Społeczeństwo kartofli

Wkurwia mnie niebywale to, że niemal wszyscy młodzi ludzie (sam mam 18 lat) są po prostu armią klonów. Wszyscy jarają się tym samym gównem z internetu, słuchają tego samego gówna, oglądają to samo gówno w tv, książek nie czytają (a jak już to najgorsze ścierwo, napisane paskudnym językiem, o treściach co najmniej zastanawiających). Do tego chodzą z weekend na imprezy w klubie/domówki, gdzie chleją na umór w rytm jakiegoś biedackiego techno-gówna. Poszedłem na studia, myślałem że spotkam spoko ludzi. I co? Stuleja siegająca zenitu i wypakowana śrutem po same brzegi. Kiedy jeden z wykładowców zapytał się o zainteresowania poszcególnych osób z grupy, połowa odpowiedziała, że lubi oglądać seriale z HBO. NO KURWA MAĆ. To są zainteresowania? To jest zajebiście nieproduktywny sposób spędzania wolnego czasu, a nie zainteresowania. Nie rozumiem, czy ci ludzie nie mają życia, że oglądają w telewizji życie innych? Czy nie mogą rozwinąć jakiejś pasji, hobby, poczytać ciekawą książkę? W ogóle nie umiem odnaleźć się w tym społeczeństwie, czuję się jak w książkach o dystopijnej przyszłości.

109
69

Komentarze do "Społeczeństwo kartofli"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. A jednak są jeszcze ludzie tacy tak ja. Brawo dla autora.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Za szybko oceniasz innych ludzi. Każdy ma prawo spędzać czas wolny w taki sposób, jaki sprawia mu przyjemność. Jednych interesują seriale, innych sporty, jeszcze innych nauka, itd. Nie wiem też na jakiej podstawie uważasz, że czytanie książek jest bardziej produktywne niż oglądanie seriali. Serial serialowi nierówny. Tak samo nie wszystkie książki rozwijają człowieka na płaszczyźnie intelektualnej/duchowej. Poza tym ludzi o zbliżonych zainteresowaniach łatwiej szukać w klubach, na forach lub imprezach tematycznych. Dodałbym jeszcze jeden aspekt w temacie zainteresowań- mianowicie pieniądze. Ludzie mogą interesować się rozmaitymi rzeczami, ale często na przeszkodzie w realizowaniu swoich pasji stoi właśnie brak kasy.
    Z braku środków pozostają najtańsze rozrywki i sposoby spędzania czasu- np. telewizja. Zresztą, nie każdy czuje potrzebę chwalenia się swoim hobby. Jak większość na pytanie o hobby krzyknie „seriale na hbo!” to chyba nie wyrwiesz się z tekstem
    „A ja poluję na niedźwiedzie,a w przerwach karmię delfiny i skaczę na bungee!” 😉 Ps. Interesuję się analizą danych (przyszła kariera) ale chętnie bym powspinał się w górach i polatał śmigłowcem – na dzień dzisiejszy mogę jedynie pomarzyć.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Wszystko się zgadza, poza jednym. Zapewne nie słyszałeś w życiu prawdziwego techna i myślisz że ten zremiksowany radiowy disco szajs puszczany w pseudoklubach to właśnie techno. Czy potrafisz wymienić choć jednego przestawiciela żeby znawcy cię nie wyśmiali, jakiś podgatunek? Czy potrafisz odróżnić house, electro, disco, dance, dubstep, glitch, grabba, big room, ambient, trance, hardcore od techna? Wątpliwe. Zajrzyj sam do anglojęzycznej literatury, wybierz sie na jakiś undegroundowy event a nie używasz słów, których pojęcia nie znasz. Za to masz minusów sto u mnie. Zresztą skoro masz pasję to nie powinno Cię interesować życie innych, nie od dziś wiadomo ze większość ludzi to tępa masa, którą łatwo zmanipulować i tańczą jak im zagrają, pracy sami nie widzą i liczą że ktoś im da/ CAR

    0

    2
    Odpowiedz
  5. Chodzi tylko o to, żeby mieć wyższych celów, nie stracić wygodnego życia i nie buntowac się. Jak myślicie, ilu współczesnych ludzi przeżyłoby powstanie styczniowe, czy listopadowe, spiąc na mrozie pod kocykiem? BO jak tylko temp. spadnie poniżej 15 stopni to już ogrzewanie w aucie, bo ZIMNO!

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Ciężko rozwinąć pasję, gdy się jej nie ma, a na siłę szukać hobby jest po prostu bezsensowne. Fajnie, że Tobie się udało czymś zainteresować, ale pomyśl, czy dałbyś radę zacząć pasjonować się czymś, co Cię w ogóle nie kręci?

    1

    0
    Odpowiedz
  7. My Friend! Mam 37 lat ale myślimy podobnie. Cóż… witaj w rzeczywistości…

    1

    1
    Odpowiedz
  8. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Młodzież teraz jest coraz głupsza i coraz bardziej leniwa a media kładą im do głów taką patologię, by jak najłatwiej taką młodzieżą „kierować” i manipulować, by postępowali jak media chcą i by kupowali to co firmy chcą, by trzepać kasę dla korporacji, do których właśnie te media należą. Zainteresowania, pasje = rozwój intelektualny i fizyczny, ale leniuchowi się nie chce, więc nici z zainteresowań, lepiej oglądać HBO albo Demoty a brzuch rośnie 😐 Rośnie nam w społeczeństwie coraz większa banda kretynów i śmierdzących leni pozbawionych pasji i zainteresowań :(( Świat i ludzie idą w kierunku coraz większej prościzny i tandety. Przejawia się to w wielu dziedzinach ale na pewno w przedmiotach codziennego użytku, w muzyce, programach tv, niektórych serialach, prasie i pierdołach w internecie.
    Akurat techno jest fajne, ale prawdziwe techno a nie disco z pola o jakim zapewne autor ma na myśli :> Młodzież faktycznie obecnie bawi się przy coraz to tandetniejszej muzyce, puszczanej przez tzw. DJ Remiza. I pomyśleć, ze 10 lat temu było inaczej, ale to zaledwie 10 lat temu…

    2

    0
    Odpowiedz
  9. Skoro zacząłeś już zwracać uwagę na zainteresowania innych i nie mając na nie najmniejszego wpływu nie potrafisz ich zaakceptować, to musisz jednocześnie przyjąć do wiadomości fakt że właśnie zaczęła się u ciebie rozwijać upierdliwość albo jak to niektórzy nazywają ból dupy. Jazda stąd z taką gimbusiarską chujnią.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Też miałem takie wrażenie na studiach,ale to często powierzchowne wrażenie. Wielu tych „super zajawkowiczów” to próżne tępaki po głębszym poznaniu, a ludzie małomówni i cisi często okazują się świetni. Po prostu się nie chwalą swoimi pasjami i nie lubią o sobie mówić. Nie wpadnij w pułapkę walenia sobie konia nad swoim intelektem, możliwe że przecenionym. Ale ogólnie to się z Tobą zgadzam.

    2

    0
    Odpowiedz
  11. Indywidualista… to tak jak ja 😀 podzielam twoje zdanie w 100%. Wszyscy ludzie jarają się tym samym gównem, zarówno jeśli chodzi o muzyke pop,dance,techno umcyk, jak i inne zainteresowania i sposoby spędzania czasu wolnego. Czasami mam wrażenie, że jestem samotną wyspą na morzu debilizmu i kretynów

    2

    1
    Odpowiedz
  12. Breaking Bad sobie obejrzyj jest ciekawsze niż większość tego gówna co w tv puszczają

    0

    0
    Odpowiedz
  13. a czytanie książek to nie życie cudzym życiem?

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Nie pisz o techno-gównie, bo w miejscach o których piszesz gra się pseudo electro. techno to muzyka undergroundowa – w życiu na pewno nie słyszałeś prawdziwego techno, bo tego nie usłyszysz w pierwszym lepszym klubie, radiu, czy TV. To jest muzyka robiona z pasją – nie dla kasy. Tylko dla emocji, dla tej pozytywnej energii, która promieniuje z parkietu, to także dziesiątki godzin ciężkiej pracy nad klimatycznymi utworami, doskonaleniem techniki, masteringiem, itd. Do tego dochodzi jeżdżenie po kraju, po świecie tylko po to, by spotkać się z grupą zapaleńców, która kuma o co chodzi. Nie pasuje Ci to do pojęcia pasja, której tak się domagasz? Niestety, ale vivy, eski i inne gówna grają pseudo electro, a ludzie nadal będą to określać jako techno, bo są ignorantami…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Swieta prawda. Nie od dziś wiadomo ze większość ludzi to zupelnie tępa masa, którą łatwo zmanipulować i tańczą jak im zagrają, pracy sami nie widzą i liczą że ktoś im da.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Jesteście pokoleniem człekokształtnych gimbów i kurwa skończycie u mesia na taśmie, co najwyżej.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Panie nr 8, nie, nie potrafię zaakceptować, że rośnie nam pokolenie konsumpcjonistów i ludzi, którymi da się manipulować jak gównem. No ale co ja tam wiem, przecież jestem gimbem z bulem dópy.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. gdzie KALI kurwa?!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Doskonale Cię rozumiem. Jestem w identycznej sytuacji- poszedłem na studia i ludzie są tacy sami. Zero zainteresowań. Hołota i bydło. Nic więcej. I możecie mówić mi,że za szybko oceniam ludzi, ale z reguły debil pozostanie debilem a idiota idiotą. Tacy się nie zmieniają. W dodatku ja mam tak, że czasem popatrzę jak ktoś się zachowuje, mówi, porusza itp. i już wiem czy jest w porządku czy nie. A jeszcze po 30 min rozmowy mogę bardzo wiele o człowieku powiedzieć. I jak patrzę na tych ludzi to mnie strzela chuj.Z jednej strony totalne zamulone kujony z kalkulatorem w głowie i oczami spuchniętymi od kompa bo ciągle facebook(nie wiem dlaczego ciągle pieprzą o tym fb. Takie to ciekawe?), z drugiej wiecznie nachlani imprezowicze, klubowicze w białych bucikach, jak oni to nie balowali jacy to oni studenci, cwaniacy, macho-skurwysyny. A ja tkwię gdzieś tam po środku tego syfu. Ale próbuję się jakoś z nimi dogadać, staram się być komunikatywny przecież nie powiem komuś- jesteś chujem i debilem bez zainteresowań. Chcąc nie chcąc trzeba jakoś żyć wśród ludzi. Niestety nie umiem. Nie umiem się odnaleźć w tym społeczeństwie debili, w tej całej społeczności facebooka, internetu, i wiecznego chlania. Kurwa nie umiem. A może to ja jestem jakiś pojebany? Sam już nie wiem. PS. Interesuję się malarstwem, rysuję portrety ołówkiem, gram na gitarze, kiedyś składałem modele statków ale w chwili obecnej nie mam na to kasy, a ostatnio dużo czytam o psychologii.

    3

    1
    Odpowiedz
  20. Ludzie normalni!! dlaczego nie możemy się nawzajem odnaleźć w tym chorym społeczeństwie !!

    1

    0
    Odpowiedz
  21. świetnie Cię rozumiem, ten świat zszedł na psy, tylko takich osób jak ty czy ja to są wyjątki, reszta to ścierwo

    0

    0
    Odpowiedz
  22. a wyjebal ci ktos z dzidy?

    0

    0
    Odpowiedz