Pretekst do wzrostu cen.

Jebani ludzie są tacy głupi, że jak coś najpierw podrożeje o 80 procent, a potem potanieje o 20 to cieszą się jak głupi do sera. Mieliśmy szoki podażowe i wzrost surowców to natychmiast pojawia się narracja „trzeba podnieść ceny”. Jak od roku gaz, drewno, ropa i inne surowce tanieją to już chciwość nie pozwala obniżyć cen, więc gra się głupa, klasyka.

Zapanowała moda to, że jacyś interesariusze wyciągają tak zwany „czynnik”, który jest pretekstem do wzrostu cen. Np. developerzy non stop pierdolą o tym, że ceny mieszkań muszą rosnąć, bo: i tu podają czynniki przemawiające na ich korzyść. Natomiast te przeciwko wzrostom SPRYTNIE przemilczają. Więc mieliśmy gadanie o drogich surowcach, materiałach, niskich stopach procentowych, a potem o napływie imigrantów to wtedy było wszystko pretekstem do wzrostu cen. Tylko, że jeśli jakiś czynnik się odwróci np. stopy procentowe do góry, koniec hossy na surowcach, spadek ludności o 15 procent przez ostatnią dekadę w mieście, w którym taki pajac sprzedaje mieszkania (np u mnie) to już nie. To już sprytnie zamykamy ryja i chwytamy się innych pretekstów. No i zawsze ten stary tekst „ty nie rozumiesz kosztów”. Buahaha. W dupie to mam jak nie ma popytu to nie ma prawa rosnąć i tyle, a że debil przeinwestował to i dobrze mu tak.

7
4

Komentarze do "Pretekst do wzrostu cen."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No ludzie są głupi i się cieszą jak jest np niska inflacja, zamiast domagać się od rządzących zjawiska deflacji. Zresztą co ja w ogóle mówię to jest tylko przykład na to jak to społeczeństwo jest kurwa głupie. Pozdrawiam

    4

    1
    Odpowiedz
    1. Inflacja?
      A skąd ta przyprawa?

      1

      0
      Odpowiedz
    2. „Zamiast twojego zwrotu podatku
      powinni podnieść 500+”
      ~Madka.

      1

      0
      Odpowiedz
  3. A raczej:
    Nie i Tak.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. A ty jako kto pracujesz?
    Tzn masz jaką umowe?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zgadzam się z tym,
    że ludzie są tak kurwa wyrachowani,
    że sprytnie przebiegle gadają.

    0

    0
    Odpowiedz