Alkoholicy, ćpuny i palacze – chuj wam w pysk

Gardzę takimi osobami i są to dla mnie podludzie. Nie powinno się wam przyznawać żadnego leczenia, tylko od razu poddawać eutanazji! Sami się wjebaliście w nałogi i sami sobie zgotowaliście na własne życzenie marny los.

24
12

Komentarze do "Alkoholicy, ćpuny i palacze – chuj wam w pysk"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dokładnie, lepiej zjeść fasoli z kiełbaską, zagryźć to śliwkami w czekoladzie, popić colą i popierdzieć sobie, jak przystało na prawdziwego mężczyznę.

    7

    1
    Odpowiedz
    1. Do koli mentosika

      7

      0
      Odpowiedz
    2. Z tego poza sraką to chociaż trochę będziesz syty. Co przyjdzie z łojenia Romperów czy gorzały? Gówno. Nic poza zawrotami głowy i kacem.

      5

      0
      Odpowiedz
  3. To wina społeczeństwa

    2

    3
    Odpowiedz
  4. Narkotyków nigdy nie stosowałem. Wypić nieraz wypiłem.Obecnie od dawna nie palę,nie piję.Jest mi z tym dobrze i gitara!

    6

    0
    Odpowiedz
    1. Nigdy nie paliłem, alkohol od paru lat sporadycznie, a po jebanej szprycy sie czuje jak scierwo….

      3

      0
      Odpowiedz
    2. Półwytrawne argentyńskie czasem chlupnij to będzie Ci z tym jeszcze lepiej i jeszcze większa gitara.

      2

      0
      Odpowiedz
  5. A ja myślę, że każdy narkotyk dosłownie każdego rodzaju i alko w butelce dosłownie każdej pojemności powinny być dostępne dla dosłownie każdego kto sobie tego życzy. Dosłownie! 😉 Wszystko w sytuacji, w której istnieje tylko i wyłącznie prywatna służba zdrowia, a nie tak jak teraz, że ja napierdalam codziennie sportem, śpię jak bobasek, posiłki przygotowywane z wagą, regularne badania i u lekarza rodzinnego byłem piętnaście lat temu (nie z powodu choroby, a chciałem dostać skierowanie do lekarza sportowego po szereg badań do jednego, trochę mniej zdrowego sportu bo polegającego na napierdalaniu się po głowie). Jednocześnie przez 10 lat składka zdrowotna z połowy etatu, składka zdrowotna z własnej działalności i od niedawna (początek 2022) również składka zdrowotna ze spółki zoo (kurwy z pisu wprowadziły to w celu „zwiększenia solidarności społecznej”… Czyli płacone trzy razy i niekorzystane, a jakaś Julka z nadwagą, zwolnieniem z wuefu, paczką szlugów na dwa dni, 6 piwkami przy weekendzie i łapaniem wenery z kolegami z roku na europeistyce dosłownie bawi się za moją kasę. SPC (Sprawiedliwość Po Chuju)

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Oto trzy żarty:

    1:
    Pewien mężczyzna w związku małżeńskim śmieje się, że jego dawnej miłości (której już dawno nie darzy nawet sympatią) się chore dzieci urodziły.
    I tak wiele razy mówi to swojej żonie.
    Po paru latach doczekał się potomstwa, nie do końca zdrowego.
    Żona mówi do niego:
    – No widzisz? Tak się śmiałeś, że twojej poprzedniej się chore dzieci urodziły, a teraz sam masz coś podobnego.
    Na co facet (chyba nie do końca tym przejęty) odpowiada:
    – Ale przynajmniej zaruchałem.

    2:
    Skarży się pewna kobieta gdzieś tam w Holandii.
    – Aa, tutaj to sami egoiści, materialiści i tacy co chcą zaruchać.
    Na co pewien facet odpowiada:
    – A czego to się możecie tutaj spodziewać?
    I to jeszcze od osób już chyba bliżej 30 niż 25?
    To już nie ten wiek żeby było uczucie, podziwianie osobowości drugiej osoby, jej piękna wewnętrznego i tak dalej.
    Każdy patrzy wiadomo na co.

    3:
    – Dlaczego się nie chcesz ponownie spotkać z tą dziewczyną którą polecał Ci twój krewny? – pyta się mama swojego 22 letniego syna.
    – Ubrała się w leginsy, a mi nawet nie drygnął.
    To po co mi taka baba? – odpowiada syn.
    Więcej już się nie zgadzał na takie propozycje i sam sobie zaczął szukać jakichś w internecie.

    Koniec żartów.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Mówiłem. Do utylizacji

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Nie jestem za eutanazją, więc wstrzymałem się od łapki w górę / łapki w dół.
    Kurde, ludzie.
    Chwalenie się kto ile wychlał to jest może dobre ale dla przygłupich małolatów (którzy np. chcą pokazać jacy to oni są „mocni”) jak i wśród alkoholików, obojętnie czy z marginesu społecznego czy tych wysoko funkcjonujących.
    Wśród osób normalniejszych (chyba tak to można ująć), poważniejszych nie jest to żaden powód do dumy.
    Jedno piwo to jest tyle co około 50ml wódki.
    Lepiej wypijać połowę i niezbyt często.
    Ja wiem, że nie dbanie o siebie jest w modzie, ale dobrze jest mieć własne zdanie, a nie podążać za taką modą.

    0

    0
    Odpowiedz