Chuj a nie Nowy Rok.

Oczywiście, że chujnia… Niby NOWY Rok, że nowe obowiązki i nowe plany w pracy… Nie dość, że od trzech miesięcy nie wiem jaki jest mój system kurwa prowizyjny to co dzień mam coś nowego do sprzedaży!!!!!!!!!!!!!! Szef uspokaja, że będzie spoko, ale chuja prawda, z dnia na dzień się jebie!!!!!! I do tego ta grypa, która przyszła jak chuj z jasnego nieba i od tygodnia towarzyszy mi dzień i noc.
P.S. „A faceci dłubią w nosie jak nikt nie widzi”

21
45