Wkurwia mnie to, że straciłem oszczędności tj. kilka tys zł.
Dla jednych to jebane nic, ale dla mnie to kurwa był majątek, bo już byłem bezdomny i kurwa znowu zahaczam o bezdomność przez moje złe wydatki i inflacje, i przez to, że nie mogłem chodzić do pracy!
Miesiąc temu byłem mega wkurwiony, i to zrozumiałe jak dla mnie, bo wiem co to kurwa bezdomność (brak pieniędzy)!
Po miesiącu jednak już jestem opanowany, i już się nie wkurwiam. Pogodziłem się z własną głupotą, i teraz będę ledwo wiązał koniec z końcem co najmniej do zmiany pracy na lepiej płatną (a bez kompetencji, bez angielskiego i bez zdrowia to kurwa wyzwanie!), ale grunt, że mam przykrą nauczę na przyszłość jak NIE wydawać pieniędzy…
Jebać moją głupotę i muszę zacząć mądrzej wydawać pieniądze!
Strata oszczędności -> mega wkurw
2022-11-01 10:373
1
Wszystko ok, tylko zbyt mało o tym piszesz.
ale chujnia to jest przecież
Ciiiiii… w rzeczywistości to jest tajny portal. Kto pierwszy nastuka tutaj 666 tysięcy postów, będzie superbogaty, będzie zarabiał 2800 na miesiąc albo nawet więcej, i będzie mieszkał w pałacu z blachy falistej, a wszyscy jego znajomi będą błagać, żeby im pożyczył na mineralną w nieobsranej butelce. Ale nie mów nikomu, to tajemnica.
Jak to bez angielskiego? Przecież w polszy wszyscy umieją po angielsku.
kto niby?
Miś Gogo.
Powodzenia