Nie żebym nie lubił widoku porozbieranych pań, ale to co się dzieje teraz to już wszelkie granice przekracza. Portale społecznościowe czy inne gówno internetowe zasypane tonami fotek typu cycki i pizda na wierzchu. Internetowa prostytucja na takim instagramie czy chuj to się nazywa jak i cieszą się takie laski, że 1 milion czy 2 śledzi je tam. Kurwa jest z czego się cieszyć, że parę milionów dzieciaków koniobijców się ślini przed kompem. Toż to jest demoralizacja nieletnich, przecież oni przez takie zdjęcia będą postrzegać kobiety tylko jako automaty z dupami i cyckami, zero emocji ani szans na normalny związek. I rośnie pokolenie zboczeńców i debili, a z drugiej strony głupich kurewek co lubi pokazać kawałek gołego ciała w internecie, że chuj wie dowartościować się czy jak?
Wszechobecne kurestwo
2016-06-04 14:5990
7
Chujnia napisana przez brzydką kobietę. Wolność Tomku w swoim domku, każdy robi co chce. Nikt nie każe Ci oglądać tych instagramów, a fajni faceci zawsze się znajdą niezależnie od tego co robi społeczeństwo.
Ty pewnie jesteś piękna.
Jestem autorem tego komentarza i jestem mężczyzną 😉 Miałem na myśli to, że powinno się mieć w dupie takie laski i interesować się swoją osobą. Gadanie o tym nawet w formie hejtu przynosi im tylko dodatkową „sławę”(celowo w cudzysłowiu). Niech sobie wstawiają nawet i foty z kutasem w mordzie, to tylko świadczy o nich i o facetach, którym to imponuje. Choć z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że to imponuje raczej kobietom(a nie mężczyznom), które same to wszystko napędzają. Trzeba się otaczać porządnyymi ludźmi i tyle. A dałem taki komentarz, bo w porównaniu do innych chujni, które ludzie tutaj wypisują, to te wypociny to gówno, a nie chujnia.
Ja zacznę od końca – one to robią, żeby uzyskać z tego hajs. To, że milion kolesi ją zobaczy, że parę tysięcy się strzepie przy tym – takiej to nie robi, bo jej to nie boli, a przelewy przychodzą. Oczywiście przyczynia się w ten sposób do tego, że faceci postrzegają kobiety tak, a nie inaczej, ale ma wyjebane i mnie to nie dziwi, bo te kobiety często mają niskie IQ, wiedzą, że mają fajny tył albo cyc, czy ciało i na tym robią hajs – ale tylko na pokazywaniu. Plus oczywiście zaspokojenie próżności, a na przykład takie mniej znane wrzucą zdjęcie – niby to zdjęcie kota, ale tak naprawdę chciała pokazać nogi i paznokcie i one są w kadrze z tym kotem, no i ma 150 lajków, komenty obślinionych typów, na których w życiu by nie spojrzała nawet, i się jara. A na żywo – nawet ładna, ale wierz mi, że na ulicy byś się nie obrócił za nią, podczas gdy w necie to wszystko wygląda super ekstra i jest przeidealizowane. To, co mówisz, można było powiedzieć również pod koniec lat 90, gdy laski zaczęły w Polsce chodzić w obcisłych spodniach, dekoltach i miniówkach (tak na co dzień, praca, szkoła – nie mówię o imprezach), tak już na maxa to się zaczęło, tak, jakby chciały być z góry traktowane w sposób seksualny, by tak na nie patrzono. Czy przez te powiedzmy 20 lat coś się zmieniło? Może tak, może nie. Świat się zmienia na naszych oczach i nic na to nie poradzimy.
Masz rację. Jest tego do wyrzygania. A najgorsze to te „piosenkarki” co śpiewają waginami, ludziiiiiiiieeee , słyszę dobrą piosenkę , później oglądam teledysk i mam ochotę
pawia puścic…aż odrzuca. Po co to? Towar, który jest łatwo dostępny , tanieje…i to z jaką łatwością uprawia się seks, obojętnie gdzie i z kim, dlatego rodzina i inne wartości znaczą coraz mniej, po co kupować browar jak człowiek chce się tylko napić piwa?
W tyłkach się z dobrobytu poprzewracało i tyle.
spojrzyjcie na odurzone wódką zwierzęta, do której użycia nadmiernego prawo otrzymywane jest razem z wolnością. Czyżbyśmy mieli pozwolić, by i „nasi” doszli do podobnego stanu? Narody gojów odurzone są przez napoje wyskokowe. Młodzież ich zatraciła inteligencję wskutek klasycyzmu i wczesnej rozpusty, do której podjudzana była przez agentów naszych w postaci guwernerów, lokajów, guwernantki w domach zamożnych, kelnerów i kobiet naszych w miejscach rozrywek gojów. Do liczby ostatnich włączam również tak zwane „damy z towarzystwa”, które są dobrowolnymi naśladowczyniami tamtych pod względem zbytku i rozpusty.
Autorze,zgadzam się z Tobą w całości. Przez taką ,nazwę to rozwiązłość obyczajową zanikają wszelkie wartości. Zaczęła być ważna cielesność i o zgrozo, nie jest to „dozwolone od lat 18” . A co ze skromnością,tajemniczością,która jest kwintesencją kobiecości. Gdzie godność coraz to młodszych dziewcząt? Jakimi będą one w przyszłości żonami i matkami? Jestem kobietą i denerwują mnie hejty na temat nas,gdy dotyczą ogółu,ale nie dziwię się ,że ktoś nie ma szacunku do dziewczyn,jeśli ma w swoim otoczeniu same lansiary,blachary,które oprócz walorów zewnętrznych(które eksponują wszem i wobec)nie mają nic do zaoferowania.