Odszkodowanie

Tak więc na początku września miałem wypadek komunikacyjny, chociaż nie… wszyscy specjaliści mówią na to kolizja, ponieważ nie złamałem kręgosłupa czy też nie straciłem głowy lecz tylko skręciłem kolano. Jechałem sobie w mieście motocyklem i nagle JEB! Z podporządkowanej wyjechał dostawczak. No cóż zdarza się. Pewnie niektórzy powiedzą, że powinienem się cieszyć, że nic groźnego mi się nie stało a ja jeszcze tutaj marudzę pisząc chujnię. Ale rozchodzi się o kasę, a dokładniej o to czemu jej jeszcze nie dostałem. Po zgłoszeniu tego incydentu u ubezpieczyciela dostałem kilka listów: proszę przysłać to, tamto i my to szybko ogarniemy. Wysłano rzeczoznawcę, który zdecydował o szkodzie całkowitej. Ubezpieczalnie z urzędu powinny wypłacać kasę w ciągu 30 dni a ja po tym czasie otrzymałem tylko pismo z informacją, że sprawa się tak szybko nie zakończy z powodu [pozwolę sobie zacytować] „braku odpowiedzi ze strony sprawcy szkody, oraz braku notatki policyjnej”. No kurwa ja się pytam po kiego grzyba im jakaś odpowiedź od strony sprawcy? Przecież koleś sie przyznał do winy płacąc mandat. Jest to uwzględnione w notatce z miejsca zdarzania, której oni kurwa jeszcze nie mają? Ja drugiego dnia poszedłem na policję i sobie ją skserowałem a oni w ciągu miesiąca czasu jej nie otrzymali? No paranoja. Minął już drugi miesiąc tego kabaretu a ja nie dostałem od tej pory żadnej informacji. Przychodzę do nich osobiście do biura i mi osoba odpowiedzialna za moją szkodę mówi „prawdopodobnie za 2 dni pieniądze będą przelane” ale chyba oni inny kalendarz mają, bo czekam już koło 3 tygodni. Idzie się wkurzyć widząc taką olewkę z ich strony

34
43

Komentarze do "Odszkodowanie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jeszcze sie nie nauczyłeś? W takich sytuacjach prowadzi sie dialog na piśmie.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Bardzo często to policja ociąga się z wysłaniem notatki. Zapytaj o osobę która zajmuje się likwidacją twojej szkody u danego ubezpieczyciela i spytaj ją czy dostali już notatkę policyjną. Jeśli nie sam zadzwoń na do wydziału ruchu drogowego danej jednostki policji i poproś o przesłanie notatki policyjnej( albo jeśli masz możliwość odbierz sam) i wyślij do ubezpieczyciela. Może to coś przyspieszy( 1 rzecz z 2 będzie już załatwiona) Miałam staż w centrum odszkodowań i pamiętam że często musiałam poganiać policję ;p Pozdrawiam motocyklistę -Motocyklistka 🙂

    0

    0
    Odpowiedz