Tato w szpitalu

Mój Tato od paru dni leży w szpitalu. Nie dość, że źle Go zdiagnozowali i niepotrzebnie pokroili, to jeszcze do tej pory nie wiedzą, co Mu dolega. Dodam, że Tato ma prawie 40 stopni gorączki od 4 dni. Oczywiście o środki przeciwgorączkowe trzeba się prosić jak o wodę na pustyni. A dziś, kiedy poprosiłam o świeżą pościel, usłyszałam od pielęgniarki, że „nie ma i nie będzie”… Ja pierdolę! Gdzie my żyjemy! Co za chujnia! Nienawidzę tych szpitali z ich zapachem, wenflonów, rurek i poszewek na poduszki, które wyglądają, jakby pamiętały jeszcze komunę. Człowiek przez ponad 30 lat sumiennie opłaca składki zdrowotne, żeby teraz chorować w TAKICH kurwa warunkach. Gdybym tylko miała kasę wysłałabym Tatę do prywatnej kliniki, gdzie przynajmniej ktoś właściwie by się Nim zajął.
PS. To chyba nie będzie nadużycie – proszę wszystkich chujowiczów: trzymajcie kciuki za mojego Tatę!

81
39

Komentarze do "Tato w szpitalu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Trzymamy, dacie rade!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Trzymam, Twój tata ma dobrą córkę 😉 Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Trzymam. Ale fakt faktem, że polskie szpitale to umieralnie. Chujnia.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jeszcze mało widziałaś…chorych, umierających ludzi traktuje się w polskich szpitalach jak gówno i piąte koło u wozu. Pielęgniarki zarabiają gówno i odpierdalają lipę, łaskę robią, że ruszą szanowne dupsko, żeby chociażby zobaczyć czy pacjent jeszcze żyje. O polskiej służbie zdrowia można by było książkę napisać, temat rzeka. To jest kurwa chory kraj i tyle.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Takie kurestwo w tych szpitalach… Kiedyś byłam odwiedzić babcię i taka starsza Pani na tej samej sali, widać było ,że chora psychicznie zdejmowała majtki, ktoś poszedł po pielęgniarkę a ta przychodzi i mówi : ” aa tam .. Ona się zawsze rozbiera i rozbierać będzie … ” Machła ręką i sobie poszła. A ta Pani od pasa do kolan była totalnie naga, więc pielęgniarka mogłaby jej chociaż pampersa założyć widząc, że u innych pacjentów są goście w tym dzieci 7 letnie .

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Musisz mieć wspaniałego tatę skoro tak się o nim wypowiadasz. Szczerze Ci go zazdroszczę. Trzymam kciuki.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Trzyma kciuki, będzie dobrze! I Ty też się trzymaj!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ale za to pan ordynator wozi dupę limuzyną i jest wielki pan i władca. PRECZ z PAŃSTWOWĄ SŁUŻBĄ ZDROWIA!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Trzymamy kciuki, a jak tata wyzdrowieje to „z dala od lekarzy i grabarzy”.
    !Ja jebię, zdechnąć wolę niż iść w ich ręcę!

    0

    0
    Odpowiedz