Barany udostępniające wszystko w sieci

Szczególnie widzę to na facebooku. Co chwila posty gdzie kto był, na jakimś kurwa Zimbabwe czy kurwa w Egipcie i co tam jadł, z kim się ruchał czy chuj wie jeszcze co. Nie wiem, czy wiecie barany, ale coś raz puszczone w sieć zostaje tam na zawsze, mimo iż teoretycznie wpis da się usunąć. Więc zastanówcie się co wrzucacie, bo dostęp do tych i owych informacji mają wtyki ludzie, o których nawet nie chcielibyście słyszeć i o tym, co są w stanie z tym i owym zrobić.

19
5

Komentarze do "Barany udostępniające wszystko w sieci"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dla mnie fb to festival szpanu,lansu.Prym wioda wyfiokowane Madki.Mialam na tym konto az tydzien i zablokowalam.Nie wiem czym ludzie sie tak tym podniecaja.Zdiecia glupkowatych mamusiek z bombelkami,urodziny jakiejs karyny,wycieczki bandy przyglupow.Kazda maminka mysli ,ze jest celebrytka bo ma na tym konto.Mam dzieci w wieku szkolnym i nie jestem w zadnej grupie plotkujacych mamusiek.Problem jakis w szkole rozmawiam z nauczycielami a nie na glupkowatych forach rodzicow .Mialam fb wiem co to za gowno i w zyciu na tym ani na innym podobnym syfie konta nie zaloze.

    5

    0
    Odpowiedz
    1. Rozpraszacz, zabieracz czasu i „wpędzacz” w kompleksy trzech czwartych mięska armatniego. Trzeba się trzymać od gówna z daleka, no chyba, że możemy coś sprzedawać mięsku armatniemu to jeden strumień sprzedaży jednej ze swoich szesnastu spółek można tam uruchomić. Czyli tak jak z większością nowinek interesujących większość mięska. „Trzymać się z dala, ale rozumieć jak działa”. Pasterze śpiewają, bydlęta klękają! Blesss ya! –_–

      2

      0
      Odpowiedz
  3. Niby masz rację autorze ale jednak nie. Miliardy randomów wrzucają miriady gównonewsów o sobie, do sieci. Nikogo to nie obchodzi o ile nie jesteś wpływowy lub bogaty. Nie ma znaczenia, czy wrzucisz zdjęcie kotleta z wesela twojej kuzynki czy też nie. Jak nie wrzucisz, to możesz się psychicznie masturbować świadomością, że nie dajesz się śledzić starszemu bratu. Tymczasem masz konto w banku, karę płatniczą i telefonik. Więc wiedzą o tobie wiele i tak.

    4

    2
    Odpowiedz
  4. No co ty, misiu… Fejsbuczek jest zajebisty… 🙂

    Jak ostatnio zamieściłam swoją słitfocię w 11-centymetrowych szpileczkach w kolorze oczojebnego różu z najnowszej kolekcji Wyjebiekite Cloacu, to wszystkie pindy, które miałam w znajomych, pozieleniały z zazdrości…

    Ale co wy, w tym tym trzecim świecie, jakim jest ten cebulacki zaścianek, możecie o tym wiedzieć…
    Papatki. 🙂 /Tosia Transetka, dawniej Antoni

    6

    2
    Odpowiedz
  5. Lubie chujnie .Mozna tu sie wyrazac bez krepacji na kazdy temat.Mozna a nawet trzeba napisac szczerze co nas wkurrrrrrrwia.Na fb tylko lapki,srapki,serduszka,polubienia.Wszystko takie polane slodkim ,cukierkowym pudrem.Nienawidze tej slodkiej,sztucznej fb pustej gadki.Takie to fb puste jak malowana karyna.Cukierkowy lans od srodka pelen zla I zepsucia.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. „Lubie chujnie .Mozna tu sie wyrazac bez krepacji na kazdy temat.”

      Otóż to, patałachu, otóż to… 🙂
      I niech to się nigdy tu nie zmieni. Tu jest prawdziwa wolność w internecie – jeden z ostatnich jej rezerwatów.

      2

      0
      Odpowiedz
  6. Wypromowaliśmy taki styl życia, żebyście tyrali, wynajdowali wynalazki, wydobywali surowce. Żebyście goje robili na nasze banki. I żebyście się przechwalali w sieci, konkurowali. Żebyście czuli się bezpiecznie i wszystkie swoje sekrety wrzucali do sieci. Już was goje nie potrzebujemy. Teraz mamy sztuczną inteligencję, która zamiast was będzie tyrać, a wy macie żyć skromnie i oszczędzać naszą planetę. Nie martw się, niedługo skończy wrzucanie tych gówien z wakacji do sieci, bo wszyscy będziecie na wakacje chodzić do tego samego pobliskiego parku, w takich samych marnych ciuchach. A wasze internetowe sekrety będą wykorzystane, żeby was szantażować. Ten koleś, co tu pisał o waleniu gruchy. Wszyscy się niedługo dowiedzą. Klaus Schwab

    1

    5
    Odpowiedz
  7. A kogo interesuje jakiś randomowy wypierd? Już widzę, jak stado tajniaków siedzi przed monitorami i czytają z zapartym stolcem każdą twoją wypocinę buahahahaha. Pisz tam sobie co chcesz i o kim chcesz jeśli nie masz nic lepszego do roboty, i tak wszyscy kładą lachę na ciebie i twoje wysrywy.

    3

    2
    Odpowiedz
    1. „A kogo interesuje jakiś randomowy wypierd? Już widzę, jak stado tajniaków siedzi przed monitorami i czytają z zapartym stolcem każdą twoją wypocinę buahahahaha. ”

      Nie wyśmiewaj tego tak bardzo, bo w tym, co chujowicz pisze, jest spore ziarno prawdy. Niejedna chata na świecie została obrobiona właśnie dlatego, że złodzieje wiedzieli, że właściciel jest na wczasach, bo sam się w tzw. social mediach tym pochwalił.

      Poza tym firmy rekrutujące pracowników – zwłaszcza takie, których biznes jest wrażliwy na zdanie opinii publicznej – też chętnie patrzą na aktywność w internecie swoich potencjalnych roboli. Zwłaszcza w krajach, gdzie poprawność polityczna ma się dobrze i sięga czasami absurdu. Ba, mało tego. Człowiek bez „social mediów” jest przez działy HR często na starcie „podejrzany” za to, że nie ma „fejsa” itp. portali. Bo skoro nie ma, to może coś ukrywa, albo źle funkcjonuje w społeczeństwie i np. nie będzie dobrze współpracował z resztą roboli w pracy. I tak dalej…

      Wszelakie „fejsbuki” w niektórych przypadkach mogą wyjść bokiem ich userom.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Używamy sztucznej inteligencji do analizowania i zbierania treści udostępnionej przez każdego goja na tej planecie. Nie muszą przy tym już siedzieć żywi agenci. Na razie pozwalamy wam się „wykazywać”. Gdy nadejdzie taka potrzeba, to przeciw każdemu z was użyjemy rejestru waszych nielegalnych działań opublikowanych w sieci, a co ważniejsze – użyjemy narzędzia wstydu. Wiele zrobisz, żeby twoja żona nie dowiedziała się, że trzepałeś gruchę do psiego porno. Klaus Schwab.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Wziąłem dwa listki papieru toaletowego, napisałem na nich „klałs szwab” i podtarłem sobie tym dupę. Dokładnie przez środek rowa przejechałem, o czym niniejszym uprzęjmię infąrmuję.

        2

        0
        Odpowiedz
  8. Najwięcej chwalą się te cutasy co nic nie mają. Tak było, jest i zawsze będzie. Polska mentalność już tak ma, że każdy chce być kimś.
    I dzięki temu Janusz spod monopolowego na jakiejś wichurze co krzyczy każdemu z marketu wychodzącemu „ziomuś pożycz” >> wieczorem staje się dyrektorem/mecenasem. To samo dotyczy szmelc-zboka. Gdy przeglądam kumpli na FB opartych o 12-14-16 letnie audice i pasztety żona musi wycierać spode mnie łzy mopem 🙂
    Paść idzie ze śmiechu, gdy widzi się – czym ludzie się chwalą.
    Ja ubustwiam galerie z wakacji w Italii, wszak tu mieszkam już 32 lata. Kocham Was za te galerie i śmiechowe wpisy! Italia syf do granic możliwośći, burdel po całości, kantują w sezonie w handlu ile wzlezie, dymają turystów a Polaki ucieszone od ucha do ucha w galeriach. Pierdolnę sobie fotę w Mestre albo w Wenecji przy jakiejś palmie aby było egzotycznie, pójdzie na facezboka, nikt nie dopatrzy rachunku za kawę, hotel, paliwo i żarcie. Kto się urwa kapnie, że za wsio sztabką złota zapłacone a na samą sztabkę trzeba było rok w Polszy dopierdalać od świtu do nocy? :)))
    Liczy się chwila, walić resztę i właśnie, wali się resztę bo chwilą żyją wszyscy.
    A co tam, mnieeeeee nieeeee stać?????????
    (pojechać 800km na południe raz w roku za 800zł) pierdolnąć sobie fotę ajfonem z allegro za 1600 poskładanym z czterech innych?
    No co?
    Każdy widzi jabłko w odbiciu, nikt urwa nie wie że to jakiś 6S albo 7, no dobra, w porywach 8 PLUS :))

    Gdy te galerię wszystki eoglądam a sam byłem prawie wszędzie (11 lat na TIR-ach), z podziwu wyjść nie mogę. Czemu? Bo ludzie chwalą to i cieszą się z tego na co ja już patrzeć nie mogłem. Ludzie są poyebani bo myślą, że oglądający też poyebany! Czemu tak?
    Właśnie teraz oglądam foty znajomka, co robotę chwycił we Flixbusie. Zafajdał cały swój profil fociami z całej UE! Zapytacie pewnie, z czego można byłoby tu się pośmiać? Już mówię, jeździłem też 6 lat dla Eurolines, ale o tym w innym wątku bo wymaga sporego komentu.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Tak było zawsze, od kiedy istnieje Facebook i podobne platformy, więc Ameryki nie odkryłeś. A jak ci się nie podoba, to nie oglądaj takiego gówna, zmusza cię ktoś?

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Znajomi ,rodzina pyta.Nie masz konta na fb????

      0

      0
      Odpowiedz
  10. Jak wejść na darknet?

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Odpal komputer. Otwórz przeglądarkę. Wsadź dildo w tyłek, drugie w japę aż po samo gardło, po czym pokłoń się przed monitorem i powiedz: „sezamie otwórz się”. Tylko pamiętaj, że masz to wyraźnie powiedzieć, bo inaczej nie zadziała.

      1

      1
      Odpowiedz
    2. Ale po co , przecież tam chuja jest . Jako nowicjusz i tak nic kupisz , bo cię wyjebią bez wazeliny .
      Porno z dziećmi chcesz oglądać ?

      2

      0
      Odpowiedz
  11. To ubek z KSP jakiś. Podpuszczka i wędka, znane, prawda?
    U mnie w Italiji zajebanej prawie wszystko zblokowali wuje chuje. Torrentów niet, pornoli dzikich niet, wszystkie stronki szarełareowe z witaminami… też niet. I teraz piźniecie ze śmiechu: internet nolimit w lte i 5G za gównianie 19 ojro daaaaaaa! Tak, tak, wsio inne niet ale do tego brak limitu. Pohlastać się idzie 🙂 Miesiąc w miesiąc setki niezliczonych gigsów idą się jebać ale jak lata temu p2p hulało to kurwy po kilka giga za kilka ojro dawali. A na darknecie to co trzeci ogłaszający lewe papiery, giwery, pornole i inne wynalazki to też chuje niebieskie. To to samo co ogłaszamy24.pl – od lat można tam nabyć co się chce wprost z komisariatów 🙂
    Nie dziwi Was, że wysyp tego chujostwa nastąpił dopiero po zarejestrowaniu wszystkich kart sim? 🙂

    0

    0
    Odpowiedz