Ja jako pasażer:
Była taka sytuacja, że gdy już weszliśmy do autobusa ja i jakaś całkowicie mi obca karyna, to wpuściła mnie pierwszego… ale tak naprawdę w kanał, bo:
myślę sobie, że „o super, spoko, dzięki”, a to po to zrobiła krowa by z wiejskiego autobasa całe bydło było wściekłe na mnie, że jakoby przeze mnie autobus czekał 5 min na przystanku !
I byli wściekli na mnie, choć to to kruwsko było po innej stronie jazdni i czekało na światłach, a ja byłem parę kroków od autobusa i wszedłem pierwszy, a ta karyna za mną wbiegła… ale wpuściła mnie do kasownika na środku autobusu pierwszego!
Potem mpk’arskiemu bydłu tłumaczyłem co i jak, ale mi niedowierzali.
Niektórzy to wyrachowane podstępne gnidy !
0
0
Wyciągaj w takiej sytuacji chuja i zaczynaj walić z jękiem.
Wal chuja.
Za tego „autobusa” „autobasa” „kruwsko” i „jazdnie”, źle powstawiane przecinki, ten zjebany apostrof, wykrzykniki po spacji i ogólnie paskudnie chaotyczny i niezrozumiały styl wypowiedzi zrobisz teraz tak patałachu:
Weźmiesz pięć stów w zęby i zgłosisz się do ŁWF, a tam będziesz błagać żeby zabrali cię pod pomnik wielkiego presesa Byczywąsa, gdzie będziesz kurwa ze łzami w oczach, smagany batem po dupie, waląc głową w beton – błagał o wybaczenie. Pokutuj, Bóg prezes wybaczy ci.
Dzięki, że mi przypomniałeś, bo mam dobry ubaw:
„Za tego „autobusa” „autobasa” „kruwsko” i „jazdnie””
Mam dobry styl pisania !
Autobasa napisałem celownie.
A „,” i „'” dobrze dodałem.
Po prostu ty masz zły styl pisania, i przez to nie ogarniasz mojego stylu poprawnego.
Tak samo jak ktoś kto nie zna się na ortografii napisze, że ja się nie znam, bo swoje błędy gość będzie uważał za poprawne.
A co do „!” – mam taki styl, bo inaczej nie zawsze się go widzi!