Agresywne rasy psów

Witam. Nie potrafię zrozumieć po co ludzie trzymają agresywne rasy psów. Zwłaszcza w blokach. Do napisania tej chujni skłonił mnie kolejny artykuł w internecie o Amstaffie który pogryzł dwoje dzieci. Moim zdaniem te psy są nie dość że brzydkie to agresywne, wiecznie z obslinionym pyskiem. Co to za przyjemność trzymać takiego bydlaka? Właściciele przeważnie bagatelizują gdy ktoś się ich boi „on nie gryzie, to taki spokojny piesek”. A skąd wiedzą co siedzi w ich psychice, zwierze też może zachorować i rzucić się na kogokolwiek. Najczęściej takimi psami fascynują się degeneraci, znałem trochę osób posiadająych tego typu psy ale to zawsze były typki „nawalić się i iść na miasto dymić, hwdp, jp, narkotyki itp”. A żeby nie być gołosłownym, w moim bloku mieszkał narkoman, jego amstaff wiecznie warczał na wszystkich. Aż pewnego razu rzucił się na yorka 10 letniej dziewczynki i zagryzł prawie go, spokojny york stracił oko, długo leczony zdechł. Co najlpsze właściciel amstaffa nie poczuwał się do winy a dziewczynka nie mogła pogodzić się długo z utratą swojego pupila. Ja osobiście nie cierpię takich psów-bydlaków jaki i ich głupich, niemyślących właścicieli. Jestem za zakazem posiadania tych ras a przynajmniej jakieś badania psychologiczne potencjalnego właściciela zrobić.

101
8

Komentarze do "Agresywne rasy psów"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Polecam uzbroić się w gaz pieprzowy albo pałkę teleskopową.

    15

    0
    Odpowiedz
  3. Konsolka rzondzi

    0

    3
    Odpowiedz
  4. Graj na konsoli

    0

    4
    Odpowiedz
  5. Konsola jest the best And fuck the rest

    0

    1
    Odpowiedz
  6. No te agresywne rasy powinny być jakieś licencjonowane, zresztą serio ludzie nie mają mózgu? Sprzedawać takiego psa jakiemuś łysolowi w dresach z zakazanym ryjem??? japierdole…

    18

    0
    Odpowiedz
    1. Sa takimi samymi kurwami jak on to sprzedaja.

      6

      0
      Odpowiedz
  7. Którą można kupić w Biedronce w Wyszogrodzie przy ul. Mickiewicza 16. Powiem ci jeszcze, że Wyszogród leży w środkowo-zachodniej części Mazowsza. A bardzo blisko niego płynie rzeka Wisła. Chcesz to jedź se ją kupić.

    5

    2
    Odpowiedz
    1. A idź pan w chuj z tą Biedronką. W piątek kupowaliśmy tam jakieś żarcie na grilla to kasa była na jakieś 10 minut zblokowana bo nie chciały się nabić jakieś chemiczne gówna w czerwonych saszetkach i nikt nie wiedział co ma z tym zrobić.

      2

      0
      Odpowiedz
      1. Po jaki chuj ludzie kupuja jakas chemie w biedronce? Tw zegarki z podswietleniem to jest hit.

        0

        0
        Odpowiedz
    2. Co wy z tą jebaną Biedronką w Wyszogrodzie?Pojebało was?A mało to jest innych Biedronek w Polsce?Wszystkie to jeden chuj.

      1

      0
      Odpowiedz
  8. Kradnij krokodyle i szczaj do zlewu. Wiesz juz ze stac mnie na wszystko.
    Widzę, że tak robita. Wal konia, bo gdzie kobita. Nieroby stuleje, ja se whiskey chleje.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Z tego co wiem na posiadanie psa rasy agresywnej trzeba mieć pozwolenie od burmistrza/prezydenta miasta, niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Wystarczy anonimowo donieść, że sąsiad nie ma pozwolenia i już pieska zabierają z bloku. A na pozwolenie trzeba czekać tygodniami.

    0

    2
    Odpowiedz
    1. Pierdolisz, różnica jest taka, że pies z listy agresywnych MUSI chodzić w kagańcu. Więcej w prawie nie ma.

      3

      0
      Odpowiedz
  10. Nie ma agresywnych psów. Są tylko jebnięci właściciele którzy nie potrafią psa wychować. Pozdrawiam, właściciel pitbulla który nie skrzywdziłby nawet muchy.

    11

    8
    Odpowiedz
  11. Ćpun miał amstafa, bo inaczej często dostawałby wpierdol za niespłacone długi.

    10

    0
    Odpowiedz
  12. Bo im sie wydaje ze idąc z takim psem są zajebiści i dodaje im to +100 do respektu na dzielni. Dokładnie, na takie psy powinno byc jakies pozwolenie którego zwykły patol z bloku nie byłby w stanie poprostu spełnić i tyle.

    16

    1
    Odpowiedz
  13. Psy są agresywne bo je tak szkolą właściciele. Amstaffy nie są agresywniejsze od chihuahua które są niegroźne tylko dlatego że są małe. To właściciele z brakiem wyobraźni (a często mózgu) uczą swoje pieski żeby „broniły domu” i atakowały, nie zakładają im kagańców i spuszczają ze smyczy. A w małych miejscowościach nie zamykają ogrodzenia. I nie szczepią na wściekliznę, nie dbają o psa, nie sprzątają kup. A amstaffy są takie brzydkie bo obcinają im uszy chuj wie po co.

    11

    1
    Odpowiedz
  14. To nie wina psów ale właścicieli. Na take psy powinno się mieć pozwolenie jak na broń. Jeżeli taki pies dostanie się do odpowiedniego właściciela to na pewno nie pogryzie żadnego dziecka.

    7

    2
    Odpowiedz
    1. Na pewno? Raczej prawie na pewno. Może się wsciec, może mieć guza mózgu, demencję…

      3

      1
      Odpowiedz
  15. uuuuu antysemistyzm…

    1

    0
    Odpowiedz
    1. … i do tego komercjalizm.

      0

      0
      Odpowiedz
  16. Nareszcie konsolka. Od tej reklamy tostera to juz rzygam.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Trzeba poprostu umieć,, ułożyć ” takiego psa. Posiadam rottweilera którego od małego oswajałam z ludźmi czy psami. Jak wychodzę z nim na spacer poprostu chce się bawić z innymi i nie wykazuje agresji 😉

    1

    1
    Odpowiedz
    1. A jak pies kogoś zaatakuje to obciąć ręce właścicielowi. Zgadzasz się na pewno skoro jesteś taki układacz psów.

      0

      0
      Odpowiedz
  18. Takie psy nadają się tylko do dobrego ruchania. Ludzka suka powinna się wypiąć i dać się zerżnąć. Zaruchałby to by nie był agresywny.

    1

    1
    Odpowiedz