Tak jak w tytule moją chujnią jest poczucie skrajnego osamotnienia. Mam jakichś kolegów, mam rodzinę (choć rodzice się rozstali w ubiegłym milenium), spotykam się z ludźmi, ale nadal czuję, że samotność mnie zabija pomału. Czasem mam wrażenie, że z tej samotności dostaję świra, a szczególnie do dupy czuję się w takie ponure samotne dni jak ten. Niedziela, pochmurno, żadnych perspektyw. Nigdy nie udało mi się znaleźć znaleźć dziewczyny, choć się starałem mocno. Mam wrażenie jednak, że i tak nawet jakbym ją miał to będę czuł się w takie dni bardzo melancholijny i zdołowany, czasem aż chce się wyć, czasem dostaję paranoi i popadam w panikę z tego powodu. Już nie mogę zajmować się swoim hobby bo liczy się dla mnie tylko to, żeby ktoś przy mnie był, pocieszył. A wy dalej narzekajcie, że was o dowód pytają w sklepie.
Samotna chujnia
2014-04-06 12:4587
59
Jakie pochmurno?Słońce napierdala,aż miło.Gliwice-6.04.14,godz.13.27.Nie daj się.Żyj!
Zwiększ masę i zarób hajs to laski ci się same na kutasa będą pchały, takie z nich tępe zdziry są, ale poruchasz sobie przynajmniej. Trzy gwiazdeczki od Dawida.
Mi się jakoś swoją samotność udało ujarzmić. Moim remedium jest muzyka. Z rana do pracy, po pracy do domu, coś ogarnąć i porobić do wieczora i tak do piątku. W weekend najgorzej, bo nie ma co robić z czasem, a ile można bez celu łazić po mieście, oglądać filmy czy przeglądać portale typu wykop, chujnia czy piekielni 😉
Uczucia? jak się jakieś pojawią to stłamszę (tak jak to robię obecnie), aż samo przejdzie.
Już się po prostu poddałem i mam to wszystko gdzieś, bo sensu głębszego nie widzę.
Może Trynkiewicz cie przytuli…
znam to, mam to.
chciałabym mieć takiego chłopaka.
Weź się jebnij sprzęgłem od żuka, ale tak porządnie. Zrobisz Lebensraum dla pozostałych.
Riedel śpiewał „samotność to taka straszna trwoga”. Rozumiem Cię, ale nie jestem w stanie Cię pocieszyć. Miałem to samo, ale kogoś poznałem. Powiem Ci tak, jak coś przyjdzie to z zaskoczenia. Nie wypatruj, nie wyczekuj bo wtedy czas się ciągnie. Przyjdzie samo, po cichu, jak ninja 🙂 do góry łeb!
Od zawsze wierzyłem, że na każdego przyjdzie czas i każdy kiedyś znajdzie swoją „drugą połowę”. Patrząc na ilość komentarzy starych kawalerów, między innymi na tej stronie, moja wiara została zachwiana. Niby piszecie, że jest wam dobrze. Prawda jest taka, że samotne życie to gorzkie zabijanie czasu.
Ile masz lat? Ja mam już 29 i też nigdy dziewczyny nie miałem, ale mi to nie przeszkadza. Więcej czasu i środków na przyjemności dla mnie ;). Pozdrawiam, nie tak jeszcze stary kawaler. PS Hedonizm wzmacnia organizm 🙂
wiesz, co jak też tak mam, nie jesteś sam, pozdro.
stary, nie Ty jedyny. też mam rodzine, co prawda w rozsypce ale jest, mam jakiś tam znajomych, kilku przyjaciół, ale każdy ma swoje życie i zajmuje sie własną dupą. Mam nawet chłopaka, ale powiem Ci, że po kilku latach związku mi też się chce czasem wyć z tej samotności,bo czegoś brakuje cały czas. Wydaje mi sie, ze wszyscy wokół mają super paczki i cudowne zycie towarzyskie – tylko ja jestem taką sierotą zyciową. trzymaj sie
mam tak samo, pozdrawiam …
Do zdobycia powszechnego uwielbienia potrzebne są trzy stosunkowo łatwe do zdobycia rzeczy, są to pieniądze, sława i władza, zatem nie ociagaj się i zacznij zdobywać je już od dziś, wtedy każdy będzie chciał być twoim kolesiem, a od lasek nie będziesz w stanie się odpędzić.
gimbaza. 1 gwiazdka dawidowa
Znajdź sobie lepiej jakiś cel, i dąż do niego
Zwiększ masę!
Jesus&Fitness 🙂
Robisz masę a potem ruchasz co chcesz. Alles klar?
Prawdziwy facet działa a nie pieprzy takie kocopały. Każdy miewa gorsze chwile (dlatego np.czasem sobie tu zajrze) ale trzeba zapierdalać dalej i się nie poddawać! FTW! ;D
Do 6. Zostaw jakiś namiar. Autor
Do @7 a ja mam żuka i sprzęgło już nie działa!! 🙁 A co do chijni jesteś koleś leszczem ja zapierdalam na planie filmowym od rana do nocy przez około 3-4 miechy i towarzysto jest nie powiem. Ale że z takimi debilami muszę grać niektróre role to poraszka Hollywood jest do dupy, kup se psa i po porblemie. P.S JESTEŚ TĘPAKIEM wiem smutne taka prawda…
Mam to samo.Rozumiem Cię doskonale.Każdy jest samotny,tylko o tym nie wie.Większość ludzi się oszukuje tylko,że nie jest sama,a jest sama.Jakbyś podaj jakiś namiar to możemy pogadać o samotności.Znam ją na wylot i to lepiej niż samego siebie chyba.Pozdrawiam.
14. A należysz do elity? Nie? To skończ gimbazjum i wypad do fizolowania! Nie dla psa kiełbasa.
@9 to jeszcze mało wiesz. Są ludzie, którzy czują się lepiej będąc samotnym. Ale do takiego bycia też trzeba odpowiedniego podejścia. Pewnie jesteś jeszcze młody i głupi.
kupaaaaaa
Kwalifikujesz sie do psychologa. I nie pisze tego ani ot tak sobie, ani dla jaj. A Mesiom i innym Chujom mowie tutaj NIE.
Pamiętaj, że orły latają same, a barany chodzą stadami 😉
Trochę się zajebałeś bo piszesz że nawet gdybyś miał jakąś pannę to i tak byś czuł się źle jak teraz więc po chuj drążysz temat. Kto Cię niby ma pocieszyć jak się za siebie nie weźmiesz to żadne pocieszanie od kogokolwiek Ci nic nie da. Rozwiązaniem dla Ciebie drogi kolego jest dalsze zajmowanie się swoim hobby, swoją pasją lub też jej zmianą na inną, lepszą
szczerze mam niezbyt przystojnego faceta ale potrafił sie starać i skradł moje serducho.tak więc chłopie troche zycia a na pewno ktoś sie znajdzie kto bd z tobą w te pochmurne dni. niedawno przechodziłam ostrą depresje i wiem co to znaczy jak sie nic nie chce.ale siedzenie nic nie daje. organizuj sobie czas a wszystko sie zmieni:P
gościu, jeszcze to docenisz, a do 12. – to o czym piszesz to złudzenie, pewnie naooglądałaś się fotek na fejsie 🙂
25. Pewnie jesteś samotny i nieszczęśliwy, a odpowiednim podejściem jest wmawianie sobie, że nikogo nie potrzebujesz.
@9 Straszliwym gamoniem trzeba być twierdząc, że samotność=smutek. Owszem jest pewne minimum które trzeba spełnić (w końcu jesteśmy istotami społecznymi), ale bez przesady. Z tym swoim gadaniem brzmisz jak nawiedzony głosiciel prawdy objawonej, ogarnij swoje myślenie, bo błaznów na chujni mamy potąd.
Przychodzicie sami na ten świat i sami z niego odchodzicie, mimo że wam się wydaje, że są wokół was najbliżsi. Także mongoły nie oszukujcie siebie na siłę, ale to trzeba najpierw zrozumieć taki porządek rzeczy. A do tego jeszcze wam daleko.
Jak czujesz się samotny to znajdź sobie kogoś. Inaczej skończysz jako 40 letni onanista.
A ja jestem kobietą i też się tak czuję, na dokładkę za każdym razem jak pojawia się jakiś przyzwoity facet na horyzoncie, to nie potrafię się zaangażować… Śrut, moi mili! Chyba umrę samotnie, albo pójdę do zakonu…
Wybierz się na strzelnice, ponapierdalaj sobie, od razu człowiek się lepiej czuje 😉