Kurwa jebana ,,Aktualizacja zbiorcza dla systemu Windows 11 dla systemów opartych na architekturze x64 (KB5031358)” instaluje mi się na laptopie już trzecią godzinę i jak na razie jest 69 % Ja pierdolę pięć razy szybciej można zainstalować od podstaw nową kopię systemu. Co za kurwa debile pracują w tym Microsofcie….
18
4
No widzisz.
Ja nie wiem czy przypadkiem na Maca nie przejdę… tylko, że tam skalowanie jest do dupy i trzeba aż monitora 2k, a najlepiej 4k (dla pewności), a jakoś tak mi szkoda miejsca na biurku.
A myślałem że mój bieda-fullHD 21.45″ będzie dobry.
Na szczęście mam jeszcze stary z proporcjami 5:4, a jako że nie robią takich lepszych niż IPS (pewnie i z tego zrezygnowali) to raczej zostanę przy starym, ale za to systemik będę miał bardziej zadowalający.
PS jakbyś ogarniał nieco więcej to „na Linuxie” byś nie miał takich problemów 🙂
Podobno poprawili… też rozważam zmianę na Maka, bo Win11 to szajs, a 12 to będzie sieka totalna. Jeszcze półtora roku Win10…
Jakieś info że poprawili? Chodzi mi o rozdzielczości HiDPI.
Znam taki jeden projekt na githubie, ale też nie jest idealnie.
Jaki problem? Nie widziałem nic na macbook pro 2019 (ostatni z i9) 16 czy to na ekranach (co prawda 2560×1440 bo nie mam nic z nizsza rozdzialka. Na 4k tez bangla idealnie).
Ostatni w miarę przyzwoity Windows to 7. Każda następna wersja to coraz większe chujostwo, a 11 to szczyt kurestwa dopóki nie ukaże się 12, która będzie jeszcze większym kurestwem.
Szczytem kurewstwa to jest 12 minutowa „długa przerwa” w ŁWF na zjedzenie obiadu, a nie jakieś kurwa oprogramowania do produkowanych przez wygłodzonych jedenastolatków komputerów…
Nie wiem jak 8.1, wydaje mi się, że też jest dobry (chociaż wyraźnie brzydszy… na szczęście nie tak jak Windows 10), tylko prawie w ogóle go nie używałem.
Mogłem się załapać na Windows 8, na szczęście mi się nie udało i używałem 7 😉
Później przyszła pora na 10. Miałem 7 i 10 na tym samym kluczu, ale wolałem zdecydowanie 7 (stabilniejsza).
Bluźnij przy komputerze to ci wypierdoli blue screen xD
Odkąd przestałem się interesować grami, czyli jakieś 25 lat temu, to dałem sobie spokój także z Windowsem i zacząłem eksperymentować z różnymi systemami, nawet bardzo egzotycznymi.
Co prawda, po latach zmuszony byłem powrócić do Win ale po pierwsze, wszelkie aktualizacje są zablokowane, po drugie to jest windows 10 i po trzecie, do internetów, nadal używam Linuksa chociaż drugi komputer pod Windowsem też jest w sieci ale to ze względu na oprogramowanie, jakiego do pracy używam.
Sam system, ma zablokowane praktycznie wszystko a jeśli aktualizacja jakiegoś programu będzie wymagała aktualizacji danego komponentu Windows, to wówczas doinstaluję go ręcznie, co trwa kilka minut najwyżej bo ściągasz konkretną, konieczną poprawkę a nie pakiet kilkuset i przy okazji masę programów, których do niczego nie potrzebujesz. Potem trzeba je wywalać a syfu po nich pełno się po dyskach pałęta.
Nie jestem informatykiem, do blokowania Windowsa używam jednego z wielu programów, który można sobie z internetu ściągnąć.
Jakiego ?
Informatyk z wykształcenia
Sugerują ci, żebyś zrobił 69. Dalej nie pójdzie, jak się nie zastosujesz.
Twój stary tam pracuje.
Debil.
Nazywałem to „Chłam 10” swego czasu 🙂
Nie wiem gdzie mój komentarz z brzydkim określeniem Windows 10 🙂
Powinien być gdzieś powyżej.
Wiem, że mało przekazuje, ale chciałem się pochwalić 😉
Moim zdaniem Windows raczej już nie będzie taki stabilny i dopracowany tak jak np. Windows 7 – to chyba nie tylko moje przekonanie, ale teraz sprzęt jest taki, że przemieli i Windows 10 😀