Sam siebie

Jaka to chujnia nieprzyjemna jest być pieniaczem. Nienawidzę tego. Gdybym miał ze sobą rozmawiać zrzygałbym się. Wyobraźcie sobie Drodzy Chujowicze, że idziecie na spotkanie, na którym same pieprzone szychy w gajerach, spinki w mankietach, megalomania kapie z ust, a Wy musicie ich zjebać. Oczywiście bez urazy. Oczywiście bez używania wyrazów. Ba… nawet bez stawiania tezy, że profesjonalnie to nie potrafią nawet podnieść długopisu ze stołu, nie mówiąc o prowadzeniu projektu! Nosz kurwa… nie potrafię, nie umiem. Muszę podnieść głos, powiedzieć, że się zesrało. Dlaczego nie mogę jak inni udawać, że wszystko jest ok i 'dajemy radę’ i zamknąć mój pieprzony pysk? Chcę wiedzieć jak to robicie, że nie jesteście pieniaczami, a osiągacie swoje cele! Inaczej śrut. Senks.

31
47

Komentarze do "Sam siebie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Miałem podobnie. Z czasem doprowadziło to do mojego odejścia z firmy, bo czy zawodowo, czy prywatnie, przygłupów nie znoszę. Obecnie mam 34 lata, znowu managerskie stanowisko, ale za to nie mam ludzi pod sobą. Poszukaj sobie innego stołka. Obecnie przez 7 na 8 godzin z prawie nikim z firmy nie gadam, co pozwala zachować względny spokój ducha. Nawet się już przyzwyczaili, że się nie odzywam, ewentualnie żeby komuś wrzucić parę kamyczków jak zaczyna swym kretynizmem epatować wszystkich wokoło. Ave.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. To proste – lepiej zarządzać komputerami niż ludźmi. Zmień zawód, a będziesz szczęśliwy. Są tacy, którzy chętnie wyręczą Cię w opierdalaniu innych, gdyż są w tym dobrzy i lubią to, co robią. Najlepsze w tym względzie są niedoruchane purchawy po 60-tce. Rozwódki, stare panny, feministki i lesbo-zboczki. Japa im się nie zamyka. Werbalne jatki od rana do późnej nocy to dla nich raj – inaczej żyć nie potrafią. Więc wyluzuj i zostań WebMasterem albo Linux adminem! Albo, jak jeden z naszych drogich Chujowiczów – pisarzem. Ha! I to jest piękne życie!

    0

    0
    Odpowiedz