Wszystko mnie wkurwia

Czytając chujnię pt.: „jestem inny” odnosiłem wrażenie, że autor napisał mi biografię. Ok, ale do rzeczy: wszystko mnie wkurwia. Prawie wszystkich ludzi mam za idiotów, przed którymi muszę udawać kogoś innego, aby mnie zaakceptowali. Nikt nie potrafił mnie poznać w dostateczny sposób. Nienawidzę pierdolonego cwaniactwa, lansowania i innego gówna. Mało tego – mam też dość dziewczyn. Wszystkie na początku wydają się ok. Myślę sobie – to właśnie ta. Pasuje do mnie jak ulał. Po jakimś czasie jednak wszystko idzie się jebać. Jestem tak zrażony do nich wszystkich, że masakra. Wbrew pozorom jestem wrażliwy. Niestety, paru już to pokazałem i mnie od razu zaczęła olewać. Trzeba być po prostu chujem, który pokaże, że ma ją w dupie, czy co? Opowiem też co nieco o mojej byłej. Wszystko mi w niej pasowało, gdyby nie ilość znajomych i przyjaciół. Gdzieś z nią idę, każdego zna, z każdym musi chwilę pogadać. Moje nerwy nie wytrzymały na pewnej imprezie, gdy paru gostków ewidentnie do niej zalatywało. Ona twierdziła jednak, że są ok i to tylko znajomi. Niestety, ale nie wytrzymałem, pokłóciłem się i zakończyłem znajomość. Jak się później okazało, tylko zwolniłem im miejsce. Następną rzeczą są moje kompleksy. Jednym, który mi teraz przychodzi na myśl, to fakt, że nie potrafię tańczyć. Mało tego, nikt nawet nie ma mnie jak nauczyć. Nie czaje rytmu i tyle. Bez tego nawet nie mam po co jechać na jakąś zabawę. Jedyne, przez co odnajduję się w tym świecie to piłka nożna. Chujnia i śrut.

42
95

Komentarze do "Wszystko mnie wkurwia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. jestem dokładnie taki sam -,-

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Kurwde chyba byłem nieźle nawalony jak to pisałem bo nie pamiętam… Kurde prawie wszystko pasuje tez do mnie ;/

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Dobrze, że ją rzuciłeś – nie ma co sobie zawracać głowy takimi. Co do znajomych – pewnie, jak większość tego typu dziewczyn, miała koło 500 znajomych na FB, NK i tak dalej… To jest dla mnie dziwne. Po drugie – dobrze, że jeszcze są wrażliwi faceci. Nie przejmuj się, na pewno trafisz w końcu na właściwą dziewczynę, uwierz mi – są takie, które naprawdę szukają wrażliwego faceta i nie po to, żeby to wykorzystać. Co do tańczenia – nie każdy musi umieć, tak samo jak i śpiewać czy grać na pianinie. Na pewno masz inne pasje, jak np piłka nożna, o której wspomniałeś – rozwijaj je, poszukaj jakiegoś nowego zajęcia, zapisz się na jakieś warsztaty, poznasz tam ludzi o tej samej pasji i pewnie też fajne dziewczyny :). Głowa do góry i nie bój się być sobą. Pozdrawiam, stała czytelniczka chujni:)

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Dobrze, że masz hobby a reszta sama się ułoży… cierpliwości! Wiara czyni cuda ;D

    0

    0
    Odpowiedz
  6. No właśnie, dlatego że jesteś wrażliwy, tak Cie wszystko wku…wia. Mam to samo 😉 Zlewka na wszystko pomaga, ale tylko trochę ;/

    0

    0
    Odpowiedz
  7. ciekawe, bo teraz mam wrazenie, że Ty napisałeś moją biografię (po części) ;P

    0

    0
    Odpowiedz
  8. kurwa jestem taki sam!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ty pewnie jesteś idealny!!!

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Dokładnie! To jest przykre uczucie!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @8 ty na pewno nie jesteś idealna, tez jesteś niedowartościowana że potrzebujesz tabunu mężczyzn żeby cię dowartościowali?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Jestem zrażony do nich wszystkich… To tak ja do facetów, wy tępe jebaki!
    Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Czuję się jakbym czytał fabularyzowaną historię opartą na mojej biografii…

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ale pierdolicie…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. czasem mam ochotę wsiąść do czołgu i rozpieprzyć całe miasto

    0

    0
    Odpowiedz