Wiem, że przyjechałam zarobić i zarobek ten jest całkiem niezły, ale ludzie, którzy mnie otaczają są sprawcami mojej chujni. Czuję się bardzo samotna, zagubiona, pozbawiona energii i życia. A ta osoba, z którą przyjechałam jest co najmniej pojebana. Muszę uważać na słowa, muszę udawać, że wszystko jest ok, podczas gdy nie jest ok. To jest takie głupie. Odliczam dni do powrotu, a to jeszcze nie prędko. Pierwsze co zrobię jak zajadę do Polski to chyba się spiję, żeby odreagować ten chujowy pobyt.
36
48
najwiekszymi chujami za granica dla Polaka zawsze bedzie drugi Polak…
Bo Polak Polakowi nóż do oka by wbił. Swoją drogą wspólna praca z koleżanką/gą, pokazuję cechy charakteru tej osoby o której nie wiedziałaś. Ja już pracowałem w jednej firmie z kilkoma kumplami, teraz nie mam kumpli (a znałem się z niektórymi od dziecka), wychujali mnie dla lepszej pensji.
Trzymaj sie i nie daj dupy.
Jak wrócisz, za miesiąc znowu będziesz chciała wyjechać. Wszędzie fajnie, gdzie nas nie ma.
za granicą w pracy tak juz jest. też byłem. także doskonale cie rozumiem.
To własnie jest przejebane koleżanko, że nawet jeśli masz kase a nie masz przy sobie zaufanych fajnych osób to traci cały sens. Dlatego szukaj następnym razem osób z ktorymi się można dogadac to bedzie o wiele lepiej. Pozdrawiam m.
Brat brata W DUPĘ HARATA !!
Eugeniusz Wchujzłodziej sprowadzi (nawet siła) wszystkich Polaków z obczyzny! 10 mln z USA, kilka mln z Europy + z innych kontynentów – będziemy 70 milionowym narodem, z czego 50 milionów na bezrobociu, ale będziemy razem – Polakami!
głupoty pierdolicie. nikt wam nie każe zadawać się z chujowymi rodakami – trzymajcie się z tym porządnymi. na pewno i tacy się znajdą, nie bądźcie tylko takimi pesymistami. a jak zobaczycie, że coś się pierdoli – fora ze dwora, zerwać kontakt, do widzenia. to odnosi się nie tylko do pobytu za granicą ale także to jakichkolwiek relacji z ludźmi – bo po co zawracać sobie dupę kimś, kto nie jest wart naszego czasu? olać! sam tak robię i żyje się wspaniale 🙂 pozdrawiam wszystkich chujowiczów!