W tym zjebanym kraju to najwieksze tabu jakie może być, chodzi o kasę. Wszedzie nikt nie powie ile kto zarabia i za co. W artykułach i wiadomościach i innych ścierwach wyrażają sie „średnia krajowa, niższa krajowa i chujowa krajowa, blabla bla 7000 brutto” zamiast powiedzieć konkretnie co i jak, gówno mnie obchodzi brutto. Zarabiam 3500 netto, a i tak każdy powie że to mało, chociaż dla mnie to tak średnio jest, wkurwia mnie to że baby zarabiają tyle samo, a tak samo bez wykształcenia i bez nioczego są a robota adekwatnie lżejszą mają. JAPIERDOLE. Wypłata 2700 netto powinna wystarczyć, a to chuj, bo 3500netto starcza średnio, ale nie w kazdym miesiącu tyle mam, aha, pracuję 160hodzin w miesiącu, to też trzeba zaznaczać, a nie że ktos zarbia 6000 a godzin 200 ma zrobionych, bo na chuj taki interes
Pieniądze to temat tabu gorszy niż seks i cokolwiek innego
2023-02-19 17:025
4
Ponieważ:
„Gentlemani i Damy nie rozmawiają o pieniądzach” !!!
A tak naprawdę właśnie to przysłowie ludzie traktują jako wymówkę, by właśnie nic nikomu nie powiedzieć, bo „wiedza kosztuje, więc albo mi zapłać albo spadaj pasożycie-nierobie” albo by nie mówić, że się „nie wie”, bo się zostanie wyśmianym.
A tak to kto by nie chciał być uważany za gentlemana i damę?
Oczywiście dla każdego co innego oznacza „gentleman” i „dama”, ale i tak każdy chce byś postrzegany jako elita.
Przed ile, jakie i przed że oraz przed a dajemy przecinek.
Niczego, a nie nioczego.
Robotę, a nie robota.
Nie piszemy z włączonym Caps lockiem.
Godzin, a nie hodzin.
Zarabia, a nie zarbia.
Wpis kończymy kropką.
Lord Grammarnazi
Ja ziom chętnie mówię, nawet, gdy się mnie nikt nie spyta.
Jednak ja z kolei trafiam na ludzi, którzy mają szczerze wyjebane na moje słowa.
Może właśnie dlatego, że mam zaledwie 1500 zł miesięcznie i jakoś z tego muszę wyżyć mieszkając samemu!
no tak jakbym miał 15.000 zł miesięcznie
to każdy pasożyt chętnie by nadstawił uszu
Żeby zarabiać 15k miesięcznie to nie można być aż takim zjebem lvl 80 co komentuje własne komentarze.
Pfff…
Ja to nawet sam do siebie pisze SMSy.
Mam 2 numery telefonu i tak sam sobie wysyłam wiadomości…
Jest demokracja i wolność słowa.
Kurwa nie zabronisz mi sprawnie się komunikować.
Dla mnie gorsze jest to, że ludzie, którzy nigdy w życiu nawet 1 dnia nie przepracowali twierdzą, że właśnie średnia krajowa to minimalna krajowa i to w pełnej wysokości średnia brutto=netto minimalna.
I kurwa nie idzie przetłumaczyć, że mają błędne myślenie, bo zewsząd są bombardowani wielkimi liczbami a sami jeszcze nie zweryfikowali „prawdziwości” tych kwot.
Tak, nawet na tym forum, zamiast żebyśmy sobie wzajemnie pomogli;
to kurwa każdy albo cie wyśmieje albo też będzie pierdolił masło maślane.
Ja również jak się kogoś spytam o coś to udają, że nie słyszą pytania albo drwią ze mnie „co ty nie wiesz?”.
No nie wiem – odpowiadam.
Ludzie: No to się od nas i tak nie dowiesz.
Ja miałem dawniej 30 dni w miesiącu x 24h na dobę, przez 7 dni w tygodniu;
a zarabiałem max 400 złotych miesięcznie;
bo ciągle mi moja praca była niszczona przez ludzi/pogodę.
Co Cię to obchodzi kto ile zarabia? I na chuj się przejmujesz jak ktoś Ci mówi, że 3500 to mało?
1. Ja też się wypytuje, bo zawszę liczę, że mnie może ktoś czymś zainspiruje !
Jednak zawsze się PRZE-liczam, tak jak autor posta.
2. 3500 zł to mało realnie. To prawie minimalna krajowa.
3. Warto, że się przejmuje, bo może go (mnie!!!) to zmotywuje.
Boś głupi. Zajmij się sobą, nie cudzym portfelem, a i nikomu nie dawaj zaglądać do swojego