Początek października, teoretycznie złota polska jesień powinna powoli dawać się we znaki ale… Taki chuj! W ciągu dnia max temp to 7 st C a nad ranem -3! Do tego lodowate podmuchy wiatru, a dzisiaj zaczął polatywać drobny ŚNIEG! Co to kurwa jest? Człowiek od 7 godziny do późnego popołudnia na zewnątrz pracuje, ubrany w zimową odzież a i tak wymarznie na chuje! Katar i kaszel to norma wśród współpracowników. Gdyby to był koniec listopada to rozumiem a tu ledwie wrzesień za nami. Pierdole!
72
73
Kolejny powód by wypieprzać z tego kurwidołka!
Co to jest? Ocieplenie kurwa jego mać klimatu. Taaaa, globalne. Jak mi jeszcze raz jakiś nawiedzony ekodebil powie, że klimat się ociepla, to mu tak przypierdolę w „gupi ryj”, że mu się w osranych gaciach ociepli.
Ech, spójrz na to z tej strony: może w styczniu będzie wiosna…
a ja skuterem do roboty dojeżdzam brrrr
To weź się za robotę od razu zrobi ci się cieplej
Amator, ja biegam przy takiej pogodzie po 15 km w samym dresiku.
Jest takie coś jak HAARP mówi ci to coś lemingu pierdolony ?
siejesz ferment z tym śniegiem
@2 jesteś debilem , może dowiedz się co to takiego lol
@6 Cienki jesteś i dużo jeszcze przed tobą. Ja, gdy jest powyżej -15 stopni Celsjusza, nie włażę do przerębla… A propos przerębla. To mi przypomina, jak jednej zimy się wybrałem na małą kąpiel w moim prywatnym 25 km kw. jeziorku. I w pewnym momencie moją przyjemną pluskaninę śmiał przerwać jakiś biedak w mesiu. Wyobraź to sobie. Co za tupet, nieprawdaż? Oligofrenik jechał tym swoim, jak to plebs u mnie na służbie mawia, „rzęchem”, z hamulcami od jakiegoś skośnookiego na bazarze w Sułtanacie Berlińskim kupionymi i wpadł w poślizg i wylądował w MOIM jeziorze. Nie dość, że zniszczył mi na kilka dni moje przepiękne lodowisko (a do tego niepotrzebnie starannie wycinałem przerębel -zwykle mam do tego dozorcę jeziorka, pana Byczywąsa, ale od czasu do czasu ruch i praca na świeżym powietrzu dobrze człowiekowi robi, a poza tym postanowiłem nie zaganiać go wtedy do roboty, w końcu święta były, niech zna gest Pana, premii i tak przecież nie dostanie) i zakłócił mi kąpiel, to jeszcze ryby spłoszył. Ale dopadła go sprawiedliwość, bo jak się okazało, tak mu jaja z wackiem przemarzły, że mu same odpadły. On w sumie niewiele stracił, bo niewiele tam miał. Ja też przeszedłem jakoś do porządku dziennego nad zakłóceniem mojego miru (choć z początku porwałem się, żeby bezczelnego małorolnego zabić). Ale Byczywąs długi czas chodził załamany i płakał po kątach, bo płacił w puszkach po kawiorze, (które, łajza!, wykradał z mojego śmietnika), temu z mesia za możliwość robienia mu fellatio, a po tym incydencie nie ma jak. Lecz że nic nie trwa wiecznie, takoż i Byczywąsowi ostatnio się poprawiło pod tym względem, gdyż podobno ten z mesia zbiera na operację zmiany płci i Byczywąs liczy, że po zabiegu, jak to barwnie ujął, „chociaż patelnia będzie do wylizywania”. /Fanzloch Graf von Obzylc
@3 Taa… jasne. W tym roku zima będzie trwać 6 miesięcy!!!
To pierdol i wyjeżdżają, najlepiej do Bangladeszu albo Zimbabwe, tam będziesz mieć ciepło. A jeszcze niedawno lamentowali tu niektórzy że im za goraco, co za ludzie.
Kurwa spoko, że biegasz w samym dresiku. Po dwóch kilometrach takiego biegu jest już tak ciepło, że możesz nawet w krótkich gaciach lecieć.
Stań na dworze przy robocie to powiesz co innego.
@1 – najlepiej do Anglii albo Irlandii gdzie wiatr napierdala cały rok + deszcz + mamy ze 30 dni słońca w roku. Zapraszamy, na pewno się spodoba 🙂
Ja tam nie wiem, ale u nas we Włocławku to non stop 20 stopni. Cieplutko i słonecznie.
ćwoku spod dwójki, ocieplenie klimatu ostatecznie tak działa, ze prowadzi do zlodowacenia. doedukuj się trochę, nie wszystko można zrozumieć na twoj chłopski rozum. Przejrzyj sobie listę 100 najlepszych uniwersytetów świata w europie, USA, Austalii, Kanadzie (skąd pochodzi 90% wynalazków i patentów których aktualnie używasz) i przeczytaj ich raporty na temat ocieplenia, zamiast być nihilistycznym chujem-ignorantem
A dwa miechy temu narzekali na upał. Chujowa chujnia
Też nienawidzę zimna. Latem to człowiek jak się ubrał to tak wychodził na dwór a nie jak teraz żeby się ubrać to ok 10 minut potrzeba 😐 Pamiętacie może październik 2006 roku?? Temperatury sięgały od 17-22C codziennie przez cały październik :)) A teraz?? Pizga jak za cara… I całkowicie się zgadzam z kolegą @2 Jak słyszę te brednie o globalnym ociepleniu, to też mam ochotę pierdolnąć tych debili w ich poniemiecki bunkier aż odpadnie! To „globalne ocieplenie” jest potrzebne tylko po to, by ograniczać rozwój technologii, wprowadzać chore wygodne tylko dla korporacji przepisy oraz oczywiście dla kasy!
ja przy takiej pogodzie pływam w stawie
@9, @16. Tu autor komentarza spod 2. Dawajcie adresy, oba ciule. Już jadę wam sklepać ryje za szerzenie wrogiej propagandy. Jakiś nawiedzony jeszcze kurwa chętny?
Jacy wy jesteście popierdoleni.Zawsze znajdziecie powód żeby na Polskę narzekać.W zimę za zimno,w lato za gorąco ,w jesień chujowo bo deszcz i też zimno.Kurwa nikt nie dogodzi polakowi.Nie mówię że ten kraj jest idealny bo daleko mu do ideału.Ale żeby narzekać na wszystko co się da?.Kurwa wolelibyście Afrykę i 40 stopni w cieniu?.Albo antarktydę i -30 codziennie?.Jaka pogoda by wam pasowała?
Gdybyś zarabiał 1 milion euro netto miesięcznie i jeździł Lamborghini Aventador, to wiedziałbyś, że jeździ się luksusowym autem, które ma świetne ogrzewanie, a pracuje się w ciepłym pomieszczeniu, do którego co chwilę wchodzi pracownik obciągnąć mi pałkę. Ale skoro już przeszkadza Ci praca na zewnątrz, to zapraszam do mojej fabryki. Mimo, że ostatnio w fabryce panują ostatnio temperatury w granicach 8-10*C (oszczędność na ogrzewaniu, nie trzeba chłodzić większości elementów elektronicznych, wzrost wydajności), to jednak pracownikom jest gorąco. Dlaczego? Bo pracują jak mrówki, bo wiedzą, że gdy wydajność spadnie choćby o 1%, to tracą połowę pensji. Będzie Ci bardzo ciepło, twoje mięśnie wydzielą bardzo dużo ciepła. Oczywiście Ja w solidarności z pracownikami, również pracuję fizycznie, zazwyczaj polega, to na ruchach posuwisto-zwrotnych moim prąciem w kierunku ich odbytów. Do tego nadzoruje wydajność fabryki. Ale co taki patałach i robol jak Ty, może wiedzieć o świetnej pracy.
Pozdrawiam, Jan Byczywąs, kierownik fabryki Coca-Coli, gdzie walimy konia do głównego zbiornika, a klienci myślą, że to aromatyczna wanilia, zbierana przez murzynów na Madagaskarze.
PS: Dla drogich patałachów tej strony, wróciłem po w sumie krótkiej przerwie, gdyż lubię wyruchać niedorajdy życiowe (metaforycznie i dosłownie).
@21. Pogoda? 20-28*C, średni deszcz raz na kilka dni, słonecznie. Przez cały rok. Ale taka pogoda nie istnieje (tylko wąski okres około 1-2 miesięcy wiosennych) więc mam prawo sobie ponarzekać i chuj Ci do tego.
Ocieplenie klimatu. Zima od listopada do kwietnia potem trochę wiosny, potem tydzień żar tropików i znów zima:) Od października do kwietnia:P
Do autora: Jebnij się w łeb polaczku. Wypierdalaj z mojego internetu.
@16 – globalne ocieplenie kompromituje się w chuj i to od dawna. Jakieś 2 lata temu wypłynęły maile tych wielkich profesorów którzy między sobą kręcili niezłą bekę z tego co mówili publicznie, sami przyznawali że to wszystko chuj prawda, dopasowywanie danych pod określoną teorię. Nawet jeśli temperatury rosły to nie mieli żadnych naukowych dowodów że to przez człowieka, bo kurwa zdjęcie topniejących lodowców takim dowodem nie jest i oni sami z tego grzali. Ale sprawa została zamieciona pod dywan, tylko króciutko coś o niej w mediach mówiono. Nie ma się co dziwić, w tym biznesie globalnie są BILIONY dolców. I nie pierdol mi o ignorancji i o profesorach, pamiętam jak z 8 lat temu oglądałem program z jakimś właśnie wieeelkim, szanowanym profesorem, który mówił że za 15 lat (czyli teraz już za jakieś 7) będzie u nas cieplej jak we Włoszech, nie będzie w ogóle mrozów a we Włoszech i Hiszpanii lasy będą się w tropiki przeistaczać. A teraz nagle jak zobaczyli że chuj z tego, że w zimie pizga śniegiem i mrozem, że lato coraz krótsze itd., to nagle nowa teoria: przez globalne ocieplenie będzie zlodowacenie. LOOOOL. Aha i już w sumie nie jest globalne ocieplenie, tylko globalne zmiany klimatu. Tak jakby kiedykolwiek w historii świata klimat się nie zmieniał.
Nr 2, kawał z ciebie pedała. sklepać to możesz sobie konika. Jesteś tępy i prawdopodobnie w wieku gimnazjalnym, ew. obstawiam pierwszy rok europeistyki i ogromny bunt przeciw systemowi za kasę rodziców. Ocieplenie klimatu polega na oziębieniu, GŁĄBIE
Wszyscy jesteście pogieci szczelcie mi gałke
Tak kończą wychodzący.
Poza tym praca w 2013-mam nadzieję,że tego nie robicie.