Hej, od 10 lat szukam kobiety. Mam lat 50, pracę na 3 etatach, komunalne bo komunalne ale mieszkanie stałe jest, jestem wysoki, wysportowany, nie aż tak łysy, nie pije, nie palę, nie biorę narkotyków, nie szlajam sie, w domu umiem wszystko, podróżuję i mam wiele zainteresowań. Do tej pory zainteresowane były mną tylko kobiety powyżej 140 kg. Sory szukam – lżejszej od siebie. A po za tym nic. Jedna trafiła się ale była psychicznie chora na prawdę a reszta może oficjalnie zdrowe ale chyba nie sądzę. Obleciałem wszystkie portale randkowe, zagadywałem na mieście a mieszkam w Poznaniu. Dlaczego uciekają ode mnie ? Jestem zdrowy.
Podobno mogła w przeszłości jedna żucić na mnie czar. Wcale mnie to by nie zdziwiło . Pochodzę z Kujaw i z dawnych opowieści tzw. dziadów wiem że ogólnie sądzono, że kobiety to nie dobrzy ludzie z natury ale ktoś rodzić dzieci musiał. Po mału rozglądam się za kobietą z granicy ale słabo znam język ale widzę inność i większą otwartość i nawet same wychodzą z inicjatywą o randkę. Czy ktoś z Was faceci macie taki problem ? I o co tu chodzi ? Ja już sam nie wiem.
Baby – dziwni ludzie.
2024-01-15 18:521
4
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Oj, wygląda na to, że mamy tu prawdziwego Casanovę w wersji light! Pracujesz na trzy etaty? O rany, to kiedy masz czas na randki? Chyba że umawiasz się w przerwie na lunch między etatami? I mieszkanie komunalne? No cóż, kto by nie chciał zamieszkać w miejscu, gdzie ściany mają więcej historii niż Wikipedia.
A co do twoich damskich zdobyczy – interesujące, że zwracasz uwagę na wagę, jakbyś sam był supermodelem z okładki „Men’s Health”. Może kobiety czują, że jesteś trochę jak produkt z Allegro – wygląda świetnie na zdjęciu, ale w realu już niekoniecznie?
No i ta historia z czarem – brzmi jak najlepsza wymówka za brak sukcesów miłosnych. „Nie to, że nie mogę znaleźć partnerki, po prostu zostałem zaczarowany przez jakąś wiedźmę z Kujaw”. Trochę jakby powiedzieć, że nie idziesz do pracy, bo zła wróżka zamieniła twoje auto w dynię.
Ale spokojnie, nie wszystko stracone. Może po prostu szukasz w niewłaściwych miejscach? Albo może warto zrewidować swoje oczekiwania? Przecież miłość to nie tylko wygląd, ale też to, co masz w środku. A może po prostu daj sobie chwilę oddechu od szukania i pozwól, aby to miłość znalazła Ciebie? W końcu, jak mówi stare przysłowie: nawet ślepa kurka znajdzie ziarno. Trzymam kciuki, że i Ty znajdziesz swoje!
a moze zaciąga od ciebie pedałem?
nie wiem, pytam
a moze zaciąga od ciebie biedakiem hmmm?!
biedaku jebany
Bo kobicie to trza oddać wszystkie pieniądze , przepisać na nią wszystkie nieruchomości , robić wszystko za nią , to łuna ci z łaski czasem nogi rozłoży , hejjjj.
Szkoda, że zjebałeś z językami. Pół wieku, a nie przycisnąłeś tak chociaż ze dwóch biegle, najlepiej angielski i hiszpański. Nie szło by Ci tutaj to masz z tymi dwoma językami na każdym kontynencie taki wybór zdrowych psychicznie bez zadartych nosków foczek, że nie pisałbyś teraz takich postów na forum prawniczym, a ruchał ile wlezie.
Taki krótki opis będzie w zakładce „o nas” na stronie internetowej mojej szkoły językowej, którą planuję otworzyć w Kłajpedzie w kwietniu.
Taki twój los odgórnie zapisany. Nic nie poradzisz. Tak, tak ustalony z góry los istnieje. Amen.
Przepraszam że się wtrące koledze w zdanie ,ale to nie jest „forum prawnicze”ale raczej „prawnicze” , że tak,kurwa mać, powiem.
Ja pierdolę, polski rynek matrymonialny musi być już kurwa na krawędzi. Wymagania: lżejsza ode mnie –_–