Znieczulica

Moją bolączką jest postępująca znieczulica Polaków. Od lat aktywnie uczestniczę w dyskusjach na rozmaitych forach dyskusyjnych w roli trolla. Niestety z powodu systematycznego spadku poziomu dyskusji oraz wzrostu konkurencji, a także z powodu uodparniania się użytkowników, coraz trudniej jest wzbudzić sensację, zainteresowanie swoją osobą oraz spowodować zamęt. Pamiętam stare dobre czasy początków Internetu, gdy nie śniło się nawet, że gimbaza kiedykolwiek będzie miała dostęp. Był wysoki poziom dyskusji. A jeszcze wyższy na elitarnym i mało znanym usenecie. Wystarczyło wtedy rzucić byle jakie subtelne prowokacyjne hasło i od razu ruszała lawina bulwersacji, dziesiątki albo nawet setki odpowiedzi. Dziś można srać i rzygać do netu i nikt nawet nie zwróci uwagi, człowiek prędzej sam utonie w tym szambie. Można prymitywnie obrażać, albo dla odmiany także atakować inteligentnie, dopasowując wypowiedź do wcześniej przeprowadzonego rozpoznania rynku. I nic. Sto procent obojętności.

67
99

Komentarze do "Znieczulica"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Aż normalnie zrobiło mi się wilgotno pod pachą 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Powiem tylko tyle – nie trawię przeintelektualizowanych frajerów z wiecznym dupościskiem. Też miałem internet na samym początku, kiedy rządziło 0202122 pamiętam useneta, pamiętam BBSy/ Ale frajerem nie byłem nigdy, mówię i piszę to co myślę i mam wyjebane na to czy jakiś jaśnie oświecony palant uzna mnie za gimbazę czy nie.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Rafał OTAKU czy pedał Roman?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jesteś przegrywem.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. To wrzuć swoje foty nago na plebsbuczka kurwa, będzie dyskusja.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Tak jest czasy trollowania dobiegły końca.Mój pierdolony sąsiad kloszard co zbiera złom ma nawet Internet.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zalecam traktować internet bardziej na chłodno..

    0

    0
    Odpowiedz
  9. No jak się internet traktuje jakoś specjalnie poważnie to się dziwisz? Internet zabija nas wszystkich i będzie dalej zabijał. Bo większość nie umie z niego korzystać, a właściwie to go po prostu nadużywa. W internecie jest pełno głupoty, która przekłada się na rzeczywistość. Człowiek zamiast zająć się czymś konkretnym, traci czas na głupoty. Imprezy, chlanie na umór, narkotyki, mania na punkcie seksu i to całe gówno. Internet się bardzo do tego przyczynił bo zaczął upubliczniać ten syf z czasem jako coś „właściwego” i „normalnego” Tak się zastanawiam, gdyby wyjebać na stałe wszystkie możliwe strony z filmikami, youtube.com itp. dosłownie wszystko gdzie mamy możliwość włączenia jakiekolwiek filmiku nawet trwającego 5 sekund. Od tego mamy przecież telewizję, która nie znacząco mniej ogłupia ale to już nie tu ten temat. Dalej, wyjebać wszystko co jest związane z pornografią. Filmy, zdjęcia, ogłoszenia dosłownie wszystko. Wyjebać wszystkie reklamy. Wyjebać każdego rodzaju portale społecznościowe, randkowe itd. Wyjebać wszelkiego rodzaju komunikatory, od tego mamy telefony. Zablokować wrzucanie i pobieranie pirackich oprogramowań, gier, filmów, muzyki itd. Tak moi drodzy. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak wzrosła by jakość życia, gdyby to wszystko przeprowadzić. Sami przez chwile się zastanówcie. Pozostaje się cieszyć tylko tym którzy jeszcze mieli dzieciństwo bez tego gówna. Dziś jak widzę 5 latka z tabletem w ręku to aż szkoda się robi dzieciaka. Skłaniam was do refleksji.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. najwazniejsze to byc soba I sie nie poddawac. a twoj wpis nie jest zbyt inteligentny, wiec moze poczytaj wiecej ksiazek, tych, ktore czytales na tych swoich studiach psychologicznych.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. aha, I jeszcze cos. na was jestem za slaby. ale jestem tez cierpliwy. kto placi za bledy I wystepki rodzicow? czas pokaze. poczekam

    0

    0
    Odpowiedz
  12. swoją wypowiedzią udowodniłeś, że jesteś z PIS-u…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Bo ludzi wyczuwają takich zjebów i nie karmią troli. Zmień obszar działania.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Taa…. troll to ma ciężkie życie…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Wal konia,a nie pykaj w klawiaturę.Trolle to gatunek wymarły.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. I liczysz na to, że tutaj prowokacja da radę? Masz rację, da radę, +1 ode mnie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Wypierdalaj trollu.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. a weź spierdalaj

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Nie masz co innego do roboty, tylko siedzieć na forach i pisać jakieś wypociny szukając zainteresowania wśród ludzi? Czasy się zmieniają i teraz w Internecie debilów nie brakuje, więc twoje wypowiedzi nie robią na nikim wrażenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Jakbyś zatabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to miałbyś w necie swoją stałą grupę fanów i komentatorów. Stać by cię było na najlepsze komputery i najnowocześniejsze systemy pozycjonowania i promowania postów. A tak – każdy ma wyjebane podobnie na twoje posty, jak i twojego matiza na drodze. Zepchnąć tylko do rowu koniuszkiem zderzaka.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. mesiu, spierdalaj!

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Łazisz po tym świecie jak taki debil. Wstajesz rano, jesz śniadanie czy tam pijesz kawę i idziesz do roboty/szkoły. Lubisz ją bardziej lub mniej, siedzisz tam 8 godzin i wracasz do domu. Nie wiem czy masz rodzinę. Jeśli nie masz to wracasz do pustego mieszkania/domu i robisz sobie obiad, albo zamawiasz coś lub wychodzisz. Jeśli masz rodzinę zbyt wiele się nie zmienia, może z wyjątkiem tego że napewno jesz w domu. Później oglądasz telewizor albo oddajesz się innym pustym czynnościom. Nawet gdybyś czytał Horacego albo Sartre’ego co z tego? Zaraz pójdziesz spać. I rano znowu wstajesz. W niedzielę powinieneś iść do kościoła, wiesz o tym?
    Od czasu do czasu wyjedziesz gdzieś pozwiedzać żeby uraczyć swoje oczy jakimiś pięknymi widokami. Wyspy, góry, dupy, jeziora, nieważne. Ubarwiasz swoje życie jak tylko możesz. Łazisz po tym świecie jak taki debil. Nie chcesz umierać? A właściwie czemu? Tak ci tu dobrze?
    Jesteś nikim. Niczym w perspektywie czasu i całego świata. Świat to absurd. Absurdem jest też twoje życie. Rodzisz się, męczysz w szkole i uniwersytecie, zakładasz rodzinę lub nie, pracujesz lub nie, podróżujesz, szukasz coraz to nowszych podniet by uczynić swoje życie ciekawszym po czym umierasz. Każdy tak ma. Może z wyjątkiem ludzi z plecami albo tych, którym się nie poszczęściło urodzić na w miarę żyznej glebie. Kim jesteś? Co ty tu robisz? Po co tu jesteś? Czy wiesz, że jesteś nikim? Czy wiesz, że za dwieście lat nie zostanie po tobie strzępek pamięci czy płyta nagrobna z twoim nazwiskiem i dwoma datami?
    Nasz świat to absurd.
    Nie zrobi mu różnicy czy będziesz żył wg schematów czy może wypierdolisz do lasu i spędzisz tam całe życie polując i mieszkając w lepiance. Możesz siedzieć całe życie na dupie bylebyś płacił czynsz i opłaty za tv które tak namiętnie oglądasz. Nie zapomnij o podatkach.
    Nieważne, że czytasz Szekspira i Platona oraz namiętnie słuchasz preludiów Szopena. Nikt tego nie doceni. A nawet jeśli to nie – nie martw się, nie jesteś nikim wyjątkowym. Po co to wszystko? Dla chwilowej przyjemności? Dla świadomości zrozumienia tragicznych bohaterów i boleści odtrąconego pianisty? Nie zmienisz świata a tym bardziej nie pozostawisz w nim nic po sobie. Omnis moriar. Tutaj nie ma nic. Wszystko jest absurdem.
    Czy jest coś co mogłoby nas uratować?
    Nie.
    Za tysiąc lat wszystko będzie nowsze, brzydsze i tak dalej. Mechanizm się będzie kręcił, tak jak kręcił się 1000 lat temu i jak kręci się dziś. Ale nie będzie już ciebie. A reszta i tak się będzie kręcić, by coś naprawić, stworzyć, ulepszyć. Wcale nie musiałeś istnieć, twoje istnienie to przypadek. Nasze istnienie to przypadek. Rodzisz się, definiujesz, potem tworzysz coś nowego. Niedługo ludzie zapomną kim był Jan Paweł II czy Curie. Po co żyjesz, pytam? Czym jest twoja egzystencja?
    Jesteśmy elementem w układance. Nie wiem tylko czy to ktoś się nami bawi, czerpiąc z tego jakąś korzyść, czy sami stworzyliśmy sobie taki świat, w którym każdy z nas jest częścią maszyny. Nieświadomej.
    Jesteśmy zbyt dużym absurdem.
    Chciałabym zobaczyć co będzie na końcu tego gówna w którym żyjemy.
    A filozofowie pytają jaki jest sens życia!

    Takie myślenie ukazuje mi tylko jeden drogowskaz wyłaniający się spośród mroku.
    Wypierdalaj na pustynię zaraz jak się urodzisz i żyj tam, albo zdechnij. Nieważne.
    Albo idź do dżungli. Tam przynajmniej przeżyjesz, jeśli nauczysz się rozpoznawać trujące żarcie oraz napastników.
    Taka opcja byłaby najlepsza. Siedzieć sobie w dżungli, być niemową, głupim, polować sobie i sobie umrzeć. Nie raniąc nikogo, nie płacąc nikomu, a tym bardziej nie wydawać potomstwa na świat.
    Nieważne czy żyjesz czy nie. Łapiesz się wszystkiego by nadać swemu życiu sens – gromadzisz się w swoim towarzystwie wmawiając sobie, że jesteś niezastąpiony, żyjesz sobie, jesz sobie, codziennie myjesz zęby i dajesz oznaki życia w formie głosu czy tekstu pisanego ujawnianych wszędzie gdzie się da. Słuchasz muzyki, czytasz książki, wychodzisz do kina.
    a to wszystko to gówno. i tak umrzesz i nic z tego. i innym ludziom też.
    równie dobrze możesz żyć w swoich szczynach gdzieś na południu amazonii wpierdalając spaghetti z kobry.

    kasa z książki którą kupisz, kasa z biletu który kupisz, kasa z płyty którą kupisz będzie się obracała jeszcze długo po twojej śmierci. Ty umrzesz, a firma która wczoraj sprzedała ci chleb będzie sobie prosperowała. Nie ci sami ludzie, ich potomkowie. I wszystko wkoło. Ale bez ciebie.
    I nie chrzań o metempsychozie i deja vu. Mamy tylko jedno życie. Wykonujesz serie bezcelowych ruchów by nadać sens swojemu istnieniu, by na koncu powiedzieć, że nie straciłeś sekundy życia. Nie rozumiesz jednak, że to i tak nie ma sensu, że i tak „i co z tego”…

    Zrozumiałam dzisiaj jedno i więcej. Nasze istnienie jest niczym, świat jest absurdem, wszystko w zasadzie jest bez sensu, a uzależnieni zostali usprawiedliwieni.

    Teraz należy sobie zadać jedno, zajebiście ważne pytanie.
    Czy życie jest warte tego by je przeżyć?

    1

    0
    Odpowiedz
  24. ludzie to kurwy 🙂

    1

    0
    Odpowiedz