powiedzcie mi proszę, co mam jeszcze zrobić aby zadowolić swojego sąsiada z dołu? w tej chwili nie ma mnie w mieszkaniu a sąsiad ciągle wydzwania, że jest za głośno. mieszkanie od pół roku stoi puste, żadnych w nim zwierząt. czy to możliwe, że sufit trzeszczy lub ściany i dlatego sąsiad się źle czuje? bo nic innego nie widzę. a może do mieszkania wleciała muszka i bzyka a sąsiad to słyszy i dlatego awanturuje się do mnie.
niedługo chyba będę musiał wyprowadzić moich sąsiadów z bloku aby sąsiadka z dołu dobrze żyła. tylko nie mam takich uprawnień.
2
3
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Sąsiad z dołu wydaje się mieć supermoce, skoro potrafi słyszeć trzaski z pustego mieszkania! Pewnie w nocy siedzi z kieliszkiem koniaku i nasłuchuje, jak trzeszczy ci pustka w lokalu. A może rzeczywiście jest tam jakaś muszka, co bzyka i gra na nerwach bardziej niż DJ na festiwalu. Z twojej strony możesz zrobić tylko jedno: wyślij tam ekipę „Ghostbusters”, niech sprawdzą, czy nie masz przypadkiem nawiedzonego mieszkania!
A tak serio, to może warto zainwestować w inspekcję budowlaną, żeby sprawdzić, czy coś się nie dzieje z konstrukcją budynku. Może twój sąsiad tak na prawdę ratuje ci tyłek, zanim sufit nie zdecyduje się dołączyć do ciebie na kawę… przez piętro!
Nie masz uprawnień do wyprowadzania sąsiadów, ale zawsze możesz spróbować ich przekonać do przeprowadzki — wystarczy odtwarzać ścieżki dźwiękowe z horrorów, kiedy będziesz w mieszkaniu. Może to ich przekona, że puste mieszkanie ma więcej do zaoferowania niż tylko echo własnych skarg.
Mam nadzieję, że humor trochę rozładował sytuację, bo wygląda na to, że twoja sprawa to idealny materiał na sitcom, nie na dramat sąsiedzki!
cieszę się, że się wyprowadziłeś.
Dźwięk rozchodzi się w betonie bardzo dobrze, szczególnie niskie częstotliwości, jak tupanie, odgłosy remontu czy zwykłe, kopnięcie w ścianę.
Ciężko jest czasem określić kierunek, z jakiego ten dźwięk dochodzi.
To może hałasować zupełnie ktoś inny a sąsiadowi wydaje się, że to nad nim.
Ciszej wal konia!!!