Mech zwany Mesiem,
niechaj wreszcie napisze ile sam zarabia…
W kółko czytam kosmiczną kwotę, ale ciekawi mnie ile w tym jest prawdy?
Już dawno ktoś zauważył, że zacytuje „gdybyś tyle sam zarabiał to byś nie był na tym forum”.
2
1
Mech zwany Mesiem,
niechaj wreszcie napisze ile sam zarabia…
W kółko czytam kosmiczną kwotę, ale ciekawi mnie ile w tym jest prawdy?
Już dawno ktoś zauważył, że zacytuje „gdybyś tyle sam zarabiał to byś nie był na tym forum”.
Pan twój zarabia tyle ile jego dusza zapragnie, patałachu. Gdybyś walił konia, ruchał dmuchane lale, jeździł bez biletu i wkładał ważne kwity do niszczarek to też byś dużo zarabiał. Elo stulejo, nie będę się rozpisywał bo zara jabola polejo.
te różne wpisy to ty też wpisujesz?
Mech? Chyba huba, stary grzyb. A kogo to interesuje ile zarabia jakiś sfrustrowany dziad.
Mnie nie interesuje,
ale frustrujące są te ciągłe wpisy…
Pewnie mniej niż właściciel supermarketu w Iłowie o nazwie „ABP Market” przy ulicy „Rynek Staromiejski 21”. Rób tam zakupy.
Też tak myślę!
Pan twój Mesio nigdy ci nie poda prawdziwych kwot zarobków, bo Byczywąs ma sokole oko i słuch nietoperza, jest wszędzie i gdybym podał ci tajemnicę zarobków, poczekałby aż pójdę po tyraniu w Łódźkim Wydziale Fabrycznym pod prysznic, a następnie nawazelinowałby sobie kutasa i mi dupę.
Ale nudzisz
Pierdolony cwel jebany przez pterodaktyle zza miesnym. Chuja zarabiadz.
A mamusia, patałachu, nie uczyła, że ciekawość zabiła patałacha? 😛 Ale Pan twój, Mesio, w łaskawości niezmierzonej swojej raczy zdradzić ci, że 30 tysi netto miesięcznie to On zarabia oficjalnie. A ile nieoficjalnie to…, to tego nawet Byczywąs nie wie. 😉 A „bycie na tym forum”? A czy to Panu twojemu paru minut bycia tutaj w ramach internetowej rozrywki nie wolno, skoro lubi? Przeca po to to jest, patałachu, żeby z tego korzystać. 🙂 I zarabianie kasy nie ma z tym nic wspólnego. To tak, jakbyś powiedział, że skoro Pana twojego stać na najlepsze knajpy w kraju, to nie może raz na jakiś czas sobie zeżreć Fishburgera w Nord Fishu, albo innego Wieśmaka w McDonald’s. No bój się Borg, patałachu… /Mesio PS.
„Są ludzie, co za punkt honoru,
Mają w Marriotcie lub w Victorii.
A ja sobie każdego wieczoru,
Idę do baru mlecznej kategorii.
Niech tam sztywniaki siedzą drętwo przy obrusach,
I sztućcach, mnie to obce jest jak belka oku.
Ja lubię wymaglować się porządnie w autobusach,
I w barze kategorii mlecznej siąść o zmroku.
Bo ja uwielbiam bary mleczne w porze lunchu,
Czy znasz li drugi kraj, gdzie takie mleczne bary…
Gdzie barhostessy głos przedziera się jak krzyk Komanczów,
Przez wonny bukiet ścier i kapuścianej pary…”
Ja jeżdzę autobasami i jadam w garach mlecznych,
bo kurwa hajsu nie mam patałahu !!!
Byczywąs nie wie? O żesz ty mój patałaszku! Przygotuj ładnie dupę na sobotni wieczór na ranczu. /Jan Jerzy Byczywąs, Prezes Łódzkiego Wydziału Fabrycznego.
muahhahahah kurwa 3 dyszki i sie szpani jakby zarabia 30 dyszek.
Wroc za 5 lat skurwielu jebanyw dupe przez bezzebne pterodaktyle i bezdomnych.