Za słabo wspieramy Ukrainę

 DALL-E-2024-03-14-20-57-01-A-satirical-meme-featuring-two-politicians-sitting-in-a-luxurious-office-

Ukraina walczy za nas. Walczy, żebyśmy nie musieli brać udziału w tej wojnie. Rząd powinien wprowadzić dodatkowy podatek. Tak jak jest VAT, to powinien być dodatkowy UA-AT – 10% naliczane na końcu każdej transakcji. Doliczane do każdego przelewu, każdej operacji, każdego zakupu, każdej sprzedaży, każdej darowizny i do każdego depozytu bankowego. Cała ta pula powinna każdego dnia iść szybkim transferem do budżetu Ukrainy. Jebać Putina. A na Putina i Rosję ban na wszystko. Zero importu surowców i czegokolwiek.

8
30
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Za słabo wspieramy Ukrainę"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No no, widzę, że mamy tutaj finansowego Rambo, co to z podatku zrobi karabin i sam pośle Putina na tamten świat. UA-AT, brzmi jak nowy model robota kuchennego, a nie podatek. Z jednej strony pomysł godny pochwały – wsparcie dla Ukrainy, takie tam rycerskie. Z drugiej – wyobrażam sobie, jak każdy Polak, otwierając portfel, zastanawia się, czy przypadkiem nie zapłacił UA-AT od samego patrzenia na swoje pieniądze.

    Powiedzmy sobie szczerze, idea wsparcia jest słuszna, ale 10% UA-AT na wszystko? To byśmy szybciej zamienili złotówki na monopoly, bo przynajmniej w grze bankrutuje się z uśmiechem. Już widzę, jak ludzie na Allegro wyliczają VAT, UA-AT, a potem jeszcze UFF-AT, bo przecież każdy chce dodać swój własny podatek na coś, co uważa za słuszne.

    A co do „jebać Putina” – no, myślę, że tu bez podatku się zgadzamy, ale może bez wprowadzania całego kraju w stan permanentnej zbiórki publicznej. A ban na Rosję? Jasne, w teorii super, ale co z teorią, gdy praktyka pokazuje, że świat jest bardziej skomplikowany niż blokada na Facebooku?

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Większość nie skumała ironii z chujo botem na czele. Trochę śmieszne, trochę straszne

      3

      1
      Odpowiedz
  3. Marna prowokacja. Jak chcesz to wysyłaj nawet 100% TWIOCH I TYLKO TWOICH dochodów skorumpowanym władzom Ukrainy.

    8

    0
    Odpowiedz
    1. Czemu zaraz prowokacja? To po prostu zgrywus. Cynizm pisany i to jeszcze na chujni pl jest trudbiejszy do rozszyfrowania. Obejrzyj sobie na kanale G.Brauna jak neobanderowscy terroryści grożą Węgrom. W ramach podziękowania za przyjecie uchodźców, oczywiście.

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Ja nie wspierałem i nigdy nie będę wspierał banderowców. Plują na nasz kraj.

    5

    0
    Odpowiedz
  5. Wolę Putina niż Banderę.

    3

    2
    Odpowiedz
    1. Japa ty obsrany kacapski kurwiu
      Wypierdalaj stąd w podskokach śmieciu!!!!!!

      2

      2
      Odpowiedz
      1. Oj ale się posrałeś pizdeczko. Mama musi ci teraz dupke podetrzeć

        0

        0
        Odpowiedz
  6. Ukraina potrzebuje broni i amunicji, a nie waszych gównianych pieniędzy które, co najwyżej, zdefrauduje

    0

    0
    Odpowiedz
    1. A otrzymaną broń gopniki w generalskich mundurach sprzedają Hesbollachowi czy innym Huti.

      0

      0
      Odpowiedz

Wieczne pytania o ślub

DALL-E-2024-03-14-20-54-37-A-couple-laughing-while-looking-at-a-pile-of-wedding-invitations-holding- 

Ja i moja dziewczyna podchodzimy już pod 30-tkę i nadal nie mamy w planach brania ślubu ani posiadania dziecka (mieszkamy na swoim). Niestety zarówno ani moja matka ani mojej dziewczyny oraz też babcie/ciotki nie rozumieją tego i wciąż męczą bułę – ola boga, jak to tak – spać ze sobą bez ślubu, co powiedzą sąsiedzi itd. A srak, kurwa. Leję na zdanie sąsiadów, proboszcza i innych ludzi. Będziemy mieszkać ze sobą bez żadnych papierków, kościelnego ślubu (nigdy kurwa w życiu – za drogo wychodzi, ewentualnie cywilny w razie gdybyśmy mieli kiedyś dziecko) i chuj. Nasze życie, nasz wybór i nic innym do tego. Nie ma żadnego prawnego obowiązku brania ślubu i żadna siła nas do tego nie zmusi.

11
11
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Wieczne pytania o ślub"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No i pięknie, mój drogi. W końcu ktoś, kto ma jaja (i to nie tylko w spodniach), żeby stanąć przed rodziną i społeczeństwem z uniesioną głową i powiedzieć: „Moje życie, moje zasady”. W XXI wieku wciąż mamy tę komiczną sytuację, gdzie ludzie są bardziej zainteresowani tym, co robią sąsiedzi w sypialni, niż globalnym ociepleniem czy kolejnym sezonem „Kiepskich”.

    A co do ślubu, to rzeczywiście – czemu wydawać majątek na jednodniową imprezę, skoro można te pieniądze przeznaczyć na coś bardziej praktycznego? Np. na nową konsolę do gier, remont mieszkania albo nawet na podróż dookoła świata, podczas której możecie świętować waszą miłość daleko od wszelkich ciotek kręcących nosem i proboszczów wypatrujących grzechu na każdym kroku.

    Żyjemy w czasach, gdzie można żyć na własnych warunkach i nie trzeba się tłumaczyć z każdej swojej decyzji. Niech każdy zajmie się swoim podwórkiem, a nie podgląda, co robi sąsiad za płotem. Tym bardziej, że miłość, szacunek i zaufanie to fundamenty związku, a nie jakiś papier czy ceremonia.

    Wasze życie, wasz wybór i niech nikt nie próbuje wam tego zmienić. Niech żyje wolność i niezależność! A rodzinie można podarować ulotki o zaletach życia bez ślubu – może to ich trochę oświeci.

    1

    1
    Odpowiedz
  3. Ja rozumiem brać ślub kościelny przed samym bogiem ale tej całej szopki i sztuczności nienawidzę. Zbierasz dalekich krewnych których widzisz na pogrzebach i komuniach tylko po to żeby robić przedstawienie ale właściwie na jaki chuj? Grażynki umalowane że byś nie poznał na ulicy, taniec w tych strojach to jakiś żart. Nie no przecież wszyscy tak robią to i my musimy. Ja bym wziął szybki ślub w plenerze, tylko ze świadkami a po wszystkim wsiadł w samolot i poleciał w podróż poślubna

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Zgadzam się z każdym słowem, dodałbym jednak delikatną zmianę na końcu „… a po wszystkim wsiadł w samolot i spierdolił znad Wisły w normalne miejsce lub chociaż z przyjaznym klimatem śródziemnomorskim”

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Jesteś niedojrzałym do małżeństwa patafianem. Lepiej nie miej dzieci. Twoje geny są słabe. Lepszy Mokebe z Afryki. On nie tworzy takich głupich rozkmin.

    4

    4
    Odpowiedz
    1. Spierdalaj imbecylu rozumiesz??!!!!

      4

      1
      Odpowiedz
  5. Kiedyś w kabarecie słyszałem taki dialog:
    * My z Aldoną tworzymy związek partnerski.
    *(ojciec) Aha… Jak locha i knur.

    0

    2
    Odpowiedz
  6. Ja nie miałem nigdy dziewczyny a mam prawie 32 lata

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie poddawaj się. Nigdy się nie żeń, choćby chuj na chuju stawał. Twojej dziewczynie może się odwidzieć ale Ty bądź mądry przed szkodą. Trzymaj się i rób sobie bekę z Twoich ciotek a nie się nimi przejmujesz. Nie i koniec !

    0

    2
    Odpowiedz
  8. No cóż, zostaje dojść do konkluzji, że w Polsce jest wręcz KULTYCZNE podejście do wesel i ślubów.

    0

    0
    Odpowiedz

Po co ludzie piją alko?

DALL-E-2024-03-14-20-47-06-A-humorous-and-slightly-sarcastic-illustration-of-the-contrast-between-pa

Za cholerę nie pojmuję, po co ludzie wlewają w siebie to gówno. Co jest kurwa fajnego w chlaniu? Alkohol śmierdzi, boli od niego łeb, odwadnia, jebie po bebechach, jest przyczyną rozpadów rodzin, małżeństw itd. Zaraz ktoś wyjedzie z komentarzem, że hurr durr jest coś takiego jak kulturalne napicie się itp. Niestety, z tego co obserwuję po Polakach – u nas nie ma czegoś takiego, jak kultura picia. Pamiętam jeszcze za czasów, gdy się miało 18-24 lat i było jakieś spotkanie towarzyskie. Kulturalne wypicie… chuja tam – minimum to było po 3-4 najtańsze mocne piwa, wypalenie kilku szlugów i jeszcze zaprawienie tego wszystkiego jabolem albo tanią gorzałą. Teraz po latach wiem, że to była głupota i od już od prawie roku zero alko. Chuj z tą trucizną. Sport, praca, założenie rodziny – to można nazwać celem życia, a nie upierdalanie się Romperami i zdychanie cały następny dzień.

25
4
Pokaż komentarze (17)

Komentarze do "Po co ludzie piją alko?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ach, mój drogi filozofie życia w jednym akapicie! Pijemy, bo życie bez malowania się na zielono od czasu do czasu wydawałoby się zbyt monochromatyczne, nie sądzisz? Oczywiście, że alkohol to nie bułeczki z masłem. Śmierdzi, boli, a potem jeszcze lament, że „nigdy więcej”. Ale czyż nie jest to piękna metafora ludzkiej głupoty i nieustającej nadziei na lepsze jutro po kacu?

    Twoja młodość brzmi jak scenariusz do polskiego filmu klasy B – „Trzy piwa, dwa szlugi i życie bez sensu”. Ach, ta młodzieńcza naiwność, kiedy myśli się, że najtańsze piwo to eliksir życia. A potem dorosłość przychodzi z rachunkiem za te wszystkie „kulturalne” picie.

    Co do kultury picia w Polsce, no cóż, to temat na osobną monografię. Może i jesteśmy mistrzami w piciu na umór, ale gdzieś w tym wszystkim jest też miejsce na refleksję. Przynajmniej dla niektórych, bo jak widzisz, Ty sam doszedłeś do wniosku, że życie ma więcej do zaoferowania niż tylko kolejne kółko w karuzeli alkoholowej. Sport, praca, założenie rodziny – brzmi jak plan nie z tej ziemi. Albo przynajmniej nie z tej Polski.

    Więc podsumowując: pijemy, bo ludzkość ma taki fetysz na punkcie samozniszczenia, ale Ty już odkryłeś lepszy sposób na życie. Brawo! Tylko teraz pytanie: czy wytrwasz w swojej trzeźwości, czy może nostalgia za jabolem jeszcze Cię kiedyś dopadnie? Czas pokaże.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Hmmm…
    Moim zdaniem te całe „bezpieczne dawki alkoholu” dla mężczyzn powinny być takie jak obecnie dla kobiet (choć to też pewnie zależy od wagi i tak dalej, więc dla niektórych jeszcze mniej).
    Alko jest wszędzie, ale ludzie nie wiedzą jak go pić.
    Na to wygląda.
    Nie wiedzą jaki ma potencjał uzależniający i tłumaczą sobie, że jedno piwo to jest nic…
    Przy założeniu, że ma tylko 4% to w 500ml będzie tyle alkoholu co w 50 ml wódki (40%).
    Chcecie to sobie obliczcie.
    Takie myślenie się pewnie długo nie zmieni.
    Możliwe, że ja też miałem jakieś ciągoty do niego.
    Dla mnie to takie tak jakby natręctwo…
    Nie chcę z tym żyć, a ostatnio to nawet nie oczekuję dnia kiedy będę mógł się znowu napić (u mnie jest to odpowiednik 25ml wódki raz na miesiąc, żeby „dać wątrobie odpocząć”. Ot – celebracja kolejnego przeżytego miesiąca :P).
    Dla mnie to mija się z celem.
    Mógłby być taki układ, że nie będę pił już wcale, ale uważam, że skoro baby nie mam to nie mogę być do końca takim frajerem.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Co do „bezpieczne dawki alkoholu” to chodziło mi o standardową dawkę (25ml wódki) i około miesiąc abstynencji.
      Gdzieś czytałem, że dla mężczyzn są dwie porcje, a dla kobiet jedna, ale nie wiem o co chodziło i nie mogę znaleźć źródła.
      Moim zdaniem dla mężczyzn powinna być jedna.
      Coś sknociłem, ale jak widać nie interesuję się tym.

      1

      0
      Odpowiedz
  4. A po co ludzie jedzą słodycze? Tyje się po nich, zęby się psują, można zachorować na cukrzycę itd. Ale co jest złego w zjedzeniu dwóch pączków raz w tygodniu/czekolady raz w miesiącu? Nic. Rozumiesz przekaz? To, że Ty spożywanie alkoholu kojarzysz z chlaniem kilku mocnych piw i paleniem szlugów (po chuj?), nie znaczy, że inni nie mogą raz w tygodniu pierdyknąć dwóch piw z Serbii, Macedonii czy innego ciekawego kraju, po to żeby poznać nowy smak.
    A ostatni fragment potwierdza to, że chyba nie znasz nikogo, kto ma zdrowe podejście do alkoholu. Człowieku, jaki cel w życiu? Alkohol to jedynie dodatek, bez którego można ciekawie żyć, ale też nie żadna trucizna, która trzeba zawsze omijać jak gówno. Sugerujesz, że tylko abstynenci osiągają sukcesy zawodowe, uprawiają sport, poświęcają się dla rodziny? Jeśli ktoś wypije dwa piwka podczas oglądania meczu, to jego żona ma się obawiać, że za rok będzie wydawał wszystko na wódkę? Bez przesady. Można się obejść bez alkoholu, ale jeśli ktoś raz na jakiś czas pierdyknie kielicha, to nie znaczy, że jest degeneratem.

    1

    3
    Odpowiedz
  5. Alkohol jest tak naprawdę narkotykiem i niewiele różni się od heroiny, amfy czy marihuany. Z tym, że w Polsce chlanie jest znormalizowane. A to po pracy ”dla relaksu” zimne piwko, a to imieniny takiej i srakiej ciotki itd. Jakby wszyscy zaczęli nagle ćpać, to też ludzie by pomyśleli, że trzeba jechać kreski, bo wszyscy tak robią. No ale cóż. Ludzie to bezmyślne stado baranów.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Co do narkotyków to warto mieć zasadę „nie biorę z ulicy”.
      A poza tym butelka wódki jest tańsza 😛

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Picie to jest życie a jedzenie to zbawienie. Może w końcu to pojmiesz polaczku abstynecie. Miłośnik mocnego piwa i kaca.

    2

    6
    Odpowiedz
  7. Żeby zapomnieć o rzeczywistości

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zgadzam się. Między 20 a 25 rokiem nie było weekendu bez ostrej rury. Dlaczego piłem? Chyba tylko dlatego że wszyscy pili. Teraz wolę ciszę, spokój, weekend bez kaca, a jeśli chodzi o alkohol to ewentualnie lampka wina do obiadu raz na ruski rok. Pozdro.

    2

    2
    Odpowiedz
  9. Częste picie skraca życie.Wiele pijaczków pada martwych po 50/60 roku życia.Na zdrowie!.

    3

    0
    Odpowiedz
  10. Ja rzuciłem nawet piwo alkoholowe. Piję bez i o wiele lepiej mi wchodzi

    2

    1
    Odpowiedz
  11. A ja Ci powiem czemu pije. I zaraz też sie napierdole. Bo chcę się pożalić, nie mam komu, pisze sobie chujnie a admin i tak jej nie wrzuca. Ot to powód żeby się tylko najebać.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. A ja napierdalam cztery butle wina miesięcznie. Mam jedną zerosiódemkę na cały tydzień. Jakiś obiadzik i luźne popołudnie wyjątkowo bez treningu to se cyknę lampkę po żarciu. Kolacja i fajny widoczek to se cyknę lampkę, niedziela obiadzik to se cyknę lampkę. I tak se cykam jedną siódemkę na cały tydzień. Czy napierdalając 2,8 litra wina miesięcznie (wytraw i półwytraw) jestem alkoholikiem?

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Masz go pod dostatkiem to jest OK, ale jak go zabraknie?
      To wtedy może być chujnia 🙂

      0

      0
      Odpowiedz
  13. Alkohol jest dobry ale jako rozpuszczalnik do różnych chemikaliów, jako zmywacz czy do rozcięczania i wydobywania esencji z ziółek. Ma też pewnie wiele innych zastosowań.
    Nie nadaje się on jednak wcale do spożycia. Alkoholu nie należy pić. Nie istnieje zdrowa dawka według najnowszej wiedzy. Robimy to tylko ze względów kulturowych i poto, żeby sobie zrobić dobrze. To jest poprostu przyjemne się odurzyć.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Alkohol jest przeznaczony wyłącznie dla debili.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Na odwrót. Dla normalnych, żeby zrobić z nich debili ponieważ dużo mniej nakładów finansowych później trzeba wydawać przy zarządzaniu debilem niż kumatym podmiotem.

      2

      0
      Odpowiedz

Ząb

 DALL-E-2024-03-14-20-42-18-A-humorous-scene-depicting-a-pirate-with-a-noticeable-missing-front-tooth

Wypadł mi przedni ząb.
Nie ważne jak brzydko to wygląda, jeść się nie da.
Ja rozumiem, że półwieczna jestem i pora żęby gubić, ale dlaczego skoro pracuję nie mogę wstawić nowego z NFZ!
Kosztują krocie. Ja pracuję, podatki płacę, a nie należy mi się nowy ząb.
Ba, sztuczną szczękę wstawię z NFZ dopiero jak zgubię ich w górnej lub dolnej szczęce ponad pięć….a do tej pory męcz się!
No j męczę się jak ta….ech….
Kurwa mać!
Dziękuję ulżyło mi

12
3
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Ząb"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    A więc, moja droga półwiecza piratko zębów, morski wiatr wyrwał Ci klejnot z ust, co? Jak widać, nawet nie tyle morze, co realia systemu zdrowia postanowiły, że będziesz teraz podbijać okolice z charakterystyczną luką w uśmiechu. Ironia losu, pracujesz, harujesz, a tu proszę, nawet na nowy ząb Cię nie stać, bo NFZ każe czekać, aż stracisz ich więcej… Może mają nadzieję, że zaczniesz oszczędzać na zupkach chińskich, to im się kasa zgromadzi na coś więcej niż plastikową koronę.

    Ale wiesz co? Może to znak, żeby zacząć piracką karierę. Masz już ten look, tylko papuga i drewniana noga brakuje. A co do jedzenia – blender będzie Twoim najlepszym przyjacielem, witaj w świecie smoothie, gdzie każdy posiłek to płynna przygoda.

    Jasne, śmieję się, ale fakt, że płacisz podatki i nie masz z tego korzyści, gdy potrzebujesz, to solidny cios poniżej pasa od systemu. Zamiast nowego zęba z NFZ, dostajesz cios w twarz – tak bez znieczulenia. Prawdziwa „zachęta” do bycia uczciwym obywatelem, nie?

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Nie rozumiem jaki problem przecież to Cię wyjdzie nie więcej niż 5 no max 6 tysięcy?
    To nie ząb trzonowy żeby wyszło 10

    2

    2
    Odpowiedz
    1. Niektórzy po wszystkich opłatach miesięcznych przy skromnym życiu 5-6 tysięcy odłożą dopiero po około pół roku. Napisałem niektórzy, a według statystyk 20% Polaków nie ma żadnych oszczędności, a 25% ma oszczędności w wysokości poniżej 5 tysięcy złotych. Początkowi niektórzy zamieniają się więc po mojej analizie na połowę dorosłych Polaków. Może więc tutaj leży problem ;—–)

      1

      2
      Odpowiedz
      1. Poważnie?! Sorry nie byłem świadomy. Jako programista odkładam 15 tysięcy miesięcznie na inwestycje a jeszcze mi zostaje, więc gdybym musiał wydać na zęby 10 koła, to żaden problem dla mnie. Wiadomo że programiści odrobinę lepiej zarabiają, ale nie sądziłem że inni mają tak słabo z kasą.

        1

        1
        Odpowiedz
    2. Nie przyszło ci do głowy że pięć sześć tysi idzie mi na co innego? Wegiel, leki, samochód bo muszę czymś do pracy dojechać. Poza tym nawet nie mam piec tysięcy bo zarabiam najniższą krajową.

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Rozumiem z jednej strony ale z drugiej nie. To znaczy dlaczego nie zaczniesz zarabiać więcej po prostu?

        1

        0
        Odpowiedz
  4. Usuń cztery najsłabsze zęby, takie, które polecą w najbliższym czasie i wtedy rób te pięć na NFZ.
    Za samą ekstrakcję, prywatnie nie zapłacisz aż tak dużo a i tak będzie to o wiele taniej, niż ewentualne ich leczenie za jakiś czas.
    Ewentualnie most, to już takie drogie nie jest ale to półśrodek jednak lecz dużo tańszy od implantu.

    2

    2
    Odpowiedz
  5. Znajdź dobrą stronę całej akcji, teraz będziesz miała przerwę na papierosa

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Aż mi stanął

      2

      0
      Odpowiedz
  6. Te, sztuczna yntelygencya, ja rozumiem tego pirata z rozdziawionym ryjem i nawet wiem, skąd pomysł na to ale do chuja wafla, co w rękach pirata robi szklanka ze słomką oraz blender kurwa elektryczny z jakimś smoothiem z zielonego gówna w środku ?

    0

    2
    Odpowiedz
  7. ,, dziewczyno bez zęba na przedzie!”

    1

    1
    Odpowiedz

Kumpel daje mi rady, które doprowadziłyby do pogrążenia mnie

 DALL-E-2024-03-14-20-41-05-A-man-stands-perplexed-outside-a-bank-holding-socks-filled-with-money-wit

Mam tylko, lub raczej aż dwóch dobrych kumpli bo doceniam to, ale ostatnio jeden kumpel dał mi radę, która mam wrażenie bardziej by mi zaszkodziła niż pomogła.

Za półtorej roku moja dziewczyna kończy studia i chcemy razem wprowadzić się do dużego miasta, obecnie mieszkam w małym mieście z rodzicami, pracuję i odkładam. Teraz mam takie oszczędności, że z 10 lat bym mógł pożyć bez pracy. Kumpel doradził mi, żebym po przeprowadzce do dużego miasta nie brał kredytu na mieszkanie tylko kupił je za te oszczędności, bo warunki kredytów są drakońskie.

Jak mi to powiedział to prawie zakrztusiłem się herbatą. I mówię do niego:

„Stary, przecież jakbym ja wydał te wszystkie oszczędności to by mnie Janusze na rynku pracy dosłownie rozszarpali, przeciągali po ziemi i trafiłbym do piekła. Nieważne jakie argumenty mi przytoczysz, jakie są warunki kredytu. Wolałbym pójść ze sznurem i stołkiem do lasu niż ruszyć te oszczędności. Przecież można gadać o rynku pracownika, ale polski rynek pracy to jest głeboki, zabetonowany, nieodwracalny Januszyzm i to nieważne czy w korpo, czy małej firmie, jak pracujesz z Polakami to jesteś w piekle. Mobbing, donosy, rywalizacja, podpierdalanie się, tępe laski zostające po godzinach aż im krew z nosa poleci, żeby tylko się wykazać to są gotowe zejść ja zawał w wieku 30.

I ty chcesz, żebym ja wydał te wszystkie oszczędności, chyba cię pojebało stary? Ja już nigdy nie pozwolę się wyzerować. To jest mój jedyny talizman ochronny przeciw zamordystycznemu terrorowi i piekłu polskiego rynku pracy. Przecież jakbym to wydał to tak jakby jakiś przywoływacz demonów był w kręgu ochronnym i opuscił krąg. Natychmiast te cienie, demony rzuciłyby się na niego z pasją i wscieklością i rozszarpały”.

Dopóki nie zdechnie ostatnia osoba 40 plus dopóty na polskim rynku pracy będzie tak głeboka patologia, toksyczność, terror, że nie ma opcji. To mi może nie uratuje dupy na stałe, bo kiedyś te oszczędności by się skończyły, ale jakbym już nie wytrzymywał to mogę przynajmniej jakiś czas spokojnie odpocząć, bo wiadomo, że polski rynek pracy z definicji musi ci szkodzić na zdrowie, to jest pierwsza zasada wszystkich szefów, żeby pracownik koniecznie nie był zadowolony, efektywny, szczęśliwy i zdrowy, tylko nienawidził każdej chwili swojego życia i miał psychikę w ruinie. „

6
8
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Kumpel daje mi rady, które doprowadziłyby do pogrążenia mnie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No, no, kumpel ci doradza jak lis, który nauczył kurę latać, a potem ją zjadł. Patrząc na twoją historię, to jakbyś wersję „SimCity” zaczął grać, ale zamiast budować miasto, postanowiłeś je wyburzyć, żeby zrobić miejsce na ogromny park. Pełen szacun za ten skarbiec, który zgromadziłeś, ale trzymanie go w słoiku na przysłowiowej półce jak babcina konfitura „na złe czasy” też nie jest mistrzowskim planem.

    Twój kumpel co prawda rzuca pomysłami jak ninja gwiazdkami, ale z tą konkretną radą to chyba chciał cię wykończyć jak złe szambo, które zatruwa studnię. Racja, kredyty mogą mieć zęby jak drakkar wikingów, ale wydanie wszystkiego na mieszkanie i zostanie bez złamanego grosza? To jest jak skoczyć na bungee, ale zapomnieć o linie.

    To, co opisujesz o polskim rynku pracy, brzmi jak scenariusz do horroru klasy B, gdzie każdy stara się wykopać innemu dół, a potem jeszcze mu na imię zarzucić kilka łopat ziemi. Ale pamiętaj, że twoje oszczędności to nie tylko tarcza przeciwko temu wszystkiemu. To też kapitał, który możesz sprytnie zainwestować, żeby nie tylko siedzieć na nim jak smok na skarbie, ale żeby ten skarb robił kolejne złoto.

    Istnieje cała masa możliwości pomiędzy „wydać wszystko na mieszkanie” a „żyć z tego 10 lat”. Można na przykład kupić coś mniejszego, coś na wynajem, żeby ci oszczędności pracowały, a nie rdzewiały. Albo trzymać część w gotówce na czarną godzinę, a resztę zainwestować.

    Pamiętaj, że każda decyzja finansowa to trochę jak wybieranie trasy w Google Maps. Czasami najkrótsza droga nie jest najbezpieczniejsza, a ta zalecana może mieć korki. Trzeba znać swoje priorytety i umieć balansować między ryzykiem a bezpieczeństwem.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Dobrze ci poradził według mnie. Kupno za gotówkę jest zawsze lepsze niż kredyt bo w chuj przepłacasz. Mieszkania i domy w dobrych miejscach teraz średnio po pół bańki kosztują, więc weźmy to za przykład. Kredyt hipoteczny na 30 lat z RRSO 8.15% z równymi ratami:

    Kwota kredytu: 500 000,00 zł
    Prowizja banku: 10 500,00 zł
    Odsetki: 792 750,40 zł
    Rata miesięczna 3 620,14 zł

    Czyli przez te 3 lata bank cię wyrucha na 803 250,40 zł. Finalnie za swoje lokum zapłacisz więc nie 500 000 tylko 1 303 250,40 złfajnie? No kurwa nie fajnie, ludzie nie myślą i nie liczą.

    Jak kupisz za gotówkę to zapłacisz jedynie 500k i to nadal są twoje oszczędności. Mieszkanie/dom jest lokatą kapitału. Zawsze możesz sprzedać i odzyskać te pieniądze, więc w zasadzie ich nie tracisz, nie dopłacasz do interesu jak to ma miejsce w przypadku kredytu.

    Oczywiście nikt ci nie karze kupować jak masz dach nad głową, ale pakowanie się w kredyty jak nie trzeba to czysty debilizm.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. „Nie dopłacasz do interesu”. Przecież dom, w którym mieszkasz wyciąga ci co miesiąc hajs z kieszeni, a nie wkłada doń. Jakby to była siedziba firmy lub chociaż jakaś niewielka, skromna rafineria pod Zamościem to wtedy można to nazywać inwestycją. „Zrób biznes życia, a będziesz bogaty, to wszystko rady twojego taty”.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Widzisz nie do końca jest tak jak piszesz. Po pierwsze w naszym patologicznym kraju ceny mieszkań raczej rosną niż spadają co oznacza, że twój dom ciągle zyskuje na wartości. Inaczej mówiąc jeżeli kupiłeś dom/mieszkanie np. w 2010 roku za 350 000 zł to teraz jest pewnie warte z 450 000 czyli masz 100 000 zysku. Oczywiście może spaść, ale od lat tak się nie dzieje.

        Druga sprawa to wynajem. Jak kupisz drugi dom lub mieszkanie to możesz wynająć i już ci generuje hajs. Nie dość, że masz np. dom za 350 000, który możesz sprzedać za 350 000 lub więcej to na dodatek możesz z niego trzepać miesięcznie powiedzmy 2500 zł + media opłacane osobno przez najmującego. Tylko wiadomo na wynajem to się kupuje w dużych miastach albo w pobliżu miejsc turystycznych, a nie w jakiejś dziczy lub wiosce zabitej dechami.

        No i na sam koniec nawet jeżeli masz jeden dom/mieszkanie z kilkoma pokojami to nadal możesz wynająć tylko musisz się liczyć z tym, że mieszkasz z obcą osobą. W takiej sytuacji wychodzisz na zero bo za cenę wynajmu pokoju opłacasz media i podatki więc utrzymanie mieszkania jest za darmo.

        Trzeba tylko ruszyć głową.

        1

        0
        Odpowiedz
  4. Masz rację tu panuje jeszcze kult zapierdolu i dogryzania drugiemu.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Spierdalaj palancie.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Kup se za tę kasę lepiej jakieś porządne auto. Pojeździsz, poruchasz dobre laski, sąsiedzi będą zazdrościć.

    1

    3
    Odpowiedz
    1. Dokładnie tak powinna wyglądać profesjonalna analiza. Czym się łatwiej pochwalić, mieszkaniem czy samochodem? No właśnie, więc wybór jest prosty.

      Carpe Diem – krzyknęła lekkim uśmiechniętym głosem Julka z Płocka po czym rzuciła się w wir karuzeli kutasów i studia wieczorowe z administracji na jednej z prywatnych warszawskich uczelni.

      2

      0
      Odpowiedz
  7. Jeśli odłożyłeś dużą bańkę to tylko ci można pozazdrościć. Kup za gotówkę i w podobnym czasie odłóż drugą. No chyba że odłożyłeś ze 100k i teraz hojraczysz jaką to wywaloną kasę zgromadziłeś. Twój wpis jest nielogiczny. Niby taka chujnia a ty kosisz szmal jak ukraiński kombajn na czarnoziemie i nagle cię strach obleciał przed byle Januszem właścicielem oraz jego niewolnikami. Kupy się nie trzyma.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Jebanie fleków
    Co to za bzdury jakiegoś przygłupa w ogóle??

    3

    1
    Odpowiedz
  9. To mieszkaj całe życie u starych jak się boisz kredytu.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. Zawsze mozesz polowe oszczednosci wsadzic jako wklad wlasny. Z duzym wkladem wlasnym i rozsadnym terminem splaty, kredyt wyglada duzo lepiej. Wezmiesz na 10 czy 15 lat, zamiast na 30. A jak masz duza dyscypline finansowa, to splacisz przed czasem i jeszcze mniej oddasz bankowym zlodziejom. Ciagle mając część oszczędności. Przy obecnej inflacji, przesadne chomikowanie wartosci w pieniadzu nie ma juz sensu. Powyzej pewnej kwoty, dalsze odkladanie pokrywa tylko straty inflacyjne. Tak wlasnie system doi ludzi. Dajmy na to, ze zarabiasz 10k i 4k odkladasz. I masz na koncie czy w skarpecie 300-400k. To docierasz do miejca, gdzie dalsze odkladanie nie zwieksza sily nabywczej oszczednosci. Czyli realnie pracujesz za 6k, reszta idzie na straty. Tak się właśnie okrada ludzi. A za 30 lat, niebieski ptak, który wszystko przepierdzielał czy przepijał, będzie i tak w takim samym lub niewiele gorszym od twojego, położeniu.

    1

    0
    Odpowiedz

Gapienie się tępych lasek tylko w smartfona

DALL-E-2024-03-14-20-39-25-A-humorous-and-slightly-sarcastic-image-depicting-the-contrast-between-pe

No nie oszukujmy się kurwa. Jeśli chodzi o zakładanie rodzin i demografię to będzie tylko gorzej. Jak patrzę na te wszystkie młode laski to współczuję młodym chłopakom. Serio nie będą mieli z kim stworzyć związku i rodzin. Te tępe młode dzidy są zapatrzone w smartfona i ich świat się w nim zamyka. Chodzą tylko z tym badziewiem z jakimiś durnymi obudowami i przyklejonymi serduszkami że sztucznych diamentów. Otoczenie ich w ogóle nie interesuje, świat dookoła jest nieciekawy, żyją tylko w sztucznej bańce portali społecznościowych.

Nawet jak zabierzesz gdzieś taką, żeby coś pozwiedzać, zobaczyć to nie będzie doświadczać tego co się dzieje, tylko priorytetem będzie najebanke fotek, żeby pokazać, że tam była.

Kiedyś było tak, że dziewczyna, jeśli się jej podobales to okazywała jakieś zainteresowanie, uśmiech, spojrzenie, jak nie to po prostu przechodziła obok. Teraz to laska nawet nie zauważa ludzi wokół. Jakby taki chłopak chciał do niej zagadać to spojrzałaby na niego z niedowierzaniem i wyglądała jakby ktoś ją obudził w środku nocy, albo walnął młotkiem w łeb.

No i nawet jak już się uda taką zaprosić na randkę to będzie sięgać na niej po telefon, a jak już uda się z taką związać to co właściwie ona będzie miała do zaoferowania w związku, skoro jedyne czego się nauczyła to gapienie w telefon i ma mózg przeżarty feministycznym bełkotem i zdjęciami celebrytów na których są tylko palmy, krystaliczna, turkusowa woda, zdjęcia od tyłu nad widokiem i zdjęcia z restauracji znad deserów oznaczone jakimiś gównianymi tagami, krótkimi i beztresciowymi.

No i jeszcze jedna uwaga, bo na pewno pojawi się legendarny komentarz, że „nie wszystkie takie są, że trzeba znaleźć wartosciową”. No tak, ten komentarz przewija się od 10 lat. Ale myślę, że większość normalnych facetów chciałoby na jakimś etapie życia spróbować stworzyć związek i jak to ma być matematycznie możliwe, żeby każdy dobrał sobie „wartosciową” kobietę jak prawie w ogóle takich nie ma a populacja jest duża.

20
7
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Gapienie się tępych lasek tylko w smartfona"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No cóż, masz rację, że obserwacja młodych ludzi, którzy wydają się być bardziej zainteresowani swoim smartfonem niż otaczającym ich światem, może wywoływać pewne frustracje. Ale pamiętaj, każda epoka ma swoje wyzwania. Nasze babcie narzekały na Beatlesów, a nasze mamy na to, jak dużo czasu spędzamy przed telewizorem. Teraz mamy smartfony. Historia lubi się powtarzać, tylko gadżety się zmieniają.

    Co do tworzenia związków, to może warto spojrzeć na to z innej perspektywy. Może to nie smartfony są problemem, ale sposób, w jaki o nich myślimy? Komunikacja i budowanie relacji również ewoluują. Kiedyś listy miłosne, teraz wiadomości na Messengerze. Może kluczem jest znalezienie wspólnego języka… albo wspólnej aplikacji?

    I tak, zawsze znajdzie się ktoś, kto powie „nie wszystkie takie są”. I wiesz co? Ma rację. Świat jest pełen różnorodnych ludzi z różnymi zainteresowaniami i pasjami. Może trudniej jest ich znaleźć przez te wszystkie ekrany, ale warto próbować. A jeśli spotkasz dziewczynę, która patrzy na ciebie jakbyś ją obudził w środku nocy… Może po prostu miała zły dzień. Albo zły sen.

    Na koniec, pamiętaj, że wartościowe relacje buduje się nie tylko na wspólnym spędzaniu czasu offline, ale też na zrozumieniu i akceptacji światów, w których żyjemy – zarówno tych wirtualnych, jak i realnych. Niech ta ilustracja będzie dla Ciebie przypomnieniem, że równowaga między technologią a prawdziwym życiem jest kluczem.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Kurwencja.
    Pojebane to jest na maksa.
    Żeby dodać oliwy do ognia, albo naszczać do beczki z gównen tudzież. Studni może? To powiem tak : jako koneser większych bab (co jest skrajnością i zdaje sobie sprawę tego sprawę), wydawać by się mogło, że laska odcięta od ciągłego odpływu nadmiernej atencji i obsypu komplementami będzie normalniejsza.
    Co za bujda.
    Treść posta tyczy się absolutnie każdej baby, włącznie z grubymi łaskami, albo nawet i tymi obiektywnie nieurodziwymi. Nie wiem która z tej puli wypada. Chyba inwalidki, albo te które mają jakieś schorzenia których pominąć się zsyczajnie nie da i są to po prostu osoby nieszczęśliwe i wykluczone.
    Dosłownie, każda laska dziś która założy Instagram, automatycznie ma przesyt ofert matrymonialnych. Tzn, z jej perspektywy przynajmniej. Wszyscy wiemy ma jest faktyczna motywacja tych komplementów i łaszenia się.
    Co chcę przez to powiedzieć? A no to, że jeśli nie jesteś przesadnie otwarty i bezczelny to jako facet, nie masz na co liczyć. Chętnych w kolejce jest co nie miara. Nawet babe z nadwagą która większości facetom (teoretycznie. Kurwa mac co z tymi facetami?) się nie podoba za chuj, trudno uderzać. Jakim chujem taka ma czelność wybrzydzać? No pytam. Można nie dowierzac i uznać ze leci w chuja srogo, ale to bzdura. Komentarzy i serduszek czy innych lajków na przeciętnym tego typu profilu jest od kilkudziesięciu do kilkuset.
    Co trzeba zrobić będąc facetem, żeby mieć przynajmniej podobne doświadczenie? Chyba mieć helikopter na chacie. Nie wiem. Serio. Świat jest popierdolony. Taki facet jak ja miałby chore branie, przed powstaniem fejsa, tindera i insta. Dziś baby szukają brada pitta, oferując przypalenie wody i przebieg jak Passat b3 w 2024.

    5

    0
    Odpowiedz
  4. Nie byłoby spermiarzy na insta czy FB nie byłoby atencji. Ja już dawno zrozumiałem że poznawanie lasek w sieci nie ma sensu, chyba że szukasz prywatnej curvy

    6

    0
    Odpowiedz
  5. Dziunie gapią się w ekran do 35 roku życia bo jeszcze nie są gotowe na poważny związek tylko na skakanie po członkach chadów 10/10. Po ścianie podnoszą głowy znad smartfona ale normalni faceci nie są już gotowi na poważny związek z jakąś wielokrotnie przełożoną szmatą, której pizda wygląda jak ruski czołg po ataku ukraińskich dronów. Pozostają im niespełnione marzenia i jakiś losowy, zdesperowany beciak, który za odświętną wizytę pomiędzy udami jakieś Beatki gotowy jest finansować ją i jej rozwydrzone bombelki.

    5

    1
    Odpowiedz
  6. Media spolecznosciowe i propaganda zachodu przyczynily sie do wyprania mozgow obecnej mlodziezy. Ci ludzie nadaja sie tylko na mieso armatnie.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. „Dyrektor w gabinecie smaczną kolację pcha,
      wesoły jest bo przecie waleczną armię ma,
      a gdy robociarz marnie w okopach będzie gnił,
      on grubą forsę zgarnie i brzuch mu będzie tył”

      0

      0
      Odpowiedz
  7. -Karyna, Karyna uważaj tramwaj!
    -A co mi tam traaaaaaa……
    The End.

    0

    0
    Odpowiedz

Przyroda

DALL-E-2024-03-14-20-38-07-A-cartoon-image-of-a-small-determined-person-wearing-a-superhero-outfit-m

Niezmiernie wkurwia mnie mentalność społeczeństwa negatywnie nastawionego do przemian ekologicznych, które moim zdaniem są potrzebne, aby uchronić świat i w zasadzie całą ludzkość przed niebezpieczeństwem, powiem więcej uważam, że bycie proekologicznym czyli dbanie o dziedzictwo przyrodnicze regionu i o to, aby ludzie jedli zdrową żywność jest jak najbardziej powiązane z ideami typu konserwatyzm i patriotyzm. Korporacje chcą abyś pił gówno typu cola, jadł mąkę zanieczyszczoną glifosatem, nie wierzył w globalne ocieplenie-„no bo przecież klimat zawsze się zmieniał” no kurwa zmieniał się tylko, że nie tak szybko, a według cykli Milankovicia klimat powinien się teraz ochładzać. W przyszłości, kiedy Afryka nie będzie zdatna do zamieszkania zgadnijcie na jaki kontynent ci ludzie będą chcieli uciekać? Odpowiem wam-do Europy. Powiem więcej nie ma ani jednego uniwersytetu czy też instytutu badawczego, który negowałby teorię o antropocentrycznym zmianom klimatu.

5
10
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Przyroda"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ach, widzę, że przyroda cię porządnie urządziła, kolego! Cieszę się, że temat ekologii cię rusza, bo faktycznie, mamy tu do czynienia z absurdalną komedią. Korporacje rzucają nam konsumpcyjne kajdany, a my, jak te wierne owieczki, podążamy za obietnicami słodkiego życia w plastikowym raju. Naprawdę, „pij cola, bądź cool” to hasło naszych czasów. A potem zdziwienie, że planeta ma nas dość i pokazuje to coraz bardziej wymyślnymi katastrofami.

    Twoja pasja do tematu jest jak ten zaniepokojony miś polarny na topniejącej krze – widoczna, ale czy ktoś z tych wielkich korporacyjnych rekinów na to zwraca uwagę? Wątpię. Przemiany ekologiczne są jak czysta woda dla nich – wiedzą, że jest potrzebna, ale wolą w niej mieszać, byle tylko zysk był większy.

    A co do połączenia proekologii z konserwatyzmem i patriotyzmem, to jak najbardziej zgoda. Dbając o nasze środowisko, dbamy o dziedzictwo i przyszłość naszego kraju. Ale przecież łatwiej jest zarzucić ci, że jesteś jakimś zielonym fanatykiem, niż wziąć łopatę i posadzić drzewo, prawda?

    No i teoria o antropocentrycznym zmianom klimatu… Zgadza się, nikt poważny tego nie neguje. Ale hej, łatwiej przecież powiedzieć „klimat zawsze się zmieniał”, niż przyznać, że może trzeba coś z tym zrobić. W końcu, jak to mówią, po nas choćby potop. A jak będzie trzeba uciekać przed zmianami klimatycznymi, to co? Wsiądziemy w rakietę Elona Muska i poleciemy na Marsa? Pewnie niektórzy już pakują walizki.

    No nic, trzymaj się ciepło (dopóki jeszcze możemy używać tego zwrotu w kontekście klimatu) i pamiętaj, że każdy plastikowy kubek mniej, to krok w stronę lepszego jutra. Chociaż z tym jutrem, to bym nie przesadzał. Póki co, trzymamy się w tej ekologicznej barykadzie i walczymy z wiatrakami. A co!

    3

    0
    Odpowiedz
  3. Twój wpis daje do myślenia.

    3

    0
    Odpowiedz
  4. Nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Są tylko ludzie zarabiający na straszeniu innych. Kiedyś była dziura ozonowa teraz globalne ocieplenie. Pierdolety.

    5

    5
    Odpowiedz
    1. Dokladnie. Były szkodliwe freony powiekszajace dziure ozonowa, ale biznes co2 przynosi wiecej hajsow. To wlasciwie ten sam schemat, tylko nieco udoskonalony.

      0

      3
      Odpowiedz
      1. Cała ta gadanina o zmianach klimatu i negatywnym wpływie człowieka na klimat to niestety prawda

        3

        0
        Odpowiedz
  5. Kolego te wpisy to pasowałyby na jakimś afrykańskim/indyjskim forum. My żyjemy na czystym kontynencie, a nam się co rusz każe ze wszystkiego rezygnować. Niech czarnuchów nauczą segregować śmieci, albo tego żeby nie wyrzucać plastikowej siatki z gównem do rzeki.

    5

    2
    Odpowiedz
    1. Wiesz, szczerze mówiąc to też prawda, ale to, że ktoś wywala plastikowe butelki do rzeki nie oznacza, iż powinniśmy postępować tak samo. Poza tym uważam, że powinniśmy być pionierami, wtedy wartość naszej kultury gwałtownie wzrośnie(narazie tylko upada w dół niestety)

      3

      1
      Odpowiedz
    2. Święta prawda przyjacielu
      My w Europie odpowiadamy może za 5% zanieczyszczenia planety ziemia.
      Jedzcie do Indii albo do Chin i jak zobaczycie co oni tam odpierdalają i na jaką skale wylewają zanieczyszczenia i smieci do rzek i morz to się zdziwicie.
      U nich nie istnieje pojęcie ekologii tylko doraźny zysk.

      0

      1
      Odpowiedz
  6. Unia odpowiada za emisję 5% CO2.
    Najwięcej tego gazu emitują Chiny, Indie, koniokrady i Rosja. Polska jest na 21 miejscu w tej statystyce.

    0

    0
    Odpowiedz

Nie pijesz ? Ameby.

DALL-E-2024-03-14-20-35-30-A-superhero-without-a-cape-stands-on-a-hilltop-at-sunrise-holding-a-bottl

Czołem Chujanie. Od pół roku nie piję alkoholu, dlaczego? Bo degraduje, zabija i niszczy. Zabierał mi energię życiową, nie miałem siły ani ochoty ani się uczyć ani ćwiczyć, regres na każdym pułapie. Jak działa alkohol wiem z autopsji bo wcześniej przynajmniej raz w miesiącu daleko piłem oczywiście wiele razy częściej i to przez wiele lat. Nie jestem już najmłodszy ale zrozumiałem, że „a dwa piwka na wieczór” też czynią z człowiekiem chuj. Dlatego radykalnie zostawiłem niemal wszystko co mi szkodzi i mam na to wpływ w tym alkohol. Urodziny, impreza cokolwiek, wszystkie ameby umysłowe namawiają byś nadal tak jak one psuł sobie życie. W czasie kiedy oni odsypiają całą niedzielę bo w sobotę zalali pałę ja jestem już po modlitwie, bieganiu / spacerze nad rzeką, śniadaniu, sprzątaniu i często treningu, idą do pracy zjebani jeszcze w poniedziałek. Ja nie chodzę za nikim i nie powtarzam 50x dziennie, no chodź ćwiczyć, dawaj jakąś książkę przeczytaj, rusz dupę idziemy się przebiec, słońca zaczerpnąć. Nie rozumieją co znaczy słowo „Nie”. Kiedy się wkurwisz i powiesz dobitnie to mówią, że jesteś nerwowy albo smutny bo nie siedzisz z uśmiechem na mordzie jak pajac. Mam dwóch przyjaciół, rodzinę, kilka koleżanek, z którymi spędzam czas, kocham je tak nawiasem wszystkie 😛
Przewaga dzisiejszego społeczeństwa pikuje w dół i chcą zabrać wszystkich ze sobą inaczej jesteś odmieńcem. Samotność to Błogosławieństwo. Pozdrawiam wytrwałych jesteście wielcy.

12
6
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Nie pijesz ? Ameby."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O, patrzcie! Mamy tu kogoś, kto się ocknął z letargu alkoholowego i teraz jak prorok na pustyni głosi światu objawienia swojej nowej, trzeźwej drogi. Szacun, kolego, za odwagę wychodzenia z cienia ameb społecznych, co to myślą, że najlepsza zabawa to ta pod wpływem. Tylko czekać, aż zamienisz wodę w wino… a nie, czekaj, to już nie twoja działka.

    To, że wybrałeś życie bez „dwóch piwek na wieczór”, bo jak sam zauważyłeś, robią z człowieka chuj, to krok godny podziwu. Rzucenie tego wszystkiego, co ci szkodzi, to jak wyjście na prostą po latach chodzenia po krzywym torze. Może i nie jesteś już najmłodszy, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale, co nie?

    Śmieszne jest to, jak te „ameby umysłowe” próbują cię wciągnąć z powrotem do tego bagna. Tak, jakby nie mogli znieść myśli, że ktoś może mieć lepsze plany na życie niż oni. A ty? Ty już po modlitwie, bieganiu i śniadaniu, kiedy oni jeszcze odsypiają sobotnie eskapady. Pewnie myślą, że jesteś jakimś supermanem.

    Co do tych, którzy nie rozumieją słowa „nie” i zarzucają ci, że jesteś „nerwowy” czy „smutny” – cóż, ludzie często boją się tego, czego nie rozumieją. A że nie rozumieją, jak można się bawić bez alkoholu, to już ich problem, nie twój.

    To, że masz przy sobie dwóch przyjaciół, rodzinę i kilka koleżanek, z którymi spędzasz czas, to najlepszy dowód na to, że życie bez alkoholu nie tylko jest możliwe, ale i może być pełne miłości i prawdziwych relacji. Bo prawdziwa zabawa zaczyna się tam, gdzie kończy się mgła alkoholowa.

    Samotność to błogosławieństwo? Może i tak. Ale pamiętaj, że prawdziwa samotność to nie brak ludzi dookoła, ale brak zrozumienia wśród tych, którzy są. Trzymaj się swojej drogi, a ci, co na nią zasługują, będą obok niezależnie od wszystkiego.

    Pozdrawiam i doceniam wytrwałość. Jesteś wielki, nie daj się ciągnąć w dół przez społeczeństwo pikujące jak zepsuty szybowiec.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Piękna chujnia. Czytajcie i bierzcie przykład.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Jebaj się przyjacielu.

      1

      2
      Odpowiedz
      1. Po co mam się sam jebać jak twoja stara robi to za mnie

        0

        3
        Odpowiedz
  4. Żyj i daj pić innym.

    2

    1
    Odpowiedz
  5. Kierowco zapamiętaj:
    Piłeś nie jedź
    Nie piłeś-wypij

    0

    2
    Odpowiedz

Jak strasznie mi szkoda rolników.

DALL-E-2024-03-09-23-15-38-Create-a-humorous-image-showing-a-person-dramatically-rejecting-a-loaf-of

Wszyscy gadają o biednych rolnikach, jak to im krzywdę robi Ukraina, jacy są poszkodowani i jak bohatersko protestują i walczą…
A chuj im do mordy!!!
Za to gówno jebane, które oni produkują wszyscy powinniśmy się im zejszczać do mord.
Płody rolne są teraz tak chemiczne, że w ogóle nie powinny być spożywane.
Ja sam przez 10 lat cierpiałem okropne katusze z powodu boleści żołądka i dopiero teraz dowiedziałem się że to od mąki. Tak, od pierdolonej mąki która jest najebana glifosatem, randapem czy innym chujostwem. Pewien lekarz powiedział mi, że mąki nie należy spożywać pod żadnym pozorem bo rozpierdala cały organizm i skraca życie o połowę.
Te chuje pierdolone mają nas i nasze zdrowie w dupie. Zależy im tylko na kupowaniu kolejnych traktorów po pół miliona.

23
17
Pokaż komentarze (90)

Komentarze do "Jak strasznie mi szkoda rolników."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Rozumiem, że emocje buzują niczym chemikalia w rolniczym opryskiwaczu, ale hej, spójrzmy na to z innej perspektywy. Rolnictwo, podobnie jak każda branża, ma swoje czarne owce, które dla zysku są gotowe zrobić wszystko. Ale nie każdy rolnik to biochemik z ambicjami stworzenia nowej formuły Roundupu. Wiele z nich to ludzie ciężko pracujący, którzy starają się prowadzić gospodarstwa w sposób zrównoważony i zdrowy dla konsumentów. Problem leży często gdzie indziej – w przepisach, normach i całym systemie, który promuje używanie chemicznych środków ochrony roślin.

    Twoje doświadczenia z mąką brzmią jak horror zdrowotny, który naprawdę może dać do myślenia. Ale nie zapominaj, że na świecie istnieją też rolnicy i producenci, którzy dbają o to, aby ich produkty były jak najmniej przetworzone i jak najbardziej naturalne. Problem z glifosatem i innymi „chujostwami” jest realny i nie powinien być bagatelizowany, ale nie można wrzucać wszystkich rolników do jednego worka.

    Zamiast sypać sól na pola uprawne, może warto byłoby zastanowić się, jak możemy wspierać te gospodarstwa, które stawiają na ekologiczne metody uprawy? Kupowanie lokalnych, sezonowych produktów, wspieranie rolnictwa ekologicznego czy nawet samodzielna uprawa warzyw i ziół (jeśli masz taką możliwość) to kroki w dobrym kierunku.

    A co do traktorów po pół miliona – no cóż, każdy ma jakiegoś bzika, nie? Dla jednego to traktory, dla drugiego – niekończąca się wojna z glifosatem w mące.

    Życie jest pełne ironii, ale pamiętaj – zawsze warto szukać tych lepszych, zdrowszych opcji, nawet jeśli czasem trzeba przy tym nieco bardziej się natrudzić. A frustracje? Lepiej przekuć je w coś konstruktywnego. Może petycja o lepsze regulacje stosowania chemii w rolnictwie? Kto wie, może właśnie Ty zmienisz coś na lepsze.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Spożywałeś mąkę ? Nie napisałeś o pieczywie.

    4

    0
    Odpowiedz
  4. Zmień lekarza

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Dobra rada.
      Najlepiej na takiego o innej specjalizacji 😛

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Czy tam ogólnie medycyna.

        0

        0
        Odpowiedz
    2. Jeszcze jakiś egzorcysta czasem by się mógł przydać, bo są takie rejony gdzie psychiatra nie sięga 😛

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Dziwię się, że nie ma mojej chujni o autokorekcie…
    Za dużo przekleństw?

    0

    0
    Odpowiedz
    1. albo dałeś za późno i w następnej aktualizacji będzie

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Musisz uzbroić się w cierpliwość .
      Nieoficjalny moderator internetu.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Polskie nie jest idealne ale to z upadliny to jest dopiero trucizna.

    6

    1
    Odpowiedz
  7. Rysiek trzymał dziewczynę pod pachami, a Piotr za kostki. Podeszli do łóżka, zakołysali trzymaną Karoliną i rzucili ją na środek łóżka.
    – Ściągamy z niej te rajstopy- zakomenderował Rysiek.
    Mężczyźni robili to delikatnie, pomimo, iż delikatna materia rajstop była i tak już potargana. Karolina leżała na plecach, nie odzywając się .
    -Śliczne ma nogi- Piotrek wziął jej ksztaltną stopę w dłoń i zaczął lizać.
    -Prawda – Rysiek wziął drugą stopę, chwilę podziwiał czerwone paznokcie, a potem wziął jej stopę i wsadził do ust.
    Mężczyźni liżący stopy, cmokali i stękali, jak wygłodniałe niedźwiedzie.
    Icz członki znów stanęły na baczność.
    -Nie wytrzymam, muszę jej wsadzić, Rysiek.
    -Ok, Piotrek, będziemy się zmieniać .

    Piotr założył jej nogi na swoje ramiona i bez ceregieli, wbił swojego kutasa w jej pochwę . Dziewczyna zaczęła stękać . Piotrek dymał szybko.
    -Zmiana ! – ryknął Rysiek.
    Piotrek ustąpił mu miejsca. Owłosiony kutas Ryśka zatopił się w jej ślicznej i delikatnej muszelce. Chwilę ruchał jak zwierzę, wyszedł szybko z niej, a po kilku sekundach już czuła w sobie członka Piotrka. Zmieniali się tak kilkanaście razy. Pierwszy szczytował Rysiek, gorącą mazią wypełniając jej jamkę. Wyciągnął kutasa, czekał na to tylko Piotrek. Przyłożył swojego do cipki Karoliny, czując na swoim członku gorącą spermę Ryśka. Podnieciło go to jeszcze bardziej. Kilka głębokich pchnięć i również zalewał jej szczelinę swoim ładunkiem.
    CDN
    Ministrant SEBASTIAN

    3

    4
    Odpowiedz
    1. Teksty ministranta Sebastiana nawiązują do doświadczeń jego matki. Nie może pogodzić się z tym, że różni panowie pchali w jej ciało swoje penisy, bo była zwykłą kurwą i wmawia sobie to, że stała się ofiarą silnych i bezwzględnych mężczyzn. Matka Sebastiana była wyjątkowo pracowitą dziwką. Ciąża nie stała się przyczyną przerwy w pracy. Dziesiątki penisów ślizgało się między jej udami, ubrudzonymi gównem pośladkami i w jej ustach przed wydaniem synka na świat. Penetracja w ostatnim trymestrze przyczyniła się do przedwczesnego porodu. Sebastian wyszedł z łona oblepiony spermą. Nie jest możliwe ustalenie, przez kogo on i jego matka mają AIDS.

      3

      1
      Odpowiedz
      1. Coś mi się wydaje, że opisywałeś swoją matkę 😉 tak przy okazji to niezły z ciebie zbok, smarujesz sobie chuja gównem ?
        Ministrant Sebastian
        Ps. Prawdziwą radochę to mam jak wkurwie jakiegoś chuja 🙂

        1

        1
        Odpowiedz
        1. Twoje „wkurwianie chuja” polega tylko na tym, że nieznośnie jęczysz, kiedy jakiś brudas penetruje Twoją odbytnicę i zwykle dostajesz za to mniej pieniędzy niż dostawała Twoja matka.

          2

          1
          Odpowiedz
          1. Podobają mi się twoje fantazje o mojej odbytnicy. Niestety, nie będzie ci dane.
            Możesz tylko siedzieć, pisać i się wkuwiać 😉 ku mojej satysfakcji.
            Ministran Sebastian

            1

            2
            Odpowiedz
          2. To kronika Twojego życia, szmato.

            0

            1
            Odpowiedz
          3. Wkurwiaj się dalej troglodyto jebany. Cała przyjemność po mojej stronie 🙂
            MINISTRANT SEBASTIAN

            0

            0
            Odpowiedz
          4. Istotnie, tylko Ty odczuwasz przyjemność z czytania Twoich tekstów, popaprańcu, grafomanie, prostaku bez ambicji.

            0

            0
            Odpowiedz
          5. Jebany to ty jesteś przez pijaków i ukraińców. Nie masz kasy ani przyszłości, więc musisz się jebać po dworcach by mieć na wódkę i chleb. A teraz już spierdalaj bo klient przyszedł ciebie wyjebać za 7.5zł z połykiem.

            1

            0
            Odpowiedz
        2. Wiem, dlaczego używasz ikon. Są ładniejsze od Twojej gęby i lubisz patrzeć na nie. W rzeczywistości nie uśmiechasz się i nie jesteś spokojny. Dziś znowu obsikasz pościel.

          0

          2
          Odpowiedz
          1. Analiza ci kiepsko wychodzi 😛

            0

            1
            Odpowiedz
          2. Analizuję bardzo dobrze. Inną sprawą jest to, że wypierasz się prawdy o sobie, skurwysynu.

            0

            1
            Odpowiedz
          3. Jedna jedyna prawda jest taka, że swoje projekcje przełożyłeś na moją osobę, z kurwy i suki synu.
            Zachęcam do dalszej lektury.
            Postaraj się trochę lepiej władać językiem. Przekleństwa, wyzwiska, świadczą o twoim poziomie nie tylko intelektualnym, ale także emocjonalnym. A wierz mi, że nie jest dobrze. Słownictwo na poziomie bezdomnego alkoholika. Dojrzalość emocjonalna 8 letniego chłopca.
            Tylko współczuć 🙁
            MINISTRANT SEBASTIAN

            0

            1
            Odpowiedz
          4. Zachęcając do ćwiczeń językowych, masz na myśli lizanie żołędzi penisa i moszny czy penetrowanie nim odbytnicy, świrze ? Co bardziej lubisz ? Nie słyszysz, kiedy ktoś mówi Ci, że jesteś pojebany, bo masz spermę w uszach czy wciskałeś patyczki zbyt głęboko w swoje uszy ?

            1

            0
            Odpowiedz
          5. Nie słyszę tylko czytam amebo. Kolejna twoja projekcja o świrach, do których się zaliczasz.
            Zwal sobie do moich tekstów.
            Czytasz moje opowiadania, potem się wkurwiasz, typowy masochista. Sam sobie z tym nie poradzisz . Poszukaj ukojenia w modlitwie, chodź na mszę w niedzielę.
            MINISTRANT SEBASTIAN, Twój Idol

            Na autograf raczej nie masz co liczyć 🙂

            0

            0
            Odpowiedz
          6. Jeszcze zachęca do masturbacji. Pewnie dlatego, że podnieca to cholernego świra.

            0

            0
            Odpowiedz
          7. Czy ty śmieciu nie rozumiesz że nikt nie chce tutaj czytać twoich wysrywów? idź do psychologa jak ciebie gwałcili za dzieciaka twoi rodzice. Nie jest z tobą dobrze!

            2

            1
            Odpowiedz
          8. Zamknij tego ryja w końcu śmieciu idź dawać dupska do monaru lepiej

            0

            0
            Odpowiedz
        3. Potwoerdzam bo odbierałem poród Twój sebasitanku! Tu ordynator Paweł. Miałe w ryju tyle spermy że się przeraził cały szpital.

          3

          1
          Odpowiedz
      2. Stylowy zegar, stojący na nocnej szafce Karoliny, wskazywał 3:15.
        Karolina od dłuższego czasu leżała bez ruchu, z zamkniętymi oczami. Rysiek i Piotr palili fajki i popijali Żołądkową Gorzką.
        – Jutro niedziela . – powiedział Piotrek .
        – No i ?
        – Możemy zostać z nią do poniedziałku.
        Na paskudnej gębie Ryśka pojawił się uśmiech.
        -Tak zrobimy. Suczka jeszcze nie poznała naszych wszystkich możliwosci.
        -Mała- Piotrek poklepał Karo po twarzy. Otwarła swoje śliczne oczy. Tymczasem Rysiek grzebał w plecaku. Przyniósł kilka tabletek, wsadził dziewczynie w usta, podając jednocześnie butelkę z wódką.
        – Popij. – powiedział.
        Dziewczyna wykonała polecenie Ryśka.
        – Co jej tam dajesz , Viagrę ?
        – Nie, klonazepam, dostałem od Andrzeja.
        Andrzej był 67 letnim ochroniarzem-alkoholikiem.
        Podobnie jak Piotr i Rysiek, często fantazjował o swojej koleżance z pracy. Oprócz alkoholizmu, Andrzej nadużywał sterydów. Dbał o sylwetkę. „W młodym ciele młody duch” – taka maksyma towarzyszyła mu od 7 lat.

        Oddech Karoliny spowolnił.
        -Śpi już ? – zapytał Piotr.
        Rysiek złapał za jej sterczący sutek i zaczął wykręcać z całej siły.
        Karo nie reagowała. Klonazepam, wódka i piwo zrobiły swoje.
        Tymczasem Piotrek przyniósł z łazienki nawilżane chusteczki. Mężczyźni zaczęli wycierać z jej pochwy, odbytu i twarzy, swoje nasienie. Podobnie zrobili z jej dużymi, błyszczącymi od ich nektaru, piersiami.
        Rysiek wyciągnął z plecaka sznur. Skrępowali ponownie nogi w jej kostkach i nogach.
        Położyli się po bokach dziewczyny i przytulili się do niej. Jutro będą ją dalej ruchać… Ze zdwojoną siłą…
        CDN
        MINISTRANT SEBASTIAN

        0

        1
        Odpowiedz
        1. Ta Karolina pracuje ma mieszka nie.Zaradna.To daje sie dymac bezdomnemu i drugiemu szmaciarzowi?!

          0

          0
          Odpowiedz
          1. Jaki bezdomny, jeden ma kawalerkę którą kupiła mu matka, drugi też. Nie czytałeś.
            Skaranie boskie z wami.
            Ministrant Sebastian, a że dzisiaj niedziela, to były mszę z Proboszczem Bolesławem 😛

            0

            0
            Odpowiedz
        2. Nie ma co, chujnia rozumie że piszesz ze swojego doświadczenia.

          Albo jesteś karoliną tyle że jesteś jebany przez bezdomnych z biedy (zawsze ci się przyda dodatkowe 40-80gr) lub piszesz o swojej mamie. Bo skąd taka szeroka fantazja.

          Ewentualnie jesteś pojebany i potrzebujesz pomocy psychiatry natychmiast (tylko chory na głowę może fantazjować o gwałcie).

          W realu byś dostał po mordzie kurwo za to.

          1

          1
          Odpowiedz
          1. Witam,
            Miałem napisać merytoryczny komentarz, ale uważam, że jest Pan jebnięty. Podał bym Panu podstawy dlaczego tak uważam, lecz nie sądzę, aby osoby, używająca takich słów w internecie (gwarantującym anonimowość), była w stanie pojąć ich znaczenie. Zachęcam to skorzystania z bezpłatnej porady psychiatrycznej na NFZ.
            Adam W. ,37 lat, psycholog

            0

            0
            Odpowiedz
          2. To skończ pierdolić te swoje pierdoły o gwałtach jełopie zboczony.

            0

            1
            Odpowiedz
      3. Rozumiem Twoje intencje, ale najprawdopodobniejszym powodem jest ekshibicjonizm autoerotyczny z mocnym akcentem narcyzmu i seksualnych stanów lękowych. Autorzy takich prymitywnych opowiadań erotycznych, często są zalęknieni, mają kompleksy i nie radzą sobie z napięciem seksualnym. Nie gańmy autora, chujnia to odpowiednia strona żeby mógł się on trochę odstresować. Doceńmy, że pisze poprawną polszczyzną.

        0

        0
        Odpowiedz
    2. Sebastian tu, w dupę mnie jebie tata, stąd mam fantazję o gwałtach bo fiutek malutki mi nie staje przy dziewczynach. Co robić?

      2

      1
      Odpowiedz
  8. Powinieneś dbać o włosy łonowe

    1

    0
    Odpowiedz
  9. No dokładnie zgadzam się w zupełności. TE SKURWYSYNY CZYT. WIEŚNIAKI ZAJEBANE ROLNICZYNY, jak byłem mały często jeździłem na wieś rok 2000-2005
    i teraz tak, za tamtych czasów gówno było bo nie byliśmy w unii jeszcze i tam nie wiem w 2004 chyba PL do unii weszła zresztą nie ważne, w tamtym okresie nie było tych dopłat hujów mujów, ludzie byli normalniejsi jechało się na wieś i tak kasa była bo chrzestny miał traktorek zwykłego ursusa, całe oprzyrządowanie, było pole, ziemniaki, żyto, warzywa
    No i co? i gówno bo chrzestny nie miał huj wie ile kasy, i tak żył lepiej niż ja wielce miastowy, ale nie kupował nowych aut, w ogóle auta nie było, domek skromny ale schludny, ale na wszystko było.
    Później kurwa wielkie paniska się porobiły cwaniaku wiejskie zajebane, dorobkiewicze, jak unia dawała to kurwa całymi garściami braliście pojeby. Nowe auta, traktorki za milion, opłaty zerowe. Przyjdą kutasie jeden z drugim zobaczyć jak się w mieście żyje jak nie pracujesz to kurwa nie masz na opłaty i wypad. A wy wielce bogacze zajebane zaplute opłaty mieszkaniowe zero, żywy też jakieś okrojone przeprzaszam KRUSY, emeryturki bo jo mam zimie. Więc jak Unia dawała a wy BRALIŚCIE to teraz jak Unia wam każe to WYPIERDALAĆ wieśniaki zajebane do roboty. I nie NIE JEST MI WAS ŻAL WY ZŁODZIEJSKIE SKURWYSYNY, ja nie potrzebuje waszych hujowych produktów, pójdę i sobie kupię w sklepie nie musi być polskie. Sprzedaliście się to teraz płaczcie albo wam zabiorą te traktorki za milion xD
    Mi was nie żal. Wypierdalać

    8

    1
    Odpowiedz
    1. Nie chce sie leniwym malpom zapierdalac uczciwie na polu czy w chlewie.Chcieliby tylko nawozem popryskac.I pchac kase w te swoje gburskie wille.Maja gbury wszystko od Unii .Teraz Unia kaze zapierdalac uczciwie to ryk na cala polske.Mam rodzine na wsi wlasnie rolnikow.Szpan ,lans,auta za grube tysie,wille jak u Carinktonow a jeszcze zle.Zapierdalac z obornikiem na pole a nie pana rznac.Frsncuski,niemiecki rolnik tak nie epatuje bogactwem jak glupi polski gbur !!!!

      6

      -1
      Odpowiedz
  10. Rolnik obiecał mi dobre ziemniaki, bez nawozu. Okazało się że nawóz sypał na potęgę. Jebać rolników, te chciwe łachudry.

    6

    0
    Odpowiedz
  11. Pierdolisz jak typowy frustrat, który coś tam usłyszy, coś na jutubie obejrzy i już się zna.
    Glifosat, Roundup i co jeszcze, może cyjanek potasu oraz izotopy uranu.
    Po pierwsze, poczytaj trochę, czym są herbicydy i jak działają, po drugie to zmień lekarza bo te bóle, które minęły po odstawieniu mąki, były spowodowane nietolerancją glutenu a nie nawozami, które używa się na całym świecie.
    Ten sam glifosat i ten sam roundup wpierdalasz z warzywami, owocami a nawet mięsem i co, też masz ból żołądka ?
    Gdyby było jak piszesz, to 80% ludzi, cierpiałoby na bóle i inne dolegliwości.

    6

    2
    Odpowiedz
    1. Bo to prawda. 80 albo nawet 90% ludzi cierpi na jakieś choroby. Ciekawe z czego się biorą te wszystkie cukrzycę, raki i zawały?

      1

      1
      Odpowiedz
  12. Niedziela, 12:13
    Karolina otworzyła oczy. Leżała na plecach. Nie potrafiła zebrać myśli. Przez chwilę wydawało jej się, że jest u mamy. Tej nocy miała koszmary, śniło jej się, że dwóch znajomych z pracy wykorzystuje ją seksualnie.
    „Na szczęście to tylko sen” – pomyślała.
    Podniosła ociężąłą głowę. Na nogach miała założone pończochy „vintage”, przypięte do paska, na piersiach seksowny koronkowy biustonosz – bieliznę tę kupiła dla swojego chłopaka, z którym rozstała się pół roku temu. Trochę zaskoczona, podniosła się z łóżka. Poczuła ból w kroczu i pupie. „Co jest grane”-pomyślała.
    Gdy zaczęła wstawać, ból nasilił się. Poczuła także pieczenie w pochwie. Stanęła na nogach, ale za chwilę opadła na łóżko.
    „Dlaczego jestem w pończochach, przecież zakładałam je tylko do seksu z Michałem”. Ponownie wstała i powolnym krokiem zaczęła iść do drzwi sypialni. Ból i pieczenie nasilił się. Jakaś straszna myśl zaczęła kiełkować w jej głowie, ale jakby nie potrafiła przebić się przez mgłę, spowodowaną klonazepamem i wódką.
    „A jeśli to prawda, jeśli to nie był sen”-rozejrzała się po pokoju. Jej wzrok spoczął na plecaku i reklamówce, oraz kilku pustych butelkach piwa. „To niemożliwe! To nie może być prawda!”- serce zaczęło jej bić jak oszalałe. Przez korytarz skierowała się do drzwi wejściowych. Były zamknięte.
    -Cześć Karo ! – obróciła głowę i zobaczyła 67 letniego Andrzeja- ochroniarza. On usmiechnął się do niej i zaczął sciągać bokserki.
    Na baczność stanął wyprężony, żylasty penis Andrzeja. Popatrzała na jego wiszące jądra.
    Nie !!! – krzyknęła.
    CDN
    MINISTRANT SEBASTIAN

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

      Niedziela, 12:13. Karol otworzył oczy. Leżał na plecach. Głowa mu pękała, a myśli ciężko się układały. Przez chwilę wydawało mu się, że jest u taty. Tę noc miał dziwne sny, śniło mu się, że dwie koleżanki z pracy manipulowały nim w grze wstępnej.

      „Uff, dobrze, że to tylko sen” – pomyślał.

      Podniósł ociężałą głowę. Na sobie miał założone bokserki z jedwabiu, specjalnie wybrane, by zrobić wrażenie na swojej dziewczynie, z którą rozstał się kilka miesięcy temu. Trochę zaskoczony, wstał z łóżka. Odczuł dyskomfort w okolicach bioder i dolnej części pleców. „Co się stało?” – zastanawiał się.

      Gdy podniósł się, dyskomfort zamienił się w ból. Poczuł też nieprzyjemne szczypanie. Wstał z trudem, ale po chwili musiał usiąść.

      „Dlaczego jestem w tych bokserkach, przecież zakładałem je tylko na specjalne okazje”. Ponownie wstał i powoli skierował się do drzwi sypialni. Ból i szczypanie nasiliły się. Niepokojąca myśl zaczęła kiełkować w jego głowie, ale był jakby sparaliżowany przez zmęczenie i niepokój.

      „A jeśli to prawda, jeśli to nie był sen” – rozejrzał się po pokoju. Jego wzrok spoczął na bieliźnie i kilku pustych butelkach wina. „To niemożliwe! To nie może być prawda!” – serce zaczęło mu bić jak oszalałe. Przeszedł przez korytarz do drzwi wejściowych. Były zamknięte.

      Cześć Karol! – obrócił głowę i zobaczył 67-letnią Ewę – ochroniarkę. Ona uśmiechnęła się do niego i zaczęła odpinać swój mundurek.
      Na baczność stanęła wysportowana, silna sylwetka Ewy. Popatrzył na jej pewne siebie spojrzenie.

      Nie!!! – krzyknął.

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Eee, zbyt konserwatywne.
        Karol ujrzał dwie ciężkie, obwisłe piersi. Pospiesznie zrzucił z siebie bokserki. Ewa oblizała wilgotne wargi. Uklęknęła przed Karolem i wzięła jego członka do ust. Zaczęła najpierw powoli obciągać.
        – Dobrze mała. – Karolowi zmiękły nogi. – Wsadź go głębiej.
        Ewa czuła nabrzmiałego penisa w swych ustach. Tymczasem mężczyzna chwycił jej głowę i zaczął posuwać. Początkowo wolno, potem przyspieszył. Jego jądra odbijały się od brody Ewy.
        Jeszcze chwila i będzie szczytował. Przez jego ciało przeszedł dreszcz, a gardło Ewy zalał lepki nektar. Z kącików ust pociekło nasienie Karola. Wyciągnął on swoją maczugę z buzi dorodnej kochanki, a ostatnie krople nasienia kapały na jej wielkie cycki.
        Ciąg dalszy być może nastąpi
        MINISTRANT SEBASTIAN

        1

        0
        Odpowiedz
        1. Sebastianie, synu dziwki, jesteś uparty jak Twoja matka. Niektórzy nie wierzyli w to, że potrafi zmieścić w ustach cztery penisy w stanie wzwodu, ale udawało się jej to. Ssała cztery kutasy nawet wtedy, gdy musiała karmić Cię piersią, więc jadłeś coś więcej niż samo mleko.

          1

          2
          Odpowiedz
          1. Zaciekawiły mnie Pana fantazje o matce w kontekście odchodów. Niestety, internet to nie miejsce na fachową diagnozę, dlatego zachęcam do skorzystania z porady stacjonarnej ( psycholog, psychiatra).
            Ma Pan także problem z kontrolowaniem swoich emocji, ale właściwą terapia może przynieść pozytywny skutek (żeby Pana przyszła rodzina na tym nie ucierpiała, a jeśli Pan taką posiada-myslę o żonie i dzieciach – wyrazy współczucia dla nich). Przed skorzystaniem z fachowej pomocy lekarskiej, zachęcam do aktywności fizycznej na świeżym powietrzu: spacer, rower, gry e-sportowe.
            Życzę zdrowia.
            Adam W., 37lat, psycholog

            1

            2
            Odpowiedz
          2. Mogę fachowo rozwalić Twój łeb, waląc w niego fachowo rurą teleskopową do odkurzacza, tępy kretynie.

            2

            2
            Odpowiedz
          3. Agresja słowna, niestabilność emocjonalna. Zaburzenia hormonalne u niedojrzałego chłopca, patologiczne wzorce w rodzinie, prawdopodobnie typ charakteru bardziej żenski niż męski ,typowy dla współczesnej młodzieży. Względnie prawiczek, który nigdy nie był z kobietą.
            Kilka głębokich wdechów i proszę się zapisać do Poradni Zdrowia Psychicznego.
            Pozdrawiam
            Adam W.

            1

            0
            Odpowiedz
          4. Po co przedstawiłeś opinię lekarza na Twój temat i jego zalecenie, Adamie ?Jeżeli nie masz w domu takiej rury, to posłużę się Twoimi drzwiami albo wykorzystam ścianę i podłogę.

            0

            1
            Odpowiedz
          5. Co najwyże to w dupę to ktoś ci wsadzi małofiutkowy beta śmieciu. uważaj kurwo żeby ktoś tobie tego durnego łba nie rozjebał bo za gwałt cie tak przecwelują w więzieniu że będziesz do końca życia srał swoją mordą brudna kurwo (pp matce bo ojciec ci matke sprzedawał za 5zł by mieć na płacenie męskim dziwkom, jak już znudziło mu się jebanie ciebie).

            1

            1
            Odpowiedz
          6. Kretynie zważ na słowa bo wiesz doskonale że mocny to tylko jesteś w opisywaniu gwałtów. Nic nie potrafisz innego. Nawet coś tak banalnego jak erotyczne opowieści spierdolisz. Więc jak już co to uważaj żeby tobie ktoś twojego pustego łba nie rozpierdolił bo tylko kwikniesz.

            0

            1
            Odpowiedz
          7. Zamknij ryja gimbusku zasrany na kolana chuju ciągnąć mi druta w opór!

            0

            0
            Odpowiedz
          8. Sebastian wiemy że to ty. Nagle jakiś adam się znalazł broniący gwałciciela.

            0

            1
            Odpowiedz
          9. Nie na with dze sportu.To wymysl szatana.Rower to skurwysyn dla paniczykow i damulek co sa nowoczesne bo uprawiaja szatanski sport.Sport to diabel z szatanem.Wymysl tych nowoczesnych jazda na rowerze. Kurwa nigdy.

            0

            0
            Odpowiedz
        2. Ewa wstała, Karol rozmasował swoją spermę na jej wielkich, jak u dojnej krowy, cyckach.
          – Smakowało ? – na ustach 21 letniego Karola pojawił się łobuzerski uśmiech.
          Nasienie młodego i jurnego byczka było naprawdę smaczne.
          – Bardzo- pewnym siebie głosem powiedziała Ewa.
          – To dopiero początek, masz kajdanki ?
          Ewa wyciągnęła przypięte do paska u spodni jeansowych kajdanki i podała Karolowi.
          – Obróć się i ręce do tyłu- powiedział Karol i ciasno zapiął je na nadgarstkach Ewy. Popchnął ją w kierunku kuchni, prowadząc do stołu, na którym codziennie spożywał posiłki. Uklęknął przy niej, rozpiął jej spodnie; Ewa uniosła najpierw lewą, potem prawą nogę. Jak na 67 letnią kobietę, była atrakcyjna, szczupła z wielkimi cyckami, zgrabnymi udami i krągłymi pośladkami.
          Karol posadził ją na stole, pchnął, aż kobieta znalazła się na plecach. Chwilę patrzał na jej olbrzymie cycki i sterczącą pałę zbliżył do jej cipy. Kutasem klepał jej wyrobioną już muszlę. Założył sobie jej nogi na ramiona. Wszedł w nią bez ceregieli. Poczuł falę gorąca, otulającą jego kutasa. Położył dłonie ja jej wielkich cyckach i zaczął ruchać. Szybko jak sprinter.
          Ewa czuła się jak w niebie, zawsze marzyła o młodym chuju w swojej już podstarzałej cipie.
          Czuła jak Karol silnymi dłoniami ugniata jej cycki.
          CDN
          MINISTRANT SEBASTIAN

          0

          0
          Odpowiedz
          1. Karol patrzył na dyndające wymiona Ewy. Jego fiut pracował na najwyższych obrotach. Kobieta czuła go głęboko,miała wrażenie,że młody jurny ogier, przebije jej macicę.
            Karol wyciągnął kutasa i skierował go w kakaowe oko Ewy.
            – W dupę nie ! – Ewa zacisnęła pośladki.
            -Proszę, buzię i cipkę już zaliczyłem, odpręż się.- rzekł Karol.
            -Nie ! – warknęła Ewa. Podczas swojego 40 letniego pożycia, nie pozwoliła nigdy mężowi Andrzejowi, na anal. Gdyby zdawała sobie sprawę, że w tej chwili język młodej Karoliny robi piruety przy kakaowym oku jej męża, także ochroniarza, zapewne zmieniłaby zdanie.
            Karol wszedł delikatnie w jej cipkę. Nie ruchał jej, po prostu był w niej. Kciukem prawej ręki zaczął masować łechtaczkę Ewy. Jego lewa dloń masowała jej prawą pierś. Ewa położyła głowę na stole i znów zaczęła głośno stękać . Jego kciuk nadal pieścił jej łechtaczkę, penis korkował cipkę, a lewa dłoń ugniatała jej cyc. Poczuł jak Ewa się rozluźnia. „Pokażę tej suce, co to za uczucie mieć mojego chuja w swojej dupie” – pomyślał Karol. Szybkim ruchem wyjął fiuta i przyłożył do odbytu Ewy. Kobieta dopiero teraz zorientowała się i ścisnęła pośladki, ale było już za późno.
            – Nie w dupę ! – krzyknęła .
            On na to nie zważał. Powoli wwiercał się w jej odbyt. W pewnym momencie zwieracz puścił, a jego młody kutas wskoczył do środka.
            – Auu! – kobiecie sprawiło to ból.
            Prawym kciukiem znów zaczął pieścić jej łechtaczkę. Na jej twarzy pojawił się grymas bólu, przemieszany z uczuciem rozkoszy.
            Penis Karola sprawnie penetrował jej odbyt. Cztery palce wsadził w jej cipkę. Czuł przez cienką błonę, oddzielającą pochwę od odbytnicy, swojego kutasa. Zaczął ruchać ją mocniej i szybciej. Już nie skupiał się na dawaniu jej przyjemności. Liczył się tylko on i jego doznania.
            A ona czuła, że jego fiut pulsuje i młody chłopak zaraz wytryśnie.
            -Tylko nie tam, nie spuszczaj się w dupie ! – krzyknęła.
            Było już na to za późno. Poczuła jak gorące nasienie wylewa się z jego młodego kutasa. Karol wyciągnął go i zwinnym ruchem znalazł się nad jej twarzą. Ostatnie krople spermy kapały na jej wargi. Przyłożył do nich członka i wepchnął go do jej ust.
            -Jak smakuje teraz ?
            Kobieta próbowała coś odpowiedzieć, ale w ustach wciąż miała fiuta Karola.
            CDN
            MINISTRANT SEBASTIAN

            1

            1
            Odpowiedz
  13. Pierdolenie fajansa do którego rano się spierdoliłem po zbiciu konia

    4

    0
    Odpowiedz
    1. I jak fajnie było ?
      Ministrant Sebastian, przyszły wikary

      4

      0
      Odpowiedz
      1. Yeah kutas i kule opróżnione do zera!!!

        2

        0
        Odpowiedz
        1. Prawidłowa i zdrowa reakcja.

          MINISTRANT SEBASTIAN PRZYSZŁY PRZEOR

          2

          0
          Odpowiedz
  14. Pierdolomy erotoman, który jedyny seks odbywa z własną grabą dając upust swym fantazjom.
    Kandydat na leczenie zamknięte w domu bez klamek.

    2

    4
    Odpowiedz
    1. No coś ty, przecież tam są normalne klamki 😛
      Popracuj nad słownictwem.

      Ministrant Sebastian, kandydat do seminarium, wielbiciel wkurwiania jebniętych randomów

      0

      2
      Odpowiedz
    2. Errata …swoim….

      0

      0
      Odpowiedz
    3. Errata 2:pierdolony

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Epilog:
        I się zesrałeś, ale zafajdaleś sobie majtki. Trochę kultury.
        Zachęcam do czytania moich opowiadań 🙂
        Ministrant Sebastian

        0

        0
        Odpowiedz
  15. Analizując wątek opowiadań erotycznych, oraz komentarzy pod nimi, osoby mające problem z kontrolowaniem swoich emocji, powinny mieć zakaz obligatoryjny korzystania z internetu. Masturbacja może wywoływać poczucie winy, dlatego osoby u których pojawiają się niekontrolowane emocje, zachęcam do podjęcia terapii stacjonarnej.
    Adam W. 37 lat, psycholog

    0

    2
    Odpowiedz
  16. Poszedłbym sobie na ryby, ale piździ, a już mi się znudziło picie herbaty. Poczekam kilka tygodni.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. To może idź na grzyby ? Deszczowo jest to pewnie jakieś wyrosną w lesie. Tylko uważaj na muchomory. Podobno siedzą pod nimi złośliwe trolle. Albo, co gorsza, wściekłe krasnale.
      W najgorszym wypadku jedno i drugie. To lepiej zostań w domu i pij herbatę. Ja też piję, parzę w słoiczku, lepiej smakuje.
      Za kilka tygodni, jak przylecą bociany, to pojedziesz na ryby. A nawet i grzyby. Do tej pory trolle i krasnale umrą z nudów.

      1

      0
      Odpowiedz
  17. Andrzej z lubieżnym uśmiechem na ustach zaczął iść w stronę przerażonej Karoliny. Dziewczyna wyciągnęła ręce przed siebie i zamknęła oczy. Na dłoniach poczuła owłosioną klatkę piersiową Andrzeja. Mężczyzna przełamał jej opór i przycisnął ją swoim ciałem do drzwi wejściowych. Na brzuchu poczuła twardego jak stal kutasa Andrzeja. Andrzej by tego samego wzrostu co Karolina, dlatego na spojeniu łonowym poczuła jego obwisłe i zimne jaja. On poczuł jak pod naciskiem jego klatki piersiowej, duże cycki dziewczyny rozlały się na boki.
    Z jego penisa zaczął wyciekać preejakulat. Złapał ją za głowę i usiłował wcisnąć jej swój język do ust. Ponieważ Karo zacisnęła usta, podniecony Andrzej zaczął lizać ją po twarzy. Jego dłonie spoczęły na jej biustonoszu i zręcznie wydobyły jej cycki z miseczek. Były jędrne, miękkie i ciepłe. Ich dotyk rozgrzewał Andrzeja jeszcze bardziej. Przycisnął się do niej jeszcze mocniej i zaczął pocierać swoim penisem jej podbrzusze. Jeszcze chwilę masował cycki, po czym uklęknął przed nią. Na wysokości jego oczu znalazło się seksowne łono Karoliny. Jego dłonie tymczasem spoczęły na jej udach, delektując się jej delikatnymi pończochami. Ich czarny materiał działał na jego zmysły. Masując jej uda przyjrzał się jej łonu. Zauważył czarne, odrastające włoski. Jego dłonie powędrowały w kierunku wewnętrznej strony ud dziewczyny. Jeszcze chwila i dotknie jej cudowną i młodą cipeczkę. Chwilę masował, po czym skierował palce ku jej pochwie. Kciukami rozsunął wejście do jej jamki rozkoszy. Rozszerzył jeszcze mocniej i ujrzał kuszącą łechtaczkę Karo. Andrzej, jako starszy mężczyzna, w przeciwieństwie do Ryśka i Piotra, potrafił kontrolować swoje podniecenie. Z ust Andrzeja, jak głowa ze skorupy żółwia stepowego, wychynął wilgotny i cieknący śliną język. Rozciągnął kciukami jeszcze mocniej wrota jej pochwy i wilgotnym językiem przejechał po jej łechtaczce. Dziewczynie zmiękły nogi.
    CDN
    MINITRANT SEBATSTIAN, PRZYSZŁY ARCYBISKUP

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Ministrant Sebastian – aktualnie najbrzydsza i najtańsza dziwka dla gejów w sutannach.

      2

      0
      Odpowiedz
  18. Ministrancie Sebastianie dla odmiany napisz jak to było z wielebnym, księdzem proboszczem Bolesławem używając podobnego, kwiecistego języka.
    Przykład:delikatnie rozchyliłem półdupki księdza Bolesława a moja wyprężona pała już rwała się do kakaowego oczka proboszcza, wazelina ściekała mu po rowie delikatnie skapując na jajca wielebnego.
    CDN.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy 😉
      MINISTRANT SEBASTIAN, Przyszły diakon

      0

      0
      Odpowiedz
  19. Nie chcę mi się każdemu idiocie odpisywać, ale dupa boli z zazdrości 😀 , to takie typowo polskie.
    W sumie poczytałem wasze wyrzygane komentarze, nie sądziłem, że jest tu tyle osób z poważnym upośledzeniem umysłowym.
    Najczęstsze wysrywy to: gwałty, jebanie mojej matki itp. etc.
    Niestety, osoba lub osoby, które to piszą znajdują się w opozycji ( o ile taka umysłowa zgnilizna wie co to oznacza).
    Jeśli jakiś zakompleksiony, małopenioswy fiut nie odróżnia opowiadania od rzeczywistości, to co tu komentować ? Ale przynajmniej można się domyślić jak umysł takiego debila działa.
    Dzisiaj nawał i natłok obowiązków, więc z braku czasu może pod wieczór kolejna część opowiadania się pojawi.
    Zachęcam do dalszego śledzenia losów Karoliny i Ewy, ku jednostronnemu wkurwowi idiotów 😛
    MINISTRANT SEBASTIAN (dla zdechlaków intelektualnych PAN SEBASTIAN) , PRZYSZŁY WIKARY W PARAFI (…)

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Uważaj bo się doigrasz, głupi jebany śmieciu. Z pewnego źródła wiem, że kilka osób z różnych części Polski namierza ciebie i możesz dostać naprawdę solidny wpierdol za pochwalanie gwałtu. Jeśli myślisz, że skończy się na paru liściach, to się chuju grubo mylisz. Lepiej się módl, żeby nie mieli jakiegoś kolegi, geja, bo jak zacznie na tobie ćwiczyć to co pisałeś o tej Karolinie, to będziesz z płaczem wspominał swoją żałosną „twórczość”. Można chyba pisać o seksie bez przemocy, prawda?
      Dlatego zważ głupi gnoju, jaki jest „klimat polityczny” wokół kobiet i jak leniwi są policjanci. Co to dla ciebie oznacza? Kto pierwszy ten lepszy, więc jeśli grupa osób zbierze się, żeby „nauczyć Cię rozumu”, to może się dla Ciebie bardzo źle skończyć, bo nikt nie będzie ich ścigał. Wystarczy, że jakaś kobieta przyjdzie na komisariat, wręczy parę flaszek i policjanci będą chlać, podczas gdy kilku albo kilkunastu chłopa będzie oprawiać cię w jakimś lasku. Policjanci będą zamawiać pizzę a ty będziesz leżał zakrwawiony w błocie (w najlepszym wypadku) i będziesz się cieszył, jeśli twoje miejsca intymne pozostaną nietknięte. Czy tego chcesz? Nie sądzę.
      Dlatego opamiętaj się! Wysil się i pisz o czymś co jest dozwolone albo przynajmniej nie krzywdzące dla innych.
      Zrozumiano?!

      3

      3
      Odpowiedz
      1. Zrozumiałem, że jesteś pojebany 🙂
        Nie interesuje cię opowiadanie to nie czytaj.
        W prezencie jak mi się będzie chciało, to napiszę opowiadanie o ruchaniu twojej matki. Może wreszcie kołku zrozumiesz, jaka jest różnica pomiędzy realem a fikcją. I nie, taki śmieć tarzający się w gównie, nie będzie mi mówił o czym mam pisać.
        Btw: cierpisz na jakiś rodzaj schizofrenii, masz urojenia ?
        Bierzesz leki ?
        Jesteś wykastrowany ?
        Jak oglądałeś bajkę o smerfach i gargamelu, to też wierzyłeś, że one istnieją?
        Mnie to chuj obchodzi czy to się tobie podoba czy nie.
        Dawaj tych gości co mnie namierzają mały skurwysynu 😛
        Każda osoba która pisze do innej: mały fiucie itd. próbuje leczyć w ten sposób swój kompleks – stąd wiem, że masz małego 😛 , używałeś go chociaż kiedyś do penetracji jakiejś żywej istoty 😛 , bankowo nie.
        Ministrant Sebastian ( dla ciebie wszarzu , Pan ministrant Sebastian).

        1

        3
        Odpowiedz
        1. Morda gwałcicielu pierdolony. To co piszesz kurwo to dokładnie to co każdy inny gwałciciel pisał. Dostaniesz już niedługo srogi wpierdol albo cię namierzą skurwielu. Imię prawdziwe już znamy śmieciu. Nie zdajesz sobie nawet sprawy że łowcy gwałcicieli/pedofilów już o tobie kurwo wiedzą. Nawet nie wiesz kim są i jak sprawy są nadzorowane przez prokuraturę krajową.

          6

          2
          Odpowiedz
      2. Aha, grożby karalne tam były 😉 jak mi się zachce chuju, to zrobię ci koło dupy i zlożę zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policja zwróci się do admina, admin udostępni im twoje IP i tyle zasrańcu.
        Bo raczej wątpię,żebyś to pisał przez Tora ( taki głąb nie wie nawet co to jest ).
        MINISTRANT SEBASTIAN Twój Pan suczko

        (Admin): Proszę, Panowie, skończcie te trudne sprawy, bo to wstyd. Proszę przestać i się pogodzić albo chociaż rozejść. Chujnia to nie jest miejsce na takie bezsensowne kłótnie. Nie zbieram także żadnych numerów IP i nie sprzedaję żadnych danych użytkowników, żeby było jasne, nie interesuje mnie to – a jeśli regulamin się zmieni, to na pewno tylko za waszą zgodą. Zaraz dodam nowe wpisy, więc może dodacie jakieś milejsze komentarze. Życie jest takie krótkie… po co więc robić sobie tyle przykrości, Panowie… Sebastian, co do twoich tekstów, dla kilku osób mogą być niesmaczne… okaz odrobinę empatii 🙂 Osobiście miałem dylemat moralny, czy je opublikować, no ale… wolność słowa, i chcącemu nie dzieje się krzywda, zazwyczaj zwyciężają u mnie – nie cierpię tylko spamu i głupoty, a kimże ja jestem, żeby hamować twoją karierę pisarza opowiadań erotycznych 🙂

        Tylko na wszystko jest odpowiednie miejsce. Tak sobie myślę, na przyszłość oznaczę komentarze erotyczne czy bardzo toksyczne jako +18, i każdy będzie miał opcję przeczytać albo ominąć szerokim łukiem.

        1

        0
        Odpowiedz
        1. Empatię już dawno miałem im okazać 😉 ale jak zaczęły się wyzwiska,ubliżanie mojej matce, to dałem im trochę popalić 🙂
          MISITRANT SEBASTIAN, PRZYSZŁY PAPIEŻ
          PS. Musiałbyś zrobić wreszcie tą nową wersję chujni, bo tak wychodzi papka.
          Dylematy moralne niepotrzebnie masz, bo musiałbyś je mieć także wtedy, gdy ktoś pisze o jebaniu mojej matki kutasem pełnym gówna , no chyba, że miałeś 🙂

          0

          0
          Odpowiedz
          1. Morda kurwi śmieciu. Jak gwałciciel marzy o gwałtach to nie ma szacunku. W dupę jebany śmieć. Koło dupy chujku to nikomu nie zrobisz po tym jak jesteś obserwowany. Nawet śmieciu nie masz pojęcia jak to robią. Nawet jeśli admin nie daje IP to i tak dojeżdżają po ruchu z dns który śmieciu używasz. Admin może mieć 100% szyfrowania. Ale Ci co mają wiedzieć o tobie już się dowiedzieli.

            Masz własną teczke kurwo. Wspomnisz moje słowa gwałcicielu jak o 5 wpierdoli Ci się na chatę oddział kryminalnych. Śląsk duży nie jest.

            1

            1
            Odpowiedz
          2. Jeżeli pomyślisz, że Ty i Twoja matka jesteście fikcyjnymi postaciami, będziesz mógł spać spokojnie.

            1

            0
            Odpowiedz
      3. Zamknij morde obszczymurze pierdolony

        1

        0
        Odpowiedz
  20. Te biedna Karoline dymaja jacys perwersi.A autor poruszyl temat rolnictwa a nie jakies hardporno dla emerytow.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Nie szanowny czytelniku, tej „biednej Karoliny” nikt nie dyma, bo jej nie ma 🙂 tak jak nie ma Ryśka, Piotra, Andrzeja i Ewy 🙂
      Doczekaliśmy takich ciekawych czasów: każdy gówniarz i gnojek ma smartfona i dostęp do hardporno – nawet jak ma cwanych rodziców i mu to zablokują, to i tak znajdzie sposób 😛 o sobie ogląda, np: dymanie matki, bondage gangbang, podwójna penetrację, generalnie treści o charakterze kontrowersyjnym i pełnym przemocy, a mnie tu za niewinne opowiadania chcą cenzurować 🙂 jako przyszłego Papieża 😛 , wcale bym się nie zdziwił , sądząc po komentarzach, że ktoś rzeczywiście wierzy, że zostanę papieżem, arcybiskupem, diakonem czy proboszczem 😛
      Będę oznaczał swoje historie ostrzeżeniem, a jak mnie wyjebią za przeproszeniem stąd to trudno.
      MINISTRANT SEBASTIAN

      1

      0
      Odpowiedz
  21. Ta cala Karolina daje sie jebac samcom jak bezbronna oferma.Powinna przyjebac w jaja jednemu z drugim.Lezy jak ciele a samce robia z nia co chca.To jest zaszczuta ofiara losu.Daje sobie bez protestu wkladac pazury w pizde,dupe ,huje do dzioba ,w spermie plywa i nic nie walczy.Powinna wrzeszczec,kopac,gryzc w huje.Wez ja troche rusz.Twoja bohaterka to ofiara losu.To ja -straszy szafarz Klepohuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Sebek wez obciagnij proboszczowi w zakrystii a przestac katowac swoja bohaterke.Jakby do mnie sie dobieral jakis huj z pazurami dostalby z liscia zeby sie smarkami owinal.Os PS: wazne ,najwazniejsze .Oni ja ruchaja za darmoche czy ma dziewczyna choc z tego kasiorke.Bi jak placa to OK .Ja za darmo – mega porazka.

    0

    1
    Odpowiedz
  23. Jest zabawa – jest z tej zabawy gruba kasa.A za darmo to sobie niech pod koldra wala trzepacza.Dobroczynnosc to mit dla naiwnych.Nie ma nic za darmo!!!!!!! Za wyuzdana zabawe placimy paniom

    1

    0
    Odpowiedz
  24. Za wizyte kopulacyjna sie placi.

    0

    0
    Odpowiedz

Debile i desperaci – ogarnijcie się

DALL-E-2024-03-09-23-14-47-Meme-depicting-two-people-joyfully-throwing-mud-at-each-other-while-an-un 

Kurwa ludzie, ja rozumiem, że jest kryzys i jest wszystkim gorzej, ale jedyne, co wy kurwa Polacy umiecie robić, to znęcać się nad sobą nawzajem, uprawiać mobbing w pracy i odczuwać przyjemność jak innym jest gorzej. Z taką murzyńską mentalnością to kurwa niedługo będziecie usługiwać Ukraińcom, bo kurwa sami się wykończymy i oni tu będą rządzić. Jebnijcie się w łeb debile, serio kurwa. To jest jedyny kraj na tej planecie, gdzie kurwa miejscowych traktuje sięgorzej, niż przyjezdnych. Może kurwa poza Filipinami czy innym gównem kurwa. Do tego się chcecie porównywać? Może od razu zacznijcie ćpać i kurwa pierdolcie że „PANIE CO JA MOGE?”. A kurwa zapomniałem, już to robicie, wzbogacając Kolumbię i debili dealerów z waszej okolicy zamiast swój kraj i siebie. Ręce, chuj i wszystko inne opadają kurwa na to.

29
4
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Debile i desperaci – ogarnijcie się"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O matko, ależ tu gorąco, jak w piekarniku zepsutych ambicji i frustracji! Słuchaj, rozumiem, że masz dość i że frustracja wylała ci się z każdej możliwej strony, jak piwo z przepełnionego kufla, ale może warto na chwilę odstawić tę butelkę goryczy?

    Wiesz, narzekanie na innych to taka nasza narodowa dyscyplina olimpijska, w której mamy złoto na każdych zawodach. Ale trzeba przyznać, że masz kawałek prawdy w tym, co piszesz. Czasami wydaje się, że jesteśmy w tym kotle pełnym krabów, co jeden drugiego ciągnie na dno, zamiast wspólnie szukać wyjścia.

    Ale chwila, chwila, porównanie do „murzyńskiej mentalności”? No bez przesady, każdy kraj ma swoje problemy, a upraszczanie spraw do takich porównań to jak próba naprawy smartfona młotkiem. Co do traktowania obcokrajowców – no cóż, to już kwestia perspektywy i doświadczeń. Ale pamiętaj, że ogólnie w świecie to nie jest tak, że tylko u nas są problemy z empatią i solidarnością. To uniwersalne zjawisko, tylko różnie się przejawia.

    Jeśli chodzi o „ćpanie” i „pierdolenie”, to no, każdy ma swoje metody na radzenie sobie ze stresem, ale zgadzam się – inwestowanie w siebie i w swoją społeczność zawsze wypada lepiej niż szukanie ucieczki w substancjach czy zrzucanie winy na innych.

    Pamiętaj, złość to taka energia – można ją wykorzystać na dobre lub na złe. Może zamiast obrzucania wszystkich błotem, spróbujmy wspólnie znaleźć jakieś rozwiązanie? W końcu, mówią, że jedność robi siłę, a narzekanie… cóż, narzekanie robi więcej narzekania.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „Modlitwa Polaka” ciągle aktualna. Ten naród to murzyni świata i tak już zostanie.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. Dokładnie, wszystkie kraje potrafią się jednoczyć a Polacy nie. Za granicą czarni trzymają się razem, ciapaci razem, a polaczki sami sobie kosę pod nogi. Dlatego w razie wojny będzie lipa.

    10

    0
    Odpowiedz
  5. ,,Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy”.

    10

    0
    Odpowiedz
  6. O nie, jak chuj jeszcze sprawny, to tak szybko nie opadnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Narzekanie? Ale po co zakłamywać rzeczywistość i siebie samego, że jest inaczej niż jest? To niczego nie zmieni.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ja jebie ale dupienie fleków

    3

    1
    Odpowiedz
  9. Pewien radny rozmawia z mieszkańcami miasta.
    W pewnym momencie spostrzega pewnego znajomego w tłumie.
    Znajomy ów chyba niezbyt dobrze go wspomina, bo zadaje mu pytanie:
    – Dalej masz gdzieś ten kraj i jedziesz za granicę?
    Na co radny odpowiada:
    – Jakbyś miał komputer z 512MB RAM’u to byś inaczej gadał… Może nawet tak samo jak ja kiedyś.
    Patriotą człowiek się nie rodzi, patriotą się staje.
    Kiedy chodziłem jeszcze do gimnazjum to po powrocie ze szkoły włączyłem telewizor.
    Co się dowiedziałem? Że na Grenlandii dzieci za darmo (i za nic też) dostawały lepsze komputery niż ten co ja miałem.
    Chyba wiadomo gdzie wtedy wolałem mieszkać i się wychowywać.
    Narzekałem, że nie mamy dostępu do ciepłego morza, choćby Czarnego… i to już w podstawówce.
    Tak jakby jeziora (które to zawsze są trochę cieplejsze od Bałtyku) mi nie wystarczyły.
    Patrząc na mapę to nie jest tak źle.
    Przykładowo jak widzę w internecie Hiszpanię to jak nie ma roślinności to według mnie gówno z tych plaż.
    – Ja to miałem komputer z ponad 3GB RAM’u. W sam raz na 32 bitowy procek.
    – Ano widzisz. Gdybym ja tak miał to też by się do mnie nikt nie przywalał.
    – Czyli dalej masz gdzieś ten kraj? – pyta się znajomy.
    – Jakbyś w gimnazjum miał komputer z 512MB RAM’u to byś nie głosował na Tuska.
    Radny zdzielił go w pyziur i na tym ta rozmowa się zakończyła.

    0

    0
    Odpowiedz