Wyścig Zbrojeniowy na działce

Witam was. Chciałem wam opowiedzieć jaką chujnie odstawiają moi starzy razem z sąsiadami. Historia ta zaczyna się około 10 lat temu. Wtedy to kupiliśmy działkę z domkiem. Nasi sąsiedzi też mniej więcej w tym samym czasie kupili swoją. Od tego momentu trwa jak ja to nazywam „wyścig zbrojeniowy”. Z naszymi sąsiadami żyjemy w zgodzie, lecz jest jedno „ale”. I moi starzy i sąsiedzi chcą na siłę pokazać jaką to mają piękniejszą działeczkę od pozostałych. Nosz jasny gwint mnie już strzela, gdy na to patrzę. Zaczęło się od trawnika. Mój ojciec posiał trawę. Sąsiad, żeby nie być gorszym, to kupił trawę rolowaną. I co? GÓWNO! Za dwa dni wracam z roboty , a przed domem stoi kurier i wyładowuje paczki z trawą rolowaną! Potem była budowa altanki. Sąsiad walnął altankę, to i mój stary zaczął zbijać ALTANĘ, bo jak to jego altana musi być większa i okazalsza niż sąsiada szopka 😀 Oczywiście sąsiad nie darował tego i dorobił taras do swojej altany a za nią wykopał oczko wodne. I znowu historia się powtarza, że wracam z pracy a tu stary szpadlem nakurwia STAW, żeby było mało to pięknie otoczony kostką dookoła, ławeczka, stoliczek, pomost i ryby pływają, ale nie jakieś tam płotki, tylko te chińskie karpie czerwone, oczywiście jest też bujna roślinność wodna. Nie powiem, że to jest brzydkie, bo podoba mi się. Ale wszystko ma swoją cenę i uważam, że nie warto na siłę wszystkiego robić na hurra, a sąsiad przez siatkę wisi i obserwuje. Matka to samo z sąsiadką. Kwiatki takie, sratki takie i owakie. Ostatnio starzy wynajęli ogrodnika, żeby przycinał tuje w jakieś kształty. Szlag mnie trafia, gdy wychodzę na podwórko i widzę coś w kształcie kut…sa i dwa jaja obok. Sąsiad oczywiście nie gorszy, wynajął tego samego ogrodnika, z zastrzeżeniem, że musi mieć ładniej. Na święta narodowe takie jak 3maj, 11 listopad… Był wyścig o to kto większy maszt na flagę zrobi… ŻENADA!!! A finał w domu zawsze jest taki: Ojciec styrany, matka styrana i psioczą że kasy nie ma. Ja im mówię, że wydają kasę na pierdoły, bo „Sąsiad ma lepiej!”. Szczerze to wisi mi i powiewa kto jak ma na podwórku. Ja mam swoje i ja uważam, że jest ładnie i nie ma co dodawać. Oczywiście moi starzy mają inne zdanie: „Nie będzie sąsiad pluł nam w twarz, ni dzieci nam sąsiedził” 😀 Sąsiad ma syna również w moim wieku. Oczywiście tak jak ja, tak i on podziela moje zdanie, że to co robią nasi starzy to jakaś pomyłka. Chujnia na całego…

75
54

Komentarze do "Wyścig Zbrojeniowy na działce"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Powiedz staremu niech wypierdoli tam jeszcze hipermarket i archikatedrę.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Zawisc i zazdrosc, tyle w temacie. To powinno byc mottem narodu

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Może chujnia nie ogromna, ale warta 5, bo uśmiałem się do łez :). Masz talent :).

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Możesz spróbować dwóch rozwiązań:
    a) zdroworozsądkowe- idź z synem sąsiada na piwo, obgadajcie wspólną strategię i jak w cywilizowanym społeczeństwie pogadajcie razem z bezpośrednimi przodkami, albo
    b) hollywoodzkie prosto z musicali. Oglądał West Side Story, albo Romea i Julię? Rozpocznij burzliwy romans z synem sąsiada, niech siła waszej miłości pokona animozje waszych rodów.
    A tak na serio, to kup sprzęgło do Żuka, wentyle od Tarpana i od gościa parę postów poniżej felgę od Zaporożca pożycz. Jebnij z tego kompozycję artystyczną na siatkę przegradzającą wasze posesje, a aura szczęśliwości emanująca od tego totemu sama rozwiąże Twoje problemy.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jeszcze musi minąć co najmniej jedno pokolenie by takie zjebane łuby pozdychały. Tekst „Sąsiad oczywiście nie gorszy, wynajął tego samego ogrodnika, z zastrzeżeniem, że musi mieć ładniej.” mnie rozjebał na atomy.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Opisałeś jak działa konkurencja, bardzo fajna metafora wolnego rynku.

    0

    1
    Odpowiedz
  8. @4 „A tak na serio, to kup sprzęgło do Żuka, wentyle od Tarpana i od gościa parę postów poniżej felgę od Zaporożca pożycz. Jebnij z tego kompozycję artystyczną” Co pożycz felgę? Co pożycz? Na ten szczytny cel to ja mu ją DAM (a co ;)). Niech idzie gdzieś pożyczać lusterko od Moskwicza. A, i starą skórę z jeżozwierza od Kalego niech nie zapomni skołować. 😉 A do Autora tej chujni. Wiesz co, przynajmniej mają jakąś rozrywkę. Lepsze to niż jakieś chlanie na umór, czy codzienne gnicie przed TV. Poważny problem to dopiero możesz mieć, jak się pożrą jak w Bundych o graniczną jabłoń (YouTube Świat według bundych sezon 8 odc 16). 😉 A póki co, niech się bawią. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  9. A w tej bajce były smoki? Spierdalaj.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Sprawdź na Youtube WWO Damy radę

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @4 rozjebałeś molekuły w mojej dupie :] A co do autora chujni- u mnie, jak i pewnie u większości osób w naszym wieku jest podobnie. Mamy starych po 40-60 lat, którzy prowadzą z sąsiadami regularną wojnę o to kto ma ładniej w obejściu, kto kupi sobie większy telewizor itp. Pozostaje mieć nadzieję że gdy dorośniemy nie będziemy tacy sami jak oni. Ja też mam wyjebane w taki wyścig szczurów i mam nadzieję że to się nie zmieni.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Znam temat w obserwacji jak jeszcze mieszkałem w bloku a działo sie to między sąsiadami – okno za okno, drzwi za drzwi, balkon za balkon, samochód za samochód etc. I właśnie pomysł z archikatedrą albo zaporożcem jest rozwiązaniem którego poszukujemy. Aby zgasić zapędy sąsiedzkie do rywalizacji należy rąbnąć z najsilniejszej amunicji największego możliwego kalibru i stworzyć taką instalację artystyczną aby znienawidzeni sasiedzi wykasztanili się na rzadko, ale jednocześnie nie mieli odwagi zrobić czegoś podobnego. A było to tak: pomalowali blok i zaczęło się ćwiczenie balkonów – wszystcy tak samo – styropian, siatka i baranek albo kornik. A ja na końcu pomalowałem balkon na moro – powaga – barwy maskujące i było po zawodach. A na domek proponuję głowę olmecką albo piramidkę, spodek latający z dykty, totem, mały czołg albo bunkr, dupę z uszami – jest wiele możliwości. Powodzenia w walce o lepsze jutro.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. jedno słowo… lol 😀 heh

    0

    1
    Odpowiedz