Wkurwiają mnie hejterzy, na których można się natknąć na portalach społecznościowych w sposób bezpośredni. Po to jest kurwa portal społecznościowy, żeby dzielić się sobą z innymi. Jest to po części taka publiczna prostytucja no ale mniejsza o to. Udostępniam status i zaraz znajdzie się jebany hejter, który wszystko skwituję jakże bezpośrednim i chamskim 'każdego to gówno obchodzi’. Jak tu kurwa żyć z kimś takim w społeczeństwie globalnym? A najlepsze jest to, że komentarz jednego hejtera zlajkuje zaraz kilkanaście innych pizd i piździkłaków, którzy nie umieją się jawnie pod tym podpisać. Nosz kurwa, XXI wiek i tacy ludzie.
36
102
ile ty masz lat żeby się takimi rzeczami przejmować? ten fb ci chyba przeżarł mózg
o co ci kurwa chodzi? ja robię tak samo kiedy widzę jak ktoś pisze że idzie się wysrać itp. po chuj to komu wiedzieć? albo że ktoś nagle staje się wielkim koksem bo 3 miesiąc ćwiczy na prawdziwej siłowni i przytył akurat 3,29 kg chuj mnie to interesuje, na takie portale ja przynajmniej wchodzę żeby zobaczyć coś śmiesznego, zdjęcia z jakiejś imprezy, znajomych których dawno nie widziałem więc tego typu wieści nasuwają mi proste pytanie czasem; z kim ja się kurwa zadaje?!
tylko desparaci tak robią. syndrom „NIECH WIEDZĄ” że np mam życie. tylko ze jak ktos ma je naprawde to nie musi tego udowadniac
Beka z Ciebie. Też zawsze hejtuję cipy (męskie), które piszą „czas na zmiany”, „co za życie”, „odpoczynek od problemów”. Chuj mnie to obchodzi? Takie osobniki to po prostu społeczne słabiaki, na maksa przejmujące się opinią innych. Tak jak Ty niestety…
Tradycyjnie motłoch podąża ślepo za „gównianymi” trendami. Zlewaj takich ludzi bo to margines intelektualny.
Wyjeb hejterów z grona znajomych na mordoksiążce i po problemie. Albo nie dawaj opisów!
Kolego a mnie wkurwiaja ludki które traktuja portale społecznościowe jako pamiętnik online swojego zycia. 9.00 wstałe. 9.15 wysrałem się. 9.20 idę po bułki. Itp itd. „Kogo kurwa to obchodzi?”
Zawsze możesz wysłać komentarz tradycyjnym, znanym od stuleci sposobem, mianowicie pocztą. Polską, naturalnie. Do „Tele Tygodnia” ma się rozumieć.
Każdego to gówno obchodzi . . . ;]
„(…)XXI wiek i tacy ludzie.” – no właśnie 🙁 niestety ale tacy sa ludzie naszych czasów, szczególnie ci młodsi. Sraj na to, a najlepiej loguj się na facebooka raz na dzień, sam nic nie udostępniaj, loguj się dla formalności żeby znajomi wiedzieli że jeszcze żyjesz :D, bo takie mamy czasy że bez „fejsa” to ni huja, jak trup jesteś w społeczeństwie.
nie rozumiesz definicji znaczenia słowa hejter.
Ja pierdole..bo inaczej nie powiem,nie masz chłopie/babo innych problemów?Jak skończysz 18 lat to poznasz zycie…A od siebie dodam że nie rozumiem ludzi którzy tak się podniecają tymi portalami społecznościowymi.Niby strasznie dbamy o ochronę danych osobowych,prywatność a większa część społeczeństwa sama „obnaża” się z prywatności na „fejsach” itp.
każdego to gówno obchodzi 😉
Jak jesteś jebnięty to się nie dziw, że Cie ludzie gnoją. Po to są portale społecznościowe 🙂
I dobrze robią, bo Wy na tych portalach to sobie ino cycki pokazujecie.
dlatego usunęłam fejsa, było ciężko przez pewien czas ale teraz kurwa nie żałuję ani trochę!
Mnie też wkurwiają takie tępę pały. Dodałam ostatnio wpis na pewnej stronie i jakiś chuj – który wcale nie zna sytuacji – napisał mi, że jestem zjebany i pewnie miałem trudne dzieciństwo. Jego pewnie ojciec ruchał, dlatego teraz tak do innych pisze, bo miał trudne dzieciństwo! Haters gonna hate
Panom spod 1,2,3,7,12,13.
Globalny wieśniak się odezwał,facebook jest w większości dla ludzi z kompleksem małego(lub niewsadzonego).Jak ktoś cię nie lubi i „hejtuje” to po co masz go w znajomych?Ach i tu potwierdza się teza z początku mojej wypowiedzi,masz go w znajomych,bo tak naprawdę nie masz prawdziwych przyjaciół + kompleks małego(lub niewsadzonego) powoduje,że zbierasz znajomych.De facto w prawdziwej sytuacji zostaniesz wyruchany i poznasz siłę swej pseudo wielkiej przyjaźni z facebooka.Nic nie odda prawdziwej rzeczywistości.1/5
Zgadzam się z Tobą, ale olej to cholerę.
Gdybym wiedział kim jesteś to bym specjalnie założył „fejsa” żeby cię „hejtować”.