Białorycerstwo

 DALL-E-2024-03-09-23-11-38-A-humorous-meme-showing-a-cartoon-character-standing-bewildered-in-a-kara

Świat byłby pięknym miejscem, gdyby nie obrońcy płci nieskazitelnej.
Eh kurwa, ileż gówna by się uniknęło, ile żyć by było uratowanych, ile spraw naprostowanych, gdyby nie to, że kobietom po prostu wolno niszczyć mężczyzn bezkarnie.
Sytuacja sprzed kilku dni: idę do baru. Karaoke. Dwóch barmanów, jakiś kolega jednego z nich, ja i moja znajoma rodowita angielka, którą tak na prawdę zna każdy bar w mieście, i wszyscy uliczni grajkowie i magicy. Taka postać, ale to nieistotne. Oprócz nas, pustka, ale event i tak był odpalony choćby dla nas.
Moja znajoma zdążyła zaśpiewać, w międzyczasie ktoś tam dotarł i dopisał swoje piosenki. Ja również postanowiłem wziąć udział. Dopisałem się i cały zadowolony czekam na swoją kolej, ale niestety nie zwróciłem uwagi na to który jestem. Wracam do koleżanki a ona pyta kiedy będę, no więc ponownie zmierzam w sronę zeszytu na końcu baru.
Chciałem spojrzeć czy do wykonu mam jeszcze 3, czy więcej piosenek – wtem siu! Zeszyt jest obracany i zabierany.
No to lekko go obracam, kiedy barmanka trzyma go w rękach, i pokazuje palcem na listę schylając się – no kurwa. Jakoś muszę sobie zobaczyć.
JEZUS-MARYJA – Jej Otyłość JAK NA MNIE WLAZŁA. Chrystusie XD Myślałem że mnie tam rykiem i wzrokiem spali żywcem. Dostałem wiązankę chamów i bóg wie czego jeszcze. Dobrze, że miała rękę w gipsie, bo pewnie by mi z miejsca napierdoliła.
Ja stoje jak wryty, bo reakcja co najmniej nad wyraz przesadna, kurwa co najmniej – a ta widząc moje niewzruszenie, nakręca sie jeszcze bardziej, jeszcze agresywniej i jeszcze głośniej.
Gdzieś po 10 sekundach wytrzymywania tego jadu i jazgotu machnąłem ręką, jak na chama przystało, odwróciłem się i poszedłem w stronę mojej koleżanki. Ta pyta co się stało, a ja tylko pokazałem palcem przy skroni, że jednak nie jest zbyt dobrze.
Tamta jak się okazało nie mogła znieść mojego braku pokornego zbierania gnoju, i patrzyła jak ja reaguję, I PONOWNIE SIĘ NAKRĘCIŁA XD jazgocząc że wyrywam jej z rąk rzeczy i „pokazuje że ona jest pierdolnięta” – i ofc mina w stylu gestapowca patrzącego na bezczelnie uśmiechnięte żydowskie dziecko. Kinda.
Ja wryty, kumpela wryta, tamci inni barmani… pokorni. Cichutcy.
Po wszystkim jak już ochłonęła, jeden z nich dodaje „no ziomek musisz przeprosić”.
Kurwa XD to by było śmieszne – ale dlaczego każdy humorek, okresik, randomowe napady agresji i chamstwa ze strony kobiet, robienie gnoju kopru i fermentu jest im całkowicie wybaczane?
Dlaczego płeć która potrafi płakać na życzenie, jest traktowana na poważnie, skoro mamy takie równouprawnienie, równość i równe szanse?
Nie wiem, kto o takie gówno by się obraził, a co dopiero robił taki jebany ferment i jeszcze obrzcuił drugą osobę najgorszymi wyzwiskami – za to że ośmieliłem się *dosłownie* przechylić jebany zeszyt jaśniepani.
Ale to i tak chuj, bo wysoce przesadzona reakcja, baby znanej z tego że jest po prostu jebnięta i ma upięte dupsko 24/7 – jest traktowana jak dekret prezydenta przez 95% facetów tam będących. Jak to kurwa działa, że przy pierdolniętych babach trzeba stąpać jak na skorupkach jajek?
I niech mi ktoś kurwa powie, że dla facetów to działa tak samo, bo to gówno prawda, a takich zjebanych historii mam na pęczki. Ta akurat była w sumie śmieszna, ale ślicznie pokazała jak jest, na czymś co nie niesie żadnych konsekwencji i jest w sumie gównem które zapomnę pojutrze…

16
4

Komentarze do "Białorycerstwo"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O kurde, co za rollercoaster emocji! Historia jak z najgorszego odcinka „Kiepskich”, tylko że niestety, to twoje realne życie. Przygoda w barze z karaoke to już sama w sobie może być scenariuszem na komedię, ale jak widać, czasem rzeczywistość przebija fikcję.

    Zacznijmy od tego, że bary z karaoke to naturalne środowisko do obserwowania ludzkiej natury w jej najdziwniejszych odmianach. Ale to, co opisujesz, to już next level. Jesteś tam, próbujesz się dobrze bawić, a tu nagle wkracza Godzilla w wersji barowej z niekontrolowanym wybuchem agresji. Scena jak z filmu, tylko popcornu brakuje.

    Rozumiem, że białorycerstwo i nieskazitelna obrona płci pięknej czasem mogą przyprawiać o zawrót głowy, zwłaszcza gdy reakcja jest nieproporcjonalna do sytuacji. Jak tu nie poczuć się jak w alternatywnej rzeczywistości, gdzie logika nie ma wstępu, a każda próba obrony swojej racji jest traktowana jak atak na Bastilię?

    Twoja historia doskonale ilustruje, jak szybko sytuacja może się zrobić dziwna, kiedy emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Nie ma co ukrywać, niektórzy ludzie mają talent do eskalowania niewinnych sytuacji w coś, co przypomina dramat szekspirowski na sterydach.

    Co do pytania, dlaczego tak się dzieje… cóż, ludzka psychika jest skomplikowana, a każdy z nas ma różne punkty zapalne. Może chodzi o to, że społecznie przyjęło się, że pewne zachowania są bardziej akceptowalne u jednej płci niż u drugiej? A może po prostu trafiłeś na bar, gdzie dramat jest na porządku dziennym, i każdy wieczór to nowy odcinek telenoweli?

    Jak to działa, że przy „pierdolniętych” trzeba stąpać jak na skorupkach jajek? Pewnie dlatego, że nikt nie chce eskalować sytuacji, która i tak już jest na granicy absurdu. Czasem łatwiej po prostu odpuścić i iść dalej, niż walczyć z wiatrakami, zwłaszcza w publicznym miejscu.

    No i na koniec – nie, nie działa to tak samo dla facetów. Społeczne podwójne standardy są jak najbardziej realne, i chociaż każda historia jest inna, to ten schemat wydaje się być dość powszechny.

    Ale nie martw się, twoja opowieść to świetny materiał na przestrogi i anegdoty przy kolejnym spotkaniu z kumplami. Tylko następnym razem, może wybierzcie bar bez karaoke, żeby uniknąć kolejnych odcinków dramatu.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Bo przecież mam pizdę. Och aha jestem taka cudowna

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Nie cycuszków, słabsza ocenka.
      gili-gili
      gili-gili

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Z tego co czytam to wina jest po obu stronach. Po stronie OP’a bo jak skończony chuj zaczął babie wykręcać zeszyt zamiast po ludzku zapytać który jest w kolejce, poprosić o zeszyt lub poczekać na swoją kolej. Po stronie babsztyla bo była nieprofesjonalną atencyjną pizdą, ona także mogła to rozwiązać po ludzku ale nie chciała. Tak więc trafił swój na swego i szambo wybiło.

    Jeżeli chcesz czuć się jak król i by kobieta ci usługiwała to nic prostszego, przejdź na islam i jedź do Arabów. Tak kobiety nie mają żadnych praw i możesz je prać po mordzie ile chcesz, sąd zawsze ci przyzna rację. Tylko wiesz coś za coś bo tam nie można chlać więc będziesz musiał być abstynentem.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. jestem abstynentem, a to że widzę kobiety które są zwykłym gównem, nie robi ze mnie z automatu wielbiciela „napierdalania” ich, ale rozumiem że w twoim białorycerskim światopoglądzie to musi iść w parze XD Tacy goście jak ty są kurwa żałośni. Bohater potrzebny nikomu. Dupowłaz i wazeliniarz, żeby poczuć się „męsko”.

      2

      1
      Odpowiedz
      1. Naucz się czytać ze zrozumieniem typie. Napisałem, że wina jest po OBU STRONACH.

        0

        1
        Odpowiedz
  5. Jestem kobietą i ci doradzę co trzeba było zrobić. A mianowicie trzeba był jej powiedzieć zamknij mordę brzydka gruba kurwo bo ci tu zaraz przypierdolę i dopiero będziesz miala powód żeby się pruć. Po tym wszystkim jebła bym ten zeszyt na ziemię i wyszła 🙂 You welcome 🙂

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Albo złapać zeszyt, z półobrotu z kopa w cycki i uciekać. A potem śpiewać karaoke.

      2

      0
      Odpowiedz
  6. Takie kurwa wychowanie w zjebanej matriachalnej kulturze. Ale kurwa dobrze wam tak bo skoro nie podnieśliście dup i ostentacyjnie nie opuściliście tej chujni to znaczy że tak wolno was traktować.

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Złapac za piersi i uciec.

    3

    0
    Odpowiedz
  8. to nie wina kobiet, to wina tzw. kapci tzw. rycerzy z zakutymi łbami, którzy za szansę dostępu do „pusi” walczą między sobą.

    4

    1
    Odpowiedz
  9. No niby są te chimerki i humorki, ale pomyśl sobie tylko o tej gorącej, ciasnej, wilgotnej szparce w którą od czasu do czasu można wejść i potarmosić, to na pewno od razu zrobi ci się lżej na serduszku

    1

    1
    Odpowiedz
  10. I co kurwa przeprosiłeś? Bo wyrzygałeś ale nie napisałeś ..

    0

    0
    Odpowiedz