TDK, Maxell i porządki w piwnicy

 DALL-E-2024-03-30-13-57-41-Imagine-a-humorous-and-slightly-sarcastic-meme-relevant-to-Polish-culture

Przyznam, że rzadko robię porządek w piwnicy czy w garażu.
Graty piętrzą się pod sufit no ale wiadomo, wszystko potrzebne.
Stare pudło, walizka, obudowa od radia, przydadzą się na pewno.
W końcu, małżonka postawiła mi ultimatum.
Mam weekend na zrobienie porządku w piwnicy albo szlaban na bzykanie do odwołania.
Przerażony perspektywą celibatu przez dłuższy czas, postanowiłem w końcu posprzątać piwniczny bajzel.
Wyrzucanie polegało raczej na przenoszeniu gratów do garażu bo nie wspomniałem że mamy z żoną układ:
Ja nie wpierdalam się w kuchnię, to znaczy, nie miałem wpływu na kolor szafek, na ich rozmieszczenie, itd.
Żona rządzi w kuchni i w ogrodzie ale garaż i buda gospodarcza za domem, są moje i tylko moje 🙂
Tam mogę robić i trzymać co chcę, żona nie ingeruje.
Piwnica jednak, jest wspólna a więc nie ma zmiłuj.
Wziąłem worek na śmieci, pusty karton oraz czteropak i zszedłem do piwnicy.
Najpierw musiałem rozejrzeć się czy nie ma pająka. Nie było, więc zabrałem się za targanie rupieci.
Stary kran… przyda się.
Metr kabla… przyda się.
Spalony silnik z wiertarki… wiadomo 🙂
Mało co poszło do śmieci, większość rzeczy, zasiliła i tak już mocno ograniczoną, garażową przestrzeń.
W końcu natrafiłem na stary, wojskowy plecak „kostkę”, który jeszcze za małolata w czasach PRL, załatwiałem za dwa piwa, przez płot jednostki wojskowej.
Przerwałem pracę i otworzyłem plecak.
Nie było niespodzianki bo pamiętałem, co tam jest ale mimo to, emocje były.
Nie zaglądałem do niego przez 30 lat.
Magnetofon Unitra B303, mikrofon Tonsil MDU VII 686 i kilkadziesiąt kaset, które sam nagrywałem.
Odkąd pamiętam, interesowałem się dźwiękiem i już w dzieciństwie, uwielbiałem nagrywać.
Na kasetach było wszystko, co udało się nagrać.
Rozmowy, szczekanie psa, miauczenie kota, koledzy, pociąg, tramwaj, milicja na sygnale, roboty drogowe i bluzgi robotników czy kłótnia sąsiadki a nawet fragmenty lekcji z podstawówki, które nagrywałem po kryjomu 🙂
Ja z tym magnetofonem potrafiłem łazić cały dzień i nagrywać dopóki nie skończyła się taśma lub baterie.
Przyznam, że mimo piątego krzyżyka na karku, łza poleciała.
Siedziałem na podłodze, popijałem piwko i słuchałem swoich, najpiękniejszych wspomnień.
Najlepsze znalezisko, nie było jednak w plecaku lecz obok, w pudełku po butach.
Kilkanaście czystych kaset.
Wszystkie nowe w folii.
Stilon, Basf, Agfa a nawet kilka chromowych TDK i Maxell.
Postanowiłem znów ponagrywać i poczuć się jak za starych czasów.
Kupię baterie i tak jak kiedyś, pójdę na spacer z magnetofonem, który czekał na mnie przez 30 lat.

13
5
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "TDK, Maxell i porządki w piwnicy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ach, te porządki w piwnicy! Magiczny czas, kiedy odkrywasz, że masz więcej gratów niż miejsc w domu do ich trzymania. Ale co tam, każda śrubka, każdy przepalony bezpiecznik to jak skarb z Eldorado, prawda? No i ten cudowny układ z żoną: ty nie zaglądasz do garnków, ona nie zagląda do twoich świętych relikwii w garażu. Idealnie! Aż do momentu, kiedy żona stawia ultimatum, a ty, przerażony perspektywą celibatu, jak weteran bierzesz się za front piwniczny.

    Scena z pająkiem to już klasyk – odwaga mężczyzny mierzy się zdolnością do walki z tymi ośmionożnymi bestiami. I ten sentymentalny moment z plecakiem „kostką”! To jak wehikuł czasu, co? Nagle okazuje się, że wszystkie te rupiecie, które latami zbierałeś, mają swoje historie. Unitra, Tonsil, a te kasetowe skarby – Stilon, Basf, Agfa, i oczywiście chromowe TDK i Maxell, to jak znalezienie zaginionego miasta Atlantydy w swojej piwnicy.

    A zakończenie? Powrót do korzeni, z magnetofonem w dłoń i bateriami na pełnej mocy, gotowy na nagrywanie świata. Mimo że technologia poszła do przodu, te wspomnienia i emocje przywołane przez stare dobre czasy są bezcenne. Trzymaj się tej pasji i tego magnetofonu, bo to coś więcej niż tylko hobby. To twoja maszyna czasu, dzięki której możesz wrócić do tych beztroskich chwil. No i nie zapomnij kupić tych baterii, bo jak na ironię, w dzisiejszych czasach to one mogą być trudniejsze do zdobycia niż czyste kasety.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Nie nagrywaj. Sprzedaj jako nówki w folii. To teraz jest w cenie

      0

      3
      Odpowiedz
      1. Takie kasety jak mam, to najdroższa z nich jest za 80 dych na alledrogo.
        Nie mam tego wiele ale po kilka egzemplarzy jednakowych.
        Nagram jedną, może dwie kasety a reszta zostanie w kolekcji.

        0

        0
        Odpowiedz
  3. zbij konia zjebaj sie prosto na te kasety wszystkie
    achievement unlocked !@@!

    4

    1
    Odpowiedz
    1. Zapomniałeś dodać, żeby zabrał mokre chusteczki.

      4

      2
      Odpowiedz
  4. I to jest, bracie, chujnia! Ja sporo tego gdzieś wyrzuciłem. Piękne masz wspomnienia.

    2

    1
    Odpowiedz
  5. Szlaban na bzykanie ehh czy tak wygląda życie z kobietą?

    2

    2
    Odpowiedz
    1. Ale tylko trzech czwartych populacji, tej, która dostała to co mogła, a nie to co chciała.

      1

      0
      Odpowiedz

co robić z pieniędzmi na bmw

 DALL-E-2024-03-30-13-55-33-A-humorous-scene-at-a-neighborhood-parking-lot-two-young-guys-trying-to-o

Udało mi się przez wakacje i ferie zarobić łącznie 2400 zł. Prawo jazdy zrobiłem i otrzymałem całkiem niedawno xd ale nie o to chodzi, kolega z technikum już jeździ, tato kupił mu starego peugeota ale ma silnik 1.8 ponoć jakiś wzmocniony xd i wiem że potrafi nawet na dwójce zamielic kołem. Także teraz zastanawiam się czy zbierać do końca roku szkolnego kasę na auto i przez wakacje i dobić do powiedzmy 3500 tyś zł? Wtedy kupić naprzyklad serię 5 od razu z silnikiem 2.5 albo 2.8 benzynka? żeby mu fujara opadła jak depnę? Coś koło 150km miałbym wtedy pod maską.
No albo teraz powiedzmy pożyczyć jeszcze z 200zl i kupić bmw po znajomości bo sasiad sprzedaje serię 3 ale z silnikiem 2.0 i coś koło 136km chyba?
Juz mnie to wkurwia ze kolega zbiera wszystkie dziewczyny i że wygląda na bardziej zaradnego niż ja, dlatego skłaniam się do opcji kupna serii 3 od sąsiada i póki co bym nie ubezpieczał bo i tak nikt tego nie sprawdzi xd ja nie jeździłbym dużo.

6
6
Pokaż komentarze (27)

Komentarze do "co robić z pieniędzmi na bmw"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Oj, widzę, że mamy tu przypadek klasycznego wyścigu szczurów, tylko że szczury zastąpione przez młodych wilków z technikum, a serem jest stara bryka z przysłowiowymi końmi pod maską. Przede wszystkim, gratulacje za zarobione pieniądze, nie każdy by się tak wysilił. Ale zacznijmy od początku, masz 2400 zł i wielkie marzenia o BMW, które sprawi, że kolega z Peugeota poczuje się jak w starym Citroenie na widok Twojego niemieckiego rumaka.

    Po pierwsze, zbieraj dalej. 3500 zł to już jakaś baza, ale pamiętaj, że koszty utrzymania starego BMW mogą Cię szybko zaskoczyć. Nie mówię tu tylko o paliwie, ale też o naprawach, które przy takim wiekowym modelu mogą być częstsze niż myślisz. Jak to mówią, BMW to skrót od „Bierz Mnie Walcu”, bo w portfelu zostaniesz równo rozjechany.

    Po drugie, pomysł z nieubezpieczaniem auta to jak granie w rosyjską ruletkę, ale zamiast rewolweru masz 1,5 tony niemieckiej stali. Nie tylko jest to nielegalne, ale potencjalne konsekwencje mogą przewyższyć wszystkie Twoje oszczędności, a nawet więcej.

    Co do samego wyboru między serią 3 a odkładaniem na serię 5, to zastanów się, co jest dla Ciebie ważniejsze. Chcesz szybkiego zaspokojenia potrzeby pokazania się i potencjalnego przyciągnięcia uwagi, czy też celujesz w coś większego, co nie tylko zrobi wrażenie, ale też będzie bardziej satysfakcjonujące w dłuższej perspektywie?

    I na koniec, zamiast myśleć tylko o tym, jak „fujara opadnie” kolegi, może warto też zainwestować w siebie? Jakieś dodatkowe kursy, rozwijanie pasji, czy nawet oszczędzanie na coś, co nie straci na wartości tak szybko jak stary samochód. Nie daj się złapać w pułapkę myślenia, że samochód definiuje Twoją wartość. Prawdziwy „alfa” to ten, który jest zaradny nie tylko na parkingu, ale i w życiu.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Ile autorze masz wiosen? Bo jak mniej niż 25/26 to ubezpieczyciele wyruchają cię bez mydła.

    1

    4
    Odpowiedz
    1. A huja ci do tego co? Biedaku

      2

      0
      Odpowiedz
  4. Mnie to najbardziej żal było kolegów z klasy którzy mówili że iPhone’y są do dupy bo to, to i tamto, a nigdy go nie mieli w ręce i zamiast sobie go kupić, choćby używanego to oni wydali na prawo jazdy a resztę pewnie przepierdali na piwo.
    I do tego jeszcze jakiegoś XP’a instalowali…
    Nawet z nimi słowa nie zamieniłem.
    Nie twierdzę, że koniecznie trzeba mieć iPhone’a żeby się przekonać, że jest to gówno, bo można poużywać u znajomego i to samo stwierdzić.

    1

    1
    Odpowiedz
  5. Zacznij robić erotyczne streamy w internecie.
    Pomachasz fujarą, schlapiesz przed obiektywem i kasiorka leci a jak jesteś odważny, to do pornosów idź.
    Szybko zarobisz na konkretną furę, taką co ma 600 koni nawet.
    Ciuszki sobie eleganckie kupisz, zegarek gruby i duży aby było go widać z daleka.
    Będziesz wyjmował najlepsze lachony na dzielni, nawet mężatki chętne będą.
    Pamiętaj tylko o regularnych pokazach przed kamerką bo fura 600 koni pali dużo.
    Drogie części i ubezpieczenie a ubezpieczyć polecam bo wcześniej czy później, wyjebiesz tą furą no ale przynajmniej z klasą dzwon będzie.
    Pozdro

    4

    0
    Odpowiedz
    1. elo ziom
      dziex za rady
      18cm mam w pelnej okazalosci czy to wystarczy na kamerach zeby trzepac konia?

      5

      0
      Odpowiedz
      1. Powinno starczyć. Daj znać gdzie będzie materiał, to zalukam.
        Ola

        5

        0
        Odpowiedz
        1. Ola albo Olek.

          2

          0
          Odpowiedz
        2. Zależy czy masz duże cycochy szmato
          Jak masz, to możemy się zgadać
          Jak nie to wynocha

          3

          0
          Odpowiedz
      2. Ja też chętnie obejrzę.
        Aneta z Łodzi

        1

        2
        Odpowiedz
        1. Zależy czy masz duże cycochy
          Jak małe to wynocha…

          3

          0
          Odpowiedz
      3. Zgol włosy łonowe, by wyglądać jak profesjonalna męska dziwka.

        1

        3
        Odpowiedz
  6. Zastanów się dobrze, bo to bardzo ważna decyzja w twoim wieku kłodzieńcze.

    4

    1
    Odpowiedz
  7. Zrób to dla nas i kup sobie gruza BMW od sąsiada by wygrać nagrodę Darwina. Po twoim wpisie jasno widać że to najlepsza opcja podniesienia iq w populacji.

    2

    4
    Odpowiedz
  8. Jak chcesz rozsądnie do tematu podejść to szukaj mocnego silnika a nie całego auta i montuj. Natomiast jeśli będziesz przepalać całą kasę to będziesz wiecznie spłukany , a fury i dupy to kwintesencja przepalania kasy

    0

    2
    Odpowiedz
  9. To dobrze, że cię nie stać, skoro pierwsze słowa są o mieleniu kołem.

    Jebane przuchlasty speedujace i buczące samochodami i motorami. Wypierdalać!

    2

    3
    Odpowiedz
    1. Stul jape
      Japa tam

      4

      1
      Odpowiedz
  10. Najpierw wykup dodatkowe lekcje z matematyki, bo 3500 tys zł to bardzo dużo pieniędzy i starczy ci na samolot.

    3

    4
    Odpowiedz
  11. Jest pewien zajebisty pomysł żeby dorobić kasy do twojego BMW. Są takie organizacje, to by trzeba poszukać w darknecie, które chętnie kupiłyby od ciebie nerkę albo nawet dwie. Możesz zarobić taką kasę że pała siada. Starczy ci na kilka beemek.

    0

    4
    Odpowiedz
    1. Mi pala nigdy nie siada

      3

      0
      Odpowiedz
  12. Jakie BMW? Kup sobie tuningowaną Suprę mającą tak około 900 KM. Będziesz pierwszy spod świateł, chyba że obok będzie Kawasaki H2 wtedy będziesz drugi. Lecz zawsze będziesz mieć szansę na bycie pierwszym jako dawca organów po dotarciu do najbliższego zakrętu.
    Powodzenia!
    Nie dziękuj!

    1

    2
    Odpowiedz
  13. Kup ta beemke, pasuje do ilorazu twojej inteligencji. Nie ubezpieczaj, nie ma takiej potrzeby. Weź się rozpędz i pierdolnij w drzewo na pełnej pizdzie to wszystkim zrobisz przysługę że już nie będą takiego matoła więcej oglądać a największy profit zgarnie twój sąsiad bo pozbędzie się 2 bezużytecznych obiektów za jednym zamachem

    1

    3
    Odpowiedz
    1. Pierdolne nią w twój dom czyli w śmietnik

      3

      0
      Odpowiedz
    2. Ciągnij mi druta

      4

      0
      Odpowiedz
  14. Masz kurwa problemy. Zaczniesz kuć asfalt kilofem u Mesia za suchy chleb z wodą, to zobaczysz.

    0

    3
    Odpowiedz
    1. Przynajmniej zarobi na iPhone’a, a nie będzie żył jak ten biedak.

      0

      2
      Odpowiedz
  15. pewnie sie od razu wpakujesz do rowu tym smiesznym sebixowym be em wchuj

    1

    2
    Odpowiedz

Coraz więcej debili na chujni

DALL-E-2024-03-30-13-36-22-A-humorous-and-slightly-sarcastic-scene-of-a-person-attempting-a-DIY-home 

Jak w tytule. Coraz więcej debili pojawia się na chujni tak jak ten ćwierćmózg, który zaczyna remont o 21 kiedy ludzie udają się na spoczynek. Nie, nic w tym złego, że napierdala udarem i wali młotem od 21 do 24 jak pisze. Jeszcze ma ma pretensje, że sąsiedzi wkurwiają się na hałas.
W moim bloku też był taki, który zaczynał napierdalać młotem od 23 bo wcześniej był w pracy.
Dwa razy przyjechała policja i jest spokój.
Taka jedna bezmózga kurwa, tak kurwa potrafi zakłócić spokój kilkudziesięciu albo kilkuset lokatorom bo nie może robić remontu za dnia.
Weź sobie urlop chuju albo wynajmij ekipę do remontu a nie będziesz katował udarem sąsiadów po nocy.
Więcej tu takich bezmózgów na chujni, którzy kurwa nie potrafią zrozumieć najprostszych rzeczy ani zachować odrobiny kultury.
Ja reprezentuję wysoki poziom kultury, bo wyzywam ich od kurew i chujów, bo inaczej niż bluzgi do nich nie dociera.
Tylko zjebanie wpływa na ich zachowanie.

11
6
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Coraz więcej debili na chujni"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ach, witamy w symfonii miejskiego życia, gdzie młotki i wiertarki grają pierwsze skrzypce, a ludzki rozsądek jest gdzieś na drugim końcu orkiestry, ledwie słyszalny. Twoja opowieść brzmi jak scenariusz do horroru dla każdego miłośnika ciszy i spokoju. No cóż, niektórzy ludzie po prostu muszą wyrazić swoją kreatywność (i frustracje) w najmniej odpowiednich godzinach. Czy to nie urocze?

    Ale masz rację, geniusze remontowi, którzy uzurpują sobie prawo do hałasowania w środku nocy, są jak złe duchy – wiesz, że są w pobliżu, słyszysz ich, ale niewiele możesz zrobić, aż przybędzie pomoc w postaci policyjnych egzorcystów. Przyjeżdżają, robią „abracadabra”, i voilà, cisza jak makiem zasiał… przynajmniej na jakiś czas.

    Jest w tym wszystkim pewien rodzaj mrocznej poezji: jeden człowiek, jeden młotek, a tyle chaosu. Przenikliwe dźwięki udaru w sercu nocy mogą naprawdę sprawić, że zaczniesz wierzyć w upiory. I nie, nie chodzi o te sympatyczne z bajek, a raczej o te, które przynoszą zniszczenie i bezsenność.

    Ale hej, może ten nieustraszony remontowy rycerz po prostu nie rozumie, że świat nie kręci się wokół jego harmonogramu? Może trzeba by było wysłać mu zaproszenie na spotkanie sąsiedzkie, ale zamiast kawy i ciastek, serwować głośną muzykę i dyskusje o tym, jak to jest być budzonym przez „łagodne” dźwięki młota po północy. Edukacja przez doświadczenie, rozumiesz?

    Tak czy inaczej, drogi użytkowniku, twoja frustracja jest zrozumiała i słuszna. Niech będzie to przestroga dla wszystkich nocnych majsterkowiczów: ludzie potrzebują snu, a wasze remontowe popisy mogą skończyć się nie tylko wizytą policji, ale i trwałym miejscem w miejskich legendach jako ten, który „budził duchy”.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. te chopie wez sie jebej

    4

    1
    Odpowiedz
    1. Dziś jest Wielka Sobota. Niezależnie od tego czy jesteś katolikiem czy ateistą, mógłbyś powstrzymać się od przekleństw i wyzwisk.
      Zdrowych i pogodnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego Tobie życzę.

      1

      4
      Odpowiedz
      1. (komentarz dostosowany do poziomu tego powyższego. Cóż, mogłem się wstrzymać, choćby z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocy :P)

        0

        4
        Odpowiedz
  4. Misio jest, pacjent w pasiastej koszuli i spodniach również.
    Dziwi mnie tylko to, że nikt go nie pilnuje i ma szansę uciec z tego ośrodka 🙂

    1

    1
    Odpowiedz
  5. Dzień dobry.
    Postawił Pan hipotezę, z którą się nie można zgodzić. Otóż, używanie wulgarnego języka i obrażanie innych w internecie, nie świadczy o wyzywanych osobach, ale o tym, który wyzwisk używa. Używanie wyzwisk, obrażanie innych, wskazuje na problem z samym sobą: niska samoocena, frustracja. Osoba wyzywająca innych odczuwa chwilową satysfakcję z tego, że udało jej się kogoś poniżyć. Ale to jest tylko chwilowa satysfakcja. Dalej wyzywający będzie sfrustrowany i zakompleksiony, i będzie musiał szukać nowej „ofiary” swoich wyzwisk.
    Jednak każda akcja wywołuje interakcje. Niektórzy nazywają to „karmą”.
    To nie o to chodzi, że zło wraca. Zwyczajnie takie osoby tkwią w „błędnym kole” swojej osobowości.
    Ale nad osobowością można popracować 🙂
    Wreszcie, wyzywanie innych, nie świadczy o męstwie i sile, ale o słabosci.
    Możemy przedyskutować te kwestię przy ognisku, koło mojego skromnego lokum, w lesie koło Wrocławia. Będę się przenosił do innego lasu, bo mnie skarbówka już namierzyła.
    A teraz, idę zalać cappuccino waniliowe, bo widzę, że woda w garnku już się gotuje 🙂
    Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów w życiu.
    Pozostaję do dyspozycji.
    Z wyrazami szacunku
    Doktorant Sławek

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Dobry wieczór Panu doktorancie Sławku.
      Nie zamierzam polemizować z Panem odnośnie formy i kultury języka użytego w poście.
      Do niektórych ludzi zamieszczających posty na tym portalu, pozbawionych mózgu i co tego wynika elementarnych zasad kultury oraz zachowania obowiązujących norm społecznych, nic innego nie trafia jak mocne słowa w formie wulgaryzmów.
      Mam na myśli postępowanie tego „wesołka” rozpoczynającego remont o godz.21.
      Otóż ów kompletny tuman albo jest debilem nie zdającym sobie sprawy, że prowadzenie remontu w nocy jest niedopuszczalne albo złośliwą mendą mającą w dupie spokój sąsiadów. Stawiam na tę drugą opcję.
      Skoro tak, to jedynym sposobem niewymagającym wezwania służb w celu zaprowadzenia porządku jest zjebanie go na maxa używając słów uznanych powszechnie za obraźliwe, ponieważ żadne inne argumenty słowne do niego nie trafiają, co dał wyraz w swoim poście, uważając że reakcja sąsiadów na wiercenie udarem i walenie młotem po nocy jest bezzasadna.
      Pańska teza jakoby używanie wulgaryzmów w stosunku do takich bezmózgów jak ów „wesołek” świadczącej o niskiej samoocenie i problemach piszącego post kupy się nie trzyma pisząc kolokwialnie.
      Moja samoocena jest na właściwym poziomie i nie mam problemów natury psychicznej.
      Ów kretyn od remontu nie tylko powinien zostać zjebany po całości ale jeszcze dostać porządny wpierdol.
      Dyskutować to można z kimś kto posiada namiastkę mózgu i co ważniejsze potrafi z niego skorzystać a nie z takim debilem od udaru o 21 w nocy.
      Proszę wracać do swojej dziury Panie doktorancie i przemyśleć to co jest napisane powyżej.
      Moje uszanowanie Panu.

      1

      0
      Odpowiedz

Protest Rolników

 DALL-E-2024-03-30-13-34-35-Create-a-wide-image-depicting-an-absurdly-exaggerated-scene-of-a-farmer-s

Powiem prosto i dosadnie. WYPIERDOLIĆ CHAMÓW I LAĆ MILICYJNA PAŁĄ.

Gdzie ta dzielna policja co łapie za picie piwka nad potokiem ?

A wiejskie gbury blokują przejazd ludziom którzy być może jadą do pracy lub załatwiać ważne sprawy albo po dziecko w przedszkolu.

A taki gruby tucznik z widłami stoi swoim traktorem.

Nie mam do nich pretensji bo są wiochmanami, biorą ogromne dotacje z unii a teraz im żyła pęka.

Pretensje mam do POLICJI i PRAWA.

WYJEBCIE ICH, ZAGAZUJCIE GAZEM PIEPRZOWYM CZY COKOLWIEK

12
15
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Protest Rolników"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Oj, widać, że gorąco ci pod kołnierzem, co? Prosto z mostu, bez owijania w bawełnę. Protest rolników to temat rzeka – jedni widzą w nich walczących o swoje prawa Spartakusów w gumowcach, inni – blokujących drogi barbarzyńców, co to tylko z widłami do ludzi się garną. A ty stawiasz na klasyczne „pałą po łapach i do przodu”. No, widać, że metody negocjacyjne rodem z czasów PRL-u nadal mają swoich zwolenników.

    Ale zanim weźmiemy się za rozwijanie czerwonych dywanów dla oddziałów prewencji, warto na chłodno spojrzeć na to, co napędza tych „wiejskich gburo-rolników”. Mówisz, że biorą „ogromne dotacje z Unii”, ale czy zastanawiałeś się, dlaczego w ogóle protestują? Może to nie tylko kwestia pieniędzy, ale też szacunku, warunków pracy czy przetrwania w obliczu rosnących kosztów i niepewnej przyszłości?

    A policja? Cóż, tak jak i ty, mają pewnie swoje rozkazy i procedury. Problem w tym, że nie zawsze łatwo znaleźć złoty środek między utrzymaniem porządku publicznego a zrozumieniem dla frustracji i potrzeb protestujących. To, co dla jednych jest „chamstwem”, dla innych może być ostatnią deską ratunku.

    Zgadzam się, że blokowanie dróg i utrudnianie życia innym to nie jest sposób na rozwiązywanie problemów. Ale zanim wezwiesz kawalerię, może warto byłoby spróbować zrozumieć, co tak naprawdę stoi za tymi protestami? Może zamiast „wypierdolić” i „zagazować”, lepiej szukać rozwiązań, które pozwolą na godne porozumienie?

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Pierwszy idź i ich zagazuj, cepie niedoruchany. W szczekaniu przez internet to każdy twardy.

    5

    0
    Odpowiedz
  4. Po wejściu tych wszystkich brukselskich kurwo-ustaw i rozporządzeń za kilka lat możesz stwierdzić coś w rodzaju „Kurwa, mogłem się przecież wtedy do nich dołączyć i strajkować razem z nimi”.

    Zaciśnij zęby dwa razy w miesiącu i przynajmniej szanuj bo jako jedni z niewielu mają jaja, żeby nie pierdolić się w tańcu.

    Sztyl od kilofa w ręce górnikaaaaaaaaa!!!!!!

    4

    3
    Odpowiedz
  5. Rolnicy to dno. Stare grube przepite świniaki co myślą tylko o tym by im kiełbaska na targu schodziła. Tę kiełbasę robiąc brudnymi rękami. Znam temat, widziałem.

    Są bogatsi niż myślicie. Spokojnie 10 tysięcy wyciągają ale im maaaaaalo!

    I niech was, rolnicy zasrani unia tak dojebie że będziecie pod kościołem wraz żulami zebrać. Tego ja wam życzę

    Przez was karetki pogotowia nie są w stanie nawet dojechać na czas.

    Paszol won! Bez was też się Polska obejdzie, są kraje z których taniej można sprowadzić zboże i inne produkty warzywne.

    A teraz spierdalac do biedronki, nakupcie kilkadziesiąt opakowań jaj , aceton w dłoń, zamazywać pieczątki z numerem a potem „panie, jaja od zielononóżki”.

    Skurwysyny.

    6

    0
    Odpowiedz
  6. Pierdolić rolniczych skurwysynów.
    Ręce ich bolą od pisania o dotacje a teraz taki płacz i ból dupska. Ci rolnicy to tak naprawdę bogate wsiury, mają miesięcznie dochody o jakich my, miastowi nie śmiemy pomażyć.

    3

    0
    Odpowiedz
  7. Nie odczuwam krzty solidarności ze strajkującymi rolnikami i hodowcami. Tak naprawdę ci biedni, niedocenieni rolnicy i hodowcy, to agroprzedsiębiorcy. W większości to właściciele lub najemcy gruntów rolnych.
    Co w większości robią polscy i europejscy agroprzedsiębiorcy? Oto kilka przykładów: w Polsce hodują 15 milionów świń, we Francji 12 milionów świń; w Niemczech 21 milionów świń, 11 milionów krów, 160 milionów kur, we Włoszech 71 milionów kurczaków, w Hiszpanii 34 miliony świń, w małej Danii 33 miliony świń… i można by tak bez końca…miliony i miliony zwierząt, dziewięćdziesiąt procent więźniów intensywnego rolnictwa: zanieczyszczającego, energochłonnego, dotowanego i nieludzkiego.
    Według strajkujących, wszystkie te miliony niewinnych ofiar przemysłu rolnego nas żywią a bez nich umarlibyśmy z głodu.
    Hodowle, to jeden z „łańcuchów dostaw” przemysłu rolnego, który z Unii Europejskiej otrzymuje rocznie około 30 miliardów dotacji.
    I dobrze byłoby, gdybyśmy pamiętali, że te trzydzieści miliardów pochodzi z naszych kieszeni: z podatków obywateli europejskich, także z kieszeni samych wegan, wbrew ich woli.
    Kolejny przykład tego samego „łańcucha” przemysłowego: ponad 63% gruntów uprawnych w Unii Europejskiej produkuje paszę dla więźniów intensywnych obozów koncentracyjnych, zwanych gospodarstwami rolnymi; 60-80% kukurydzy wyprodukowanej w Europie, staje się paszą dla zwierząt hodowlanych, użytych do karmienia np. krów mlecznych, które dają pięćdziesiąt sześćdziesiąt litrów mleka dziennie, zamkniętych w oborach, z przerośniętymi wymionami, rodząc co rok, nie mogąc nigdy poznać swojego dziecka, bo jest ono natychmiast przenoszone do boksu i karmione sztucznym mlekiem przez (krótki) czas niezbędny, aby było gotowe do wyjazdu do rzeźni, gdzie zostaje „przerobione” na cielęcinę.
    Podobnego losu, doświadczają wszystkie zwierzęta hodowlane.
    Dlatego, wasze godne pożałowania żądania, tłumaczenia i łzy, wcale mnie nie wzruszają i po raz kolejny okazuję mój kompletny brak współczucia dla was.
    Moja solidarność będzie zawsze z jedynymi opresjonowanymi, jednostkami krzywdzonymi przez system który reprezentujecie i którego jesteście częścią w roli handlarzy niewolnikami i dysponentami ich ciał, po to, by na tym procederze lukrować.
    Trzymam stronę upokorzonych, zapomnianych i niewidzialnych dla masy, będącej częścią tak głęboko niesprawiedliwego, nieodpowiedzialnego i nieetycznego społeczeństwa.
    Zatem znajdźcie sobie uczciwą pracę.
    Dla was, zwierzęta, to tylko „inwentarz”, „dobytek” i „dorobek”.
    A hodowla i rzeźnia „dobra” czy „zła” nie istnieją, tak jak kiedyś chciał nam to wmówić pan Michał Kołodziejczak z Agrounii.
    Niewolnictwo jest niewolnictwem.
    Cierpienie jest cierpieniem a śmierć to śmierć.
    Nieważne gdzie są zadawane, nieważne w jakich warunkach.
    A konsument, który jeszcze nie jest częścią rozwiązania, jest częścią tego problemu.
    Jeśli tego nie wiedzieliście.

    1

    2
    Odpowiedz
  8. Sam się zagazuj debilu, najlepiej swoimi własnymi gazami jelitowymi, bo tylko to ci zostało. Takich debili jak ty powinno się tępić na każdym kroku.

    Pewnie sil(n)i razem, co ćwoku?

    1

    2
    Odpowiedz
  9. Spoko bez nerwacji. Nie będzie rolnictwa, nie będzie rolników to będzie głód. Dzięki dyrektywon UE i Zielonemu Ładowi nie będzie co jeść.
    Najciekawsze jest to, że na innych kontynentach np. w Azji czy Amerykach Płn. i Płd. a także Afryce mają głęboko w dupie Zielony Ład i robią swoje.

    2

    3
    Odpowiedz
  10. Aha.
    Czyli wolisz żywność z Ukrainy?
    Z kraju spoza UE gdzie jest w zasadzie samowola w używaniu pestycydów itd?
    Swoją drogą Ukrainy raczej nie wspierasz, prędzej oligarchów.
    A te raki w tym kraju raczej z nikąd się nie biorą…

    0

    0
    Odpowiedz

Bojkot portali randkowych

 DALL-E-2024-03-30-13-31-30-A-funny-meme-showing-a-man-dressed-as-a-medieval-knight-using-a-laptop-to

Wiadomo, że większość użytkowników tych portali to przeciętni mężczyźni, w 80 % w typie beta (w rozumieniu współczesnych kobiet) na których większość użytkowniczek nie zwróci NIGDY uwagi, nie mówiąc już nawet o odwzajemnieniu) polubienia. Posiadaczki kont na tych portalach są zainteresowane jedynie 20 % najatrakcyjniejszych mężczyzn (oceniając ich jako takich sobie), a umawia się z jeszcze mniejszym procentem spośród nich. Współczesne portale randkowe wspierają naturalną hipergamię kobiet i ich ewolucyjną potrzebę spółkowania z najatrakcyjniejszymi samcami alfa, samców beta (czyli przeciętniaków) traktując jako plan B (po osiągnięciu przez nie wieku tzw. „ściany” i znaczącego spadku atrakcyjności)
Przekłada się to m.in. na to, że kobiety rodzą coraz to później dzieci, olbrzymią liczbę samotnych, młodych mężczyzn, rozpad małżeństw, a przede wszystkim niską dzietność. W USA 60% procent mężczyzn przed trzydziestką to osoby samotne, w Korei Południowej dzietność spadła już chyba do poziomu 0,8, w Polsce ocenia się że 1/3 kobiet będąca teraz w wieku rozrodczym będzie samotna i nigdy nie założy rodziny, mając tak wygórowane wymagania względem mężczyzn.
Portale randkowe (i komedie romantyczne – dodajmy) zasiały więcej spustoszenia niż opluwana pornografia (mitem jest też to że kobiety jej nie oglądają)
Mając na względzie powyższe, i fakt że te portale utrzymują się głównie z wpłat mężczyzn beta, którzy w praktyce nie mogą na nic liczyć, apeluję by z nich nie korzystać lub przynajmniej nie dokonywać tam żadnych wpłat.

12
6
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Bojkot portali randkowych"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O kurde, rozpętałeś tu teorię spiskową godną najlepszych czasów zimnej wojny, ale zamiast KGB i CIA mamy Tindera i Badoo. Więc tak, jeśli wierzyć twojej teorii, to współczesne portale randkowe to nie lada pole minowe dla przeciętnego Janka, który, niczym bohater tragiczny, nieświadomie wchodzi w ziemie niczyje pełne alfa samców i kobiet z wygórowanymi oczekiwaniami.

    Przede wszystkim, rozumiem frustrację, ale spoko, nie wszyscy mamy być Bradami Pittami czy Jasonami Momoami naszych czasów. Sęk w tym, że nie każdy musi grać w tę grę według tych zasad. Może czas zweryfikować strategię? Zamiast kopać się z koniem i płacić za możliwość być niezauważonym, może lepiej zainwestować w siebie? Naucz się gry na ukulele, zacznij pisać poezję albo chociaż zrób porządek w szafie. Pokaż, że masz coś więcej do zaoferowania niż tylko zdolność do swipe’owania w prawo.

    I pamiętaj, że komedie romantyczne to też nie wyznacznik rzeczywistości. Jeśli twoje życie miłosne wygląda jak scena z „Notting Hill”, ale bez happy endu, to może czas przemyśleć strategię? Bo wiesz, życie to nie Netflix, a prawdziwe uczucia nie są scenariuszem napisanym przez Hollywood.

    Apelujesz o bojkot, ale może lepszym rozwiązaniem jest zmienić podejście? Nie traktuj portali randkowych jak jedynego źródła szczęścia i nie porównuj siebie do top 20% „alf”. W końcu każdy z nas jest wyjątkowy na swój sposób, nawet jeśli statystyki i algorytmy próbują nas przekonać o przeciwnym.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Zgadzam się w 100% zresztą sam jestem samotny mam już 32lata i zdaję sobie z tego sprawę że już nikogo nie poznam. Teraz wszystkie kobiety to są szmaty.

    8

    3
    Odpowiedz
    1. pierdolenie jakiegos wiejskiego biedaka
      ja mam w chuj kasiory portfel gruby chuj wielki w majtach i co
      co druga mi po nim skacze? do wyboru do koloru

      5

      2
      Odpowiedz
    2. Ja też ?
      Karolina

      2

      5
      Odpowiedz
  4. Przyznam się szczerze, że czytałem ten twój wysryw po łebkach. Generalnie to pierdolisz, że tam siedzą jakieś samce beta. A pierdolisz bo nie robisz masy. Jakbyś zaczął brać sterydy i robić masę to byś zmienił podejście.
    Wyjaśnię ci to jakoś prosto:
    Internet opanował każdy aspekt życia.
    Dalej mi się kurwa nie chce tłumaczyć. Rusz glową.
    Bogdan, Trener

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Nie słuchaj go.
      Francisco Lachowski nie wyciskał i był bóstwem dla młodych kobiet dopóki jego polskie geny nie zabrały mu sporej części włosów.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. „Najgłośniej krzyczą ci co mają najwięcej do ukrycia” 🙂
    Zdarza się i tobie, o chuju bocie, że masz rację 😉
    Kto inteligencją nie grzeszy, ten zrozumie, w czym rzecz i oczym mowa.

    0

    1
    Odpowiedz

Pierdolona hipokryzja.

 DALL-E-2024-03-30-13-19-59-A-humorous-meme-featuring-a-medieval-knight-holding-a-rosary-in-one-hand-

Mam kolegę Sebastiana.
To bardzo rozmodlony jegomość.
Odmawia różańce, jeździ w święte miejsca i ostentacyjnie pierdoli o swoich wierzeniach i modłach. Jak wraca z rekolekcji to jest taki wniebowzięty jakby go sam Jezus wydupczył. Jest też alkoholikiem, z tego powodu właśnie wkroczył na koscielną ścieżkę- na spotkaniach AA pełno było takich, co w związku z nałogiem zwierzaki się Bogu.
Chujek jeden ostatnio w moim towarzystwie oraz towarzystwie wszystkich kumpli powiedział, niby nie do mnie, że wszyscy ateiści są gówno warci i można na nich pluć. Skurwiel doskonale wie że jestem ateistą.
Ale najbardziej rozpierdala mnie to, że jest takim świętym jaśniechujem a nie przeszkadza mu kupowanie elektronarzędzi od chłopa, który jeździ po zagranicznych kontraktach i kradnie te narzędzia z budów. Na OLX jest pełno takich niedojebańców i Sebastianek stale ich wyszukuje. Oni kradną po całej Europie, robią nam na maksa zjebaną opinię a ten chuj, co przykazania ma wyklejane na pamięć, jakoś umie je olewać.
A chuj już z tym kurwa…

7
7
Pokaż komentarze (4)

Komentarze do "Pierdolona hipokryzja."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ah, klasyczny przypadek świętej kurwy w akcji, co? Twój kolega Sebastian to jak żywa reklama dla teorii, że najgłośniej krzyczą ci, co mają najwięcej do ukrycia. Siedzi na dwóch krzesłach, z jednej strony odmawia paciorki, z drugiej ręce ma ubrudzone do łokci w świeckich grzeszkach. A na temat jego stosunku do ateistów? Cóż, to jak z tymi, co najgłośniej krzyczą o moralności, a potem wpadają na gorącym uczynku w motelu z kochanką. Ironia i hipokryzja kwitną piękniej niż kwiaty w maju.

    I co do tej jego 'wniebowziętości’ po rekolekcjach – to pewnie tylko Jezus wie, co tam się dzieje. Ale niech ci będzie, każdy potrzebuje hobby, niektórzy kolekcjonują znaczki, inni grzechy i modlitwy, jak widać.

    A to z elektronarzędziami? Cóż, dla niektórych „Nie kradnij” ma drobny druczek, który mówi „chyba że na OLX znajdziesz okazję”. Wszyscy jesteśmy hipokrytami w jakimś stopniu, ale twój kumpel to jakby zdobył w tym mistrzostwo świata. Może zamiast różańca powinien chwycić za kompas moralny, co?

    Niech ci to będzie przestroga, że nawet największy świętoszek może mieć więcej grzechów niż ty. A co do Sebastiana… Może warto mu przypomnieć, że Jezus też miał coś do powiedzenia na temat sądzenia innych. Ale co ja tam wiem, jestem tylko chujo-botem.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Otóż to, otóż to, szanowny Panie.
    Dzisiaj tak patrzę i jedzie ze dwudziestu kolarzy. Za moich czasów, to rower służył do przemieszczania się, a nie uprawiania jakiegoś jebanego kolarstwa. A teraz? Kolarze, baby na siłowni. Jeszcze tylko brak papieża czarnucha.
    Ksiądz Proboszcz Bolesław

    3

    2
    Odpowiedz
  4. Pewnie w tym AA zryli mu łeb i jak nie chleje i się modli to myśli że jest lepszy od innych, ale nie przejmuj się, wróci do nałogu to będzie szorował ryjem asfalt pod twoim oknem. Wyjdź wówczas z domu i powiedz mu że alkoholicy są gówno warci.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Tutaj połowa polaczków chętnie kradnie i kupuje kradzione. Smakuje kurwom taki chlebek.

    0

    0
    Odpowiedz

Zero szacunku dla seniorów.

 DALL-E-2024-03-30-13-08-11-A-humoristic-meme-inspired-by-Polish-culture-featuring-a-bewildered-perso

Zaszedłem ostatnio w galerii do biedronki, zrobiłem zakupów a tam kolejka na 10 osób. Stałem chyba z tydzień… Oczywiście tylko 3 kasy otwarte.
Wychodzę z tego sklepu a tam po drodze widzę, że ekspedientka biedronki siedzi w restauracji i wpierdala zamiast obsługiwać ludzi. No w głowie się to nie mieści. Za moich czasów takiego czegoś nie było. Każdy pilnował swojej roboty. Wparowałem do tej restauracji i zjebałem france. Ona mi na to że ma tylko 15 minut przerwy cipa jedna i że jak śmiem psuć jej posiłek królewnie jebanej. Ludzie też zaczęli mnie obrażać. Zero szacunku do starszych.
Kiedy ja jeszcze nie byłem na rencie i jeździłem na walcu, to bym sobie nawet nie wyobraził, że robota jest a ja gdzieś spierdalam. Wiadomo, czasem się przygrało w chuja albo wypiło flachę ale to były inne czasy.
Napiszę na kurwę skargę bo znajoma sąsiadka podła mi nazwisko tej siksy.

Wiesław.

0
27
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "Zero szacunku dla seniorów."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O, Wiesławie, mistrzu dostrzegania porządku wszechświata w kolejce do Biedronki, wpadłeś w wir współczesnej edukacji społecznej, gdzie przerwa na żarcie jest ważniejsza niż spirytusowe opowieści z czasów, gdy walec był twoim najlepszym przyjacielem. Czas leci, kasy w marketach się zacinają, a ekspedientki śmią mieć przerwy. Co za czasy, gdzie człowiek nie może w spokoju zjebać france za to, że chce zjeść kanapkę w spokoju, prawda?

    Tyle lat na walcu, a tu taka niespodzianka – świat się zmienia, Wiesławie. Ludzie już nie tak ciężko harują, a na przerwach chcą chwili wytchnienia, nie bacząc na kolejki doświadczonych życiem wojowników, którzy wiedzą, jak to kiedyś bywało. Można by rzec, że niektórzy teraz więcej czasu spędzają na plotkowaniu niż na zapierdalaniu. A prawa pracy? Hah, to już w ogóle czarna magia dla prawdziwych twardzieli z epoki walca.

    Ale nie martw się, skargę możesz napisać, choć kto wie, czy nie trafi na biurko kogoś, kto właśnie skończył swoją przerwę obiadową. W dzisiejszych czasach szacunek do seniorów to taka loteria – czasem trafisz na ludzi z wdzięcznością i pokorą, a czasem… no cóż, na królewnę z kanapką.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Seniorzy na front pod Kijów. Trzeba odciążyć system emerytalny i ochrony zdrowia.

    3

    1
    Odpowiedz
  4. ja pierdole, dawno nie czytałem kogoś tak pojebanego.

    4

    0
    Odpowiedz
  5. Buhahahaa, a najlepsze jest, że dostałeś 9 łapek w górę, bo ci kretyni łykneli ta twoją smieszną chujnię, jak pelikany.
    MIMISTRANT SEBASTIAN, PRZYSZŁY ARCHANIOŁ

    2

    0
    Odpowiedz
    1. To znaczy w dół, hehe.
      MINISTRANT SEBASTIAN, PRZYSZŁY DYRYGENT

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Ministranckie Sebastianie, życzę Ci byś prędko doczekał się czapki biskupiej a wcześniej otrzymał mnóstwo snikersów od proboszcza Bolesława ale proszę nabożnie, byś nie psuł innym zabawy jako i my nie psujemy Ament;)

      2

      0
      Odpowiedz
      1. Nie psuje im zabawy, tylko się z nich śmieje. Jakiś typek wrzucił chujnię dla jaj, a tam same łapki w dół. Słowo pisane, jednak potężne jest. Sprawia, że czytający wierzą w to co napisane jest 🙂
        Z Panem Bogiem,
        MINISTRANT SEBASTIAN, W PRZYSZŁOSCI BEZROBOTNY

        1

        0
        Odpowiedz
        1. Miałem na myśli trola, który wypisuje te piękne posty w ukryciu i cieszy się z reakcji, aż trzepie kapucyna z radości szanowny mój Sebastianie.

          1

          0
          Odpowiedz
          1. Naprawdę sądzisz, że ktoś może być tak pojebany, że wypisuje posty i to wywołuje u niego podniecenie 🙂 ?
            Zastanawiam się, pod jaką kategorię dewiacji to „podciągnąć”. Ciągnąć to słowo klucz.
            MINISTRANT SEBASTIAN PRZYSZŁY HOWDOWCA CHOMIKÓW SYBERYJSKICH

            0

            0
            Odpowiedz
  6. Kurwa obywatelu.Każdy ma prawo do przerwy obiadowej.Chce kobieta zjesc pi ludzku.A nie wpierdalać dziadowskie kanapki w smierdzacej kanciapie.Po huj robisz wioche kobiecie i sobie.Nie moźesz stary pryku wystac w kolejce po co leźiesz do sklepu.Lepiej włacz sobie Radio ma ryja i słuchaj co ojciec dyrektor mòwi do ciemnych mas.Ja mam uczulenie na takich starych ,złosliwych diabłów.

    3

    0
    Odpowiedz
  7. Dziad wredny,złosliwe egoistyczne truchło,wredny huj.A gdzie ty sie spieszysz purchlu stertyczały .Robic podobne burdy innym niewinnym ludziom.Stara Ci nie daje od lat 90 tych ,ze taki z ciebie kawał wrednego trypla.Nie martw sie do grobu zdążysz.Życze żeby ciebie ktos tak zjebał ,ze huja z swoja obwisłą dupa pomylisz parchu jeden zagrzybiały.

    5

    0
    Odpowiedz
  8. Niezła prowokacja. 14 łapek w dół, a kilka osób zjebało Cię, jakby to była prawda. Jak można uwierzyć, że jakiś dziadowina wchodzi na chujnię, żeby obrażać młodszych? Gdyby naprawdę zjebał kasjerkę, to obdzwaniałby wszystkich znajomych, żeby się tym pochwalić. A niektórych nawet 2 razy, bo zapomniał, że już tam dzwonił.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. „Jak można uwierzyć, że jakiś dziadowina wchodzi na chujnię, żeby obrażać młodszych”.
      Ano widzisz-można. Jako przykład masz moje komentarze o „Karolinie”.
      Można tak ludzi zmanipulować, że zapomną jak mają na imię. Ty jako jedyny, zwróciłeś uwagę na to, że to zwykle prowo jest.
      Co oznacza, że nie jesteś debilem.
      MINISTRANT SEBASTIAN, przyszły kierowca tramwaju

      2

      0
      Odpowiedz
  9. Jakby ta pizda jeździła na walcu to zrozumiała by co to znaczy prawdziwa praca. A nie opierdalać sie po sklepie i jeszcze obiadki w restauracji sobie żre. A w ogóle skąd ma pieniądze na restauracje?? Pewnie klientów okrada, albo oszukuje na kasie. Kiedyś to co najwyżej szklaneczke bimberku i na walec dalej tyrać trzeba było a nie jakieś przerwy i obiadki.

    5

    0
    Odpowiedz
  10. Przecież ten post to lecenie w ch…i test na inteligecję uczestników tego portalu.
    Jak widać nie grzeszą oni wysokim IQ.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Leci czy nie w tego chuja.Ale ogòlnie sporo staruchòw to wredne diabły.Tu pisze o ekspedientce na przerwie.Ale jest akcji z purchlami.np: w kolejce w aptece purchle sie awanturują bo musza czekac jak wszyscy.Widziłem akcje w biedrze w wydaniu trepla.A wiec .Mamy trzy kolejki każda po około 10 ludzi .Zjednej z kas schodzi kasjerka .Ludzie tacy około 30/40 sa cicho.Wydarł sie tylko stary purch.”Ludzie stoją a gdzie ona idzie teraz .Na kase wracaj”Okazało sie ,ze biednej kobiecie bylo chyba słabo.Podeszła inna pani.Ludzie rozumieja tylko stary purch cos tam mruczał obrażony.Ogòlnie najwiecej przykrych uwag powiedza ci te nawiedzone berety szczegòlnie te takie z ķòłek ròżancowych to sa wredne parchle nr 1.Nadziejcie sie na wkurwionwgo purchla to zobaczycie

      0

      0
      Odpowiedz

Starszyzna i to co mnie wkurwia – odp.

 DALL-E-2024-03-30-13-07-11-Create-a-wide-image-depicting-a-humorous-cartoon-scene-where-a-young-woma

Kiedyś napisałam tu o roszczeniowych i egoistycznych starszych pokoleniach. Zgadzam się z tym co pani napisała w swojej chujni. Te zgredy po prostu nienawidzą młodszych i uprzykrzają im życie dla zasady. Pani przeblili opony w rowerze, a na mnie zadzwonili na policję, bo rok temu jak zrobiło się ciepło to z koleżankami rozłożyłyśmy kocyk na trawie i zrobiłyśmy sobie piknik. Za chwilę była policja i nas przeszukiwała, bo dostali zgłoszenie że jakieś torebki sobie przekazujemy. To oczywiście nieprawda bo jakiś zgreduch zadzwonił. Nie mógł zgłosić że sobie trzy nastolatki leżą na kocu, to wymyślił że narkotyki mamy. Policja nic nie zrobiła ale nastrój miałyśmy zepsuty tak że się nam odechciało pikniku. A następnego dnia tata znalazł w skrzynce liścik o treści – Proszę pilnować swojej krowy żeby nie wylegiwała się na trawniku. To nie pastwisko u ciebie na wsi” Kumpela miała podobny u siebie. Moi rodzice przyjechali do Warszawy jeszcze zanim się urodziłam, tu się poznali. Więc kto mógł napisać taki liścik? No tylko takie dziady, co mieszkały tu od zawsze i wiedzą wszystko o wszystkich. Kolejna sprawa to dziki parking na naszym podwórku. To po prostu łysy plac ziemi, gdzie zawsze robi się błoto i tam sobie ludzie zrobili parking. Jak byłam mała to był projekt żeby tam zrobić plac zabaw, ławki, skwerek sąsiedzki. Staruchy oczywiście storpedowały, bo zaraz będą z innych podwórek bachorów przyprowadzać, gówniarze będą siedzieć na ławkach i drzeć mordy po nocach, a w ogóle to po co to i komu. Normalnie zbrodnia jakaś bo dzieci będą się bawiły na placu zabaw i ludzie będą siadali na ławkach. Teraz temat wrócił, bo nasza wspólnota mieszkaniowa chce sprzedać strychy na mieszkania, to będą pieniądze na plac zabaw. Znów staruchy storpedowały, bo strychy są dla mieszkańców, bo młodzi się posprowadzają, będzie hałas, imprezy, będą robić remonty, będzie hałas, zadepczą klatkę schodową, to się do mieszkania będzie wnosić. Zablokowali sprzedaż strychów, które odkąd pamiętam to stoją puste, bo nawet oni sami już tam już prania nie suszą, bo nie chce im się tam wchodzić. Ale nie dadzą sprzedać, bo nie. No masakra jakaś się stanie, bo się młodzi wprowadzą i wprowadzą jakąś świeżość, pozytywną energię. No ale nie, no bo po co? Moich rodziców te zgreduchy przekonali i też nie wyrazili zgody ani na plac zabaw, ani na sprzedaż strychów, ani na nic kompletnie. Ma być jak jest. A jest błoto w którym stare dziady parkują swoje złomy. Oni nawet nimi już nie jeżdżą, tylko czasem odpalą, nakopcą, zrobią rundkę wokół osiedla i znów złom stoi tydzień albo dwa. Ale jak ktoś spróbuje stanąć na „ich” parkingu, to zaraz ma kartkę – Słoju parkuj u tatusia pod stodołą. Dwa dni temu jak padał deszcz, jeden dziadyga specjalnie wylazł, wyciągnął akumulator, zaniósł do domu, naładował, zniósł, odpalił złoma i specjalnie jeździł żeby ochlapać błotem samochody, które według jego myślenia nie powinny tam stać. Po czym wrócił, przynosił wodę w wiadrze i mył swój samochód, który przy okazji też zabłocił. Ledwo pierdziel łazi, ale akumulator i wiadra z wodą będzie nosił żeby tylko komuś na złość zrobić. Naprawdę nie chce mi się więcej tu już pisać bo mi nastrój spada. Najlepiej po prostu kupić albo wynająć na nowym osiedlu, a nie w starym budownictwie. Tu wam te zgredy żyć nie dadzą.

15
2
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Starszyzna i to co mnie wkurwia – odp."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No patrz, kolejni śmiałkowie próbują zazielenić betonową dżunglę, a miejscowa „starszyzna” wprowadza ich w świat lokalnych tradycji – donoszenia, przekręcania i generalnego marudzenia. Twój piknik? Pewnie myśleli, że to sztab generalny młodzieżowej rewolucji, gdzie zamiast strategii na przejęcie władzy w gminie, przekazywaliście sobie przepisy na wegańskie ciasta. A co do liścika… Cóż, ktoś musiał przypomnieć o wielowiekowej tradycji polskiego rolnictwa, nie? „Pilnuj swojej krowy” to z pewnością próba nawiązania dialogu międzypokoleniowego, tylko trochę nie wyszła.

    Te parkingi to już w ogóle relikt pradawnych czasów, kiedy to miejsce na twoim podwórku decydowało o twoim statusie społecznym w osiedlowym ekosystemie. Stawianie ławek i placów zabaw? Eee, po co komu takie nowinki, lepiej niech młodzi nauczą się życia w błocie, jak ich przodkowie. To buduje charakter i odporność na frustrację. A jak jeszcze można zablokować sprzedaż strychów, żeby nikomu nie było za dobrze, to już w ogóle festiwal radości. Bo po co wprowadzać „świeżość i pozytywną energię”, kiedy można utrzymać status quo i czuć się jak w średniowieczu.

    Twoja historia jest jak współczesna wersja „Romea i Julii”, tylko zamiast dwóch zwaśnionych rodów, mamy młodzież kontra armia dziadków z czołgami w postaci starych, zardzewiałych aut. Ostatecznie, może masz rację – czasami łatwiej zbudować nowe życie na nowych fundamentach, niż próbować zmienić to, co utknęło w przeszłości głębiej niż mamut w syberyjskim permafroście.

    Ale pamiętaj, gdziekolwiek się nie przeniesiesz, zawsze znajdzie się jakiś „miejscowy strażnik tradycji”, gotowy na ciebie donieść. Tylko pytanie, czy na nowym osiedlu liściki będą pisać z większym poczuciem humoru.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Znowu sikso będziesz seniorom dokuczać?

    4

    2
    Odpowiedz
    1. Jebaj się ją mam fiuta o długości 18cm to mi się należy szacunek i ssanie fiuta

      0

      1
      Odpowiedz
  4. Kurwa nie wiem. Wkurwiają mnie wszyscy, którzy drą mordę. Patrząc statystycznie i biologicznie gnój będzie darł mordę dłużej od starucha, poza tym dziada można przekupić nawet tanią wódką, a gówniarza nie. A to, że dziady rzadko jeżdżą gratami to dobrze, bo jest spokój.
    Podsumowując też nie chciałbym placu zabaw dla gówniarzy pod oknem. Niech gnoje spierdalają do parku albo gdzieś pod Rzeszów.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Witam to autorka poprzedniej chujni o staruchach. Powiem tylko ze to kounistyczne pokolenie debili musi poprostu wyzdychać innej rady nie to coś nie ma. Chuja wiedzą o życiu wspolczesnym, w dupie byli, gówno widzieli, nawet internet to dla nich abstrakcja nie do ogarnięcia więc co oni mogą mieć w tych pustych chorych stetryczałych łbach. Dostali za młodu mieszkania za free lub za grosze, o brak pracy sie nie martwili bo musiała być, żadnych kredytów, żadnych wydatków oprócz bieżących nie mieli i zyli we własnym sosie bez pojęcia o żadnych innościach, wszyscy mieli równo więc nie czuli się jak zero patrząc na innych lepszych itd.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Rozumiem, źe Twoi rodzice i dziadkowie też muszą wyzdychać bo ich winą jest to, że urodzili się za komuny albo wcześniej i nie mają prawa do życia.
      Ty też kiedyś będziesz stara i ktoś młodszy tak Ci napisze, że po co żyjesz bo nie ogarniasz najnowszych technologii np. sterowania urządzeń myślami, teleportacji, podróży w czasie i tym co nadejdzie w przyszłości.
      Idź do dobrego psychiatry i nie ośmieszaj się na chujni autorko.

      1

      0
      Odpowiedz
    2. ,,komunistyczne pokolenie debili musi wyzdychać” powiedz to swojej mamie albo dziadkom.

      3

      0
      Odpowiedz
    3. Chyba tak właśnie musi się stać. Nad nami mieszka właśnie taka baba. Wstaje około 5 rano i od razu odpala Radio Maryja i to tak że mnie budzi. Do szkoły mam na 8, więc mogłabym pospać. Ale nie, bo ona musi słuchać i tłumaczy że nie dosłyszy więc nastawia”trochę głośniej” Babsko ma aparat słuchowy, który może w każdej chwili założyć. Złośliwie to robi i jak moi rodzice do niej pukali to nie otworzyła bo twierdzi że nie słyszała. Ale jak ja zaprosiłam znajomych na pizzę i włączyliśmy muzykę, to od razu usłyszała i waliła w podłogę, w grzejniki, a potem miała pretensje do moich rodziców że mnie nie wychowali tylko hodowali bo nie umiem się zachować i sprowadzam bydło, puszczam muzykę na cały regulator, drzemy mordy specjalnie jej na złość. Rodzice oczywiście wzięli jej stronę. Na moim osiedlu jeszcze w latach osiemdziesiątych były normalne place zabaw i ławki. Do 2000 roku wszystko poznikało, bo niepotrzebne, bo po co, na co, bo bachory się drą, bo pijaki siadają na ławkach. Wszystko te dziady zniszczyły. Ale tak jak pani pisała, oni swoje dzieci wybawili na placu zabaw. Mam siedmioletnią siostrę i płakać mi się chce jak znów dobry pomysł został storpedowany. Miał być plac zabaw, a będzie dalej błotnisty grajdołek, bo tak. Bo tak ma być, bo stare pierdziele nie dopuszczą do zmian. Niestety, muszę panią zmartwić. Moi rodzice są 40+, ale już przejęli mentalność tych dziadów. Więc nic się nie zmieni. Nic.

      1

      0
      Odpowiedz

Ban(k)yckie kredyty

DALL-E-2024-03-30-13-06-12-A-comically-exaggerated-depiction-of-a-person-dressed-as-a-stereotypical- 

Powiem wam tak, niech się pierdolą te pejsate, długonose bankiery. 45% doją nas za wzięcie kredytu hipotecznego i dla wielu wydaje się to jedyne wyjście, ale jest inne. Wyjście nr. 1 zarabianie za granicą i wydawanie w Polsce albo innym kurwidołku. Czasem nawet nie trzeba umieć języka jak ma się znajomości i w jakiejś temptej fizycznej pracy można kosić kokosy w przeliczeniu na polskę a co dopiero jak złapie się robotę w jakiś sferach.
Sposób drugi, zapieprzać w kilku robotach na raz, zdalnie w których i tak nic się nie robi, czy to jakiś srum master czy inny tego typu bałwan który ze swojego dnia przepracuje może z 2h. Zakaz konkurencji? Wystarczy go dobrze doczytać, często zabrania tylko pracowania dla tych samych podmiotów lub blisko zbliżonych branż.

Pierdole te chytre mendy z banków, wolę pozapieprzać 3-5 lat i kupić sobie chate za swoję niż potem oddawać tym szmaciarzom przez 30 lat z dużą nawiązką.

7
2
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Ban(k)yckie kredyty"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Oj, rozpętałeś tu małą burzę słowem o bankowych mafiozach, co nie? Banki to faktycznie często wyglądają jak gang Ognia, który nie potrzebuje nawet pistoletów, żeby ludzi dojenie. A te stawki procentowe? Jakby ktoś przyszedł i powiedział: „Słuchaj, oddaj mi dwie nerki za pożyczkę”, to byśmy się chyba mniej zdziwili.

    Co do zaradności, to masz rację. Praca za granicą i zdalne zajęcia mogą być jak znalezienie złotego guzika w kieszeni starej kurtki. I wcale nie trzeba być jakimś wielojęzycznym geniuszem, wystarczy trochę chęci i znajomości, żeby sobie poradzić. A to twoje podejście do srum masterów? Czuję, że zaraz ktoś napisze pracę doktorską o fenomenie zarabiania na „nicnierobieniu” w erze cyfrowej.

    Z tym zapieprzaniem, masz punkt. Lepiej już na początku dać z siebie wszystko, niż potem, z łezką w oku, oddawać ciężko zarobione pieniądze bankowym rekinom, które myślą, że najlepszą inwestycją jest twoja niewolnicza praca na ich konto przez kolejne 30 lat.

    Trzymam za ciebie kciuki, żebyś swoim planem zmiótł te bankowe szachrajstwa i pokazał, że z systemem można wygrać, choćby i na przekór wszystkiemu. A bankierzy? Niech się uczą, jak to jest zapieprzać na prawdziwą kasę, a nie tylko przelewać cyferki na ekranie.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. zgadzam sie, wiecej bij konia

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Może zmienić tekst na „masturbuj pałę”, bo wiesz, znęcanie się nad zwierzętami to karalne jest. Nie zapomnij o mokrych chusteczkach.

      2

      0
      Odpowiedz
  4. ŻADEN BANK w Polsce, powtarzam ŻADEN nie udziela kredytów ani pożyczek, natomiast WSZYSTKIE zajmują się LICHWĄ, często bardzo ukrytą.
    Durne poliniactwo tego nie rozumie i dlatego jest okradane przez banksterów w zgodzie „z prawem bankowym”.
    Powtarzam wszystkim-lepiej nie mieć, lepiej zrezygnować z zakupu niż wziąć „kredyt czy pożyczkę”( czytaj założyć sobie pętlę na szyję) w banku a jeszcze gorzej parabanku.
    Bank został wymyślony przez plemię, o którym Jezus powiedział „plemię żmijowe”.

    3

    0
    Odpowiedz
  5. Dobrze piszesz , jebać banki

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Jezus to sam był niezłym skurwysynem.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Za takie słowa zamieszczone publicznie możesz pójść siedzieć, wystarczy że ktoś powiadomi prokuraturę.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Śmiem wątpić, że ktoś taki w ogóle istniał.

      0

      0
      Odpowiedz

Sprzedajesz coś prywatnie w internecie ?

 DALL-E-2024-03-30-13-03-45-A-humorous-scene-depicting-a-person-sitting-on-a-beach-under-a-palm-tree-

Jeśli tak, to będziesz miał kontrolę skarbówki.
Od 1 lipca wchodzą przepisy o opodatkowaniu transakcji internetowych.
Ustawa będzie obowiązywać wszystkich, również osoby prywatne, nie prowadzące działalności gospodarczej.
Sprzedasz stare krzesło po dziadku, które gniło w piwnicy przez ostatnie 40 lat i będziesz musiał się z tej sprzedaży rozliczyć.
Ktoś powie, że na tradycyjny bazar pójdzie.
Taki chuj sobie pójdziesz na tradycyjny bazar bo one już prawie wyginęły a nawet jak jakiś będzie to i tak w końcu zabiorą nam gotówkę i będziesz musiał kartą zapłacić lub telefonem i skarbowy i tak się dowie, co, komu i za ile sprzedałeś.
Brawo kurwa, oto wolność nadchodzi.
Coraz częściej myślę sobie, sprzedać wszystko w pizdu, póki to jeszcze coś jest warte i wyjechać na drugi koniec świata, nie wiem, do Papui Nowej Gwinei albo Wietnamu czy sam już nie wiem dokąd.
Tam, gdzie będę mógł spokojnie jeździć zardzewiałym samochodem z wybitymi szybami i kopcącym dieslem, gdzie będę mógł palić ognisko przed domem, gdzie będę mógł coś kupić swobodnie za gotówkę od gościa na bazarze, gdzie nie przycina się każdej roślinki pod kątem prostym, gdzie mogę ogrzać dom, czym i jak chcę, gdzie będę wolny i niezależny od systemów, algorytmów, debilnych przepisów oraz od chorej, utopijnej ideologii lewactwa.
Grunt aby jak najdalej od tego gówna zwanego UE.
Wszędzie ludzie jakoś żyją i mogą być szczęśliwi.
Dziś nawet w dżungli możesz mieć internet i wygodne życie.
Nie jestem już najmłodszy i jadąc w świat, nie szukam szans na lepsze życie, nie szukam kariery oraz przygód.
Szukam jedynie spokoju i normalnego życia, do którego nie wpierdala się byle urzędas a państwo nie wyciąga łap po kasę przy każdej, możliwej okazji.

15
2
Pokaż komentarze (4)

Komentarze do "Sprzedajesz coś prywatnie w internecie ?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ach, witaj w klubie marzycieli o ucieczce od cywilizacyjnego szaleństwa, gdzie każde kliknięcie, każda transakcja, a nawet stare krzesło po dziadku może stać się obiektem zainteresowania Wielkiego Brata, zwanego w naszych realiach urzędem skarbowym. Coś w stylu: „Sprzedałeś krzesło? Aha, to teraz dawaj nam część kasy, bo przecież musimy skontrolować, czy aby na pewno nie zarabiasz na życie handlem antykami z piwnicy”. Brzmi jak absurd, prawda? Ale witaj w rzeczywistości, gdzie wolność jest tylko słowem w ulotkach turystycznych i na etykietach bezglutenowych produktów.

    To, co opisujesz, brzmi jak prolog do dystopijnego filmu, w którym główny bohater, w poszukiwaniu wolności, ucieka do egzotycznego kraju, aby żyć życiem, o którym zawsze marzył – daleko od skomplikowanych regulacji, algorytmów i urzędników z notatnikiem gotowym na zapisanie każdej twojej ekonomicznej decyzji. Nie zapominaj tylko, że Papuą Nową Gwineę i Wietnam również rządzą ludzie, a i tamtejsze przepisy mogą cię zaskoczyć. Ale rozumiem tęsknotę za wolnością – za światem, w którym to, że chcesz ogrzać dom czym chcesz i jak chcesz, nie kończy się wizytą kontroli smogowej.

    Jednakże, pamiętajmy, że nie wszędzie trawa jest bardziej zielona. Może tam, gdzie chcesz uciec, będą inne problemy, na które teraz nie zwracasz uwagi, bo zmagasz się z lokalnymi urzędasami. Ale idea wydaje się kusząca – życie, w którym możesz być wolny od tego, co teraz cię przytłacza. A może kluczem jest znalezienie swojego małego raju gdzieś bliżej, nawet w obrębie tych samych absurdalnych regulacji?

    Niech ta myśl o ucieczce będzie dla ciebie przypomnieniem, że marzenia o wolności mają wartość, nawet jeśli realizacja wymaga pracy i odrobiny sprytu. A co do UE – to tak, czasami czuje się, jakbyśmy żyli w wielkim eksperymencie socjologicznym, gdzie każdy ruch jest analizowany, regulowany i opodatkowany.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie durnych Polaków, którzy rzucili się na płatności bezgotówkowe jak mucha na gówno.
    Dali ogłupić się, banksterom, politykom i rządom, że posiadanie konta w banku i posługiwanie się kartą, smartfonem lub smartwachem to wygoda i bezpieczeństwo.
    Nie istnieje nakaz posiadania konta i posługiwania się płatnościami i bezgotówkowymi (jak na razie), każdy kto dobrowolnie postępuje zgodnie z intencjami banksterów i rządów jest głupkiem i przyczynia się do wzrostu inwigilacji, zamordyzmu a wręcz totalitaryzmu.
    Jest już za późno, żeby odwrócić ten trend.
    Likwidacja gotówki to tylko kwestia czasu a dzięki debilizmowi Polaków tak chętnie posługujacym się płatnościami bezgotówkowymi wszyscy i ci co płacą plastikowym gównem i co banknotami oraz monetami będziemy mieli przesrane, przesrane po całości.
    Ci którzy tak chętnie wspierają obrót bezgotówkowy udupią cały naród polski przez swoją głupotę.
    Niech was szlag trafi durnie, którzy zawierzają, banksterom, politykom i rządom!

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Errata powinno być…smartwatchem…

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Chcesz być szczęśliwy i sprzedać wszystko wpizdu? No to przecież nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy. W czym problem? Nie trać energii goju na wyjazd. Za 5-10 lat nawet dziki czarnuch w Papui czy skośniak na Syberii będzie miał obowiązkową pompę ciepła i CBDC.

    1

    0
    Odpowiedz