Rzuciłem pracę w IT po 5 latach, mając zarobki > 10 000 bo już mnie chuj strzelił, nie dam rady jako ekstrawertyk tak pracować bo psychicznie nie wytrzymam, zmieniam robotę na fizyczną. A mówili kiedyś ucz się bo będziesz rowy kopał, już chyba lepiej te rowy kopać zamiast dostać pierdolca przed komputerem. Pozdrawiam
10
1
Bo popełniłeś kardynalny błąd, niedopasowanie pracy do charakteru. Widzisz, ja mam odwrotnie, kiedy muszę w robocie dzwonić do klienta, albo kiedy są te wszystkie zjebane meetingi, to chuj mnie strzela. Kasa to nie wszystko.
„Kasa to nie wszystko” hahahhaa, najkrótszy dowcip świata, nawet niezły hahaha –_–
Chuj z kasą jak ruchania nie ma.
Nie bardzo rozumiem. Chodzi o ruchanie jakiekolwiek czy ruchanie kogoś kogo lubimy? Chociaż z drugiej strony przy kilkunastej wizycie u tej samej kurwy można obdarzyć ją sympatią…
4 rok siedze w domu. W skrócie kryptowaluty i technologie blockchain. Wcześniej jakieś sieci. Idź paść krowy, robić cegły, kraść kury, cokolwiek. Widzę jak mi to łeb zlasowało. Towarzysko zardzewiałem absolutnie, emocjonalnie tez. Szkoda życia
„Idź paść krowy, robić cegły, kraść kury, ”
… ruchać krokodyle… 😉
Zapomniałeś o jeździe bez biletu i podpierdalaniu kolegom papierosów, mleka i kawy.
Pewnie kurwa, a strzelać gumką recepturką w jajka współpracowników to już nie będzie komu…
Najważniejsze żebyś miał sprzęgło od Żuka do sprzedania… 😉
Widocznie to nie była twoja pasja.
Jako ekstrawertyk nie pokojarzyłeś, że mając umiejętności techniczne i te rozwinięte miękkie, mógłbyś robić biznes? W pewnym momencie dojrzewasz w branży na tyle, że jesteś raczej zajęty lataniem od klienta do klienta, robieniem deali i wciąganiem koksu z kim trzeba, a nie siedzeniem za biureczkiem. Albo ten post pisał jakiś imbecyl, albo to fejur jakiegoś zazdrośnika.
Kurwa. A ja informatyk i zapierdalam fizycznie. Chciałbym pracować zdalnie z domu. Nie lubię długiego towarzystwa ludzi . Strasznie mnie męczą… A w domu chorą matka która też potrzebuje kontaktu. Czuje doła.
Śmieszne, też siedzę w korpo za biurkiem i już mi się nie chce. Uczę się szyć, może otworzę własny warsztat.
Łot?