrowym łóżku, jedna współlokatorka syfi niemiłosiernie, a druga słucha radia na telefonie na pełnej kurwie. Pozdrowienia dla mieszkańców DS1 UW 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @12 Marna podróba… Mesio jest zajebisty, ty tylko nieudolnie go kopiujesz…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Dziewczyno! Jesteś nołlajfem! To, że Ty nie masz życia, nie oznacza, że inni nie mogą go mieć. Jak tak bardzo przeszkadza Ci zachowanie Twojej współlokatorki, TO RUSZ DUPSKO I ZNAJDŹ INNE MIESZKANIE! To nie jest niewiadomo jaki problem!

    0

    2
    Odpowiedz
  16. Ty tepa nudziaro…. Rusz wkoncu dupe na miasto i uzywaj zycia poki jestes mloda! Ona zachowuje sie normalnie, ale ty szukasz dziury w calym. Zgnijesz jakos stara dewota na niedzielnej mszy!!!…

    1

    2
    Odpowiedz
  17. Życie to nie wieczna impreza, to że ktoś sporo czyta i lubi spokoj nie oznacza od razu że jest noł lajfem…

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Przerabiane było to przeze mnie też. Niestety takie chamstwo się szerzy teraz i nic nie poradzisz. Co ciekawe skonczyłem studia, kupiłem mieszkanie i okazało się że ludzi z buractwa nie wyrastają. Mam sąsiada który też non stop napierdala muzyką i ma ciągle gości którzy siedzą do rana, pierdolą głupoty a w nocy to wszsytko słychać. A no i oczywiście rżnięcie też słychać bo jego panna musi drzeć japę jak na pornusie co jest żałośne (nie przy orgaźmię tylko ciągle przez pół godziny jęczy i drze się jak pojebana jakaś, na przykłąd o 2 w nocy). Taki kraj pojebany, tacy ludzie. Droga chujanko, ty masz lepiej bo wynajmujesz. Siadaj do neta i szukaj innej stancji, no chuj się męczyć z taką popierdoloną i niewychowaną pizdą. Wasze wspólne mieszkanie nie ma przyszłości. Ale jeszcze przed wyprowadzką zrobiłbym mały rewanżyk, żapuścił na ful moją muzę (możesz stwierdzić że kolumny są wspólne tak jak ona sobie przywłaszcza twoje rzeczy), poprosił bym znajomych żeby wpadli tak o 1 w nocy. Jak masz chłopaka to powiedz mu niech wpadnie jeszcze o 4 rano jak znajomi już wyjdą i niech Cię weźmie od tyłu przy koleżance (chłopak na bank będzie wniebowzięty). Oczywiśćie potem niech zostanie się przespać. Zobaczysz że tolerancja w dwie strony nie działa.

    1

    0
    Odpowiedz
  19. miałam tak samo, a jeśli chciałam spokojnie coś porobić to siedziałam w kuchni, bo w pokoju sie nie dalo..
    koniec koncow wyprowadzilam sie po 3 miesiacach, bo psychicznie bylam wykonczona

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Nie ma to jak dobre pierdolnięcie basem po scianach.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Kurwa, przestańcie się z dziewczyny nabijać bo czyta książki!. Ja również sporo czytam. A wracając do tematu:

    -Dziewczyna została oszukana – „współlokatorka” szukała frajera (bez obrazy) który opłaci 50% opłat
    -Goście o 23.00?! Jak ktoś mówi że to normalne to niech poprosi rodzinę by zaprosili kogoś nieznajomego do domu o 23.00!

    I ciągłe komentarze przeprowadzka – kurwa nie każdy ma czas i pieniądze żeby zmieniać mieszkania co kilka dni. Trzeba z tym walczyć!. Używa nie-swoich kosmetyków? – Jeżeli chodzi o szampony czy odżywki (nie znam się bo jestem chłopakiem) wpierdol tam płyn na wypadanie włosów a sobie po kryjomu kup nowy. Ubrania bierze?! (a to suka tak na marginesie) załóż szafkę na klucz abo coś to zawsze tańsze niż wyprowadzka. Nie poddawaj się!

    1

    0
    Odpowiedz
  22. MOJE TESTIMONY JAK DOSTAŁEM MOJE POWRÓT:

    Nazywam się Liala, jestem z Norwegii, chcę podzielić się moją historią tutaj online, jak odzyskałem mojego byłego męża z pomocą wspaniałego mężczyzny, który rzucił dla mnie czar w ciągu 24 godzin, mój mąż wrócił do mnie, ma na imię Dr Odia. Słyszałem, jak ktoś dzielił się swoją historią w Radiu na temat dr Odii na temat tego, jak ten mężczyzna pomaga jej w całym swoim problemie, więc szybko skontaktowałem się z nim o pomoc, ponieważ zbyt wiele razy byłem oszukany przez fałszywych ludzi, ale natychmiast, kiedy skontaktowałem się z Dr Odią rzucił na mnie zaklęcie i powiedział mi, że mój mąż wróci do mnie w ciągu 24 godzin, to dla mnie cud, zaufałem mu i czekałem, aw ciągu 24 godzin mój mąż zadzwonił do mnie przez telefon i poprosił o wybaczenie go i dziś cieszę się, że mogę powiedzieć, że mój mąż wrócił do mnie i oboje żyjemy szczęśliwie. Chcę, żeby słowo pomogło mi podziękować Dr Odii za jego wspaniałą pracę w moim życiu, zawarłem z nim porozumienie, aby poinformować świat o jego dobrej pracy, dlatego dzielę się swoją historią dla ludzi, aby pomóc mi podziękować za te kto potrzebuje pomocy, aby skontaktować się z nim w celu uzyskania pomocy, ma moc przynieść szczęście i dać rozwiązanie wszelkiego rodzaju problemów, które polecam go każdemu, kto potrzebuje pomocy, jest w 100% oryginalny i oto jego dane kontaktowe dla tych, którzy potrzebują jego pomocy . E-mail: odiasolutioncenter@gmail.com. WhatsApp lub Viber Chat: +27638836445.

    0

    0
    Odpowiedz