Świat jest zepsuty

Codziennie obserwuję ludzi wokół, zarówno znajomych, jak i nieznajomych. Mieszkam w bardzo dużym mieście, więc nie trudno o to. Widzę zepsucie – każdy pędzi, ludzie żyją jakby byli nieśmiertelni, bez żadnego szacunku do drugiego człowieka, chamscy. Wokół mnóstwo pogardliwych spojrzeń. Ludzie, co jest kurwa z wami? Nienawidzę gówniarzy szpanerów patrzących na innych z pogardą(tylko dlatego, że ktoś nie ma np. pieniędzy na „modne” ubrania, a i tak to tylko zasługa pieniędzy rodziców tych gówniarzy, nie ich własna praca), nienawidzę pierdolonych biznesmeników którzy uważają się za pępki świata, a są tylko korpotrybikiem w wielkiej maszynie(jednocześnie oczywiście szanuję ciężkopracujących ludzi, jeśli szanują oni innych), całego tego pędu, chamstwa wobec innych ludzi i konsumpcjonizmu, tego że wszędzie rządzi pieniądz. Ludzie nie jesteście nieśmiertelni, niepokonani. Zobaczcie jak szybko leci czas. Czy naprawdę chcecie tak żyć, z nienawiścią, pogardą do innych, żyjąc tylko wokół hajsu? Możecie dziś zachorować i jutro się już nie obudzić i żadne pieniądze was nie uratują. Więc żyjcie chociaż z odrobiną szacunku do drugiego człowieka, tak nawet do bezdomnego żula – to też człowiek. Sam jestem dość zamożną osobą, no ale właśnie tylko człowiekiem i staram się robić wszystko co w mojej mocy, by pomagać innym na tyle ile mogę. Dziś zobaczyłem bezdomnego bez butów przy temperaturze 1 stopień i zapytałem, czy nie potrzebuje pomocy – powiedział, że nie i popłakał się… mówiąc, że wzruszył się że interesuje się jego losem. To ruszyło mnie do napisania tej „chujni”. Ludzie, miejcie serce. Jeszcze raz – nie jesteście nieśmiertelni, a takich jak wy na świecie jest już ponad 7 miliardów, więc zachowujcie się proszę jak LUDZIE, a nie zwierzęta goniące za instyktami i pieniądzem. Pozdrawiam