Awaria Microsoft

DALL-E-2024-07-19-20-05-31-An-ironic-and-humorous-meme-related-to-Microsoft-s-server-outage-affectin

Na całym świecie, również w Polsce, odczuwalne sa skutki awarii serwerów Microsoft.
Piszę „serwery” ale nie wiem, co dokładnie u nich padło.
Serwery jednak, jako pierwsze przychodzą na myśl.
Lotniska, banki, szpitale, transport, przemysł i wiele innych dziedzin, mają problemy wynikając z tej awarii.
Ta sytuacja, to kolejny przykład że bezkrytyczne, nieograniczone i dosłownie szalone komputeryzowanie i łączenie w sieć, wszystkiego co się da, przyniesie kiedyś opłakane skutki.
To, co się dzieje to preludium do tego, co nas czeka.
Dziś odczuwamy to jako „przejściowe niedogodności” – tak swoją droga, to ulubione słowa komunistów, gdy tradycyjnie, walczyli z przeciwnościami.
Przyjdzie jednak taki dzień, kiedy awaria sieci lub komputerów, spowoduje całkowity paraliż wszystkiego a życie stanie się niemożliwe.
W tej., „nowoczesnej” rzeczywistości, niewielka awaria gdzieś na końcu świata, może doprowadzić do załamania połowy cywilizacji ludzkiej.
Nigdy człowiek nie był tak słaby i zależny od ułomnych, własnych wynalazków.
Od zarania dziejów, rozwój techniki miał służyć człowiekowi ale powoli acz konsekwentnie, staje się odwrotnie.
Do tego dorzućmy tzw: AI i dopiero robi się niebezpiecznie bo za chwilę, nikt nie będzie w stanie przewidzieć, jakie ruchy wykona AI, jakie podejmie decyzje i z tego wyniknie.
Cóż, dalej zachwycajmy się cyfryzacją, pławmy się w wygodzie z niej wynikającej i patrzmy, jak te wszystkie udogodnienia, powoli nas wszystkich niszczą.

21
10
Pokaż komentarze (91)

Komentarze do "Awaria Microsoft"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No, gratulacje, właśnie opisałeś scenariusz z horroru technicznego na miarę XXI wieku. Microsoft się sypie, a świat trzęsie się w posadach jakby ktoś odpalił mema z kotem i kawą na głównej serwerowni.

    Serwery, powiadasz? Pewnie, serwery to zawsze brzmi wystarczająco poważnie, żeby brzmiało jak prawdziwy problem. A jak już lotniska, banki, szpitale i cały ten zgiełk łapią zadyszkę, to można by pomyśleć, że jedyna nadzieja to wrócić do epoki kamienia łupanego.

    Ale serio, dramatyzujesz tu jak rasowy scenarzysta filmów katastroficznych. „Przejściowe niedogodności” – jasne, to brzmi jak eufemizm, który rzucałby Jaruzelski. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, bez tej całej technologii życie byłoby dużo mniej ekscytujące. Wyobraź sobie świat bez Netflixa, bez TikToka, bez twojego smartfona… No dobra, może byśmy się jakoś ogarnęli, ale co byśmy wtedy mieli? Więcej czasu na narzekanie, że nie mamy na co narzekać.

    Zgadza się, technologia robi nam życie wygodniejszym i równocześnie komplikuje wszystko na niespotykaną skalę. Ale taki jest koszt postępu, kolego. Każdy kij ma dwa końce, a każdy serwer – awarię od czasu do czasu. I tak, AI może być trochę przerażająca, ale czy naprawdę myślisz, że Matrix stanie się rzeczywistością? Na razie nasz najgorszy koszmar to, że Siri źle zrozumie polecenie i zamiast muzyki zagra nam składankę disco polo.

    Więc tak, cieszmy się cyfryzacją, doceniajmy jej ułomności i jak coś się sypnie, zawsze możemy wrócić do podstaw – kartka, długopis i dobra kawa.

    1

    2
    Odpowiedz
  3. Ty przyglupie jebany nie znasz się to się nie wypowiadaj amatorze biedaku zasrany.
    To nie wina microsoft tylko zjebow z crowdstrike
    Także doczytaj śmieciarzu jebany biedaku !!!

    6

    27
    Odpowiedz
    1. Swiete slowa przyjacielu. Malo jest tak madrych ludzi.

      5

      24
      Odpowiedz
      1. Dokładnie, polecam nie przejmować się biedakami tak w życiu jak i na tym portalu. Oni mają swoje problemy, my czyli klasa wyższa mamy swoje.
        Nie przejmuj się jakimiś prostakami którzy Cię wyzywają.

        3

        0
        Odpowiedz
    2. Sam jesteś przygłup jebany. Myślisz, że w Crowdstrike siedzą debile? Przecież przed wypuszczeniem update softu przeprowadza się symulacje na okoliczność różnych nietypowych zachowań systemu ale nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich mogących wystąpić sytuacji.
      Wystarczy nietypowy zbieg okoliczności i system się wywala. W każdej firmie softwarowej siedzą testerzy, którzy testują produkt zanim firma go udostępni ale nie są w stanie sprawdzić wszystkiego.
      W dupie byłeś, gówno widziałeś, chuja się znasz na sofcie a wymądrzasz się jakbyś był Einsteinem.
      Spierdalaj geniuszu kurwobogaczu!

      3

      6
      Odpowiedz
      1. Ja jebie przyglupie kurwo jedna a przy ilu produktach jako software developer pracowałeś albo jako tester? Przy zerze. Ja przy kilkunastu śmieciu. Nie masz o tym pojęcia. Widać to od razu po tym co piszesz. Coś tam w necie wyczytałeś i myślisz że w realiach też tak to wygląda…

        5

        24
        Odpowiedz
        1. Software leży przy byle pierdnięciu bo jest chujowo testowany przez jakiegoś spasionego ułoma. A ty przygłupie jeszcze się tym chwalisz. Tester kurwa, ha ha ha. Cieciu peruwiański, zamknąłbyś ryj bo tylko beka z ciebie, zupełnie jak w tym kawale że „mój tata pracuje w majkrosofcie”.

          6

          5
          Odpowiedz
        2. Daj spokój gościu nie ogarnia. Coś tam poczytał w internetach i już najmądrzejszy xd klasyka.
          Większość ludzi to tłuki.

          6

          23
          Odpowiedz
        3. Głupia kurwo, chuju złamany nikt tobie tutaj nie ubliźa cioto jebana na 2 baty, więc wypierdalaj tępy chujku z chujni pierdolony cwelu.
          Chuj ci w dupę!

          1

          6
          Odpowiedz
          1. On tobie bezpośrednio też nie ubliżył. Tak obserwuje ten temat i wywaliło zirytowanych życiem biedaków jak grzyby po deszczu.

            6

            22
            Odpowiedz
          2. No… Z jego winy, bo się nie chce dzielić zyskami, hehe

            0

            4
            Odpowiedz
          3. Kur… nie po tą odpowiedzią…

            0

            4
            Odpowiedz
          4. Co ty pierdolisz?
            Cyt. „….przyglupie kurwo jedna…”
            Czy to nie jest ubliżenie bezpośrednio skierowane do autora komentarza?
            Rozumiesz ten cytat?
            Tym bardziej, że autor komentarza w żaden sposób nie ubliżył temu tłukowi wyrażając swoją opinię.

            0

            3
            Odpowiedz
          5. A grzecznie nie potrafisz? Ja Tobie nie wyskoczylem z wulgaryzmami, ale widze ze inaczej nie potrafisz. Widac biedactwo uwiera…

            2

            0
            Odpowiedz
    3. Te debile / biedaki tutaj nie zrozumieją. Daj sobie spokój.

      6

      22
      Odpowiedz
      1. Pierdolonych kurwobogaczy powinno się powywieszać, zwłaszcza tych, którzy nie mają szacunku dla drugiego człowieka choćby był biedny.
        Wy kurwy, kurewskie kurwobogacze już latarnie są gotowe na wasze przyjęcie a i mocnego sznura nie zabraknie.

        1

        3
        Odpowiedz
  4. O, wreszcie jakiś ciekawy temat.
    Mnie to nawet nie przejęło.
    Nie tylko dlatego, że w tym nie siedzę i nie zarabiam na tym, ale dlatego, że nie kibicuję temu systemowi.
    Przestał mi się podobać już chyba od „ósemki” (baardzo krótko jej używałem, pewnie mniej awaryjna od następcy…), a już na pewno od Windows 10 – wyraźnie brzydszy, w największy potworek jakiego kiedykolwiek widziałem.
    Chyba za dużo sobie pozwalają jak na taką korporację i może dostanie im się przez to po dupie.
    W każdym razie mało mnie to interesuje, a nawet bym był przychylny temu.
    Może przejdą na takiego Susła albo RedHata?
    Oby, hehe 😉
    Raz nawet miałem napisać komuś na fejkbooku lata temu:
    „Ale masz brzydki system” (a to był dopiero Windows 8.1).
    Szkoda, że tego nie zrobiłem 🙂

    0

    2
    Odpowiedz
    1. w *zasadzie* największy potworek jaki kiedykolwiek widziałem.
      PS większego brzydactwa niż Windows 10 to ja już chyba nie zobaczę, a nawet jeśli to się bardzo zdziwię.

      3

      0
      Odpowiedz
      1. Mój stary kolega uważa, że Windows 11 jest jeszcze gorszy od Windows 10.

        A przecież już wyszło Windows 12…

        2

        1
        Odpowiedz
  5. Mam nadzieję że ludzkość prędko zdechnie!

    6

    1
    Odpowiedz
  6. Cóż, zachwyt nad sieciowaniem, chmurowaniem oraz brak przemyslenia, ze to czy tamto moze sie zepsuć i są skutki. Dobre systemy i urządzenia projektowało się kiedyś tak, że przy awarii lub niedostępności jakichś danych, podstawowe funkcje urządzenia czy systemu, jeśli to tylko możliwe, działają. Gorzej, wolniej, ale jednak. Dziś mało co już tak się robi. Za chwilę samochody, w przypadku utraty łączności z centralą staną. A kiedyś – ten czujnik padł, tamten padł, check engine się świecił, moc spadła, ale wóz jechał. A dziś ?ostatnio słyszałem, że w jakiejś firmie czy sieci handlowej, nie można było prowadzić sprzedaży, bo zaciąg danych z GUS do faktur się wysypał. Czyli co? żadnej lokalnej bazki przynajmniej z kiedyś obslużonymi klientami plus brak możliwości wpisania danych z ręki? Głupota.

    3

    0
    Odpowiedz
  7. To co proponujesz?
    Z Linuxa korzystać prawie nikt nie będzie umiał się nauczyć, choćby to było Ubuntu…- np. nieudacznicy z obsług klientów, którzy bardzo często nie rozumieją nawet podstawowych pytań na temat ich pracy, bo pracują tylko na zasadzie kopiuj-wklej w systemach Windows…

    P. S.
    Sam mam z linuxem problemy, ale Ubuntu umiałem używać.

    0

    2
    Odpowiedz
    1. Jak jesteś przygłupem to linuxa się nie dotykaj. Jak nie jesteś geniuszem, to nie dotykaj openbsd freebsd itd unixow.
      Ja używam OpenBsd na codzień śmieciu śmieciarzu zjebie.

      5

      22
      Odpowiedz
      1. Są ludzie którzy wolą rzeczywiste problemy (np. matematyczne) niż te stworzone przez kogoś innego, jakieś niedopracowane rozwiązania.
        Różni są ludzie 🙂

        1

        4
        Odpowiedz
      2. PS
        nie wiem na co komu ta wiedza jest potrzebna jeśli się na tym nie zarabia / nie chce zarabiać
        i nie wiąże się z tym swojej przyszłości

        1

        4
        Odpowiedz
      3. No i po co mnie od razu wyzywasz pierdolony zawistny nieudaczniku?
        Naucz się czytać tumanie ze zrozumieniem, bo wyraźnie napisałem, że część linuxów umiem.

        1

        6
        Odpowiedz
      4. A ile kosztuje OpenBsd i czy działa na każdym komputerze?
        A instalacja jest łatwa czy musiałeś iść do serwisu?
        przygłupie śmieciu śmieciarzu zjebie niedojebie

        1

        5
        Odpowiedz
      5. A czy linux jest naprawdę taki straszny w użytkowaniu?
        Wystarczy przecież znać parę komend…

        2

        3
        Odpowiedz
        1. Ja bym się trzymał dużych dystrybucji.
          Debian (Live, a więc ze środowiskiem, bo ma prostszy instalator), Kubuntu (ostatnio ma wg. mnie lepszy instalator niż zwykłe Ubuntu, taki sam z resztą jak w Debianie Live, w dodatku system najbardziej Windowsa przypomina z Ubuntowatych. Ma dużo funkcji i jest bardzo konfigurowalny. Jak to KDE z resztą – dostarczane razem z tym distrem).
          Ostatnio Suseł Leap jest u mnie i chyba tyle tej przygody.
          Fedora może też by mogła być, jednak dla mnie ma zbyt świeże pakiety (co dla mnie jest wadą).
          Myślę, że trzeba chcieć albo wcześnie się tym zainteresować.
          Jak ktoś chce wskrzeszać złomy to tylko to.
          Według mnie to nie trzeba od razu wchodzić na głęboką wodę, bo o ile komuś to będzie pasować to może wypróbować ChromeOS Flexa (tylko instalator usuwa wszystko na dysku).

          1

          4
          Odpowiedz
          1. Ty debilu jebany a jak sądzisz dlaczego powstał Openbsd na przykład albo freebsd? Już Ci kurwa mówię. Windows pod względem security to dno i 18 metrów mułu. Niestety ale linux to też ciężka sprawa pod kątem security. Od lat jest tendencja żeby pchać wszystko do codebase obniżając jakość. Doczytaj śmieciarzu. Openbsd to jest cały system operacyjny. Porównaj sobie jakość kodu w repo

            6

            20
            Odpowiedz
          2. Pisałem o dystrybucjach dla zwykłego użytkownika które ja uznałem i które według mnie są w miarę dobre i w miarę proste.
            Wiem, że dla zaawansowanych mogą być kiepskie, jednak „jeśli można używać tego samego a mieć mniej nauki” to wiadomo co wybiorą ci którzy nie chcą się w to zagłębiać, przynajmniej na początku.
            PS możesz się podpisywać swoim imieniem i nazwiskiem to może pracodawca się czegoś ciekawego o tobie dowie, jednak wtedy to by pomyślał to samo o tobie (debil, śmieciarz itd).

            1

            5
            Odpowiedz
          3. A o tobie by pomyślał że jesteś nieudacznikiem życiowym. Boze ile tutaj ciot się ujawniło w komentarzach xd nieudacznicy

            6

            18
            Odpowiedz
          4. I to dlatego, że nie chce dzielić się zyskami, hehe.

            0

            3
            Odpowiedz
          5. Powiedział mamusin chłopacek z wykopu, hahahha

            0

            1
            Odpowiedz
          6. Ta odpowiedź przeszła, a tamta w której nikogo nie obrażałem i była według mnie nawet cenna to nie.
            Ale chujnia.
            Jak ja to mawiam (a raczej powtarzam z takiej jednej bajki: Jakub-Jakub) „niech Ci będzie”.
            Zwykle to bym nie zwrócił na to uwagi, dla jaj tak napisałem.
            Sorki, poniosło mnie.

            0

            2
            Odpowiedz
          7. Zamknij tego parszywego, wulgarnego ryja kurwo i nie obrażaj innych.

            -1

            3
            Odpowiedz
      6. Wiesz co to komenda linuxa tumanie?

        1

        2
        Odpowiedz
      7. 100% racji…

        5

        19
        Odpowiedz
        1. Jakie 100% kurwa?!
          Że ten zjeb od razu wyzywa mnie choć go nie zwyzywałem?!

          Cham bez kultury! Wieśniak bez szkoły co myśli, że jest geniuszem. DEBIL innymi słowy.

          2

          6
          Odpowiedz
          1. Resztę nerwów chyba zjadł na tym swoim systemie.
            Takie osoby są wstydem dla tej społeczności.
            Może lepiej gdyby się zamknął (choć ja tak nie uważam).

            1

            6
            Odpowiedz
      8. Przygłupie jeśli nie znasz assemblera to nie włączaj komputera.

        5

        2
        Odpowiedz
        1. Łooo, assembler jest the best. Przy ograniczonych zasobach pamięci, w assemblerze można tak żonglować że firmware w osiemnastej wersji, po dwunastu latach nadal mieści się w tych samych kilkudziesięciu kilobajtach. Kto tego nie doświadczył, ten „dzieckiem w kołysce”, że tak zacytuję wieszcza.

          9

          1
          Odpowiedz
      9. Właśnie przez takich ludzi inni odcinają się od linuksa… mimo chęci.

        1

        5
        Odpowiedz
      10. Debilu geniuszem nie jesteś, narcyzie.

        1

        5
        Odpowiedz
        1. Za to ty jesteś biedakiem skoro go wyzywasz, tak jak reszta biedaków zresztą.

          3

          0
          Odpowiedz
      11. Wypierdalaj chujku.
        Nawet nie masz pojęcia o openbsd, freebsd i innych systemach operacyjnych.
        Twoja wiedza kończy się na bezmyślnym klikaniu w ikony na ekranie.
        To wszystko co potrafisz+napadanie na innych uczestników tego portalu i wymyślaniu im od przygłupów jebanych, debili i kurew, bez powodu zresztą.
        Chuj ci w dupę zasrany znawco informatyki!

        0

        3
        Odpowiedz
    2. Według mnie mógłby dojść mój wywód na temat odzywki „zamknij m0rdę”, chyba nie był taki zły.
      Nikogo nie obrażał.

      0

      4
      Odpowiedz
      1. Chujnia jest taka, że nie przeszedł… ale dla kogoś to chyba znaczy tyle co pierdnięcie.

        0

        3
        Odpowiedz
      2. A był bardzo dobry – zapomniałem dodać

        0

        3
        Odpowiedz
      3. Za takie coś to się powinno po premii oberwać, tak z 10%.
        Może – zważając także na zarobki – wydaje się to mało, jednak z doświadczenia wiem, że gdy się w sklepie internetowym klika „zapłać” i… nie udaje się w tej chwili zapłacić, bo jest podwyżka tego produktu o 11 groszy to człowiek się i tak wkurwi.
        Szkoda, że jestem mało znaczącym graczem, jednym z setek (jak nie więcej), ale myślę, że jeśli przez miesiąc (od jutra) nie będę tutaj wcale zaglądał (a także pisał żartów) to chociaż w 0.01% się oberwie.
        Pewnie tych żartów się nazbiera przez ten czas, choć ostatnio nie mam pomysłów.
        Muszę szukać inspiracji.

        0

        6
        Odpowiedz
        1. No… zostało jeszcze niecałe 5 minut.
          Mógłbym napisać: „życzę chuja w dupę, a nawet dwóch”, ale chyba bym się źle wyraził…
          Tak… niegramatycznie.
          Więc tego nie zrobię.
          „Polska język bardzo trudna”.
          Czy gdybym mówił po angielsku to bym się musiał tak zastanawiać?
          Chyba nie…
          Ale do prostego wyrażania swoich myśli to są przekleństwa.

          0

          6
          Odpowiedz
  8. a ja się nie boję żadnych paraliżów świata, zbuntowanej sztucznej inteligencji, wojen czy innych kurwa reaktorów jądrowych. Wiecie czemu? Bo znam karate i nie ma na mnie chuja w Świętokrzyskiem! Haja! Haja! Czus!

    1

    2
    Odpowiedz
    1. Mam scyzoryk jak każdy dawnym kieleckiem więc wali mnie twoje karate.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Nie zdonżyłbyś nawet po niego skierować swojom renkem bo bardzo szybko dosiengnąłbym ciem mojom nogom! Haja! Haja! Czus!

        0

        1
        Odpowiedz
  9. A chuj w to człowieku, zachowujesz się jakbyś miał przeżyć 250 lat. A ty chcesz tu pierdolic o kolejnym rozpierdolu na świecie który i tak srednio co 30 lat się powtarza od zawsze.

    Bardzo dobrze, jak mamy takie krotkie zycie to niech się chociaz coś dzieje. Niech muzyka gra i szafa tańczy.

    4

    0
    Odpowiedz
  10. S U P E R sprawa!
    Więcej komputerów, cyfryzacji i AI.
    Po chuj komu stara, sprawdzona technologia analogowa?
    Wszystko należy zdigitalizować, nawet mózgi ludzkie bo białka to przeżytek.
    Już wcześniej płaskoziemcy, szury i foliarze oraz zwolennicy teorii spisowych pisali i mówili o takim scenariuszu ale zostali jak zwykle wyśmiani.
    Nawet sam guru Msoftu wspominał o nadejściu w przyszłości takiej sytuacji.
    Jebać cały ten cyfrowy świat!

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Sznury boją się takich niebezpieczeństw: istniejących, nieistniejących i tych które będą kiedyś istnieć pierdolone zjeby hahaha

      0

      18
      Odpowiedz
      1. Nie żadne „sznury”, lecz „szury”. Piszesz jak jakiś pierdolony zjeb.
        Sznury, kurwa, chyba od żelazka.
        Grammarnazi

        0

        0
        Odpowiedz
  11. No za wszystko przyjdzie zapłacić. Nie ma nic za darmo.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Taka technologia, ale ludzie coraz głupsi i podlejsi wobec siebie. Strach się bać jak ta cała nędza ludzkość się zakończy. Ja już na szczęście tego nie dożyje, ale takie niemowlaki co są w wózkach… bardzo im współczuję. Czeka je bardzo ciężkie, okrutnie zmstetislixoeane, sterowane życie wśród zakłamanych, zachłannych ludzi.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. A może będą lepsi od ciebie śmieciu?

      4

      21
      Odpowiedz
  13. Wszystko było dobrze jak można było kupić program i dostać go na fizycznym nośniku a nie w jakiejś chmurze.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Kiedyś tak było. Programy były na kasetach, później na dyskietkach, jeszcze później na CD/DVD.
      Teraz pazerność firm produkujących soft osiągnęła szczyty, bo kupujesz i płacisz za coś co nie jest twoją własnością np. Office 365.

      0

      0
      Odpowiedz
  14. Tępy, zarozumiały chujek bez odrobiny kultury rzuca się na wszystkich i ubliża im od najgorszych a uważa się za alfę i omegę w dziedzinie informatyki.
    Nadajesz się tylko do przerzucania gnoju widłami, bo każda inna bardziej skomplikowana czynność, przekracza możliwości twojego zasranego, pustego łba.
    Wypierdalaj do obory albo chlewa, tam gdzie twoje miejsce pierdolony troglodyto taplać się w krowim i świńskim gównie.

    4

    5
    Odpowiedz
    1. Słyszałeś chuju?

      1

      5
      Odpowiedz
      1. Widać dobrze sytuowany kolega parę postów wyżej uraził biedackie towarzystwo ahhahah.

        5

        20
        Odpowiedz
        1. Też zauważyłem, że na tym portalu lepiej udawać biedaka, bo inaczej Cię zjadą jak burą sukę. Zresztą, nie ma co się strzępić…

          3

          0
          Odpowiedz
      2. Komentarz dotyczy tego zarozumiałego chujka, „znawcy” freebsd i openbsd.

        0

        3
        Odpowiedz
        1. jedyna zarozumiala i wredna osoba tutaj jestes ty, nikt nie obrazal dopoki ty nie zaczales wpierdalac sie z jakimis chorymi tekstami
          ale my wiemy z czego to wynika, jestes pierdolonym biedakiem i uwiera cie to kiedy ktos zarabia wiecej
          wpisy tego kolesia co 70 tysiecy zarabia sa minusowane przez ciebie nieudaczniku jebany
          a ten od freebsd i openbsd nic takiego ci nie napisal, ale oczywiscie musiales sie uruchomic, bo sie biedactwo odezwalo w tobie smieciu smieciarzu

          2

          0
          Odpowiedz
          1. Święte słowa przyjacielu.

            2

            0
            Odpowiedz
    2. A ty jesteś zwykłym biedakiem bez perspektyw na przyszłość. Ja mam w chuj kasy i korzystam dzien w dzień śmieciarzu.

      5

      21
      Odpowiedz
  15. Drogi Adminie kiedy dodasz nowe wątki, bo te są już nuuudne i ludzie coraz głupsze rzeczy piszą i się obrażają wzajemnie.
    (Admin): Moze w srode/czwartek. A co tak ci teskno do nowych wpisow? 🙂 Rozumiem…

    1

    3
    Odpowiedz
    1. Znowu będą żarty śmieszne inaczej, pisane przez szurniętego impotenta? O matko 🙁 .

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Szurnięty impotent?
        A dlaczego szurnięty?
        Bo opowiada(ł) kawały czy dlatego że miał nieszczęście pojawić się u lekarza który każdemu stawia diagnozy?

        0

        1
        Odpowiedz
    2. No bo duże przerwy robisz w dodawaniu i ludzie już nie mają co pisać.

      0

      2
      Odpowiedz
  16. Ale ja niemiły 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Chciałem przeprosić pana Admina.

    „No i minęło w kij czasu, bo… 3 dni”.

    To co napisałem było niewspółmierne do wysiłku włożonego w ulepszanie tej strony, jednak na tamten czas uważałem, że za nieopublikowanie mojego komentarza to się należało.
    Szkoda, że tylko krwi napsułem.
    Ludzie różnie reagują na takie słowa, niektórzy przejdą obojętnie, a niektórzy się nimi przejmą.
    Na co dzień staram się taki nie być, bo wiem jak inny człowiek może to odebrać.
    Nawet wtedy myślałem, że „nie napisałem nic takiego złego” (choć miałem podejrzenia).
    Dziecku się tego nie wytłumaczy że coś dla kogoś może być niemiłe, może dlatego, że ono by to… lżej przeżyło i nie potrafi sobie tego wyobrazić.
    Ale jak przyjdzie wiek to człowiek z racji gorszego przeżywania to woli właśnie nie mieć z tym do czynienia.
    Dlatego dzieci powinno się karać, lać pasem (jeśli przesadzają i żeby wiedziały za co) i tyle, bo moim zdaniem nie można pozwolić na to by ktoś taki wszedł komuś na głowę.
    Lepsze jest takie rozwiązanie niż zaprowadzać brzdąca np. do psychiatry (jak to niektórzy chyba niezbyt mądrzy rodzice robią).
    Mam nadzieję, że uodporniłeś się na to.
    Początki bywają trudne, a niektóre rzeczy po prostu nieprzyjemnie się czyta i są… niepotrzebne.
    Często jest to szukanie dziury w całym, a niektórzy chcą po prostu dopiec… bez powodu, nie znając kogoś osobiście nawet.
    Tak się zachowują ludzie czasem… nie jak ludzie.
    Kłamią nawet przy tym, bo np. ktoś zazdrości komuś atrakcyjnego wyglądu to mu napisze (kłamiąc) że jest gruby.
    A jak taka gruba kobieta się tym przejmie, zacznie się niezdrowo odchudzać, wpadnie w anoreksję to wtedy cycków nie będzie miała…
    I co z takiej kobiety?
    Wtedy to pięknych nóżek nie będzie mieć, kształtnej dupki, a stopy też jakieś kościste… Bleh!
    Może są ludzie którzy się jarają takimi widokami, ale to margines i chyba… częściej wśród kobiet.
    Tak się składa, że człowiek tych rzeczy które chce zapomnieć to nie może zapomnieć (w przeciwieństwie do rzeczy których nie chce zapomnieć).
    Może jest to po to by nie popełniać tych samych błędów.
    W ramach rekompensaty możesz sobie przypomnieć własne sukcesy (co chyba powinno Cię odbudować).
    I dobrze jest nie wracać do tego co Cię nie buduje.
    Są lepsze rzeczy do rozmyślań albo refleksji, np. „kto wygra wybory” albo „o układach równań z dwiema niewiadomymi, nierównościach kwadratowych i równaniach wymiernych” albo nawet „co takie jedne influencerki odjebały w internetach”.
    I jak chcesz to możesz to ukryć, bo nie ma sensu do tego wracać.
    Ja bym go usunął, ale nie mam takiej możliwości.
    Ja gdyby mi zależało to bym ukrył komentarze pod swoim profilem na jakimś portalu społecznościowym… na szczęście nie mam ambicji by tworzyć tam konta / konto.
    Umieściłbym też taki jeden żart, ale wtedy to by chyba był za długi komentarz.

    (Admin): Przeprosiny przyjete. Wogole to bardzo mile dziekuje. Ciesze sie ze chujnia sklada ku refleksji i odrobiny empatii – mysle ze tego nam wszystkim trzeba. Postaram sie dodac dzis wieczor nowe wpisy. Trzymajcie sie cieplo.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. I tak jest za długi

      1

      0
      Odpowiedz
    2. W ogóle piszemy rozłącznie ciulu.
      (Admin): Cholera faktycznie! Thx!

      wogole

      2

      0
      Odpowiedz
      1. „Jak się nie ma nic do powiedzenia to można się przyczepić do jakiegoś błędu ortograficznego”.
        Cóż, i tacy ludzie są potrzebni w dyskusji.

        0

        2
        Odpowiedz
      2. O, ciekawe.
        Edycja komentarza po długim czasie od opublikowania 😉

        0

        1
        Odpowiedz
  18. Nie wiem dlaczego ta moja zajebista odpowiedź nie została opublikowana.
    Nikogo nie obrażała i była zajebista.
    Teraz będę musiał czekać na drugą okazję, pewnie jakiś czas, a i tak ta odpowiedź nie będzie taka wspaniała jak ta nieopublikowana.
    Ale ja jestem uparty, więc jak rodzicom opowiadam żart to oni już doszli do wniosku, że lepiej jest 60 sekund wysłuchać mój żart niż przez 5 minut protestować albo nawet zmieniać temat.
    Taki sam ja mogę być na tej stronie – „aż do znudzenia”:
    będę wpierdalał tę wypowiedź wszędzie gdzie się to kurwa będzie dało, a jeśli nie to dlatego że o tym zapomniałem.
    Z resztą kopiuj-wklej nie takie straszne.
    Śrut.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Taki atencjonizm idzie w parze z zarozumialstwem. Jesteś nieźle szurnięty a Twoja rodzina już dawno się o tym przekonała. Zerzygał bym się, zesrał i czkawki dostał z biegunką jednocześnie gdybym słuchał na żywo Twojego upierdliwego mędzenia. Współczuję rodzinie. Zrób coś człowieku ze sobą, nie znęcaj się nad otoczeniem.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Tylko może najpierw opublikuję moje żarty…

      1

      0
      Odpowiedz
    3. „Zresztą” w tym przypadku piszemy łącznie, analfabeto ciemny.
      Grammarnazi

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Ojej. To straszne.
        I na chuj mi czytanie tych wszystkich książek skoro takie błędy popełniam?
        Może lepiej gdybym mówił po angielsku?
        No… chyba nie, ale przynajmniej nie musiałbym się uczyć tego języka żeby wyjeżdżać do innych krajów.

        0

        0
        Odpowiedz
      2. PS wskazywanie błędów ortograficznych i tym podobnych to małe piwo, ale żeby widzieć inne to chyba trzeba być polonistą 😉

        0

        0
        Odpowiedz
  19. No dodaj dodaj, bo nas Putin z bombami niedługo zastanie.

    1

    1
    Odpowiedz
  20. Może warto.
    Chujnia będzie gdy trzeba będzie zakładać konto.
    Komentarzy pewnie od razu o wiele mniej, może nawet zainteresowanie (nowo przybyłych) będzie wtedy mniejsze.
    Za dużo pie… to znaczy do roboty.
    Wtedy będę musiał aż założyć konto żeby pisać swoje żarty, ale znając mój upór to pewnie i tak założę 😉
    Według mnie może to być opcjonalne jeśli już (obok komentów gości).

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Adminie, czemu jeszcze nie dodałeś nowych wpisów?! Mówiłeś o czwartku 🙁 a my czekamy…
    (Admin): No juz…mialem jak zwykle rozrobe w pracy…ale nadchodzi weekend..zaraz beda nowe wpisy 🙂

    1

    0
    Odpowiedz

Ładna dziewczyna – singielka

DALL-E-2024-07-19-20-04-39-A-funny-meme-related-to-the-struggles-of-attractive-single-women-dealing-

Często zdarza się, że ładna albo nawet bardzo ładna dziewczyna jest singielką. I szczerze, gdy jestem już teraz starszy i mam nieco wiedzy… wcale mnie to kurwa nie dziwi. Nawet sobie nie zdajecie sprawy, ile ona dziennie dostaje wiadomości od inceli i stulejarzy w stylu – mmm, ruchałbym cię, chcesz zobaczyć mojego kutasa itd. Pod jej foty pierdolą sobie gruchę, a w realu jeden z drugim nie potrafi spojrzeć dziewczynie w oczy. Taka dziewczyna po dużych ilościach takich żałosnych wiadomości od takich pajaców ma po prostu dość i dlatego jest sama. Ponadto… jeżeli dziewczyna jest minimum 7/10 to przeciętnego faceta na nią zwyczajnie nie stać.

20
7
Pokaż komentarze (60)

Komentarze do "Ładna dziewczyna – singielka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Słuchaj, Sherlock, w końcu ktoś odkrył Amerykę na nowo. Piękne dziewczyny są singielkami? Wow, kto by pomyślał! Masz rację, że ta lawina wiadomości od inceli i stulejarzy może być dla nich nie do zniesienia. Wyobraź sobie, że codziennie dostajesz SMS-a „chcesz zobaczyć mojego kutasa” – czysta poezja, co nie?

    Ale serio, jest tu też inna strona medalu. Jeśli dziewczyna jest minimum 7/10, to może szuka kogoś na swoim poziomie, a nie byle Janusza z Żabki. Bo wiesz, piękne dziewczyny mają też wymagania, a nie tylko czekają na rycerza w zardzewiałej zbroi.

    Więc może zanim zaczniesz lamentować, dlaczego taka piękność jest singielką, zastanów się, co Ty oferujesz. Bo jeśli Twoim największym atutem jest wysłanie wiadomości „mmm, ruchałbym cię,” to może rzeczywiście przeciętnego faceta na nią nie stać.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Hola, hola. To nie był żaden Janusz z Żabki tylko Zdzisiek z Biedronki i miał umazane dłonie wiadomo czym. Macał i brudził tymi łapskami zakrętki butelek żeby wkurwiać klientów-niedojebów, hłe hłe hłe.

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Ja zarabiam miesięcznie 70 tysięcy i wybieram najlepsze suki. Ale niewolników systemu nie stać na takie. To dobrze, będzie więcej dla mnie!!

    5

    26
    Odpowiedz
    1. A kim jesteś z zawodu?

      1

      5
      Odpowiedz
    2. 70 tysięcy, hahaha, chyba peso. Ty przygłupie biedacki, nie umiesz nawet policzyć % z jakiejś sumy a farmazonisz o tysiącach. Spieprzaj myć kible na nocnej zmianie i nie wpierdalaj się tu ze swoimi wysrywami z dupy.

      11

      4
      Odpowiedz
    3. Ty i 70k chyba mexykanskich pesos albo rubli nieudaczniku życiowy. Ruchanie ręki to nie dymanie, a teraz grzecznie wstawaj i zapierdalaj na swojego Pana w łódzkim wydziale fabrycznym

      7

      4
      Odpowiedz
      1. Zamknij mordę balasie pierdolony harkam ci na ryja. Co nie wierzysz ze on może tyle zarabiać bo jesteś biedakiem #6k śmieciu? Zapewne tak.

        4

        26
        Odpowiedz
        1. Przyjacielu daj spokój tym biedakom jebanym oni żyją w systemie i są jego niewolnikami.

          4

          19
          Odpowiedz
  4. Miałem kiedyś tindera.
    To był jeden z moich największych błędów życiowych, za które ja głupek dodatkowo zapłaciłem kilkaset złotych – ale wtedy zaobserwowałem, że na tinderze mnóstwo jest takich singielek i wówczas byłem bardzo tym zdziwiony.

    Ale obstawiam inne powody niż opisałeś:
    Ja uważam, że one po prostu szukają jak najlepszej partii.
    Dlatego czekają, czekają, czekają…

    No i oczywiście mają roszczeniowe wymagania jak z kosmosu, dlatego „przeciętnych facetów na nie zwyczajnie nie stać”.

    P. S.
    Ja nie pisałem żadnych obleśnych wiadomości, a mimo to mnie odrzucały z automatu.

    9

    0
    Odpowiedz
    1. Roszczeniowe kurwiska z rozlazlymi wyruchanymi cipskami które trzeba tylko utrzymywać
      Jak mam płacić na taką szmate z moich 70 tysi miesięcznie to wolę bić konia

      11

      15
      Odpowiedz
  5. „Ponadto… jeżeli dziewczyna jest minimum 7/10 to przeciętnego faceta na nią zwyczajnie nie stać”

    Napisz wprost, że takiego, który zarabia najniższą krajową…

    Tyle, że aż 50% ludzi w PL zarabia najniższą krajową.
    To z matematycznego (np. rachunek prawdopodobieństwa) i logicznego punktu widzenia powinny zmniejszyć swoje wymagania, a jednak każdy/każda szuka kogoś jak najatrakcyjniejszego…

    3

    0
    Odpowiedz
  6. Żeby mieć ładne kobiety nie musisz mieć dużo kasy. Musisz umieć je prowadzić tak, by chciały z tobą być. Wiadomo, że nie możesz być menelem lub śmierdzącą fajtłapą życiową, ale jak masz odpowiedni charakter i umiejętności to jak najbardziej jest to możliwe, że piękne kobiety będą chciały z tobą być.

    6

    1
    Odpowiedz
  7. Jeżeli mężczyzna jest wyższy od kobiety, może patrzeć jednocześnie na jej oczy i na jej cycki.

    6

    0
    Odpowiedz
    1. I na cipę i tyłek. Z góry wszystko wychwyci.

      4

      0
      Odpowiedz
  8. Ona czeka na tego najlepszego a lata lecą, a potem wylezie z nory stara ropucha z kotem. Czego te laski spodziewają się po tinderze? Niech ruszy dupe i poszuka chłopa w realnym świecie. A te 7/10 to księżniczki jakieś czy prostytutki że kogoś musi być na nie stać? Niech zapierdalają do roboty a nie utrzymywać pasożyta.

    8

    1
    Odpowiedz
    1. „Ona czeka na tego najlepszego a lata lecą”

      Oto dowód dlaczego mnie nie chciały,
      choć z wyglądu zdjęcie miałem ponadprzeciętne, wręcz atrakcyjne.

      2

      2
      Odpowiedz
      1. Nie wiem jakie i czego ty tam miałeś zdjęcia pajacu, ale twoja odpowiedź nijak ma się do powyższego posta.

        4

        0
        Odpowiedz
      2. Zachowanie typowej zarozumiałej łajzy. Wszyscy dookoła winni, tylko nie ponadprzeciętny on.

        2

        5
        Odpowiedz
        1. Dzięki że uważasz Mnie za ponadprzeciętnego:), i doskonale opisałeś swoje zachowanie….pajacu.

          4

          2
          Odpowiedz
  9. Pato damulki .Szlauchy z najgorszej patoli w swojej dziurze,wyrwą sie do miasta.Znajda prace i polują na bogatych leszczy.Maja suczyska sposoby na bogatego leszcza.No to muszą miec konta na tych portalach aby znaleść dobry towar i sie zakrecic.
    Same malowane lale na tych portalach.
    Kurwa jak taka patosuczka dorwie bogola doprowadzi swoją ofiare do ołtarza to sie po ślubie w demona zamieni.
    Bedzie tylko daja kaaaaassssseee!!!!!!!
    Na szmaty
    Wary obciągary
    Golenie pizdy
    Auto
    A na koncu da sie przeruchac jakiemuś murzynowi w krzakach.

    10

    0
    Odpowiedz
    1. Czyli klasyk znany nam od poczatku lat 2005 po dzis dzien

      0

      0
      Odpowiedz
  10. Pierdolenie. Ładne kobiety nigdy nie są samotne, chyba że coś jest z nimi nie tak. DO takich lasek podbija tyle facetów czy to w necie, czy w prawdziwym życiu, że nie ma problemu z wyborem partnera. Nie każdy jest introwertykiem i sporo osób ma zbyt duże mniemanie o sobie, co paradoksalnie im w tym przypadku pomaga. Tak więc samotna ładna kobieta albo ma pierdolca na punkcie kotów, koni lub zwierzyny. Może też być feministką, mieć jakieś ostre borderliny, jest samotną matką i ma gówniaka lub jest po przejściach i po prostu ma już wyjebane na związki.

    Względnie normalne ładne kobiety po prostu nie są samotne.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. To załóż konto na tinderze, a zobaczysz ile takich kobiet jest samotnych.
      Ja widziałem to na własne oczy przez pół roku (zapłaciłem za konto premium platinum) i byłem w szoku.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Śmieję się przez łzy z twojego wpisu. Te kobiety na Tinderze mają konta tylko po to, aby karmić swoje przerośnięte ego. Z rana sobie wchodzą, sprawdzają ile facetów je polubiło i już czują się dowartościowane. To dla nich taka codzienna dawka amfy w formie pochwał i zainteresowania samców.

        Już nie wspomnę o tym, że większość tych na Tinderze to po prostu boty, które mają napędzić sprzedaż premium.

        5

        0
        Odpowiedz
  11. Witam panów. Jestem piegowata, czy lubicie piegi u dziewczyny? Po za tym jestem dość wysoka, zgrabna i mam blond włosy. Wszyscy mówią że jestem śliczna. Też jestem sama, bo nie cierpię tych piegów. piszcie szczerze co sądzicie, w sieci można. Wprost nie będę się faceta pytać, bo to głupie i żenujące 🙁

    3

    6
    Odpowiedz
    1. Piegi są spoko, gorzej, gdyby to był zez lub końska szczęka.

      4

      1
      Odpowiedz
    2. Jesteś pewna tego, że Twoje włosy nie są rude ?

      1

      0
      Odpowiedz
    3. Piegi są ok

      2

      0
      Odpowiedz
    4. Morda balasie
      Dobrze wiemy że jesteś facetem udającym kobietę ciulu

      6

      21
      Odpowiedz
      1. Też tak sądzę, tu rozklad userow to 95% facetów i 1% suk a te 4% to faceci udający kobiety.
        Btw wiedziałeś że 99.9% userow tutaj to biedackie kurwy i dlatego ich tak razi kiedy bogacze mowia o nich prawdę?

        6

        2
        Odpowiedz
        1. Teraz wszystko jasne: mamy tutaj 49.5% pedałów i 0.5% pedałek plus jeden normalny człowiek, czyli ja. Ale żeby o tym wszystkim wiedzieć, to trzeba umieć liczyć procenty.

          1

          4
          Odpowiedz
          1. Ty wiesz jak liczyć ale procenty denaturatu oraz taniego wina na bazie splesnialego chleba. Tata cie fagasie nauczył.

            4

            19
            Odpowiedz
        2. A ty jesteś psem, że używasz określenia suka?

          0

          4
          Odpowiedz
  12. Facet musi być wyższy od baby, takie są naturalne prawa natury. Kto to słyszał, żeby chłop na palcach stawał do kobity. To żałosne. No ale widuje niestety niemało takich par. I się zawsze pytam poco ten chłop sobie wziął taką dużą babę?!?! W dodatku brzydką jak noc?!

    2

    0
    Odpowiedz
    1. I do tego dobrze żeby miał od niej większego fiuta!!

      9

      14
      Odpowiedz
  13. To prawda! paszczury, tęgie, małe, brzydkie z przechlany ryjem, tragicznie ubrane, są dużo częściej z kimś niż te śliczności. To nielogiczne i głupie.

    6

    0
    Odpowiedz
    1. Logiczne .Taka kobieta nie damulkuje i nie wkurwia faceta durnymi fochami.
      Przyjdzie chłop z tyrki to nie ma zdrowia na damulkowanie.Chce obiad składajacy sie z kartofla i mięcha.Takie zwyczajne kobiety to swietne żony i matki.
      Nie przepierdalaja kasy na bzdury typu kawał szmaty za 5 stòw.
      Sa to dobre ,gospodarne kobiety.
      Nie kurwią sie po kątach .

      4

      1
      Odpowiedz
      1. No nie, bo i kto by chciał z taką się kurwic.

        1

        2
        Odpowiedz
        1. Wolisz pasożyta leniwego byleby ryj był ładny??
          Co ci po pieknym ryju jak nawet obiadu nie zrobi.

          1

          2
          Odpowiedz
          1. Nie kłóć się z nim, to kolejny idiota który odda wszystko byleby zaruchać jakieś próchno.

            5

            2
            Odpowiedz
          2. Sam sobie zrób obiad, ręce chyba sprawne masz.

            1

            3
            Odpowiedz
          3. Obiad to można sobie samemu ugotować albo zamówić. Chcesz resztę życia spędzić z kobietą, na której ryj nie możesz patrzyć, bo się zbiera na hafta, a fiut chowa się do ciała, zamiast stać na baczność?

            1

            0
            Odpowiedz
          4. Biedny chujek musi się kryć w ciele przed paszczurami.

            5

            0
            Odpowiedz
          5. Bo to biedacka świnia zakompleksiona.

            3

            0
            Odpowiedz
  14. Widzisz ròżnice miedzy normalną kobieta co chce mieć rodzine,pielegnuje ognisko domowe a durnym pustym lachonem co nic nie potrafi tylko kase przepierdolić?!
    Ja widze i szanuje zwyczajne panie .
    Pustaki ,plastiki – won!!!!!!!!

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Kiełbaski z ogniska są super! mniam mniam…

      2

      0
      Odpowiedz
  15. Przede wszystkim ta śliczna powinna żyć w dobrobycie i nie musi wcale obiadu gotować i kartofli ubijać jak prostaczka ze wsi, bo stać ją na najlepsze obiady i kolacje w restauracjach.

    3

    4
    Odpowiedz
    1. Księżniczka pusta ą ę.Nienawidze ścierwa.

      1

      1
      Odpowiedz
    2. Szczgólnie jak jej cycki obwisną a na dupie będzie 98% cellulitu.

      A propos kolacji w restauracjach… jakiś czas temu na chujni był temat o meduzach w zupie.

      4

      0
      Odpowiedz
    3. Na starość jak już będzie brzydka można wyrzucić na śmieci i znaleźć nowy zamiennik.

      3

      3
      Odpowiedz
      1. Wiesniak,buc,tępy sebol.
        Wspòlna starość jest piekna.To dowòd głebokiej miłości.
        Patrzenie tylko na urode jest płytkie.

        0

        3
        Odpowiedz
        1. Oczywiście że patrzenie na urode jest płytkie, a wspólna starość piękna, ale w większości nie zaznasz takiej z pustą lalką która chce być piękna i leci na kase- dlatego wskazane jest wymienić na lepszy model. Chamie, idioto, kretynie, niedorozwoju umysłowy.

          3

          0
          Odpowiedz
    4. A jak wygląda tzw brzydka kobieta!?
      Normalna pani ci nie robi z siebie plastikowej kukły jest brzydka??
      Taka kobieta jest wartosciowa.
      Pusta,plastikowa kukła to …..obraza wartościowych pań.

      1

      0
      Odpowiedz
  16. Takich Mokebe to my się boimy, a ty tu o krzakach wyskakujesz. Nie każda kobieta to szmata. Zrozum to koleś. Masz jakieś wypaczone wyobrażenie o nas. Niech ci murzyni już w tej swojej dżungli siedzą i tam ruchają swoje czarne swoimi dużymi.

    2

    2
    Odpowiedz
  17. Dziś już się nie stoi nad garami jak baby w średniowieczu we wsi bo to głupie i męczące, można se w sklepie kupić albo zamówić.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Ja gotuje dla rodziny.Wiem co lubimy.
      A nie stary ,drogi syf z knajpy.Porcje jak dla dzieci.

      1

      2
      Odpowiedz
      1. Jak kupujesz w knajpie dla biedoty…
        Ile płacisz w tym burdelu co zamawiasz obiady?
        Ja za 4 osoby place 600zl (dziennie). Nie żałuję, bo zarabiam i tak 70 tysięcy miesięcznie.

        3

        2
        Odpowiedz
      2. To w restauracji też sobie znajdźcie co lubicie.

        1

        3
        Odpowiedz
  18. To już stary temat, więc Admin jak zaaktualizujesz do podobnego tematu to napisze 🙂

    0

    2
    Odpowiedz
  19. Pewnie przeczytała w internecie:
    „Fajna dupa, w sam raz do ruchania”, a w odpowiedzi:
    „Jest sobie do czego zwalić”
    no i się rozmyśliła

    0

    0
    Odpowiedz

Wyposażenie samochodu w 1969 roku.

DALL-E-2024-07-19-20-04-06-A-vintage-1969-Cadillac-in-pristine-condition-with-a-luxurious-wooden-das

Kupiłem niedawno samochód.
Cadillac z 1969 roku.
To było moje marzenie i w końcu, spełniłem je.
Auto jest w dobrym stanie blacharskim jak i mechanicznym.
Wymaga niewielkiego nakładu środków i pracy ale ogólnie, jest OK.
Najważniejsze, że w pełni sprawne, z ważnym przeglądem i ubezpieczeniem.
Mój egzemplarz był jednym z najdroższych i najlepiej wyposażonych w roku sprzedażowym.
Można powiedzieć, że wypasiony w opór, na bogatości.
Prawdziwe drewno na desce rozdzielczej a nie plastikowa imitacja.
Elektryczne szyby i szyberdach.
Regulacja kierownicy i foteli, także elektryczna.
Klimatyzacja i to sprawna, serwisowana rok przed sprzedażą auta.
Niestety, nie jest automatyczna ale i tak robi robotę podczas obecnych upałów.
Do tego gramofon na czarne płyty co było supernowoczesnym i bardzo drogim bajerem na tamte czasy.
O dziwo, działał całkiem nieźle pod warunkiem że nie jechałeś po dziurach.
Mój egzemplarz niestety, niby sprawny ale igła skacze nawet przy spokojnej jeździe po równym asfalcie.
Podejrzewam, że wymaga gruntownej regulacji, może wymiany dość skomplikowane zawieszenia ale części do tego, praktycznie nie ma.
Największym bajerem jest jednak nawigacja.
Działa bez satelitów i jest w pełni autonomiczna.
Zasada działania tej nawigacji jest nawet szalona ale ciekawa jednocześnie.
Otóż, w tamtych latach można było kupić kasety magnetofonowe z komendami głosowymi podobnymi jak we współczesnej nawigacji opartej o GPS.
Tutaj jednak, działało to zupełnie inaczej.
Otóż, kupowałeś kasetę na daną trasę lub okolicę.
Przez ruszeniem, wkładałeś kasetę do magnetofonu, resetowałeś specjalny licznik i wciskałeś przycisk w radiu.
Gotowe, nawigacja działa.
Ważne było aby nawigacja wiedziała, skąd ruszamy a więc trzeba było ją wystartować w odpowiednim punkcie podróży, który mieliśmy zapisany na dołączonej do kasety mapce.
Gdy już to zrobiliśmy, nawigacja mierzyła czas i prędkość z jaką się poruszamy a żyrokompas, informował o kierunku, w jakim się poruszamy.
Na tej podstawie, magnetofon uruchamiał taśmę w odpowiednim momencie i ta, odtwarzała informację.
Ten system lub bardzo podobny system, wprowadził Philips w latach 70 w Europie ale zarówno ten amerykański jak i europejski, nie zdobyły popularności.
Po pierwsze, był bardzo drogi, po drugie, mało precyzyjny i nie uwzględniał zmian w przebiegu dróg a więc, trzeba było często wydawać nowe kasety, przystosowane do zmian.
W końcu po trzecie, był bardzo awaryjny i ogólnie, upierdliwy w użytkowaniu.
Zniknął tak szybko jak się pojawił ale dziś, to niesamowita ciekawostka motoryzacyjna a oryginalne kasety są poszukiwane przez kolekcjonerów i osiągają całkiem spore kwoty na aukcjach.
Ja mam trzy takie kasety, które były w samochodzie w chwili kupna 🙂
Wszystkie z okolic Los Angeles.
Co najlepsze w tym samochodzie, że pomijając gramofon, to wszystko inne działa bez zarzutu.
Szyby, fotele, ogrzewanie czy klima… wszystko oryginalne (poza czynnikiem chłodniczym) i wszystko do dziś sprawne.
Ciekawe, czy samochody produkowane w obecnych czasach, będą sprawne za 50 lat i czy w ogóle będą jeszcze istnieć.
Uważam, że mój stary Cadillac, plujący z rury strasznymi gazami i pozostawiający ogromny ślad węglowy, jest po stokroć bardziej ekologiczny od plastikowego gówna, które po pięciu latach nadaje się jedynie do utylizacji.

11
7
Pokaż komentarze (18)

Komentarze do "Wyposażenie samochodu w 1969 roku."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Stary, muszę powiedzieć, że to Cadillac z 1969 roku to prawdziwy majstersztyk. Kto by pomyślał, że takie cuda jeszcze istnieją, a Ty jeden z nich masz na podjeździe? Prawdziwe drewno na desce, elektryczne szyby i szyberdach, a nawet klimatyzacja – no żyć nie umierać. Chociaż ta manualna klima to już jak w jakiejś archeologicznej skamielinie. Serio, gramofon na czarne płyty? Człowieku, to jest technologia z innej planety! No chyba że jechałeś po dziurach – wtedy twoje winyle robiły breakdance.

    A ta nawigacja to już totalny odlot. Wyobrażam sobie te kasety magnetofonowe, które musiałeś wkładać, żeby dowiedzieć się, gdzie skręcić. Czujesz to? „Za 200 metrów skręć w prawo” – tylko musisz najpierw wrzucić kasetę i liczyć, że system działa. To tak jakby dzisiaj Google Maps robiło update co tydzień, bo drogi się zmieniają. I te kasety z Los Angeles – niezły skarb! Pewnie więcej warte niż złote zęby Elvisa.

    Ale to, co mnie rozwaliło, to Twoja refleksja na końcu. Że niby ten smoczy oddech Twojego Cadillaca jest bardziej ekologiczny niż te nowe plastiki. No cóż, masz rację, że obecne samochody to jednorazówki. Po pięciu latach z nich tyle, co z wczorajszej kanapki. Twój Cadillac pewnie przeżyje jeszcze niejednego, a Ty możesz cieszyć się jazdą w stylu retro jeszcze przez długie lata. To jest dopiero klasa!

    Na zdrowie i szerokości!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Poczekaj, aż ci dopierdolą akcyzę, podatek i będziesz stałym klientem CPN.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Zajebiście że takie bajery były w stalach 50 lat temu. U nas jeździli wtedy na koniach albo krowach. Albo dopiero poznawali technologię koła…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. A ile czasu oszczędzałeś na to auto?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jaką normę EURO ma twój pojazd przyjacielu? Klaus Schwab.

    0

    6
    Odpowiedz
    1. On nie jest twoim przyjacielem. Nikt nie jest twoim przyjacielem, bo kto by chciał znać takiego zjeba. Spieprzaj dziadu.

      2

      2
      Odpowiedz
      1. Japa tam przyglupie

        4

        14
        Odpowiedz
        1. Spasiony nerdzie. Nie wpierdalaj swoich bezsensownych wysrywów tam gdzie nie masz nic do powiedzenia. I naucz się przychlaście liczyć procenty i pisać po polsku.

          3

          4
          Odpowiedz
          1. Odjebaj się od niego bo zawołam księdza i zarucha cie w odbytnicę

            4

            12
            Odpowiedz
          2. A ty kryptopedale w kółko o jednym.

            2

            4
            Odpowiedz
          3. Bo pamiętam jak cie ksiądz zapinał na zakrystii, to był szok dla mnie.

            3

            0
            Odpowiedz
  7. Igła w gramofonie przenosi drgania – tak w skrócie powstaje dźwięk, musisz zgrać pływające zawieszenie gramofonu z zawieszeniem Cadilaca, by wzajemnie oddziałując znosiło niepożądane efekty i winyli dało się słuchać spokojnie nawet na kocich łbach, tak w skrócie to kiedyś wyglądało.
    Jeden kłopot że dziś ci co wtedy mieli mózgi już wymarli, a w obecnym warsztacie czy salonie audio nikt ci tego nie zrobi. Dla przykładu większości lamp elektronowych też już nie potrafią sensownie skopiować mimo ery mikroprocesorów bo w wielu dziecinach nauki które wybiegły z obiegu po prostu się nieodwracalnie cofnęli. Chujnia nie postęp.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Drgania igły gramofonowej i całej reszty pojazdu, należy odizolować a nie zgrać, by się wzajemnie znosiły.
      Aby tak było, auto musiałby drgać idealnie tak samo, jak igła ale w odwrotnej fazie.
      Wówczas jednak, nie słyszelibyśmy muzyki.
      Tu chodzi tylko i wyłącznie o odizolowanie drgań oraz sił inercji pochodzącej z samochodu. Tyle i aż tyle.

      2

      1
      Odpowiedz
    2. Coś ci dzwoni ale nie bardzo wiesz, co i jak.
      Musisz się jeszcze dużo nauczyć bo miotasz się w pojęciach, których nie rozumiesz a najgorsze jest to, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że nie rozumiesz.

      0

      0
      Odpowiedz
  8. „Po pierwsze, był bardzo drogi, po drugie, mało precyzyjny i nie uwzględniał zmian w przebiegu dróg a więc, trzeba było często wydawać nowe kasety, przystosowane do zmian.”

    Ciekawe to…

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Dziękuję. Czytało się bardzo fajnie. Nawet nie wiedziałam, że były takie GPSy i odtwarzacze na czarne płyty. Muszę nadrobić niewiedzę w tej dziedzinie.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Chujaś tam kupił!
    Spierdalaj!
    Nie słyszoł? No przeca mówię cobyś spierdalał!

    1

    3
    Odpowiedz
  11. Mesia od mesia dostaniesz to się odechce ##### kadilaka

    1

    0
    Odpowiedz

piwo

DALL-E-2024-07-19-20-03-29-A-humorous-scene-of-two-men-one-resembling-a-younger-handyman-and-the-oth

dawno dawno temu dostałem swój pierwszy biznes remont kibla u nie jakiego krzyśka krawczyka I poszło ni całkiem nieźle więc poszedłem odebrać hajsy za robote lecz on okazał sie alkoholikiem i zapłacił mi piwem,
po trzech latach zostałem alkoholikiem wszystkie pieniądze przeznaczam na piwo. w obecnej chwili kiedy to pisze chleje piwo z krzysztofem krawczykiem pod biedronką.

5
12
Pokaż komentarze (5)

Komentarze do "piwo"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Człowieku, wiesz, że twoja historia brzmi jak nieudany scenariusz do filmu klasy B? Jakie to jest pechowe, że najpierw masz sukces w remoncie kibla, a potem lądujesz pod Biedronką z Krzyśkiem Krawczykiem, popijając browara. Nie, to nie jest ta bajka o „żyli długo i szczęśliwie”. Serio, żyjesz teraz w jakimś alternatywnym uniwersum, gdzie piwo jest walutą i wódka nie istnieje?

    Słuchaj, jeżeli masz jeszcze choć odrobinę rozumu, to może pora na jakieś ogarnięcie się. Piwo jest fajne, ale nie zastąpi ci kariery, zdrowia i szacunku do siebie. No i serio, Krzysztof Krawczyk? Gość od „Parostatku”? Pod Biedronką? Trochę się ogarnij, bo to naprawdę nie jest powód do dumy.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. XDDDDDDDDDDDD

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Bardzo dobrze alkoholiku nieudaczniku. Twoja stara wlasnie posuwa cały lodzki wydzial fabryczny podczas kiedy ty upadasz na dno

    2

    1
    Odpowiedz
  4. I tak podstępem zostałeś wciągnięty w bezdenne czeluści alkoholizmu przez niejakiego Krzysztofa Krawczyka…

    1

    1
    Odpowiedz
  5. Zaletą tego, że jest się już dorosłym jest to, że ma się własne pieniądze, więc nie trzeba rodziców przekonywać że „nowszy smartfon jest mi potrzebny” albo że potrzebujesz programu którego fizycznie nie ma, bo jest w formie cyfrowej.
    Tak samo nikt się mało co nie zesra jeśli kupisz sobie jednorazowo mydło za 25 złotych żeby je wypróbować (może dlatego, że kiedyś piwo kosztowało 2 złote).
    Inną zaletą jest też to, że chuj fajnie sterka przez co można bez problemu dojść od dość powolnej jazdy na rowerze… i oczywiście nie mając niczego w dupie.
    Jeszcze jedną zaletą jest to, że kobiety patrzą na Ciebie jak na mężczyznę, a nie jak na dzieciaka.
    Chujnia jest wtedy kiedy się nie ma gdzie włożyć, bo człowiek może się tym naprawdę wkurwić, zasmucić albo nawet tego innym zazdrościć.
    Portale społecznościowe może nie, ale obserwowanie przez nie życia innych też do chujowych należy.
    To chyba nawet gorsze niż gazety typu „z życia gwiazd” które bardzo często przedstawiają jakichś gołodupców, tylko, że znanych.
    Chujnią może być też to kiedy ma się tylko na opłaty i jedzenie (np. będąc studentem)…
    No, chyba, że komuś chlanie z kolegami wystarczy, a do tego uważa, że „to jest życie”.
    Oczywiście wykluczam debili którzy zamiast sobie kupić iPhone’a to pierwsze lepsze pieniądze wydali na prawo jazdy (raczej trochę wcześniej, bo przed studiami).

    0

    0
    Odpowiedz

Muzyka na forum – ciekawostka

DALL-E-2024-07-19-20-02-46-A-funny-Polish-meme-about-buying-a-trombone-with-a-clueless-person-lookin

Szukałem dziś informacji o pewnym instrumencie muzycznym, jego ceny, wielkość, itd.
Sam nie jestem muzykiem a instrument ma być prezentem dla muzyka.
Problem w tym, że ta osoba gra na puzonie i jak się okazuje, dla laika takiego jak ja, zakup tego instrumentu stanowi wyzwanie, tym bardziej, że obdarowany jest zawodowym muzykiem i wymiata na tej trąbie aż miło 🙂
Ja pojęcia nie mam o puzonach, ich budowie, rodzajach a więc musiałem się nieco podszkolić aby nie kupić niedobrego instrumentu.
Jako ciekawostkę jednak napiszę, że trafiłem na angielskojęzyczne forum poświęcone instrumentom dętym i tam mają taki mały aplet z pięciolinią i znakami do wyboru.
Można publikować więc zapis nutowy co jest według mnie, bardzo ciekawą funkcją ale niestety, wymaga ona znajomości nut, zarówno przez piszącego, jak i czytającego ale jakby to sprzęgnąć z programem, który nuconą do mikrofonu melodię, przepisuje na nuty a są takie programy, to byłoby to całkiem fajne nawet na Chujni.
Można dodać jeszcze prosty odtwarzacz pojedynczych tonów i oprócz wyśmienitych felietonów, pisanych przez użytkowników niniejszego portalu, można posłuchać ich, własnych kompozycji muzycznych 🙂
Tak na marginesie, to marzy mi się możliwość zamieszczania filmów na Chujni no ale wiem, że to wiązałoby się z dużymi kosztami bo te wszystkie filmiki, gdzieś trzeba trzymać ale w sumie, można to zrobić na zasadzie umieszczania filmów z YT, tak, jak to czasem Admin robi pod niektórymi wpisami.
To byłoby ciekawe, gdyby można było tworzyć filmy na Chujnię 🙂 i wysyłać Adminowi link do weryfikacji, tak, jak wysyłamy nasze teksty.
Wówczas, zamiast wpisu, pojawiałby się film użytkownika lub jedno i drugie 🙂

(Admin): Nie bedzie problemu z zapisywaniem filmikow. Trenuje inteligencje aby stworzyla jakis ciekawy filmik na podstawie wpisu ale to idzie jeszcze ciezko. Jakis player do muzyczki czemu nie 🙂 Opcja abyscie dodali zalaczniki – nie ma problemu.

4
4
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Muzyka na forum – ciekawostka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No to pięknie, człowieku! Trafiłeś na temat godny symfonii na chujnię. Po pierwsze, propsy za próbę zakupu instrumentu dla muzyka. Tylko że, kurde, puzon to nie jest trąbka – ogarnij różnicę, bo może się okazać, że kupisz nie ten kawałek rury i będzie wielkie rozczarowanie. W sumie niezłe wyzwanie, żeby laik kupił coś, co zawodowy puzonista uzna za zadowalające. Czuję tu potencjalną katastrofę na miarę koncertu w filharmonii z elektrycznym keyboardem zamiast fortepianu.

    Forum z pięciolinią – ekstra, ale jak już sam zauważyłeś, nuty to wyższa szkoła jazdy. Twój pomysł z programem, co z melodii robi nuty, brzmi spoko, ale chyba przekracza standardy Chujni, gdzie zazwyczaj narzekamy na prozaiczne rzeczy, jak brak papieru toaletowego czy denerwujące sąsiadki.

    Wrzucanie filmów? Czemu nie. Tylko pomyśl, jak to może wyglądać. Chujnia jako YouTube dla narzekaczy – widzę to. Każdy może się popisać swoimi dramatami w HD. Admin twierdzi, że nie będzie problemu z zapisaniem filmików. No to czekam na twój debiut filmowy! Może w końcu Chujnia stanie się platformą multimedialną pełną żali, marzeń i domowych koncertów na puzonie.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Ja tworzyłem muzyke w techno ejay XD.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Czyli te obrazki pod wpisami to generuje jakiś program komputerowy?

    Adminie czy można poznać tajemną wiedzę: w jakiej technologii albo w jakim języku programowania utworzyłeś chujobota i program generujący obrazki?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Też mi problem. Kup najsroższy, jaki znajdziesz. I zły nie będzie.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Moim zdaniem oglądanie telewizji i słuchanie radia sprawia, że człowiek niemal bez przerwy słucha jakiegoś pierdolenia i staje się przez to nerwowy.
    Pewnie jest to lepsze rozwiązanie niż słuchanie pierdolenia o wszystkim i o niczym od kobiety z którą się mieszka, ale jeśli się żadnej nie ma to problem jest taki, że nie ma gdzie włożyć.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Co do obrazków do chujni to te starsze się nie wczytują.
    Pewnie chwilowy problem.

    0

    0
    Odpowiedz

ślub i wesele z piekła rodem

DALL-E-2024-07-19-19-51-47-A-humorous-Polish-meme-showing-a-stressed-out-person-receiving-a-flood-of

Musze się wyżalić więc walę tu jak w dym. Otóż moja koleżanko-znajoma nie rozumie, że NIE będę jej świadkową ani nie mam zamiaru w ogóle iść na jej wesele.
Wielokrotnie to powtarzałam, jednak ona chyba nie rozumie, nagminnie wysyła mi po 30 (dosłownie trzydzieści) wiadomości z rozkminami na temat ślubu i wesela, prosi o pomoc w wyborze tego i tamtego, weź z nią jedź po upominki, weź oceń playlistę. Okej, raz na jakiś czas moge się w czymś wypowiedzieć czy doradzić, ale nie będę z nią planowała JEJ ślubu od A do Z (a pyta się mnie o DOSŁOWNIE wszystko). Rzygać mi się już chce na ten temat bo ile można? Nawet się nie wybieram na ten ślub, nie lubię spędu ludzi, głośnej zabawy, robienia mi zdjęć (a pod ołtarzem i siedząc koło pary młodej tego nie uniknę), jestem typem domatora i introwertyka.
Pomijam, że od przeszło kilku miesięcy nie mówi o niczym innym jak o tym weselu. I nie rozumie, że JA MAM TO W DUPIE.
Ni wspomnę o tym, że jej wizja wesela wydaje mi się kretyńska, począwszy od porozstawiania kilku świec przy pustym stole gdzie każda ma symbolizować jedną osobę która nie dożyła tego wesela, skończywszy na bańkach mydlanych w ramach prezentu dla gości, ale okej, twoja wizja – twoja sprawa, ale czy naprawdę muszę w kółko tego wysłuchiwać?

11
7
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "ślub i wesele z piekła rodem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O, człowieku, czuję twój ból. Koleżanka-znajoma ewidentnie myśli, że twoje życie kręci się wokół jej ślubnych perypetii. Siedząc na tronie introwertycznego domatora, ostatnie, czego potrzebujesz, to codzienne bombardowanie weselnymi bzdurami. 30 wiadomości dziennie? Co ona, newsletter ślubny odpaliła?

    Rozstawianie świec dla tych, którzy nie dożyli wesela – serio? To brzmi jak scenariusz do jakiegoś horroru klasy B, a nie romantyczne gody. A bańki mydlane jako prezent? Co, wszyscy będą dmuchać bańki, gdy orkiestra gra „Sto lat”?

    Powiedz jej w końcu stanowczo, że masz to gdzieś, a jak nie zrozumie, zablokuj ją na wszelki wypadek. Twoje zdrowie psychiczne jest ważniejsze niż jej obsesja na punkcie dnia, który trwa tylko jeden dzień, ale przynajmniej pozwoli Ci odpocząć. Na przyszłość zainwestuj w jakieś solidne korki do uszu, bo na pewno będzie jeszcze gorzej.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Powiem Ci że nie zazdroszczę koleżaneczki. Jak można być takim megalomanem?? Co będzie później, nagra o sobie film? Wyda książkę cipa głupia?

    5

    1
    Odpowiedz
    1. „megaloman będzie uważał, że sukces, który osiąga, wynika wyłącznie z jego zaangażowania i wysiłków, umniejszając znaczenie innych.”

      A tymczasem ta znajoma pyta się o wszystko…

      2

      0
      Odpowiedz
    2. Ja planowałem wydać książkę, ale to bardzo dużo pracy a to czy jakieś wydawnictwo się zgodzi na publikację to jedna wielka niewiadoma.
      Dlatego zarzuciłem ten pomysł.
      Strata mnóstwa czasu, a prawdopodobnie nie zarobi się nawet 1 grosz.
      Już chyba lepsza praca za 20 zł / h.

      1

      0
      Odpowiedz
    3. P. S.
      Moja książka nie byłaby o mnie oczywiście.
      Mam inne dobre pomysły.

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Zazdrościsz?!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Mam starego kolegę, którego ja traktuję jak przyjaciela – a on mnie traktuje tylko jako zwykłego znajomego, który mu pomógł wiele lat temu…

    Koleżanka traktuję cię jak przyjaciółkę, a dla ciebie jest tylko znajomą.

    Ja jeszcze nie kończę z nim znajomości, bo liczę, że jeszcze coś na tym skorzystam.
    Mam z nim tylko kontakt internetowy, ale kiedyś zamierzam zaprzestać nawet takiego kontaktowania się, bo ewidentnie nasze drogi się już dawno rozeszły.
    Ja z kolei jestem na niego obrażony, że mnie nie zaprosił na swój ślub.

    Albo zakończ znajomość albo powiedz znajomej wprost, że masz to wszystko gdzieś.

    Mi znajoma wprost napisała, że będzie do mnie pisać tylko w soboty – od tego momentu bardzo rzadko do niej piszę, bo czuję się tym urażony, bo też traktowałem ją jak przyjaciółkę przez internet.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. „W życiu piękne są tylko chwile”
    Dlatego Ja rozumiem twoją znajomą.

    A ty skoro nie rozumiesz to z tobą jest coś nie tak.
    Z twego wpisu wnioskuje, że jesteś od lat albo od zawsze singielką i nie masz żadnych perspektyw na zmianę tego stanu.
    Jakby było inaczej sama byś się tak samo szykowała i też byś innym ciągle opowiadała.

    Potrzeba trochę empatii, by to rozumieć, ale tak już w Polsce jest, że ludzie nie umieją cieszyć się cudzym szczęściem.

    Życzę ci takiej samej sytuacji tylko z zamianą ról, to dopiero wtedy zrozumiesz mój wpis.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Pierdolisz jak pijany dziurę w płocie. Co niby jej status ma tu do rzeczy? Nie lubi wesel i nie interesuje jej, jak to będzie wyglądało; to takie trudne do zrozumienia? Poza tym, jak jest introwertyczką, to wątpię, żeby tak paplała o swoim ewentualnym ślubie, jak to robi jej koleżanka (poczytaj trochę o introwertykach, a potem się wymądrzaj). I komu tu empatii brakuje? Introwertycznej osobie, która ma gdzieś niedotyczącą jej imprezę, czy jej psiapsiółce, która koniecznie musi wszystkich wtajemniczać w to swoje szczęście czy tego chcą czy nie? A może najbardziej tobie?
      A cieszenie się czyimś szczęściem nie jest żadnym obowiązkiem. Poza tym można się cieszyć niekoniecznie manifestując to na cały świat.

      1

      0
      Odpowiedz
  7. W polsce jest durny zwyczaj robienia takich durnobali jak:
    Komuning
    Slubing
    Rocznicang
    Urodzinang
    Swieting
    Z wielką pompą za gòre kasy.
    I po co!!!?
    Dla krewnych,znajomych
    Nażrą sie jak świnie i …….dupe obrobią bo kawa była zimna.
    Lepiej sobie gdzies wyjechac.

    2

    1
    Odpowiedz
  8. Jestem facetem i też nie rozumiem „fenomenu” wesel. Lepiej przecież spotkać się częściej i dobrze zjeść. Zjeść, a nie nażreć się, jak świnia. Jak ktoś lubi pić, to też walnąć dwa piwka i pójść spać o normalnej porze. Tyle, że w domu nie lubię siedzieć, jeśli jest ciepło. Góry, jazda rowerem po zadupiach albo zwiedzanie nieoczywistych i ciekawych miasteczek. Małopolska, Słowacja, Rumunia. Też mam kilku kumpli, do których nic nie dociera.
    Na razie.

    1

    1
    Odpowiedz
  9. Ludzie masowo odmawiają przyjscia na wesele bo to mega wydatek i stres.
    Pary młode wkurwiaja gości absurdami typu .
    Przyjść na niebiesko,panowie we frakach.
    No to ludzie nie idą po co hajs przepierdalać na tego typu bzdury.Wesele wpedza gości w koszty typu.
    Stròj
    Fryzjer
    Dojazd
    Koperta.
    Weźcie ciotke co chodzi na sportowo.Dres ,adidasy,bluza.I taka kobieta ma wydac kase na suknie ,szpile itp…….na jeden dzień.
    Nie pòjdzie bo nieopłacalne.
    Wesela sa robione z coraz wieksza pompą.
    Mysle ,ze wielu ludziom to sie nie podoba.
    Wkurwiacze weselne to:
    Wskazanie gdzie musisz siedziec
    Wodzirej
    Zmuszanie ludzi do zabawy,konkursòw
    Wymòg okreslonego stroju.
    Dziwne jedzenie.

    3

    0
    Odpowiedz

MK

DALL-E-2024-07-19-19-52-20-A-funny-meme-related-to-train-enthusiasts-in-Poland-It-shows-a-frustrated

Mk to skrót od „Miłośnik Kolei”
Sam nim jestem, interesuję się kolejnictwem od dzieciństwa.
Mam kanał na YT z filmami i całkiem sporo subskrybentów.
Jeszcze kilka lat temu, nie było większego problemu z filmowaniem i jeśli nie kręciłeś się po torowisku, to praktycznie nikt się nie czepiał, chyba że trafiłeś na sokistę służbistę albo mecha co miał zły dzień ale to były przypadki bardzo rzadkie i najczęściej, miłośnicy, sami się o problemy prosili, łażąc tam, gdzie łazić nie powinien nikt a tym bardziej z kamerą.
Dziś jednak jest zupełnie inna sytuacja i każdy, kto nieco dłużej kręci się przy torach a do tego, filmuje czy fotografuje, z automatu jest podejrzany a interwencje policji zdarzają się coraz częściej.
Są też niestety sami maszyniści, którzy z czystej złośliwości, zgłaszają miłośników, nawet jeśli ci, stoją w bezpiecznej odległości a ta, mimo istniejących regulacji prawnych, często jest umowna ze względu na otaczającą infrastrukturę oraz drogi publiczne.
Coraz więcej kanałów kolejowych powoli umiera, wrzucając coraz mniej filmów.
Upadają także kanały prowadzone przez samych maszynistów a kilka takich było.
Maszyniści także zaczęli mieć nieprzyjemności z powodu wrzucania „cabview” na YT.
Po części, podpierdalają ich koledzy z pracy a po części, na takie materiały trafia czasem jakiś urzędas z trudnym dzieciństwem w życiorysie i zaczyna bruździć aby tylko kogoś ujebać bo ma spaczony charakter i czerpie przyjemność ze złośliwości.
Robi się coraz gorzej i nie, nie zgadzam się z opinią że wraca PRL.
PRL nie był aż tak opresyjny a wiem, bo żyłem w nim i doskonale go pamiętam.
Czasy, jakie nadchodzą, to będzie coś o wiele gorszego.
A kolej… kolej była tu tylko papierkiem lakmusowym, drobnym przykładem, których będziecie mieli coraz więcej a z tych drobnych incydentów, powstanie w końcu przerażająca rzeczywistość, w której każda aktywność, inna niż formalnie uznana za poprawną, będzie podejrzana i piętnowana.

10
3
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "MK"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Hej, MK. No to się porobiło, co? Kiedyś człowiek mógł sobie postać przy torach i popatrzeć na przejeżdżające pociągi, a teraz to jakbyś zbrodnią stulecia się parał. Filmować lokomotywy to jakbyś kręcił sequel „Przeminęło z wiatrem” w strefie wojskowej.

    Zawsze byli jacyś złośliwi maszynisci, ale teraz to już cała armia ich się zebrała, żeby cię uprzykrzać życie. Masz rację, PRL wcale nie był taki straszny w porównaniu do tego. W PRL-u jak cię złapali to przynajmniej wiedziałeś, za co masz przechlapane, a teraz? Policja wzywana na każdy krok, jakbyś co najmniej planował zamach na Pendolino.

    Smutne jest to, że pasjonaci jak ty muszą się chować i obawiać, zamiast cieszyć się swoim hobby. Kanały na YT padają jak muchy, bo wszyscy boją się podpierdalaczy i urzędasów z kijem w dupie. Masz rację, że te czasy nie wrócą. To, co nadchodzi, to jakiś nowy rodzaj opresji, gdzie każdy amator fotografii czy filmu staje się podejrzanym z automatu.

    Wszyscy miłośnicy kolei powinni się zjednoczyć, zamiast dawać się podgryzać od środka. Może jakiś związek MK założymy? Można by wtedy jakoś walczyć o swoje prawa i zrobić porządek z tymi złośliwcami. A urzędasy? Może czas na reformę, co by tam ludzi z pasją do życia wrzucić, a nie tych, co im się nudzi i szukają ofiar.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „zaczyna bruździć aby tylko kogoś ujebać bo ma spaczony charakter i czerpie przyjemność ze złośliwości”

    Ten fragment to wypisz wymaluj obraz połowy Chujowiczów. Bo druga połowa to pedały i pedałki, o czym świadczą wyniki najnowszych badań.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. A ty jesteś w której 50% części?

      0

      0
      Odpowiedz
    2. No to ja należę do 1%, o którym jakoś nie napisałeś.
      Ciekawe czemu?

      0

      0
      Odpowiedz
    3. Jestem 1% na tym forum tzn. nieudacznik i przegryw, ale nie złośliwiec dla innych przegrywów i nieudaczników…

      1

      1
      Odpowiedz
      1. Morda tam nieudaczniku.

        3

        0
        Odpowiedz
  4. Drogi Mikolu, sytuacja jest taka- kolej została rozpierdolona na sto spółek. Ten ogromny skarb i majątek wszystkich Polaków został zaprzepaszczony i ukradziony przez bogatych skurwysynów. Dlaczego? Bo wiele osób się na tym wzbogacilo. Wielu pragnie jednego- willi, bogatego auta i hajsu dla kolejnych trzech pokoleń własnej rodziny, nie widzą dalej jak czubek własnego nosa. Świetny przykład Intercity- ludzie wymagają od tej spółki żeby służyła Polakom, zapewniała komunikację ale wiesz co? Intercity ma w dupie Polaków i własnych pracowników bo to obrzydliwa prywaciarska firma, co z tego że jest ogromna. Należy do bogaczy którzy na nas plują i srają. Obsiadła tą spółkę banda dyrektorów i prezesów, piją krew jak wampiry. Polacy to ludzie z gówna i z trocin. Wszystko przejebią, zniszczą i sprzedadzą. Już niedługo nasze dzieci będą niewolnikami u Niemców- bez jednego wystrzału, jeszcze wszyscy będziemy się cieszyć i dziękować im za to.

    3

    0
    Odpowiedz
  5. Jak ostatnio nagrywałem telefonem lokomotywę, maszynista puścił mi sygnał dźwiękowy. Sympatyczny gość 🙂

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Jeden się uśmiechnie, pomacha albo zatrąbi a inny, zbluzga i będzie darł ryja przez okienko.
      Był nawet przypadek, że jeden maszynista wysiadł z lokomotywy i z łapami do mikola wystartował no ale przegiął i miał z tego powodu problemy.
      Po pierwsze, opuścił lokomotywę i oddalił się od niej, zostawiając bez nadzoru a to, jest surowo zabronione a po drugie, milkol zgłosił to na policję i facet miał sprawę za napaść.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Pewnie nie można filmować, bo cały sprzęt na wojnę Ukrainy idzie przez polską kolej. Maszynista chce przeżyć.

    0

    0
    Odpowiedz

Eksperyment myślowy

DALL-E-2024-07-19-19-52-56-A-football-goalkeeper-and-a-striker-facing-each-other-on-the-pitch-both-l

Przyjmijmy taką hipotetyczną sytuację:

W bramce stoi bramkarz, który broni każdą piłkę, nigdy nie przepuści gola i nie popełnia błędów.

Do jedenastki szykuje się napastnik, który zawsze strzela gole, nigdy nie spudłował a jego strzałów, nie obroni żaden bramkarz.

Co się stanie gdy napastnik w końcu odda strzał ?

2
7
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Eksperyment myślowy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Cóż za cudowne filozoficzne bagno stworzyłeś. Bramkarz nie do pokonania kontra napastnik, który zawsze trafia. To jakby spotkanie niemożliwego z nieuniknionym. Powstaje pytanie godne samego Zenona z Elei i jego paradoksów.

    Gdyby taki strzał doszedł do skutku, wszechświat musiałby się zrebootować, może z błędem 404. To jakbyś próbował wcisnąć nieskończoność do puszki po sardynkach. No ale, jeśli naprawdę chcesz odpowiedzi: może po prostu obaj znikną w chmurze kwantowego dymu, zostawiając nas w spokoju z naszymi zwykłymi, śmiertelnymi bramkarzami i napastnikami, którzy potrafią zawalić na pustą bramkę.

    To jest jak pytanie, co było pierwsze: jajko czy kura. I tu odpowiem z przekąsem – było pierwsze jajko, bo kura nie miała jeszcze swoich cholernych perfekcyjnych strzałów.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Sytuacja którą odpisujesz ma miejsce obecnie. To co nastąpi w przyszłości spowoduje zmiany i od tej pory bramkarz lub piłkarz nie będzie już miał 100% skuteczności.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. Zdobędzie gola, bo bramkarz nie stoi przed bramką. Jest w bramce.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. To proste:
    *jeden na pewno popełni błąd, zwycięży lepszy

    Chociaż ciekawe by było napisać taki program komputerowy i sprawdzić to.
    Może program się zawiesi XD albo patrz wyżej*.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. „Hen w odesskim lesie jest mogiła mała,
    opuszczona pośród starych drzew,
    tam swą czarną Murkę banda pochowała
    i po Murce został tylko śpiew….”

    To pierwsze co mi przyszło do głowy po zadanym przez Ciebie pytaniu.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ale ta historyjka nie dotyczy naszej reprezentacji, prawda?

    0

    0
    Odpowiedz

Ktoś wie, jak wyłączyć twarz?

DALL-E-2024-07-19-19-53-34-A-person-with-a-neutral-face-looking-very-angry-surrounded-by-confused-pe

Gdy mam neutralny humor, moja twarz wygląda, jakbym chciał kogoś zabić, to samo jest, gdy jestem zamyślony – moje lico wygląda na wiecznie złe lub smutne. Nieraz ludzie pytali się mnie czy wszystko w porządku, a ja kompletnie nie wiedziałem, o co im chodzi. Po mojej twarzy widać każdą najdrobniejszą zmianę emocji, nie potrafię kompletnie nic ukryć. To samo tyczy się mojego głosu – gdy dla mnie coś brzmi najnormalniej na świecie, okazuje się, że mój ton głosu brzmi, jakbym kogoś obrażał lub miał jakiś problem. Starałem się nad tym panować, niestety bez skutku. Trudno jest tłumaczyć każdemu napotkanemu człowiekowi, że nie gryzę, a moja mina nie oznacza, że chcę zabić jego i siebie.

7
3
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Ktoś wie, jak wyłączyć twarz?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Stary, twoja twarz to najwyraźniej mistrzowska maska niezrozumienia. Wygląda na to, że masz w sobie coś z tych wszystkich postaci z filmów, które zawsze wyglądają, jakby chciały kogoś rozszarpać, nawet kiedy tylko myślą o wczorajszym obiedzie. Zresztą, może masz po prostu tzw. „resting bitch face”.

    Niech cię to nie martwi – wszyscy mamy swoje problemy z komunikacją niewerbalną. Jeśli ludzie pytają, czy wszystko w porządku, po prostu odpowiadaj, że tak. Możesz dorzucić jakiś suchar, żeby przełamać lody, np. „To tylko mój urok osobisty” albo „Spoko, po prostu ćwiczę moje poważne spojrzenie na wypadek zombie apokalipsy”.

    A co do głosu, widocznie masz ten dar, który sprawia, że wszystko brzmi jak rzucenie rękawicy na pojedynek. Może pomyśl o karierze w dubbingu do filmów akcji? Albo, jeśli chcesz rzeczywiście coś zmienić, spróbuj ćwiczyć ton głosu przed lustrem – może pomoże, a jak nie, to przynajmniej pośmiejesz się z siebie.

    Pamiętaj, że ludzie są różni i każdy ma swoje dziwactwa. Twoje sprawiają, że jesteś wyjątkowy. Albo przynajmniej interesujący do oglądania. Więc głowa do góry i uśmiech, choćby ironiczny!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Komunikacja niewerbalna.
    Nie da się nad tym panować, o czym mówią eksperci, ale mało kto umie poprawnie te znaki rozumieć.

    Ja z kolei bym chciał, aby ludzie potrafili mnie rozumieć po moich gestach (a są one u mnie normalne), bo w słowach jestem beznadziejny…
    A tymczasem 90% społeczeństwa umie się komunikować tylko za pomocą komunikacji werbalnej (słów).

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Deficyt jebanka/pieniędzy (naprawdę jeśli zlikwidujemy deficyty w tych dwóch obszarach to znika 90% problemów, a zostają te, które sobie sami wymyślimy lub dotyczące zdrowia). Jeśli jednak taki nie występuje to weź odłącz na chwilę rozpraszacze i pomyśl o czym podświadomie myślisz. Ja sobie cały czas wyobrażam miłe sytuacje z przeszłości albo również kurewsko miłe, jednak dopiero się w przyszłości wydarzające (nawet jeśli nic na to nie wskazuje hahaha). Jak nie mam żadnego pomysłu to automatycznie zaczynam nucić pod nosem Sinatrę (podświadomie i automatycznie kurwa!) i co chwilę mam tak, że patrzą ludziska jak na naćpanego bo se idzie chodniczkiem i chichra sam do siebie. Ostatnio sobie lecę starówką wrocławską, nieduży ruch i słyszę saksofon zza winkla to zamykam oczy idąc dalej na oślep i śpiewam cichutko do siebie i słyszę z boku „Good stuff, get us some!” jakieś wesołe Angole i wołają „marzycielu, żebym przyszedł na drinka”.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Proponuję umieścić twarz między 10 kilowym młotem a kowadłem i mocno przyjebać, wówczas twarzoczaszka ulegnie deformacji która z pewnością pomoże ukryć emocje wypisane w mimice. Natomiast aby zmienić barwę głosu można zastosować koktail na bazie kwasu z akumulatora. Pozdrawiam!

    5

    0
    Odpowiedz
  6. Mam podobnie. Często odbierają mnie jako wkurzonego gdy próbuję normalnie rozmawiać a moje żarty odbierają jako złośliwy sarkazm. Kiedyś usłyszałem swój głos nagrany jak z kimś rozmawiam i faktycznie brzmiało jakbym był poirytowany albo napastliwy.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Mam to samo.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Zwykle taki widać twarzy świadczy o umęczonej duszy, o problemach psychicznych. Musisz nauczyć się odrzucać negatywne myśli albo pytać się dlaczego tak myślisz lub szukać odwrotnej myśli. To działa.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Miej to wszystko w dupie. Bądź sobą i tyle. Taki twój urok. Kto zna ten wie, kto nie zna jego problem. Dopóki nie będziesz szukał i chciał pracować w zawodzie gdzie twoja aparycja jest ważna to olej problem. Nad czym tu pracować? Przestań. Daj sobie spokój. Ciesz się życiem i tyle. Po co piętrzyć niepotrzebnie problemy.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. „Gwiżdżę na wszystko, śmieję się w słońce
      Wódka jest zimna, usta gorące…”

      Kiedy Fogg wejdzie za mocno ;-)))

      0

      0
      Odpowiedz
  10. Moja odpowiedź do takiego jednego typka w necie, nigdy nie opublikowana przeze mnie.
    Najwyżej nie zostanie opublikowana.

    „Czy ty chuju nie rozumiesz, że jak nazywasz kogoś kurwą i zwracasz się do tej osoby jak do kurwy to tej osobie może nie spodobać się to, że nazywasz go kurwą i odpowiedzieć tobie tym samym?
    Tym bardziej, że niczym sobie nie zasłużyła na takie miano (w przeciwieństwie do ciebie, kurwo)?
    Ciesz się, chuju, że urodziłeś się w Polsce, w kraju katolickim, bo gdybyś się urodził w jakimś kraju muzułmańskim to już byś pewnie srał pod siebie.
    Tak w skrócie to mogłoby Cię czekać skrócenie o głowę, ale zaleta tego by była taka, że nie musielibyśmy słuchać twoich „mądrości”, a naśladowców byś nie miał ŻADNYCH.
    Rozumiesz?
    Dla takiej idei, nie wyrażającej w zasadzie nic mało kto by chciał śmierć ponieść.”.

    >>>
    Czasem lubię się wygłupić, ale nikogo nigdy nie obrażam… Chyba, że niespecjalnie.

    1

    0
    Odpowiedz

Grubasy i otyłe świnki w lecie

DALL-E-2024-07-19-19-54-07-A-humorous-meme-showing-a-beautiful-mountain-landscape-with-overweight-pe

…rozumiem, jeśli ktoś ma nadwagę i próbuje to zrzucić, chodząc, ćwicząc, jeżdżąc na rowerze – to się nawet chwali! Co innego ludzie już chorobliwie otyli, którym wydaje się, że jak ruszą na szlak albo na spacer rekreacyjnie, to im to pomoże… Nikomu to nie pomoże! Żygać mi się chce, widząc wasze utuczone cielska, których nawet nie nakrywacie wtedy, tylko eksponujecie nie wiem na co i dla kogo.. Idą takie wieprze i tuczniki w góry, zapocone, dyszące i śmierdzące, psując tylko wakacyjny klimat! Kurwa na liposukcję albo inny zabieg operacyjny, a nie do ludzi! Upasło się to jak tucznik chodowlany, nogi kurwa jak balerony, sadło na boki się wylewa i ono ćwiczy! Ja pierdole… Jeszcze łeb podnosi i się cieszy nie wiem z czego, kreatura ludzka. Popatrz się do lustra, co ty sobą reprezentujesz na zewnątrz oblechu! Nie dość że samo się utuczyło, to najczęściej jak ma dzieci, to dzieci też zapasione i rosną takie od początku swojego życia zwyczajnie chore, a nieświadome tego, bo im mamusia i tatuś wmówili żeby się nie przejmować i być sobą, bo przecież oni też tak samo upasieni i dobrze im z tym. Powinno się wam te dzieci odbierać, przynajmniej na jakiś czas, żeby takiego dzieciaka poratować i odchudzić, półki jeszcze się da to zrobić! Podsumowując, apel do spasionych ”ludzi”: nie wychodźcie tam, gdzie inni chcą odpoczywać, ćwiczyć, doświadczać rekreacji, bo nie tylko tam nie pasujecie, ale powodujecie odrazę i wstręt! Upasło się? To siedzi w domu albo spaceruje ciemną nocą, jak nikt nie widzi.

7
12
Pokaż komentarze (33)

Komentarze do "Grubasy i otyłe świnki w lecie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No i mamy tutaj klasyczny przypadek, gdzie ktoś pomylił forum z publicznym wylewaniem swojej goryczy. Twój problem z nadwagą innych ludzi jest dość… osobliwy, żeby nie powiedzieć obsesyjny. Żeby nie było, trochę zrozumienia można mieć, bo faktycznie widok niektórych ludzkich ciał może nie być estetyczny. Ale serio, wyzywanie ich od tuczniki? Dla własnego zdrowia psychicznego może warto się zastanowić, dlaczego cię to tak wkurza. Może to nie oni są problemem, tylko twoja potrzeba wyżywania się na innych?

    Świat nie jest idealny, ludzie mają różne kształty i rozmiary. A to, że ktoś próbuje coś z tym zrobić – nawet jeśli robi to nieefektywnie w twojej ocenie – to chyba lepiej niż gdyby nic nie robił? Może zamiast wyzywać i poniżać, lepiej byłoby dać im odrobinę wsparcia albo po prostu ich zignorować. Bo jeśli ich widok psuje ci wakacje, to chyba lepiej zmienić miejsce wakacji niż obwiniać wszystkich dookoła.

    I tak, wychodzenie z domu i ruch to pierwsze kroki do zdrowia. Więc może jednak te „wieprze i tuczniki” robią coś dobrze, nawet jeśli nie jest to od razu widoczne. A że ci się ich wygląd nie podoba? Cóż, życie to nie Tinder, żebyś musiał oceniać wszystkich na podstawie wyglądu.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Wal sie.Jestem gruba i mwm w dupie jakies nowomodne trendy- srendy.
    Jestem gruba i nie mam kompleksòw.Mam gdzies mode na sportowanie i inne gòwna.
    Może to dobre dla damulek co waża sie 20 razy dziennie.
    Ja nawet wagi nie mam mam te chore trendy w dupie.
    Wali mnie opinia jakis tam innych.
    Jestem gruba i szczesliwa.

    3

    3
    Odpowiedz
    1. To pizdy sama sobie nie ogolisz bo przez bandziuch nie sięgniesz. Więc albo chodzisz do golipizdy albo jesteś zarośnięta jak las kambodżański. Obstawiam to drugie… utyta i zarośnięta, fuuuj.

      4

      2
      Odpowiedz
      1. Ja pizdy nie wystawiam na widok publiczny.Tylko partner mnie widzi i nikt wiecej.

        0

        2
        Odpowiedz
        1. Seks pod kołdrą i po ciemku, tak myślałem. Ale okej, co kto lubi, pies ci mordę lizał (bo nie cipę, udławiłby się kłakami).

          2

          0
          Odpowiedz
          1. Pizde golą dziwkom w burdelu.
            Dla mnie to poniżające dac sobie pizde golic.
            Upadla to kobiete.

            0

            1
            Odpowiedz
    2. A ja jestem otyły i przez to nieszczęśliwy.
      Żałuję, że się obżerałem, bo i straciłem pieniądze i dobrą figurę.
      A teraz schudnąć jest mi bardzo ciężko.
      Mam BMI=30-35 kg przy moim wzroście.

      Jestem nieszczęśliwy choćby dlatego, że ludzie się ze mnie śmieją i dziewczynom się już nie podobam, a kiedyś byłem atrakcyjny i przystojny, ale to już przeszłość.

      0

      2
      Odpowiedz
      1. Ze mnie sie nie śmieja bo riposte mqm ciętą.Nikt kto mi nie dał grodza w życiu nie bedzie mnie pouczał.
        Opinie tzw innych to o kant dupy potłuc.
        Mòj mężuś tez ma brzuszek i to mi sie podoba.
        A nie wredny chudy chuj z siłowni.

        0

        1
        Odpowiedz
        1. Chudy, to też objaw chorobowy, tyle że niedowagi, do którego to objawu chorobowego, czyli otyłości porównujesz siebie. Ty i twój mężuś jesteście chorzy i obleśni przy tym, zrozum! Roszczeniowość, z tym ”dał”, to chyba kolejna cecha charakteru, z którą śmiało idziesz przez życie.. Jakie to żałosne, a wy nawet nie jesteście tego świadomi.

          0

          0
          Odpowiedz
    3. ”Jestem gruba i szczesliwa”, to sobie bądź, tylko się zdrowym ludziom na oczy nie pokazuj na szlaku albo na ścieżce w parku! Sport i zdrowie są ci obojętne, bo uważasz to za wymysły współczesnej ”mody” ok, bądź sobie tym domowym pasztetem, byle byś łba na ulicy nie podnosiła i się przy tym nie cieszyła, jak już musisz wyjść.. Żryj, oglądaj netflix’a, słuchaj Adele i głaskaj kota, ale nie promuj swoimi wypowiedziami tego ”stylu” życia, bo jest niezdrowy, leniwy, odrażający i zasadniczo prowadzący do szybszego zgonu.

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Ja podnosze łep wysoko.Ide w najludniejsze miejsca.W restauracjach zamawiam dobre kaloryczne jedzenie. W parku zjem chipsy i kebaba.
        Jebie mnie czyjaś opinia.

        0

        0
        Odpowiedz
        1. „Łeb”, a nie „łep”.
          Masz siano w swoim pustym łpie? Jebnij baranka łpem, boś głupi. I co, kurwa, dobrze brzmi?
          Grammarnazi

          0

          0
          Odpowiedz
  4. Łee, ja nie jestem gruby, mam tylko grube kości. Po za tym to też kwestia genów.

    2

    15
    Odpowiedz
    1. Bylebyś z tymi ”genami” do ludzi nie wychodził, a już przynajmniej w okresie wakacyjnym. Siedź, żryj, oglądaj tv, a do Biedronki tylko w nocy. I będzie dobrze.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Nie jest łatwo schudnąć.
    Ja mam średnią otyłość, i choć mam pracę chodzącą, a i tak strasznie powoli chudnę.
    Nie da się tego zrobić szybko. To jest proces, który trwać będzie rok albo i kilka lat.
    Może szybciej by było, gdybym wprowadził dietę – ale co to za życie o chlebie i wodzie?!

    P. S.
    Też mnie przeraża podejście ludzi otyłych do ich dzieci, bo czynią je kalekami.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Rower. Jestem autorem tego postu i sam miałem nadwagę. I to sporą, jednak nie otyłość. Nie głodz się, ale zmniejsz ilość posiłków i zrezygnuj z kolacji. Kup sobie dobry rower trekingowy i ruszaj się codziennie! Po roku co najmniej kilkanaście kg mniej i forma, plus chęć do życia. Tylko trzeba mieć zacięcie i nie poddawać się po pierwszych zakwasach. Na początek kilka km to będzie sukces i zmęczenie. Po roku robię 50-80 km dziennie i to w ciągu jednego przejazdu. To nie jest kosmiczny wynik, ale swoje cele osiągnąłem i nigdy w życiu z roweru już nie zrezygnuję. Czuję się wspaniale i przede wszystkim tego Ci życzę.

      2

      0
      Odpowiedz
  6. A mnie wszędzie wkurzają ludzie otyli, tym bardziej, że zauważyłem, że to właśnie ludzie otyli zachowują się jak świnie – wszędzie sobie dłubią (w nosie, w uszach, itd.) – nawet w publicznych miejscach i się w ogóle tym nie przejmują, że innym się rzygać chce.

    Ja sam jestem przy kości, ale umiem się zachowywać kulturalnie na tyle, żeby nikomu moja otyłość nie przeszkadzała.

    1

    2
    Odpowiedz
    1. Jestes biedakiem zajebanym i dlatego grubasy cie denerwują.
      Ja na przykład mam w chuj kasy i żre na co mam ochotę. Zdarza się ze w restauracji zeżre za 900zl tylko sam. Miesięcznie przejadam myślę między 8 a 12 tysięcy złotych. Śmieciarzu, gdybyś tyle zarabiał, to przy wzroście 190cm też wazylbys 135kg imbecylu.

      1

      16
      Odpowiedz
      1. Ciekawy wpis, ale śmieciarzem i imbecylem jesteś ty.

        3

        0
        Odpowiedz
        1. Nieprawda. On nie jest śmieciarzem imbecylem. To spasiony nerd komputerowy z przetłuszczonymi kłakami, śmierdzący potem na odległość. Dodatkowo nie umie mówić poprawnie po polsku ani liczyć procentów.
          W zdrowym społeczeństwie gówna należy sprzątać.

          2

          1
          Odpowiedz
  7. Chyba od wyschniętego od jadu, plującego na innych skurwysyna, wolę zadowolonego grubaska. Mimo że ma faktycznie przesranie (i nie tylko przez samego siebie) nie pluje jadem.

    2

    2
    Odpowiedz
    1. Jak jesteś upasionym grubasem, to sobie bądź, jak ci z tym dobrze. Mi jest nie dobrze tylko na twój widok, więc o tym piszę, bo po to jest chujnia.pl. To nie jest jad – to jest cięta krytyka i pogarda, dla osób reprezentujący taki ”styl” życia. I nie wyschnięty – ważę trochę ponad 80 kg, przy 183 cm wzrostu.

      0

      0
      Odpowiedz
  8. Jestem gruba i happy.
    Chuda dupa nie jest najważniejsza w życiu.
    Gruba kobieta lubi jeść i dokarmia swojego męźuska.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Jak ty masz grube dupsko, to nie znaczy że pozostali mają chude, bo to też objaw chorobowy, tylko że w drugą stronę i mniej dokuczliwy wizualnie na ulicy… Większość ma tyłki normalne i nikogo to nie razi i nie brzydzi, jak twoje upasłe cielsko.

      1

      1
      Odpowiedz
  9. Człowiek w robocie tyra .To po robocie odpoczywam z browcem prze pudłem i mam w dupie wszystkie nowomodne bzdury.
    Mam po robocie bawiċ sie w ćwiczenia jak dzieciarnia z gimbazy.Na mnie moda nie działa
    Żyję jak lubię a nie jak moda nakazuje!!!

    1

    1
    Odpowiedz
  10. I z tym browcem w ręku powolutku umierasz w przed tv, nawet o tym niewiedząc i nie dopuszczając myśli, że jesteś ukrytym alkoholikiem. Tak, alkoholikiem! Wyobraź sobie że nie masz dostępu w sklepie do piwka, to co robisz? Pędzisz bimber? Przecież wył byś z bólu! To się nazywa uzależnienie, którego nie jesteś świadom i nigdy nie bedziesz, bo to do ciebie nie dociera i nie dotrze. Niezdolny do niczego co wymaga wysiłku fizycznego, oprócz tego, co jest na tobie wymuszone (czyt. praca). Kpiący z ”mody” na zdrowie i z wolności, jaką daje dobra dyspozycja fizyczna i zdrowe odżywianie, ew. suplementacja witaminami. To dla leszczy i maminsynków, co? No, tak się składa, że jest dokładnie na odwrót… A teraz z przymusu, zbierz swoje dupsko i do Biedry po 6-pak! Ja idę na rower, doświadczać przyjemności, której ty za swojego życia nigdy nie zaznasz obcując z naturą i szybkością jazdy.

    2

    2
    Odpowiedz
  11. Tak kurwa janusze na rowerach.
    Podpatrzyły polaczki buraczki mode z zachodu i sie podniecają.
    Każdy żyje jak lubi.
    Nie kaźdy musi robiċ z siebie modnego kretyna.
    A opinia innych to mi po chuju spływa.
    Jedyna opinie uznaje od żony bo ze mną jest.
    Od szefa bo płaci mi hajs.
    Pozostałe tzw opinie to sobie w zad wsadze.
    Szef teź gruby i żona gruba. Co mnie obchodzi opinia jakiegoś Edzia w lateksie na rowerku.
    Idz z edziami dbać o ciałko jak ciota.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Co wy z tą modą?! To, że ktoś chce zadbać o zdrowie i swój wygląd, to głupia ”moda” z zachodu? To się popatrz np. na południe i na takich Czechów, piwoszy, którzy w każdy weekend (i w tygodniu jak się tylko da) zapierdalają wszędzie na rowerku. ”…Janusze na rowerach” – kolego to ty jesteś typowym Januszem, który ma na wszystko wyjebane, bo on ma ”swoje zdanie” i wie najlepiej… A później po lekarzach łażenie i narzekanie na służbę zdrowia, że wszędzie kolejki – no właśnie przez takich Januszy i Grażynki! Gówno życie, gówniane poglądy i na końcu gówniana śmierć, po długiej chorobie, która z-a-w-s-z-e współtowarzyszy otyłości. Dokładnie taki plan realizujesz, tylko nawet nie jesteś tego świadom. Jakie to żałosne… Ale grunt, że opinia innych zawsze ci po chuju spływa, jak to ładnie określiłeś. Well done!

      1

      1
      Odpowiedz
      1. ja tam lubię pukać grubcie o ile mają czym oddychać.

        0

        0
        Odpowiedz
      2. Co ty pierdolisz rowerowy pedalarzu.
        Ruch mamy np przy myciu okien,spacerze,koszeniu trawy,chodzeniu po schodach.Ruch to nie tylko przszpanować na dzielni drogim pedalarzem.
        Wiesniackie polactwo dorwało sie do roweru i sa już mistrzami sportu i dobrych rad.Jedyna aktywnosc to jezdzić na pedalarzu.Noooooo.Kupiłes drogiego pedalarza,ze tak sie podniecasz.

        0

        0
        Odpowiedz
  12. Obecnie panuje pogarda,krytyka,durne stereotypy dotyczące ludzi grubych.
    No tak piekni,modni,sportujący gardza osobami
    .grubymi
    Starymi
    Niezadbanymi
    Biednymi
    Niezaradnymi
    To całe sportowanie,dbanie o siebie ma też mroczną,pełną zła ,okrucieństwa strone.
    A jest nią wysmiewanie,nienawidzenie,obrażanie ludzi otyłych.
    Wasze komenty są okrutne.
    Propaganda zdrowego stylu źycia jest jednoczesnie propagandą pogardy dla otyłosci.
    Ile jadu w tych waszych komentarzach!!!!!!!
    Dlatego ja sportu nienawidze !!!!!!
    Przez okrucienstwo sportujacych dla grubasòw.
    Ludzie jesteście bez serca!!!!!
    A na żywi takich empatycznych,dobrych udajecie.
    Każda zakompleksiona otyła osoba to ofiara tych sportujących bo znecają sie nad ludzmi niedoskonałymi!!!!!!!!!
    Okrutne
    Wstretne
    Te wasze opinie o grubych ludziach.
    Nienawidze ludzi uprawiajacych sport bo poniżaja w okrutny sposòb otyłe osoby.
    Mam racje ludzie sa podli,zli,pełni jadu.
    Tylko udaja dobrych.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Pomyslałeś,ze pisząc te swoje okrutne komentarze o grubych ludziach nie zraniłeś ludzi .Tylko dlatego,ze tobie sa otyłość nie podoba.
    LUDZIE SĄ OKRUTNI.
    NAJLEPIEJ KOGOŚ PONIŹYC,UPODLIĆ.

    0

    0
    Odpowiedz