Sranie do ryja w pracy

Pracuję w urzędzie z partnerką prezesa spółki giełdowej. Prezes załatwił jej pracę, a ona czuje się mega mocna i ustawia wszystkich pod siebie. Ja jej nie czapkuję, więc sra mi do ryja, a szefostwo się jej boi. Jest bezczelna, wyszczekana i nie należy wchodzić z nią w dyskusję tylko od razu srać do ryja tak jak ona. Tylko naga siła. Niestety menda ma mocne karty, ale ja też sroce spod ogona nie wypadłem.

4
3

Komentarze do "Sranie do ryja w pracy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ludzie, którzy mają zbyt łatwo w życiu nigdy kurwa nie rozumieją tych co mają trudno w życiu…
    ale jeszcze kurwa gorsze jest to, że tacy uważają się kurwa za najważniejszych i pomiatają tymi co mają przejebane…
    Zupełnie tak samo jak moja antysiostra!

    1

    0
    Odpowiedz
  3. tak samo jak moja antysiostra mną!
    bo ja ten, który walczyć musi O SWOJE z antykrewnymi !
    a moja antysiostra to sprzedajna kurwa!

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Kurła, człowieku, masz półminutową pamięć jak mucha, która na gównie siedzi?
      Zdania zaczynamy wielką literą.
      Grammarnazi

      0

      1
      Odpowiedz
      1. bo twoje wysrywy to gówno!

        0

        0
        Odpowiedz
  4. Gdybyś pipo był kierowcą autobusu tak jak Ja, to do ryja srali by ci bezdomni swoim smrodem i gówniarze puszczający swoje filmiki na srajfonach.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. no, ale przynajmniej pensja godziwa, kurwa…

      1

      0
      Odpowiedz
        1. jak nie kurwa?
          czytałem ogłoszenie, że prawie 5.000 zł netto !

          0

          0
          Odpowiedz
          1. Ujebiesz 5 netto jak przyjdziesz 1 dzień z wolnego

            0

            0
            Odpowiedz
    2. sraj na tych pojebanych młodych ludzi, korzystających w gównofonów!!!

      1

      0
      Odpowiedz
  5. TMBCC – Tylko Młotek Brukarski Czyni Cuda = i _ i =

    0

    0
    Odpowiedz
  6. to wy już kurwa toalet nie macie?

    0

    0
    Odpowiedz