Uklęknąć patałachy i pokornie uszy po sobie. Jutro tysiak w łapę, CV w zęby i pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Prezes Euromebel przydzieli wam stanowisko, gdzie będzieta zapierdalać od świtu do nocy w pocie czoła a po godzinach walić z patałachami od Byczywąsa do głównego zbiornika i utwierdzał potencjalnych klientów w przekonaniu, że to aromatyczny sos ”od siebie”. Kilkanaście lat harówy i będziecie mieć na własną willę, krokodyle i zapas litrowego mocnego w PET.
1
3
Tu Jakub, służący Arktosa, władcy Lodolandii. Dajcie sobie spokój z ŁWF, lepiej udajcie się do Lodolandii. Arktos przydzieli wam stanowisko jakie będziecie chcieci. Pomożecie mu pokonać Tabalugę i Hamsina. Chwała Lodolandii 😀
a ile płacicie?
Płaca jest wprost proporcjonalna do ilości zapierdolu, który patałachy wkładają w tyrę.
Płaca jest adekwatna do ilości zapierdolu który włożą pracownicy ( tfu – patałachy) w czasie tyrania m.in na taśmie.
Daruj już sobie zapijaczona podróbo. Gówno widziałeś, a nie ŁWF. Chuju zajebany!
Ja, pokorny patałach tyrający u Mesia i Byczywąsa zaprawdę potwierdzam, iż w ŁWF nie ma srania po krzakach, ale dniówka spokojnie wystarcza na opierdolenie zupki Vifona i litrowego mocnego w PET tudzież Amareny. Nie ma kokosów ale lepszy rydz niż nic.
No i admin przepuszczasz takie coś na główną a niektórych komentarzy nie. Nie wiem co ćpasz, ale zmniejsz dawkę.
Szanty: Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znaaaamy, ta-ra-ra-ra-ra, pierdolnij se baranka, w ścianę chujuuu jebanaaaany, ta-ra-ra-ra-ra