Winda

Stoję w mega biurowcu na parterze w oczekiwaniu na windę (chodzą tu dwie) dziennie wyczłapują na górę setki lemingów. No i w końcu się znalazła jedna na dole, otwierają się wrota, patrzę a tam dwóch facetów, więc z wyjściem nie powinno być problemów, bo żadnej panienki tam nie było…ale jakiś przydupas chciał zrobić dobrze ochroniarzowi i robili sobie dobrze z uprzejmością, jeden puszczał drugiego. Więc wqrwiony zacząłem włazić do windy na co w końcu się zdecydował bodygard że wyjdzie pierwszy a przydupas wychodząc pokazał mi palcem, że najpierw się wychodzi, więc mu odpowiedziałem, że szybciej, a on na to, żebym nie blokował drzwi, więc nie będę z debilem gadał i powiedziałem mu – spadaj.

37
81

Komentarze do "Winda"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. jebaj sie ćwoku.pojechałeś zwiedzać pauac kooltory?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Co to za syf , o czym ty czlowieku pierdolisz???

    0

    0
    Odpowiedz
  4. fascynująca historia

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zajebista chujnia! Jak sie po tym pozbierales? Dajesz sobie jakos rade?
    Ale najwazniejsze,ze nie jestes jakas zyciowa pizda, bo powiem Ci, ze twardo mu dojebales ripostą. Szacun.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Twardy jesteś, wiesz?

    1

    0
    Odpowiedz
  7. urzekła mnie twoja historia

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Czy po drodze z macicy do korporacji dałeś może radę zahaczyć o lekcje polskiego?

    0

    0
    Odpowiedz
  9. zwiększ masę

    0

    0
    Odpowiedz
  10. jak mogłeś mu tak brzydko powiedzieć

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Gdybyś zarabiał 1 milion euro i jeździł Lamoborghini Aventador tak jak JA, to wiedziałbyś, że w razie takiej sytuacji wyjmuje się karabin Mosin i strzela do lemingów. Jak już kiedyś wspominałem jest to „brudowe safari”. Obejmuje także lemingów, trzeba kupić pakiet w lokalnym komisariacie policji. Jeśli zaś, nie masz czasu na kupno, licencji na safari, mogłeś użyć innych rozwiązań. Pierwsze to,użycie gazu pieprzowego i paralizatora, a później sierpem i młotem lemingowską hołotę. A jakbyś był bogaty, to wiedziałbyś, że nie jeździ się windą jak plebs, tylko wlatuje się swoim helikopterem albo plecakiem odrzutowym na dach budynku. Pozdrawiam, Jan Byczywąs, kierownik fabryki Coca-Coli, gdzie walimy konia do głównego zbiornika, a klienci myślą, że to aromatyczna wanilia. Życzę smacznego. PS: (Dla moich fanów i znajomych) Przestałem jeździć Bugatti Veyron, bo rozbiłem się kilkanaście dni temu na filarze w Warszawie, dokładnie tym samym, na którym rozbił się Maciej Zientarski. Na szczęście Bugatti, to nie samochód dla plebsu i zdążyłem wyhamować z 410 km/h do 220 zanim uderzyłem w filar. Hamulce tego arcydzieła potrafiły w kilka sekund zmniejszyć prędkość auta o 190 km/h. Wasze marne, bite samochody ze złomowisk z Niemiec, nawet nie rozpędziłyby się do 220 km/h, a co dopiero do 410 km/h. Przeżyłem wypadek i byłem w śpiączce. Dzięki konstruktorom auta. W Bugatti jest bezpiecznie, nie to co w tanim Ferrari 360 Modena.
    PS2: Ten wymoczek bez życia podszywający się pode mnie, w którymś z postów, to pewnie mój pracownik, który chciał się poczuć kimś. Ale teraz wróciłem do firmy i w nagrodę wyrucham wszystkich pracowników.
    PS3: Przepraszam wszystkich pijących Coca-Colę przez ostatni tydzień, pewnie ludzkie roboty z taśmy, nie waliły konia do zbiornika. Ale od dzisiaj wznawiam ostrą tyrę na taśmie. Japończycy, gdy mnie nie było, też zrobili sobie przerwę. Na jakieś bukkake z mesiem(moją męską prostytutką, której daje 17 tysi i daję pojeździć starym mesiem), to chyba ich jakiś przyjazny gest. Ale oni też wrócą do pracy.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Zwiększ masę.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. zwykły burak z ciebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. kurwa jaki gimbus

    0

    0
    Odpowiedz
  15. do 1 milion euro… wszystko gra w tej opowieści, tylko zmień mosina na coś bardziej poręcznego. Do użytku miejskiego polecam PM-98, poręczny (taka wiertarka), można trzymać pod marynarką 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  16. I kto tu był nie uprzejmy?
    Jak się odezwałeś do kogoś?
    Pomyśl nad tym co mówisz sam,a potem miej pretensje do innych,nie będziesz miał w tedy żadnych problemów.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Co za wieśniak z ciebie…

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Ale pojechaliście chujami…

    0

    0
    Odpowiedz