Pierdzielino

A więc stało się – Polska kupiła sobie nową ciuchcię. Oczywiście Polska nie byłaby Polską, gdyby coś nie poszło nie tak, więc chociaż pociąg jest piękny, szybki i w ogóle przecudny, i tak nie rozwinie u nas pełnego potencjału, bo gdyby się rozpędził na tych naszych torach rodem z XVIII wieku, rozwaliłby je w pył. Po prostu nie wytrzymałyby, ponieważ nie są przystosowane do takiej prędkości, z jaką może zasuwać tytułowe Pierdzielino (czy jak tam się ten cud techniki nazywa). Kupili pociąg za grubą kasę, do którego w dodatku co roku będą musieli (ta, „oni” – my wszyscy raczej) dopłacać do 180 miliardów, i to tylko po to, żeby jeździł jak nasze dotychczasowe składy – wolno i z opóźnieniami, bo na więcej nie pozwoli mu stan polskich torów. Przypomina mi się od razu słynny Dreamliner, który kupili, a który zaraz potem przestał latać i chyba do dzisiaj nie zaczął – tam też byli wszyscy ważni, było wielkie otwarcie i wielka podnieta o byle co. I słyszę teraz, że polska kolej dogania wreszcie tę europejską – nie, nie dogania i idźcie wciskać tę propagandę gdzie indziej. Ok, ja rozumiem, że kraj musi się rozwijać, że nie można wiecznie żyć w średniowieczu, ale czy to na pewno był konieczny zakup? Za takie pieniądze można było zrobić mnóstwo innych rzeczy – nie chodzi mi nawet o budowę jakichś tam przedszkoli czy żłobków, ale można było chociaż zmodernizować te tory ZANIM kupiło się pociąg, który nie jest przystosowany do jeżdżenia po nich. Chociaż w sumie mogło być gorzej – mogli kupić tę japońską kolej magnetyczną, która jeździ nad ziemią na takiej specjalnej szynie (a że takowych szyn u nas nie ma, to i taka kolej byłaby równie przydatna jak całe to Pierdzielino).

94
57

Komentarze do "Pierdzielino"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Masz rację.
    Jak to wygląda z mojego punktu widzenia?
    Skoro to jest Polska, to ktoś musiał dostać w łapę, aby coś takiego odjebać.
    Tak jest ze wszystkim. Łapówki są wszędzie, najwięcej na szczeblach rządowych. To jest jak Rosja, tylko tam się nikt z tym nie kryje.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Czyli sugerujesz, że w przyszłym roku utrzymanie pendolino (kosztując 180 mld zł) pochłonie ok 60% Całego budżetu Polski? Chyba coś ci się pomieszało.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Fakt, mój błąd – chodziło o 180 milionów złotych, co też nie jest jakąś małą sumką i nie zmienia faktu, że cała spawa i tak jest popaprana.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. 180 mln złotych? To za to można było odrestaurować i przerobić na muzeum,czy inne kulturalne miejsce twierdzę Modlin. Ale po chuj nam zabytki. Sprzedajmy jak na wyprzedaży za 18 mln złotych. Nie zdziwię się jak kiedyś twierdza niby przypadkiem spłonie,a ktoś w jej miejsce postawi blokowiska. Bo to Polska własnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nikt nie zauważył że zakup jest na KREDYT czyli jeszcze odsetki. Z pewnością jakiś koleś z zagranicy posmarował komu trzeba no to kupujemy a na muzeum kolejnictwa nie ma w Polsce miejsca. Dno syf i wodorosty.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. to wszystko to tylko odwracanie uwagi od spraw ważnych, ot taka mama madzi na kolei.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Jak już o pendolino… Dwie sprawy: po pierwsze, nie zakupiono kluczowego elementu, czyli systemu wychyłowego, będącego istotą tej konstrukcji. Czemu nie kupiono? Bo jak napisałeś, tory w Polsce spełniają standardy, ale z XIX wieku. Druga sprawa: jeśli nie ma wahadełka, to ten pociąg jest „zwykłym” pociągiem, tyle tylko, że ładnie obudowanym. Ergo – takie coś mogłaby i dostarczyć nasza polska PESA z Bydgoszczy. Byłoby taniej i ze wsparciem rodzimego przemysłu. Od razu powiem, że NIK się nie dowali do tej inwestycji, bo za dużo polityków, i to z KAŻDEJ możliwej opcji brało udział w tej farsie. Co to jest PESA? Polski producent pojazdów szynowych, o renomie porównywalnej do Solarisa (autobusy). Posumowując: biały murzyn dostał gówienko w pazłotku i radość w mediach. Fajny temat na chujnię. Pozdr.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. w polsce mamy fabryki ktore produkuja rownie ladne i szybkie pociagi co to wloskie badziewie , np elf z pesa bydgoszcz czy impulsy z newagu ,za ta kase kilka takich by wyprodukowali sam do pracy dojezdzam elfem na trasie dzialdowo warszawa i 135 km/h to lekko leca sklady,pozdro dla kolei mazowieckich

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Witam, przypomnialo mi sie o zakupionych kilka lat temu F-16, ktore nie lataly z powodu awarii i braku wyszkolonch pilotow, kosztowaly ogromne pieniadze, a teraz pewnie rdzewieja w hangarach. Dobry post, w przeciwienstwie do inwestycji naszego Panstwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Pendolino bez pendolino… Nie ma wychylnego pudla.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to nie musiałbyś się tłuc wraz z trędowatym plebsem, osranymi pociągami. Mercedes z wyższej półki zapewni komfort na każdej drodze. A w dalsze zakątki kraju lata się samolotami. Ale tak to już jest. Taśmowy patałach jest i będzie taśmowym patałachem. Nie ceni swojego czasu. Nie wie, w ogóle co to jest cena czasu, i woli zapłacić parę zeta mniej i tłuc się gdzieś godzinami w oparach moczu.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Jak to sie dzieje ze, Inne kraje kupuja od nas nasze produkty ( tramwaje, pociagi) a jakis zasrany duren lapowkarz w krawacie zleca zakup juz nienajnowoczesniejszego pociagu perdolino. Dlaczego nikt nie sprawdza takich decyzji? Dlaczego polskie firmy nie sa brane pod uwage jako prorytet. Baza techniczna, serwis na miejscu a i cena nizsza… no ale ktos chcial miec chatke na mazurach i motorowke i huj z interesem Polski i Polakow…

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Tory sa modernizowane… Pociag ten ma jezdzc na trasie – Częstochowa – Opole- Wrocław- Warszawa. Z Częstochowy teraz trudno sie jest dostac do Opola czy Wrocka bo wlasnie cos z torami robia. Tak sie sklada, ze mieszkam w tych okolicach a moj tata jest maszynista:)

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Pytanie jest inne czy dzięki temu skroci się czas jazdy?To najbardziej interesuje pasażerów,a nie marka,pieniądze. Na razie nic na to nie wskazuje.Do każdego miasta jedzie się wiele godzin,a już dawno obiecywali,że będzie inaczej.Czy kiedyś to się zmieni?Na to wszyscy czekają…

    0

    0
    Odpowiedz
  16. @8 nie moze jechac wiecej niz 130 gdy jedzie sam maszynista bez pomocnika.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. @9 – Z polskimi F16 jest jeszcze taka sprawa, że polska armia kupiła je już kilka lat temu, ale gotowość bojową uzyskają dopiero w 2016 roku, bo dopiero wtedy dostarczone zostanie uzbrojenie do nich.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Ośmielam się zauważyć że to wszystko i tak jest na chuja jak powiedział kiedyś dyrektor Stomilu

    0

    0
    Odpowiedz
  19. ja już tymi hujami przestałem się przejmować naplujesz mu w twarz a on powie że deszcz pada pierdol ich w dupę
    i rób swoje jak masz okazję spierdalaj z tego kraju narzekali na komunę że hujoza ale dawała wszystkim pracę nikt jak dzisiaj nie grzebie po śmietnikach wycwanione huje do bólu wszystko w majestacie prawa

    0

    0
    Odpowiedz