Wyścig szczurów

Jak w temacie. Porobiło się coś dziwnego na tych studiach. Dawniej z ludźmi szło porozmawiać na różne tematy, pośmiać się, pomagało się sobie wzajemnie. Aż jedna osoba, łasa ogromnie na stypendium, jak chytra baba na Zbyszka trzy cytryny, namieszała że aż boli. Wprowadza nerwową atmosferę, stresuje innych, że niby to zawsze wszystko wie, wszystko ma rozpisane. Potrafi Ci taka wyjechać z pytaniem to, czy zrobiłeś/aś o projekt, który jest do oddania za miesiąc. A kilka osób za nią – jak za panią matką, dało się wkręcić i idą pod jej zegarek. Kombinatorstwo przy tym się szerzy niemałe: a tu coś przenieśmy, a tu się zamieńmy, a tu coś. Doszło do takiej paranoi, że dla niektórych ocena 4,5 to jest tragedia, a co więcej, zamiast na początku dnia usłyszeć: „cześć”, słyszy się: „nic nie umiem!” na przywitanie. I ja się pytam: W IMIĘ CZEGO? Ok, jest wiele osób, którym zależy na ocenach i stypendium, ale tak nie spinają przed każdym kolokwium siebie i innych wkoło. Chcesz się spinać i skończyć z wrzodami, stresem przewlekłym i nie mieć życia poza gadaniem o kolejnym kolokwium – proszę bardzo, ale nie zamęczaj tym innych, bo słuchać rzadko, jakby to pan Longinus Podbipięta powiedział. Inni mają jakieś zainteresowania, zajęcia pozauczelniane, pracę, hobby, życie osobiste. Szkoda, że niektórzy lubią się dowartościowywać, próbując udowodnić otoczeniu, że są najmądrzejsi na świecie. A taka fajna grupa kiedyś była… Chujnia i śrut.

68
68

Komentarze do "Wyścig szczurów"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gdybyś zarabiał 100 tysi miesięcznie euro i jeździł Lamborghini Aventador tak jak JA,to wiedziałbyś,że na studia przychodzi się czegoś nauczyć,a nie chlać tanie wino jak najgorsza żulera.Widać brakuje Ci ambicji i mózgu.Choć prawdę mówiąc,to jestem świetnym pracodawcą i w swoim oddziale Coca-Coli zatrudniam najlepszych z najlepszych magistrów i doktorów jako sprzątaczy.Będzie do statystyk,że zatrudniłem wykwalifikowaną kadrę.Takiej żulery jak Ty nie zatrudnię nawet za michę ryżu.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Walić ich i tak trafią na bezrobocie, wiec się nie martw zbytnio 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie płacz. Są gorsi.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. słuchać chadko, rzadko to on się załatwiał:)

    0

    0
    Odpowiedz
  6. To prawda. Tacy pospinani studenci są najgorsi. Zycie im ucieka przez palce. Gdzie czas na imprezy, teatr, zakupy, kawe w rynku, sport? Nic tylko w kolko ksiazki. Najgorsze jak sieja postrach i smieja sie z tych ktorzy maja gorsze stopnie. Studiowalam przez rok zanim zaczelam drugi lkierunek. Ogarnelam temat zewszystkiego nie oplaca sie po prostu uczyc!! Nie ma co sie tak spianc dla ocen. Niestety, na drugim kierunku poznalam kolegespinacza i przez to przez pewien czas bylam jak robot!! Chodzilam wiecznie pospianan bo przeciez trzeba miec 5! Jejku!! Jak ja sie ciesze ze sie obudzilam! Ile radosnych, wspanialych ze rzeczy mnie ominelo! W koncu zyje jak student. Pamietajcie, drodzy Studenci! Wasze zycie nie moze krecic aie tylko wokol szkoly. Bo potem co? Dyplom, praca, szybki slub, dziecko i proza zycia… Badzmy odrobine szaleni zdobywajmy swiat i uczmy sie w granicach rozsadku!! 5 w indeksie nie sa sprawa zycia;)

    1

    0
    Odpowiedz
  7. ocho macie w grupie manipulatora i wygląda na to że dobrze mu idzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ostatni normalni studenci skończyli się z ostatnim wyżem demograficznym.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. też mnie to wkurwia :/ i jeszcze to, gdy pytasz kogoś o coś a on mówi że 'nie ma’ albo 'nie wie’ a później same 4 i 5 na egzaminach. Chuj szczela wtedy człowieka

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Chciałbym mieć takie „olbrzymie” problemy

    0

    0
    Odpowiedz
  11. No to po co się spinasz? Bądź na luzie, jaki problem?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Ziomuś Ty nie wiesz co to wyścig szczurów, poczekaj aż pójdziesz do pracy. Na uczelni jesteś w 100% kowalem własnego losu – przygotujesz się zaliczysz, nie przygotujesz się – nie zaliczysz. A w robocie musisz się kurwa zabijać żeby Cię nie wyjebali, stado hien tylko czeka na Twoje stanowisko, i każdy podpierdala każdego i czekają na Twoje potknięcie. Jak już teraz to dla Ciebie chujnia to nie dasz rady w pracy w przyszłości.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Wrzuć na luz. Skończą studia i zaczną sprzedawać w sklepie odzieżowym o ile są ładne.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Takie czasy, nie zapierdalasz to nie jesz, ale też nie wolno się zwariować i masz rację, w dupach się poprzewracało…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. czyżby tu była mowa o Polibudzie w Rzeszowie?

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Miałem to samo na roku.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Normalnych ludzi prędzej poznasz na zaocznych. Owszem, jest wielu „przy kasie”, którzy zawsze patrzą z wyższością, ale sam, za nic w świecie, nie puściłbym sie na dzienne. Czas popracować tak wcześnie, jak się tylko da, zdobyć doświadczenie, a studia można robić w weekendy zaocznie. Polska tonie…

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Ach te problemy dzisiejszych studenciaków… Pozostało ci nic innego, jak tylko się pochlastać!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Właśnie skończyłam podyplomówkę i jest tak jak piszesz. Od 8 lat pracuję zawodowo i w robocie jest tosamo. Mam taka kumpelkę, troche przydupaskę dyry i ona też taki klimat wprowadza. Nadodatek wszyscy to łykają bo nikt z nią nie pracuje w jwdnym gabinecie tylko ja. Siedząc z nią przy jednym biurku widze jaki to tuman i nieżyciowy człowiek. Dyra włazi jej w dupę bo myśli że wszystkie pomysły są jej, a gro z nich to moja inwencja twórcza, no ale ja z dyrą na ty nie jestem. Cały czas sprawdza czy wszystko zrobione bo ona taka wzorowa a ja to trzepak i musi dopilnować. Nie rozumie, że wkurwia i dołuje mnie takim zachowaniem.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Widać,że jesteś niedoruchany w dupsko.I co z tego,że dostaje same 4 i5,a mówi że nic nie wie?Masz jakiś kompleks?Czyżby brakowało Ci mózgu,by nauczyć się na 4 albo 5?Jeśli taki jesteś wyluzowany,to czemu się spinasz,o to że ktoś poświęca swój czas na naukę?I tu wracamy do początku mej wypowiedzi,zazdrościsz ocen tej dziewczynie,bo sam jesteś zbyt marny.Typowy polaczek.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Sluchac rzadko? A to nie było hadko/ czy cuś tak jakoś?

    0

    0
    Odpowiedz