Samodestrukcja.

Nie wiem czemu, od dłuższego czasu wszystko co robię to zepsuję…
Wszystko. W szczególności skutecznie psuję swoje relacje z rodziną i najbliższymi. Wkurwiam się, bo coraz mniej osób ma ochotę na kontakt ze mną i coraz częściej ludzie dają mi to do zrozumienia. Nie potrafię się zmienić, być może dlatego że mam do wszystkich żal o coś czego sam jeszcze nie odkryłem. Czuję się poszkodowany co powoduje więcej agresji i tak w kółko.

39
76

Komentarze do "Samodestrukcja."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Albo się ogarnij albo to olej.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Jeśli wszyscy wykazują że jesteś chujowy to coś może w tym być. Ale to ty masz znaleźć tę rzecz i to od Ciebie zależy czy coś z tym zrobisz.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ja też tak mam. Najlepiej coś z tym zrobić. Mój system na takie zachowanie to jest być samowystarczalną. Pierdolę to, co inni myślą. Ludzi myślą różne rzeczy… Jak myślę, że nikt mnie nie lubi i jestem zjebana, to potem uświadamiam sobie, że i tak to nikogo nie obchodzi. Powinno mnie tylko obchodzić. Ty powinieneś siebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Tak czytam to i… zastanawiam się tylko nad tym czy kiedyś wierzyłeś w Boga. Spróbuj, WIARA CZYNI CUDA 😉 wiem coś o tym 😉

    0

    0
    Odpowiedz